*** Starające Się O Dziecko ***

napisał/a: celka85 2009-07-20 10:17
hej dziewczyny jestem tu po raz pierwszy. o dziecko staram sie juz pół roku i wciąż nic. najgorsze jest to że jestem pod stałą kontrolą znajomego ginekologa, który obserwuje i stymuluje (bo miałam bezowulacyjne cykle) u mnie wszystko. od 5 do 9 dnia cyklu Clostilbegyt a w dniu jajeczkowania Pregnyl, wszystko było ślicznie pięknie ale test ciążowy wykazał brak :(. czy któraś z was również przyjmowała to wszystko i się nie udało? mam chorą (ale leczona) tarczyce i przeciwciała przeciwplemnikowe (dwa plusy na cztery)mężczyzna jeszcze nie badany ale tu raczej wina moja. kurka najgorsze jest to że za miesiąc mój mężczyzna wyjeżdza na dość długi okres i został nam ten ostatni miesiąc na próbe :( a przy takim nastawienie to raczej nic dobrego nie wyjdzie. prosze o rade, czy któraś z was miała podobną sytuacje zdrowotna i dała radę. pozdrawiam serdecznie
edzia7891
napisał/a: edzia7891 2009-07-23 09:12
azunia napisal(a):Witam Was kochane dziewuszki!!! Tak dawno mnie tu nie było.... przyznam się że sobie odpuściłam.... ale dzisiaj zrobiłam sobie test no i wyszło pozytywnie, później byłam na krwi i też wyszło pozytywnie, a więc ciąża na całego :) wyliczyłam że już jestem 3,5 tygodnia, więc oby tak dalej.... buziale papa


No to GRATULACJE dla azuni :)
Ja jestem nowa na forum, bo dopiero zaczynamy się starać o dzidzie, właśnie mam dni płodne wiec wiecie :p:p wszystko sie okaże dopiero za jakiś czas jak nam to idzie :)
Mam pewne obawy ponieważ leczyłam sie ok 3lat hormonalnie gdyż miałam nieregularne cykle i zaburzenia hormonalne, boje sie ze nie będę mogła zajść w ciąże, ale puki co staram sie nie wkręcać tylko dać sobie kilka miesecy na próby. Mam nadzieje że się uda szybciej niż będziemy się spodziewali
I mam nadzieje że znajdzie sie na forum jeszcze jakaś staraczka z którą nawiążemy kontakt:)

pozdrawiam
edzia7891
napisał/a: edzia7891 2009-07-23 09:28
celka85 napisal(a):hej dziewczyny jestem tu po raz pierwszy. o dziecko staram sie juz pół roku i wciąż nic. najgorsze jest to że jestem pod stałą kontrolą znajomego ginekologa, który obserwuje i stymuluje (bo miałam bezowulacyjne cykle) u mnie wszystko. od 5 do 9 dnia cyklu Clostilbegyt a w dniu jajeczkowania Pregnyl, wszystko było ślicznie pięknie ale test ciążowy wykazał brak :(. czy któraś z was również przyjmowała to wszystko i się nie udało? mam chorą (ale leczona) tarczyce i przeciwciała przeciwplemnikowe (dwa plusy na cztery)mężczyzna jeszcze nie badany ale tu raczej wina moja. kurka najgorsze jest to że za miesiąc mój mężczyzna wyjeżdza na dość długi okres i został nam ten ostatni miesiąc na próbę :( a przy takim nastawienie to raczej nic dobrego nie wyjdzie. proszę o rade, czy któraś z was miała podobną sytuacje zdrowotna i dała radę. pozdrawiam serdecznie

ja brałam tylko Progesteron, ale teraz mojego lekarza zamknęli i nie wiem co dalej, bo nawijał coś jak sie ostatni raz widzielismy, że będzie mnie właśnie stymulował jakims tabletkami żeby wymusic jajeczkowanie
A teraz zostałam sama,:( nie wiem do jakiego lekarza sie przenieśc,:confused: bo ten mój był endokrynologiem(od spraw płodności i hormonów)
Myśle że Wy powinniście po prostu przestać sie starać na ten miesiąc nim Twój facet wyjedzie i jeśli to możliwe wyskoczyć sobie gdzieś na parę dni pobyć razem i ustalić ze będziecie sie starać jak sie zobaczycie następnym razem, chodzi mi o to żeby oszukać mózg ze tak bardzo chcecie, bo włączyła Ci sie chyba blokada w główce, że chcesz za bardzo zajść w ciąże. A tak wrzucicie na luz i pójdzcie na żywioł, niech bedzie co ma byc. Zróbcie sobie taka pożegnalna noc skupiajac sie na przyjemnosci nie na zapłodnieniu, a moze samo sie uda jak przeniwsiecie mysli w innym kierunku :D ;)
W razie dalszych problemów poszukaj sobie w necie informacji o haśle naprotechnologia Jest to nowa nauka leczenia niepłodności, w polsce jeszcze nie popularna, ale w stanach już znana
poczytaj - to nic nie kosztuje
Ja prowadze kalendarzyk objawowo-termiczny mierze temperaturę w ustach po przebudzeniu i obserwuje organizm-wydzielinę. Wszystko to zapisuje, wcale nie jest to tak uciążliwe, a przy nieregularnych cyklach jestem duzo spokojniejsza i już umiem rozpoznawać co sie dzieje z moim organizmem, bo wcześniej jak mi sie okres spóźniał to robiłam testy, a teraz wszystko na luzie
pozdrawiam:)
[/B]
napisał/a: celka85 2009-08-05 20:41
właśnie jestem po owulacji. przez 3 dni bylo codzienne przytulanie (odrzuca nas powoli takie wymuszanie) i teraz 2 tygodnie czekania :( oczywiscie juz zaczynam sie stresować i wyobrażać jak jajeczko sie przemieszcza i stara sie zagniezdzic, przez to wszystko jestem przewrażliwiona i przesadnie ostrożna. nie ma chwili abym o tym nie myślała :(. co może oznaczać kłucie skoro jajeczko już zeszło? ehhhh wiem że powinna dać sobie na luz i nie myśleć az do okresu o tym ale to nie wykonalne, tym bardziej że wczoraj była u mojej kumpeli która właśnie urodziła. Płakać mi sie chciało - dlaczego ja nie moge! no nic zobaczymy co bedzie za te nieszczesne 2 tygodnie przez ktore będę siedziała jak na szpilkach, pozdrawiam
napisał/a: ~darma 2009-08-10 17:15
Witam ja za jakieś pół roku zacznę starania o dzidzię ;)
napisał/a: monludki5 2009-08-12 17:05
my staramy się o dziecko od dwóch miesięcy.. od 3 dni spóźnia mi się okres i jestem dziwnie osłabiona i senne.. zrobiłam test.. wyszedł pozytywny):) czy myślicie, że mogę mu wierzyć?:)
edzia7891
napisał/a: edzia7891 2009-08-13 19:09
monludki5 napisal(a):my staramy się o dziecko od dwóch miesięcy.. od 3 dni spóźnia mi się okres i jestem dziwnie osłabiona i senne.. zrobiłam test.. wyszedł pozytywny):) czy myślicie, że mogę mu wierzyć?:)


Najlepiej zrób badanie krwi, bedziesz miała 100% pewnośc :)
napisał/a: ana2803 2009-08-14 14:20
monludki5 napisal(a):my staramy się o dziecko od dwóch miesięcy.. od 3 dni spóźnia mi się okres i jestem dziwnie osłabiona i senne.. zrobiłam test.. wyszedł pozytywny):) czy myślicie, że mogę mu wierzyć?:)


Pewnie,że tak GRATULACJE:)
napisał/a: monludki5 2009-08-18 13:05
jutro o 16.15 wybieram się do lekarza by potwierdzić dwoją "diagnozę" i sprawdzić, czy z maleństwem jest wszystko ok:) 3majcie mocno kciuki:)
napisał/a: ~surfingmause 2009-08-20 21:47
ana2803 napisal(a):Pewnie,że tak GRATULACJE:)


Gratulacje :) Ja też się staram - ale coś kiepsko mi to wychodzi a raczej nam ;)ale myśle, że może wkońcu się uda.Już by nam pasowało maleństwo - ponad 3 lata po ślubie....
napisał/a: ~Katarzyna1984 2009-10-05 08:08
Witam po krótkiej przerwie :)
Wczoraj zaczeliśmy się starać o dzidziusia ... to 17 dzień cyklu (do miesiączki 14-15 dni). Zobaczymy co z tego będzie :P nie chcę próbować ponownie, bo wolałabym dziewczynkę ... ale jakby był chłopczyk też byłoby cudownie.

Czy, któraś z Was próbowała "polować na płeć dziecka"? Czy to w ogóle działa?
napisał/a: malenkaaa_21 2009-10-18 00:09
witam was ja tez sie staram z mezem o dzidziusia juz ponad rok i nic niestety:(((
ja juz trace nadzieje na to ze nam sie uda!! jak widze male dziecko to chce mi sie plakac wogole czasami sobie mysle dlaczego wlasnie nam sie nie udaje!! jak do stycznia sie nie uda to idziemy na badania i wtedy moze sie okaze co jest nie tak!! co miesiac tylkko mam nadzieje na to zeby nie miec okresu a tu jak na zlosc i to jeszcze w terminie!! juz nie wiem co mam robic jestem zalamana bo tak bardzo pragne miec dziecko!!