Pytanie o zasiłek macierzyński

daffodil napisal(a):

tacierzyńskim (mąż ma umowę zlecenie tylko)

w tym momencie na umowie zlecenie nie ma nic ani macierzynskiego ani tacierzynskiego ale moze w tej nowej ustawie ktora ma wesc 17 czerwca cos sie zmieni

qamilka napisal(a):

daffodil, tak 100% nie liczac premi i dodatkow tylko 'gola pensje' wyplacany na podstawie zarobkow z ostatnich 12 miesiecy.

nie liczy sie wszystko premie i wszelkie dodatki srednia z 12 miesiecy pelnej pensji

daffodil napisal(a):

qamilka, z 12 miesięcy? a jak ja nie pracowałam tam tyle? Czy że w sensie bierze się pod uwagę tylko jeden miesiąc?

narazie jest tak ze beda Ci placic ta średnią z miesiecy ktorych pracowalas ale kolo listopada ma wesc w zycie jakas ustawa i to ma sie zmienic jakos ale chyba tylko dla prowadzacych dzialalnosc

ada6000 napisal(a):

w tym momencie na umowie zlecenie nie ma nic ani macierzynskiego ani tacierzynskiego ale moze w tej nowej ustawie ktora ma wesc 17 czerwca cos sie zmieni

eh, tak też myślałam...

ada6000, dzięki za odpowiedź :)

a co sądzicie o moim pomyśle podpisywania umowy będąc już w ciąży? Bardzo nieetyczne?

daffodil napisal(a):

a co sądzicie o moim pomyśle podpisywania umowy będąc już w ciąży? Bardzo nieetyczne?

e tam... przeciez musisz za cos życ.

ada6000,

pozatym jak masz umowe na czas określony to jak bedziesz w ciazy czy to w 2 czy 20 tc to pracodawca ma obowiązek przedluzyc Ci umowę przynajmniej na czas ciazy

ada6000,

daffodil napisal(a):

a co sądzicie o moim pomyśle podpisywania umowy będąc już w ciąży? Bardzo nieetyczne?

ni chętnych na Twoje miejsce znajdą 30 a ty masz tylko jedną taką szansę. Poza tym, skoro pracujesz w szkole publicznej to Twojej Pani dyrektor z kieszeni zabierać nie będą. To państwo "zbiednieje" a przecież Państwu zależy żebyśmy dzieci rodziły...więc jeszcze możesz być dumna, że przyczyniasz się do zaludnienia ojczyzny

candela dobrze prawi ;)

qamilka napisal(a):

tak 100%

jakbyś podała źródło, to będę wdzięczna, bo na mój stan wiedzy z etapu wchodzenia rocznego macierzyńskiego jest tak, że jeśli deklarujesz od razu pełny rok to dostajesz 80% średniej z 12 m-cy (z premiami itp nie wiem jak jest przyznaję), zaś jak najpierw deklarujesz pół roku i potem przedłużasz o kolejne pół roku, to masz 6 m-cy 100% płatnego i 6 m-cy 60% co średnio też da 80%. Druga sprawa generalnie urlop tacierzyński jest odpowiednikiem macierzyńskiego, kobieta musi ileś tygodni (24? ale głowy nie dam, trzeba poszukać) wykorzystać, ale resztę może wykorzystać ojciec. Urlop o którym pisałaś, który trwa dwa tygodnie to urlop ojcowski.

daffodil napisal(a):

a co sądzicie o moim pomyśle podpisywania umowy będąc już w ciąży? Bardzo nieetyczne?

ja wprawdzie nie miałam takiej sytuacji, ale jak mój szef powiedział "ktoś rodzić dzieci musi, my nie możemy" ;)

ada6000 napisal(a):

pozatym jak masz umowe na czas określony to jak bedziesz w ciazy czy to w 2 czy 20 tc to pracodawca ma obowiązek przedluzyc Ci umowę przynajmniej na czas ciazy

to zależy, jeśli masz na czas określony umowę, ale kończy się ona przed 13. tc (lub przed 12 skończonym, właśnie nie pamiętam jak to jest), to pracodawca nie ma obowiązku przedłużyć do dnia porodu. Jeśli umowa kończy się później, to ma obowiązek.

Dzieki Dziewczyny :)

daffodil, mam bardzo podobną sytuacje , ale myślę że u Ciebie nie będzie problemu więc nie masz sie czym przejmować :)

vanilla napisal(a):

"ktoś rodzić dzieci musi, my nie możemy"

powaznie?to super szef..mój udał,że nie słyszy co mówie,na moje zdanie,że przyszłam osobiscie zawiadomic ze jestem w ciazy on odpowiedzial głupią mina i pytaniem "czy cos jeszcze mam do przekazania czy to wszystko.."? to ja powiedzialam ,ze to wszystko,ale prosze o ulgi zwiazane z prawami kobiety w ciazy..oczywiscie sie nie doczekalam odpowiedzi slownej i praktycznej
Dlatego Daffi nie patrz na etyke,teraz takie czasy trzeba dbac i walczyc o swoje..a to ze jestes w ciazy to nie grzech z Twojej strony tylko normalna kolej rzeczy