Torba w pogotowiu-czyli niezbędnik mamusi
napisał/a:
Justinkaa
2010-11-08 14:54
oj dooobra juz przyznaj się ze dopychalas kolanami !
napisał/a:
pirania2
2010-11-08 19:27
a macie jakieś specjalne staniki do karmienia? bo ja ostatnio mam takie odczucia że jestem jakaś dziwna - najlepiej to mi się chodzi tylko w samym wielkim podkoszulku mojego M. Bo jeśli ubiorę coś przylegającego to czuje się uciemiężona przez ubranie, a staniki to już w ogóle się we mnie wbijają - i mam problem z doborem rozmiaru. Zaczynałam od 70C, a teraz już jakaś masakra 95 D mnie "pije" zresztą miska jak miska - jest dobra - tyle że pod biustem to jakaś przesada. Wszystko mnie uciska.
Co do torby to już w 99% spakowana - tak jak rozczochrana90, czekam tylko na dopakowanie japonek. (na dniach ma przyjść przesyłka) Jutro jeszcze dołożę trzecią koszulę nocną i aparat. A na ostatni moment upchnę też szlafrok i to by było na tyle. Do jedzenia nic nie biorę bo akurat wyżywienie i napoje gwarantuje szpital
Co do torby to już w 99% spakowana - tak jak rozczochrana90, czekam tylko na dopakowanie japonek. (na dniach ma przyjść przesyłka) Jutro jeszcze dołożę trzecią koszulę nocną i aparat. A na ostatni moment upchnę też szlafrok i to by było na tyle. Do jedzenia nic nie biorę bo akurat wyżywienie i napoje gwarantuje szpital
napisał/a:
Asior
2010-11-08 19:48
u mnie tak samo:) w środę po zakupach w aptece ją zamknę:)
mam dwa.
ja to na punkcie stanika jakaś ,,chora" jestem, bo jak nie mam nic pod sobą, to boję się, że mi takie ,,zwisające" później piersi zostaną.
oj znam to uczucie
ja dzisiaj kupiłam zwykłą bordową koszulę na poród (żeby później ją wyrzucić) i do tego bordowe kapcie i śmieje się, że najładniej to będę na porodówce wyglądać z całego pobytu w szpitalu Ta koszula nie jest rozpinana więc dlatego użyje jej tylko raz.
napisał/a:
pirania2
2010-11-08 19:59
wstawiłabyś zdjęcie jakiegoś przykładowego stanika?
też mam takie odczucie - ale żaden stanik jakoś na mnie nie pasuje w obwodzie - i się sama zmuszam - przez pół dnia chodzę w staniku i mnie uciska, potem się wkurzam zdejmuję i paraduję bez - tyle że w głowie mam myśli że potem piersi będą wisiały - i bądź tu człowieku mądry.
Kupiłam dzisiaj z rozmachu też majtki korygujące z podwyższonym pasem, co by po porodzie (wiadomo że nie zaraz ale jak tam się wszystko zagoi) to żeby mi brzuch pomogły wciągnąć, ucisnąć i liczę na to że wróci on kiedyś na swoje miejsce Ale chyba robię OT - zaraz poszukam czy jest odpowiedni temat
też mam takie odczucie - ale żaden stanik jakoś na mnie nie pasuje w obwodzie - i się sama zmuszam - przez pół dnia chodzę w staniku i mnie uciska, potem się wkurzam zdejmuję i paraduję bez - tyle że w głowie mam myśli że potem piersi będą wisiały - i bądź tu człowieku mądry.
Kupiłam dzisiaj z rozmachu też majtki korygujące z podwyższonym pasem, co by po porodzie (wiadomo że nie zaraz ale jak tam się wszystko zagoi) to żeby mi brzuch pomogły wciągnąć, ucisnąć i liczę na to że wróci on kiedyś na swoje miejsce Ale chyba robię OT - zaraz poszukam czy jest odpowiedni temat
napisał/a:
Asior
2010-11-08 20:22
proszę bardzo. Mam podobne.
napisał/a:
dominiś
2010-11-08 22:47
ja byłam głodna po porodzie jakbym tydzień nie jadła ale zaraz dostałam kolacje
wezsobie wody dużo ja piłam bardzo dużo jakbym kaca miała
wezsobie wody dużo ja piłam bardzo dużo jakbym kaca miała
napisał/a:
rozczochrana90
2010-11-09 10:46
Skakałam z łóżka żeby większa siła była, a mąż w tym czasie zapinał torbe
pirania, O każdej porze dnia gwarantuje wyżywienie?? Nawet o 3 w nocy możesz dostać kanapke?? O cholercia, u nas o 17 już kolacje dają i koniec dobroci
pirania, O każdej porze dnia gwarantuje wyżywienie?? Nawet o 3 w nocy możesz dostać kanapke?? O cholercia, u nas o 17 już kolacje dają i koniec dobroci
napisał/a:
Justinkaa
2010-11-09 10:53
wiedziałam!
u nas to samo tylko ze o 18.
dominiś, wlasnie slyszalam ze po porodzie człowiek głodny jak by nie jadł nie wiadomo ile. Ja sobie chociaz ze 2 paki wafli ryzowych wezme albo jakies kanapki bo jak jestem mocno glodna to i wku***na!!!
u nas to samo tylko ze o 18.
dominiś, wlasnie slyszalam ze po porodzie człowiek głodny jak by nie jadł nie wiadomo ile. Ja sobie chociaz ze 2 paki wafli ryzowych wezme albo jakies kanapki bo jak jestem mocno glodna to i wku***na!!!
napisał/a:
rozczochrana90
2010-11-09 10:57
o 18 to jeszcze jeszcze, jak w dietach radzą. Ale o 17??? to barbarzyństwo normalnie Ja napewno coś do jedzenia wezme dodatkowo. Jakieś kartacze czy kebaba :D
napisał/a:
pirania2
2010-11-09 12:36
Asior, dzięki za wstawkę staników - póki co spakowałam sobie zwykły i zobaczymy czy mi będzie w nim wygodnie
heheh no u nas nic nie trzeba ze sobą brać - chyba że chciałabyś zjeść coś specjalnego to wtedy we własnym zakresie. Zresztą pożyjemy zobaczymy
ale mi teraz smaka na kebaba zrobiłaś
heheh no u nas nic nie trzeba ze sobą brać - chyba że chciałabyś zjeść coś specjalnego to wtedy we własnym zakresie. Zresztą pożyjemy zobaczymy
ale mi teraz smaka na kebaba zrobiłaś
napisał/a:
dominiś
2010-11-13 23:31
ja nic nie miałam i jak pożrałam to co oni mi dali to myślałam że do 8 rano nie wytrzymami umrę z głodu
napisał/a:
jente8
2011-01-08 17:06
Podaję listę, jaką my dostaliśmy na szkole rodzenia, może się komuś przyda :) Z gwiazdką to własne dopiski.
DLA MAMY
2 koszule do porodu
2 koszule na później - wersje do karmienia
gumowe klapki (x2)
szlafrok
ręczniki (kilka, w tym takie które potencjalnie spisujemy na straty)
podkłady na łóżko - 1 paczka 5 szt.
podkłady czyli podpaski - 2 paczki
wkładki laktacyjne
Tantum Rosa - 3 saszetki
sztućce, kubek
woda niegazowana i coś lekkiego do jedzenia - na czas porodu
karta ciąży i "dyskietka" z NFZ
*2 staniki do karmienia,
*chusteczki higieniczne,
*papier toaletowy,
*ręczniki papierowe (bo podobno lepiej się sprawdzają do osuszania rany po porodzie niż normalne ręczniki),
*szampon i żel pod prysznic,
*szczotka i gumka do włosów,
*szczoteczka i pasta do zębów,
*majtki jednorazowe,
*ciepłe skarpetki,
*zapasy żywnościowe ;)
*wyniki wszystkich badań, na wszelki wypadek (?)
* telefon i ładowarka
*poduszka "jasiek"
*coś do czytania
*w domu przygotować i zostawić drugą torbę z rzeczami na wyjście: ubraniem dla mnie i ubrankami dla dziecka
DLA DZIECKA
pieluszki - 10 sztuk (resztę ktoś doniesie później)
chusteczki nawilżane
krem do pupy (najlepiej Bepanthen, bo nada się też do brodawek)
*pieluszki tetrowe - 3 szt.
DLA TATY
wygodne zmienne ubranie do porodu (t-shirt, zmienne obuwie)
coś do jedzenia
DLA MAMY
2 koszule do porodu
2 koszule na później - wersje do karmienia
gumowe klapki (x2)
szlafrok
ręczniki (kilka, w tym takie które potencjalnie spisujemy na straty)
podkłady na łóżko - 1 paczka 5 szt.
podkłady czyli podpaski - 2 paczki
wkładki laktacyjne
Tantum Rosa - 3 saszetki
sztućce, kubek
woda niegazowana i coś lekkiego do jedzenia - na czas porodu
karta ciąży i "dyskietka" z NFZ
*2 staniki do karmienia,
*chusteczki higieniczne,
*papier toaletowy,
*ręczniki papierowe (bo podobno lepiej się sprawdzają do osuszania rany po porodzie niż normalne ręczniki),
*szampon i żel pod prysznic,
*szczotka i gumka do włosów,
*szczoteczka i pasta do zębów,
*majtki jednorazowe,
*ciepłe skarpetki,
*zapasy żywnościowe ;)
*wyniki wszystkich badań, na wszelki wypadek (?)
* telefon i ładowarka
*poduszka "jasiek"
*coś do czytania
*w domu przygotować i zostawić drugą torbę z rzeczami na wyjście: ubraniem dla mnie i ubrankami dla dziecka
DLA DZIECKA
pieluszki - 10 sztuk (resztę ktoś doniesie później)
chusteczki nawilżane
krem do pupy (najlepiej Bepanthen, bo nada się też do brodawek)
*pieluszki tetrowe - 3 szt.
DLA TATY
wygodne zmienne ubranie do porodu (t-shirt, zmienne obuwie)
coś do jedzenia