Rodzace w UK!

napisał/a: Rozyczka 2012-07-06 23:59
ah jaka ja zmeczona,juz zaczelam sie poddawac i daje malemu czasem mleko modifikowane,choc musze powiedziedziec,ze srednio na niego dziala,je i je tylko!dzis wypil najpierw moje mleko sciagniete 130ml,i bylo mu malo wiec zrobilam mu mm 120ml i prawie wszystko wypil:ona wieczor dalam mu znowu 120ml mm,wypil,ale bylo mu malo wiec dalam mu cyca,pojadl troche i zaczal plakac,wiec dorobilam mu 90ml mm i wypil 45ml:oja nie wime skad on ma taki spust i czy to normalne???ciagle by jadl,a ja nie nadazam z produkcja mojego mleka.jeszcze zeby pojadl i spal,to on sie budzi po ok 2h na jedzenie!
pozdrawiam
napisał/a: alkaniolek 2012-07-09 17:19
Rozyczko kazde malenstwo jest inne, chlopcy z reguly pija wiecej mleka i bardziej lapczywie. Moja mi wisiala nieraz co pol godziny na cycku ale spijala malutko a bardzo czesto, kolezanki mala znow regularnie co 3-4 godziny przyssala sie na 20-30 minut i spijala tez duza ilosc. Najwazniejsza jest rutyna u mnie z nia bylo ciezko przez to ze mala miala kolki przez 3 miesiace...
Tak czy siak najwazniejsze ze karmisz, lepiej u Was i Mozesz liczyc na A. Juz Ci swietnie idzie i dajesz sobie rade, dzielna babeczka jestes i masz przesuperasta rodzinke :) Swietnie sobie radzisz :)

Waniliaaa dzieki ze pytasz, u nas za duzo sie nie dzieje niestety a mmoze stety :) Nie mam w zasadzie za bardzo o czym pisac.
Wszystko na szczescie dobrze, wszyscy zdrowi :)
napisał/a: Rozyczka 2012-07-09 22:02
Dzieki alkaniolek:DJestes kochana!Nie wiem czy az tak swietnie sobie radze,ale..najbardziej zaczynam czuc sie bezradna z ta moja Sophie,jest taka niedobra,ze juz nie wiem jak mam do niej przemowic:(
Charlie dostaje moje mleko i mm,podziumdzia cyca,wypija troche,ale tez sie bardzo zlosci,wiec konczy sie przewaznie butla,albo z moim mlekiem albo mm.
napisał/a: Waniliaaa 2012-07-11 17:05
Cześć Wam :)

Ja nie karmiłam piersią moje maleństwa długo by pisać dlaczego powiem w skrócie przy pierwszym dziecku wylądowałam w szpitalu z gorączką 40 t. tam powiedziano mi że nie wolno mi karmić piersią było że mną bardzo żle żadne leki nie pomagały został ten jeden silny z tym ze przy tym już zakaz karmienia piersią. A gdy drugi raz zaszłam w ciąże to od początku mi położna mówiła abym była przygotowana że może się zdarzyć że mleka nie będę mieć że takie przypadki się zdarzają tym bardziej że przy pierwszym dziecku było że mną bardzo zle ....Kiedy mała przyszła na świat okazało się że mleko jest i karmiłam małą piersią jaka ja szczęśliwa byłam ale na krótko po 2 tyg.mleko znikneło myślałam że to kryzys lakt.i że wszystko wróci do normy co ja robiłam aby tylko karmić piersią na nic połozna nawet próbowała pomóc i przegrałam widocznie taka moja natura ...Oboje rosną zdrowo wiadomo chorują na grypy ale to jak każdy z nas no i bardzo mądre są jak na swój wiek Syn świetnie sobie radzi w szkole .....
napisał/a: Waniliaaa 2012-07-11 17:20
Wiecie co ja mam już dość tej pogody dopija mnie już całkiem nic tylko pada i pada na chwilkę przestanie i znowu pada dzieciaki tez już mają dość co tylko na chwilę przestanie padać wychodzimy na dwór no ale jest problem bo nie ma gdzie jak wszędzie mokro jedynie rowerki spacer bo na plac zabaw nie ma mowy :(

Moje na razie zdrowe odpukać , za tydzień mają wakacje a dziś miał być dzień sportu ale został odwołany ze względu na pogodę....

Mój R ma połowę twarzy sparaliżowaną od bólu ucha był na silnych lekach teraz pozostało czekać lekarz powiedział że u niektórych przechodzi po 2 tyg.a nawet po miesiącu a jeśli po miesiącu nie będzie poprawy to znowu na lekach .....

A tak to ok tylko nudy no bo co tu robić w taką pogodę

idę teraz na chwilkę z dzieciakami na dwór póki nie pada ale blisko domu w razie awarii deszczowej ;)

Miłego wieczorku
napisał/a: Waniliaaa 2012-07-11 17:21
Wiecie co ja mam już dość tej pogody dopija mnie już całkiem nic tylko pada i pada na chwilkę przestanie i znowu pada dzieciaki tez już mają dość co tylko na chwilę przestanie padać wychodzimy na dwór no ale jest problem bo nie ma gdzie jak wszędzie mokro jedynie rowerki spacer bo na plac zabaw nie ma mowy :(

Moje na razie zdrowe odpukać , za tydzień mają wakacje a dziś miał być dzień sportu ale został odwołany ze względu na pogodę....:mad:

Mój R ma połowę twarzy sparaliżowaną od bólu ucha był na silnych lekach teraz pozostało czekać lekarz powiedział że u niektórych przechodzi po 2 tyg.a nawet po miesiącu a jeśli po miesiącu nie będzie poprawy to znowu na lekach .....

A tak to ok tylko nudy no bo co tu robić w taką pogodę

Pozdrawiam
napisał/a: Waniliaaa 2012-07-11 17:32
No i po spacerku zaczęło padać :(
napisał/a: blue78 2012-07-12 02:37
hej kobietki

dawno sie nie odzywalam, ale u mnie malo sie dzieje:)

rozyczka ja corki wogole nie karmilam piersia (od razu zaczynala wrzeszczec jak tylko przystawialam i wogole nie chciala do buzi wziasc)....a synka karmilam mieszanie, bo to leniuszek byl i nie chcial sie wysilic- karmilam go przez kapturek, bo moje sutki sa plaskie....trwalo to kolo 3 tyg tylko, bo ja strasznie sie stresowalam jak nie chcial zassac albo kapturek sie odkleil i mleko sie wylalo jak nie ssal porzadnie....potem on sie denerwowal, ze kapturek pusty i tak w kolko- wiec sie poddalam:(.....moze zle moze dobrze- nie bede roztrzasac, bo to temat rzeka i co osoba to inna opinia:)....obiej wychowani na sztucznym i nie sadze by im sie z tego powodu krzywda stala........dodam tylko, ze z corka fakt nie karmienia piersia przezylam okropnie- malo w depresje nie wpadlam....wiec przy synku wyluzowalam troszke.....wazne byscie oboje nie byli zestresowani i cieszyli sie soba- czy to karmiac piersia czy mm:)
napisał/a: blue78 2012-07-12 02:42
waniliaaa ta pogoda jest koszmarna.....tez juz ma dosc wiecznego deszczu..... lata to prawie wogole nie bylo w tym roku...ehhhh

alkaniolek super, ze wszyscy zdrowi- to najwazniejsze:)

a gdzie sie podziala reszta dziewczyn????
napisał/a: Waniliaaa 2012-07-12 09:36
Mama spokojna i szczęśliwa to i dziecko spokojniejsze :) Najważniejsze to Miłość uśmiech czułość troska i.t.d Blue zresztą bardzo ładnie napisała :)
napisał/a: alkaniolek 2012-07-12 14:51
Wiecie co ta pogoda to niestety irytuje chyba wszystkich, :( wypielo sie lato na nas tylkiem :rolleyes:

Rozyczko z tym nieposluszenstwem to juz tak do konca ich zycia bedzie, beda robic po swojemu.
Moja strasznie meczy kota i juz przyznam pare razy dostala klapa bo sie nic nie slucha i kary tez nie pomagaja, dzisiaj mu naprzyklad probowala wsadzic palec w tylek, a wczoraj chciala go wlozyc do piekarnika :confused:
Nie wiem kiedy z tego wyrosnie...
napisał/a: blue78 2012-07-12 16:31
alkaniolek napisal(a):Wiecie co ta pogoda to niestety irytuje chyba wszystkich, :( wypielo sie lato na nas tylkiem :rolleyes:

Rozyczko z tym nieposluszenstwem to juz tak do konca ich zycia bedzie, beda robic po swojemu.
Moja strasznie meczy kota i juz przyznam pare razy dostala klapa bo sie nic nie slucha i kary tez nie pomagaja, dzisiaj mu naprzyklad probowala wsadzic palec w tylek, a wczoraj chciala go wlozyc do piekarnika :confused:
Nie wiem kiedy z tego wyrosnie...


woow.....niezla agentka.......a ile ma lat?- bo ja nie w temacie:)


moja corcia to tez aparatka i sie nieslucha wogole.......ani prosba ani grozba ani tlumaczeniem, a do tego uparta, ze osiol by szybciej wymiekl:D.......tez ma pomysly nie z tej ziemi, ale one glownie dotycza mlodszego brata, wiec trzeba na nich miec oko jak za dlugo cicho sa hehe.........na szczescie zwierzat nie mamy, bo tez by byly biedne;p
synek sie uczy od mistrzyni- siostry, wiec czasem tez pokazuje co potrafi:D