Rodzace w UK!

napisał/a: Rozyczka 2012-06-15 23:05
O jej nie wiedzialam,ze moze starc sie o zwolnienie:(
Tez jestem ciekawa jak sie maja dzieciaki,mam nadzieje,ze jakos ich zycie nabiera kolorow..xxx
napisał/a: blue78 2012-06-16 12:30
hej

dzieki za pamietanie o mnie dziewczyny


u nas juz lepiej....dzieciaczki w miare zdrowe i niech tak zostanie:)

waniliaaa nie jest latwo z AZS, oby juz tylko bylo lepiej:)........mam nadzieje, ze dolek szybko minie, choc pogoda ostatnio nie nastraja najlepiej.....remont- przydalby sie, ale my wynajmujemy,wiec nie bede landlordowi robic remontu, bo nam za niego kasy nie odda

alkaniolek.......Daria przezdluzszy czas w dzien po odstawieniu pieluchy robila siku i kupe w majtki......z czasem robila tylko kupe, a siusiu do kibelka lub na nocniczek..........od 2 miesiecy Daria juz wogole nie uzywa pieluchy- zdarzylo jej sie moze z 2-3 posikac troche w nocy, ale zaraz sie budzila i konczyla siku na nocnik.....kupe zrobila wczoraj i dzis troszke w majtki- nie wiem czemu, bo juz ladnie na nocnik lub kibelek robila (dzis niestety Alex jakos znalazl ta kupe i sie troche wysmarowal- fujjjj), wiec zaliczyl poranny prysznic:D

rozyczko gratuluje!!!!.........porodu nie zazdroszcze, ale wazne, ze Charlie juz jest na tym swiecie i niech zdrowo rosnie:).....co do karmienia nie pomoge, bo Darii wogole nie karmilam( jak tylko przystawialam to wrzask niemilosierny byl), a Alex zadko chcial sie dosysac (pomocy od poloznych malo otrzymalam w karmieniu), wiec po 3 tygodniach odpuscilam

ninkapa mam nadzieje, ze z maluszkiem wszystko ok.......no tacy tu lekarze sa, ze tak byle jak podchodza do wszystkiego.......chociaz ja narzekac na mojego GP nie moge(ale spotkalam sie z niekompetencja lekarzy w szpitalu- nie wspomne juz o czekaniu na A&E po 6-8 godzin czasami).......mecze ogladam, jak mi dzieciaczki dadza:)
napisał/a: alkaniolek 2012-06-17 09:10
Rozyczko tak powracajac jeszcze do tego tematu Oli, to podobno i tak pochlebny wyrok dostal patrzac na podobne przypadki i gdzies tam pisali ze najwazniejsze ze jak juz wyjdzie to dzieci beda dorosle i moga decydowac same o sobie.
No i pisali, ze Ola dostala od niego az 45 razy tym nozem :(

BlueWymazania kupa nie zazdorszcze u mnie tez sie kilka razy zdarzylo jak mala byla jeszcze baaardzo mala i sciagnela sobie raz pieluche z kupa :rolleyes: yeeeeuuuk
Co do mojej treningu to juz jest ok, siku i kupa na kibel/nocnik i juz jej nie pytam, sama idzie przynosi sobie nocknik robi i jak zrobi to mnie wola. Takze jestem z niej dumna :D Od czasu do czasu zdarzy sie jakis wypadek, zwlaszcza jak gdzies wyjdziemym do kolezanki itp... Nie wiem czy sie zapomina bo jest taka zajeta...
Ogolnie teraz jest na fazie ze wszystko na nie, obojetnie co sie jej nie zapyta czlowiek to wszystko NO! NO NO NO!! i nie chce sie dzielic i bije z dziecmi o zabawki :rolleyes: A bylo juz tak fajnie i sie dzielila i w ogole .. Chyba przez to ze nie bylo pogody za bardzo z nia nie wychodzilam i znow sie zrobil maly samolub..
Waniliaaa odezwij sie jak Wam tam minie "huragan" i znajdziesz chwile
Ninka odezwij sie i daj znac jak sie macie i jak tam malutki :(
napisał/a: Rozyczka 2012-06-17 11:16
Hej
Straszne to co przytrafilo sie Oli i jej rodzinie!xxx

U nas jako tako,czas starsznie szybko leci.Maly budzi sie czesto na jedzonko,ja czasem znowu mam problemu z przystawianiem go,nie moze sie przyssac.
Sophie srednio posluszna,wlasciwie,to wogle ne slucha i walczymy.
Ide sie myc,zjadlam snaidanko i idziemy wszyscy na gore,bo moj maz kochany wzial towarzystwo na dol,a ja sie jeszcze przespalam,teraz idziemy sie myc i ubierac,bo wszyscy jeszcze w pizamach;)
milego dnia!
ninkapa
napisał/a: ninkapa 2012-06-19 09:29
czesc dziewczyny

JA nie moge uwierzyc ze Olki nie ma z nami juz ponad rok czas tak szybko biegnie czlowiek zatraca sie i nie wierzy ze to tyle minelo....mam nadzieje ze dzieciaczki Oli i jej rodzina jakos sie 3maja

u nas chorobsk ciag dalszy to znaczy maluszek jeszcze pokasluje i ma leciutki katarek no nic oby do urlopu przeslo a mamy za 2 tyg w przyszlym idziemy do nursery po informacje co i jak i zobaczyc to cale nursery a pod koniec nastepnego tyg jedziemy do szpitala z malym odnosnie jego nierosniecia...

jakos tak czuje sie wypruta od srodka na nic nie mam ochoty jestem drazliwa i nerwowa....

zycze wam milego dzionka
napisał/a: Rozyczka 2012-06-19 12:56
Mi cos dziwnie waga stanela w miejscu:(od soboty nic sie nie ruszylo,a juz taka mialam nadzieje,ze szybciej to wszystko spadnie.Jeszcze mam ok 11kg do schudniecia,a tak ok 20kg jak bym chciala wygladac z przed pierwszej ciazy..ahh ile jeszcze meczarni przede mna:o
Charlie cos sie dossac do mnie nie moze,szczegolnie mamy problemy w nocy,dzis nie bylo tragedi ale tamta noc to porazka,ryczalam razem z nim.Wogle zaczynam sie robic straszna placzka,i to rycze nie placze.Mam nadzieje,ze to minie i ze to nie sa poczatki deprseji poporodowej..hmm
Sophie wczoraj widziala mnie jak placze i bylo jej bardzo przykro,a ja nie moglam sie powstrzymac od placzu.Wczoraj bylam pierwszy raz sama z dzieciakami,poszlam zaprowadzic mala do przedszkola z malym i potem ja odebralismy.Potem obiad zrobilam.
Dzis juz 2 pranko wstawilam,ogarnelam troche i jak maly spi to mam chwilke aby do Was napisac.
Ide dzis do poloznej,wlasciwie to pojade autem,bo to bardzo daleko i nawet autobus tam nie jezdzi,wiec mam to gdzies co mowia,czy mozna jezdzic po cc czy nie..
Wczoraj malemu odpadl kikut,ale pepuszek nadal jakis taki nie wygojony.Skora juz zaczyna coraz mniej sie luszczyc,smaruje go mascia wit.
Dobra ide sie szykowac.
Milego dnia
napisał/a: alkaniolek 2012-06-19 22:30
Rozyczko to niestety hormony :( Najlepiej miej zawsze przy sobie kilka kostek czekolady, wiem ze Ci zalezy na zrzucie wagi ale kup sobie najwyzej gozka nie slodzona. Zaraz Ci sie polepszy, ja tez na poczatku plakalam i strasznie sie irytowalam i to plakanie naprawde czasem z glupich jak sobie teraz pomysle powodow, bardzo latwo mozna bylo mnie doprowadzic do placzu. Oskarzalam meza ze to i to robi nie tak, ze nie pomaga itd... Lzy krokodyle same ciekly z oczu. Wtedy polska polozna powiedziala o tej czekoladzie i pomoglo. Z karmieniem to nie wiem czemu tak dlugo to trwa, jesli maly ma smoczka to mu odstaw narazie, ja nie dawalam mojej malej do 3 miesiecy smoka w ogole, a wiesz i sami Ci mowili na pewno ze jak maly nie umie sie przyssac jeszcze to nie powinnas dawac smoczka...Chyba ze nie dajesz?
napisał/a: Rozyczka 2012-06-24 13:09
Sorry,ze tak dlugo do Was nie zagladalam,ale u nas ciagel cos..Mamy teraz gosci,tzn przyjechala siostra Pati z kolezanka na wekend.
Charlie to dobry opak,ale czasem wymeczy mnie na maksa,ciagle na cycu,co 1h cycki az mnie szczypia od srodka.Wczoraj pierwszy raz go zostawilam z mezem,a my dziewczyny wyskoczylysmy do pubu potanczycWyszlysmy tylko na ok 2,5h,ale jak dla mnie wystarczajaco.Wypilam 2 lampki winawlasnie sciagnelam i wylalam,bo jeszcze zostalo mi w zapasie dobrego mleczkaAle w nocy mu dalam 2 razy cyca nie sciagnietego,i troche mam wyrzuty,ze mu winko dalam:/ahh..
Zmeczona jestem starsznie,w nocy duzo czasu pochlania Charlie,karmienie ok 40minut i zmiana pieluchy,bo moj kawaler ciagle ma kleksy,a czasem jak walnie to az w szoku jestesmy,ze taki maly kurczaczek moze walic takie kupskahihi
Sophie jakos ostatnio lepiej sie sprawuje(odpukac)ale tez zauwazylam,ze jest zmeczona,oczka ma takie sine,jakies niewyrazne.Nie wiem czy maly ja budzi jak placze,czy poprostu zle spi.
U nas pogoda do dupy,wogle lata nie ma i chyba go nie bedzie juz.
Ciagle mi brak czasu..
Pozdrawiam
napisał/a: alkaniolek 2012-06-28 19:50
ladna pogoda sie stala i na forum ciuchutko:D
napisał/a: Rozyczka 2012-07-02 16:58
U nas jakos leci czas,dzis akurat pogoda jest tragiczna,pada ciagle,szaro,buro,buu..
naszczescie Pati dzis w domu,wiec zostala mi z malym jak musialam Sophie zawiesc i odebrac z przedszkola,ale musze przyzanc,ze bardzo brak mu kogos z rodziny do pomocy,Sophie brak towarzysza do zabawy,ja czasem nie mam czasu dac jej to czego chce tym bardzije jak maly mi wisi na cycu.Osttanio zaczelam sciagac mleko i dawac mu z butli,na noc dajemu mu sztuczne mleko,bo ledwo chodze jestem taka niewyspana:/Dzis znowu powrocilam do cycka,co by nie zapomnial,i jakos odpukac lepiej umie sie przyssac i sie nie denerwuje za bardzo.Na noc bede mu dawac sztuczne;)i moze jakos wkoncu nam sie uda dojsc do porozumienie,bo narazie czuje taki mentlik,i maly tez musi to odczuwac.
Psychicznie czuje sie ok,raz lepiej raz gozej,ale nie jest zle,mam kochanego meza,ktory naprawde troszczy sie o mnie;)
napisał/a: Waniliaaa 2012-07-03 19:13
Witam ....

Jaka tu ciszaaaaaaaaaaaaaaaaa...... Ja myślałam że będę miała co czytać i pomyliłam się......

Ja się czuję jakaś zmęczona u nas pada deszcz coś w tym roku nie ma tego słonecznego lata szkoda .....

blue my też wynajmujemy mieszkanie a ten remont był już dawno obiecany jak się to mówi lepiej póżno jak wcale ....kuchnia zrobiła się troszkę większa i przytulna a łazienka też fajna .....

Ninkapa jak tam u Was ??? Miałaś już tą wizytę u lekarza ???

Alkaniołek a co u ciebie i jak tam córeczka ???

Rozyczka Wiem jak ci teraz ciężko ale z czasem się wszystko ułoży ,najważniejsze jak tam napisałaś masz męża a to już dużo :)

Miłego wieczorku i buziaki
napisał/a: Waniliaaa 2012-07-06 15:46
Widzę że tu nadal cichutko .....Miłego weekendu życzę no i oczywiście dużo Słońca :)
Pozdrawiam :)