Przeżyłam To Wczoraj:(((

napisał/a: asasia14 2008-10-27 07:52
monisia-czytam Twoje objawy i wybacz,że tym co napiszę mogę Cię zaniepokoic,ale możesz miec zatrucie ciążowe,masz książkowe objawy,puchnięcie i bóle oraz skurcze.Czym prędzej skontaktuj się z giniem albo szpitalem-pozdrawiam i trzymam kciuki.
napisał/a: ~anulka25 2008-10-27 20:06
Wiem że to jest cierpienie zwłaszcza jak się bardzo pragnie tego dziecka. Lepiej jednak jeżeli straci sie dziecko nie narodzone w tak wczesnym stadium, niż urodzić, widzieć i nagle się dowiedzieć, że go nie mam i nie będzie, albo urodzić martwe. Moja znajoma to przeżyła. Ciąża rozwijała się bezproblemowo, ona czuła sie świetnie. Nadszedł dzień porodu. Ginekolog skierował ją do szpitala. Tam nagle zaczęło odklejać się łożysko. Dziecko nie miało dopływu tlenu i się udusiło. Brakło dosłownie kilka, może kilkanaście minut, żeby urodziła. Ja wiem że to żadne pocieszenie, ale nic nie jest stracone.
napisał/a: Kacha75 2008-10-27 21:31
Monisia,wszystko dobrze?napisz bo zaczynam się martwić.Po tym co przeczytałam powyżej to sama się zdołowałam.
Zdziebko
napisał/a: Zdziebko 2008-10-28 00:06
Monia odezwij się i daj nam znać czy wszystko ok u ciebie.
napisał/a: Kacha75 2008-10-28 21:03
Monisia,halo!odezwij się kochana.
napisał/a: ~ewella 2008-11-05 21:37
Monisia zaczęłam się niepokoić o ciebie; gdzie się podziewasz?
napisał/a: monisia74 2009-02-11 12:41
bylam w szpitalu.sorki.bozeee trafilam fatalnie.w lodzi zabrakol miejsc w czmp,kopernik zamkniety,inne tez.w rydhiera na korytarzach pelno rodzacych,masakra.porod ciezki.nic wiecej nie chce o nim pisac.kubus urodzil sie 21.12.2008. z waga 4450,54cm.zlapala mnie astma w trakcie.wyszlam w wigilie o 15ej.puszczam wam slonka malego i m oje zdjatko.to w dzien wyjscia wiec sorki za wyglad moj.ostatnio mielismy remoncik ,zmiana mebli,totalny byl zamet.mirek byl ze ,mna przy porodzie.poplakal sie ,najpierw ze strachu o mnie,pozniej jak juz wszysko w miare opanowali na porodowce-mialam komplikacje plakal ze szczescia.
napisał/a: monisia74 2009-02-11 12:42
kupil mi laptopa,pisze teraz z malym na rekach.bo czasu mi brak jakos ostatnio.
napisał/a: ~ewella 2009-02-11 19:04
Monisia WIELKIE GRATULACJE!!!!!!!
Dobrze że się odezwałaś:)
napisał/a: ~ewella 2009-02-11 19:05
Oj wiem coś o braku czasu:) ale to mimo wszystko miłe;
odzywaj się co jakiś czas:)
napisał/a: monisia74 2009-02-14 19:29
jak tu wchodze to was nie ma oj oj oj.jak walentynki kobietki wam minely.u mnie super.
napisał/a: pysia505 2009-02-16 21:02
Sabcia, wiem,że łatwo sie mówi,ale bądź silna i zobaczysz,że jeszcze będziesz miała swoje upragnione dzieciątko.Ja tez jestem dobrej myśli,że sie uda.W końcu zasługujemy na taką małą pociechę:) trzymam kciuki.