teraz_moja_kolej..._odstawiamy_się...

napisał/a: ~Lozen" 2007-01-30 19:39
Elske wrote:

> Lozen napisał(a):
>
> > Strach? ;) Siwa mam w kfie, czytam jedynie to co grupa raczy
> > zacytowac, a ze mialam cos do powiedzenia to podczepilam sie tam
> > gdzie najbardziej uznalam za stosowne.
>
> Pojechałas ostro, IMHO siwej czepiasz sie niesłusznie.

Siwa twarda baba jest, jej nie ruszy. Pewnie nawet odpowie, jak sie
zlitujesz i zacytujesz to moze nawet sie o tym dowiem ;)
Ale fajnie jest ze Ty czepiasz sie zbiorowosci podczas gdy sama udajesz
adwokata.

> > BTW, juz sie fajka pokoju wypalila?
>
> Mnie? Znowu zaczynasz pisać w określony sposób.

Napisalam dokladnie w taki sam sposob w jaki Ty napisalas w poscie
poprzedzajacym moja wypowiedz.

> > Juz ktorys raz z kolei
> > przywolujesz moje imie.
>
> No cóż, jakiś czas temu sama mi tłumaczyłaś, że to co napisałam to na
> wieki zostanie w internecie i muszę się pogodzić z tym, że różni będą
> mnie cytować.

Sa sposoby, sa sposoby...

> > Zatesknilas? Daj znac, jestem w formie.
>
> Kasia, idź lepiej książkę jakąś fajną poczytaj. Na zaczepki
> odpowiadać nie mam ani czasu ani ochoty, więc zabawa kiepska raczej
> takie gadanie do samej siebie.

Zwroc uwage, ze ja sie z Toba nie wdawalam w zadne dyskusje, to Ty
zaczepilas mnie w temacie ktory Ciebie calkowicie nie dotyczyl.
Oskarzylas mnie o strach i zbiorowe atakowanie siwej, a teraz krzyczysz
bo boisz sie (?) wdawac w klotnie tym bardziej tam gdzie sama popisalas
sie zbiorowym staniem po drugiej stronie barykady. Co smieszniejsze, w
temacie wulgarnosci ;)

I daruj sobie rozporzadzaniem moim wolnym czasem. Wolnosc Tomku.
Kasia
--
"All generalizations are dangerous, even this one." - Alexandre Dumas
napisał/a: ~Marchewka" 2007-01-30 19:45
Użytkownik "siwa" napisał w wiadomości
> Marchewka napisał(a):
>> Twóje wyczucie, odczucie i kontekst to Twoja sprawa. Podobnie, jak
>> rzecz się ma z moimi ww.
>
> Ale w jakim celu mi to piszesz?

A tak, żeby się podzielić z Tobą swoim punktem widzenia.

> czy Ci przykro,
> ale nie zastosujesz się do moich wymagań leksykalnych?

LOL
I.
napisał/a: ~Marchewka" 2007-01-30 19:46
Użytkownik "siwa" napisał w wiadomości
> Marchewka napisał(a):
>> (nie mając męża nie mogę się znać)
>
> A mając dzieci, to ja już wolę nie pisać co robisz...

Prokreuję?
I.
napisał/a: ~Marchewka" 2007-01-30 19:48
Użytkownik "Lia" napisał w wiadomości
> Nigdy sie nie przyznam do dzieciatosci - Wam tu jest potrzebny Taki Zły
> Niedzieciaty Wilk ;>

Że Ty niby jesteś tym 'Złym Wilkiem'?
LOL
Iwona
napisał/a: ~cinerrea 2007-01-30 19:48
Dnia Tue, 30 Jan 2007 17:04:11 +0000 (UTC), Lozen napisał(a):

> Nie, nie Ty. To bylo nawiazanie do kolezanki siwej, naszego kompasu
> morlanosci i poprawnej polszczyzny, zawsze dopracowanej, zawsze
> idealnej, jedynej dbajacej o wymowe. Tylko ona wie jak sie zachowac,
> co i jak powiedziec, jak na cos zareagowac. I tylko ona ma monopol na
> prawde - jak chociazby z ta tabelka (nie) akceptowanych wyrazow
> odnoszacych sie do czesci ciala. Zenada po prostu.

Podobno nie czytasz? Skiluj po referencjach, da się.

Nie rozumiem tylko czemu ujadasz z zza krzaka (porośnietego BIAŁYM
kwieciem, żeby nie było), zamiast grzecznie czytać co mam Ci do
powiedzenia.
Jeśli życzysz wycierać mną paszczu, to odwaga cywilna wymaga mężnego
zniesienia, co mam Ci do powiedzenia w odpowiedzi.

pozdrawiam
s i w a
napisał/a: ~cinerrea 2007-01-30 19:50
Dnia Tue, 30 Jan 2007 18:39:18 +0000 (UTC), Lozen napisał(a):

> Siwa twarda baba jest, jej nie ruszy. Pewnie nawet odpowie, jak sie
> zlitujesz i zacytujesz to moze nawet sie o tym dowiem ;)

Czuje urocze rozbawienie czytając Cię.
Przyznam, że uwielbiam jak JEEEDZIESZ po mnie.
Szkoda tylko, że nie chcesz potem ze mną dyskutować.
Idę się wypłakac w samotności.

s i w a
(niespodzianka?)
napisał/a: ~siwa 2007-01-30 19:52
Marchewka napisał(a):

>>> Twóje wyczucie, odczucie i kontekst to Twoja sprawa. Podobnie, jak
>>> rzecz się ma z moimi ww.
>> Ale w jakim celu mi to piszesz?
> A tak, żeby się podzielić z Tobą swoim punktem widzenia.

Dzielisz się ze mną swoim punktem widzenia, że mój kontekst nie jest
Twoim odczuciem?
Dobrze zrozumiałam?

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:siwa@jabber.org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
napisał/a: ~Lozen" 2007-01-30 19:55
cinerrea wrote:

> pozdrawiam
> s i w a

Nie chce mi sie z Toba dyskutowac. Pod tym czy kazdym innym nickiem.
Ale bardzo sie starasz byc uslyszana. Az takie problemy masz z
dowartosciowaniem sie? ;)
Kasia
--
"All generalizations are dangerous, even this one." - Alexandre Dumas
napisał/a: ~Marchewka" 2007-01-30 20:00
Użytkownik "siwa" napisał w wiadomości
> Marchewka napisał(a):
>>>> Twóje wyczucie, odczucie i kontekst to Twoja sprawa. Podobnie, jak
>>>> rzecz się ma z moimi ww.
>>> Ale w jakim celu mi to piszesz?
>> A tak, żeby się podzielić z Tobą swoim punktem widzenia.
>
> Dzielisz się ze mną swoim punktem widzenia, że mój kontekst nie jest
> Twoim odczuciem?

Twój kontekst i Twoje odczucia, to wyłącznie Twoja sprawa. Jaśniej nie
umiem.
I.
napisał/a: ~cinerrea 2007-01-30 20:00
Dnia Tue, 30 Jan 2007 18:55:50 +0000 (UTC), Lozen napisał(a):

> Nie chce mi sie z Toba dyskutowac.

To po kijek piszesz kolejne posty na mój temat?

> Pod tym czy kazdym innym nickiem.
> Ale bardzo sie starasz byc uslyszana.

Ile razy mnie wywołasz z imienia, zawsze przyjdę z Tobą podyskutować.
Nik nie ma znaczenia.

> Az takie problemy masz z dowartosciowaniem sie? ;)

Ogromne. Szczególnie z kolorem skóry.

siwa
napisał/a: ~Lia 2007-01-30 20:05
Dnia 2007-01-30 19:48:00 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Marchewka* skreślił te oto słowa:


>> Nigdy sie nie przyznam do dzieciatosci - Wam tu jest potrzebny Taki Zły
>> Niedzieciaty Wilk ;>
>
> Że Ty niby jesteś tym 'Złym Wilkiem'?
> LOL

Nooo, komus np Lozen musi skrobnac, ze nie ma dzieci i kupkę wie ;)

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID iskanna@jabberpl.org

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
napisał/a: ~siwa 2007-01-30 20:06
Marchewka napisał(a):

> Twój kontekst i Twoje odczucia, to wyłącznie Twoja sprawa. Jaśniej nie
> umiem.

Ale ja Ci o nich opowiadam!
Nie chcesz powiedzieć, że nie wolno mi tego robic?

A tak naprawdę to wyrabiam odruch -- cycek-dupa.
Cycuś -- be.

Na Ciebie nie zadziała, bo Ci moje zdanie i szyderstwa wiszą Ci
kalafiorem, ale zapewniam Cię, ze wytworzyłam już ciąg skojarzeniowy
-- cycusie powodują flemy.
I coraz rzadziej je tu ogladam.

--
s i w a