Przeżyłam To Wczoraj:(((

Takie historie jak twoja pozwalają nam wierzyć, że wszystko będzie dobrze.

dziewczyny bądźcie silne, przeżyłam to dokładnie tydzień temu i jest mi strasznie ciężko... Na codzien staram sie byc pogodna i spokojna ale wieczorem, kiedy zasypiam wszystko wraca i płaczę...

ja dziś dowiedziałam się czegoś strasznego i w sumie to sama w to nie wierzę,mój lekarz jest do d...!!!!Powiedział mi dziś,że moje dziecko przestało się rozwijać pare tygodni temu i tym czasem zaszłam ponownie w ciąże.Czy to w ogóle mozliwe?? Same powiedzcie.Jutro ide do lekarza prywatnego bo już nie mam siły do tego świra z przychodni...:/

Pierwszy raz o czymś takim słyszę... Poradź się faktycznie innego lekarza.

Zdecydowanie. Zmień lekarza.

Koniecznie zmień lekarza!!!!!
Co za brednie!

kamka88 napisal(a):

ja dziś dowiedziałam się czegoś strasznego i w sumie to sama w to nie wierzę,mój lekarz jest do d...!!!!Powiedział mi dziś,że moje dziecko przestało się rozwijać pare tygodni temu i tym czasem zaszłam ponownie w ciąże.Czy to w ogóle mozliwe?? Same powiedzcie.Jutro ide do lekarza prywatnego bo już nie mam siły do tego świra z przychodni...:/

Ja nie mówię, że wszyscy są tacy, ale tobie się trafił jakiś niedouczony baran :( Skąd się biorą tacy ludzie. W głowie się nie mieści.

Witajcie!
Niestety nie mam dobrych wiadomości...Byłam dziś u normalnego lekarza,(tamtego mam ochotę zabić!) i powiedział mi,że dziecko za wolno się rozwija i jest bardzo malutkie i chore (ma poważne wady mózgu itd) i prawdopodobnie umrze zaraz po porodzie:(( Albo poronię jeszcze w ciąży...Załamałam się,bo miesiąc temu miałam USG i tamten nic mi nie powiedział a jak dziś do niego poszłam by go op..to nie było go,ktoś go zastępował...Nie wiem jak to się stało,przecież dobrze się odżywiam i wogóle,pierwszą córcię urodziłam zdrową a tu takie rzeczy...Nie wiem co robić,jestem zdruzgotana;((

Strasznie Ci współczuję, to wszystko jest takie niesprawiedliwe. Ja się zdrowo odżywiałam, nie wypiłam ani kropli alkoholu, nie paliłam, dbałam o siebie i ponad tydzień temu poroniłam... Nie załamuj się, spróbuj się skonsultować z jeszcze innym lekarzem, niech on Cie zbada, zobaczysz co powie. Czasem nie warto wierzyc tylko jednemu, tu chodzi o życie i zdrowie Twojego dziecka. Pozdrawiam cieplutko! Trzymam kciuki.

kamka88 ogromnie Ci współczuję :( Ale tak jak ani_mru pisze skonsultuj to jeszcze z innym lekarzem. W takiej sytuacji dobrze jest znać opinię innego lekarza-ale nie idź do tego pierwszego bo to chyba jakiś niedoje.. Kurcze czemu to życie jest takie niesprawiedliwe. Ja dzisiaj widziałam matkę-pijaną jak nie powiem co. szła trzymając na oko 4-letniego bąbla za rękę. I to w biały dzień. Miałam ochotę ją rozstrzelać.
kamka88 trzymaj się cieplutko i zaglądaj do nas. jesteśmy z Tobą.

Dzięki dziewczyny.Jakoś muszę się trzymać,bo mam w domu dwulatkę...Staram się o tym nie myśleć,ale tak się zdenerwowałam i strasznie brzuch mnie rozbolał...Z pewnością pójdę do jeszcze jednego lekarza,ale za jakiś tydzień, bo mam już dość "atrakcji" na chwilę obecną.Będę do Was zaglądać.Papa!

Kamka88 bardzo Ci wspólczuję. Trzymaj się Kochana i nie poddawaj się. Daj znać jak już będziesz wiedzieć coś więcej.