"Wielka książka o aborcji".

napisał/a: ~Nixe" 2011-11-01 12:46
"Szpilka" napisał

> Niestety nie.
> https://groups.google.com/group/pl.soc.dzieci/msg/0a3f75ccc9750b23?hl=pl

Ups, to ja już nie mam więcej pytań.

N.
napisał/a: ~Ikselka 2011-11-01 12:48
Dnia Tue, 1 Nov 2011 12:46:12 +0100, Nixe napisał(a):

> "Szpilka" napisał
>
>> Niestety nie.
>> https://groups.google.com/group/pl.soc.dzieci/msg/0a3f75ccc9750b23?hl=pl
>
> Ups, to ja już nie mam więcej pytań.
>

To już chyba wszystko sobie wyjaśniłyśmy - z wydatną pomocą koleżanki
napisał/a: ~Nixe" 2011-11-01 12:52
"Ikselka" napisał

> Nic nie szkodzi, inni nadążają

Tak, tak, oczywiście.

N.
napisał/a: ~Aicha 2011-11-01 12:53
W dniu 2011-11-01 12:28, Nixe pisze:

>> Krytykuję rodziny zastępcze, które traktują są działalność tylko i
>> wyłącznie zarobkowo. Trudno ci rozgraniczyć pewne sprawy, rozumiem.
>
> Krytykujesz a priori rodziny zastępcze, wychodząc z założenia, że
> wszystkie traktują działalność wyłącznie zarobkowo.

Nienienie, tylko katolickie :)

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
napisał/a: ~Nixe" 2011-11-01 12:59
"Szpilka" napisał

> Skoro już mam otwarte google na tamtej dyskusji to proszę:
> https://groups.google.com/group/pl.soc.dzieci/msg/3f127466db161c31?hl=pl

No właśnie w międzyczasie przejrzałam sobie tę dyskusję i ręce mi opadły
szczerze mówiąc, bo z tym się nawet polemizować nie da.
Większej hipokryzji w życiu nie widziałam (w sumie można by to nazwać
bardziej dobitnie).

N.
napisał/a: ~Nixe" 2011-11-01 13:00
"Ikselka" napisał

> A to też jest powód. Tak, nie uznaję.

To może po prostu przestań szczekać w sprawach, które cię:
1/ nie dotyczą
2/ nie obchodzą
i
3/ nie jesteś stanie pomóc tym, którzy są w te sprawy zaangażowani
bezpośrednio

Ja się nie mieszam do tego, czy ksiądz bierze za dużo kasy za chrzciny
dziecka.

N.
napisał/a: ~Nixe" 2011-11-01 13:01
"Ikselka" napisał

> Ależ płacę
> Jestem rolnikiem, mam ubezpieczenie i płacę podatki

Od czego płacisz te podatki?
Od dochodów z tytułu ugotowania rosołu dla męża? :>
Bo z pewnością nie od samego_bycia_rolnikiem.
Dla twojej wiadomości - KRUS i podatek od nieruchomości nie idą na
utrzymanie rodzin zastępczych.
Pomijam już fakt, że do twojego ubezpieczenia społecznego dopłaca
przynajmniej połowa ludzi z tej grupy.

N.
napisał/a: ~Nixe" 2011-11-01 13:02
"Ikselka" napisał

> To już chyba wszystko sobie wyjaśniłyśmy - z wydatną pomocą koleżanki

Nie wiem, czy można to nazwać wyjaśnieniem.
Raczej jeszcze bardziej utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że jesteś zdrowo
szurnięta.

N.
napisał/a: ~michał 2011-11-01 13:07
W dniu 2011-11-01 12:44, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 01 Nov 2011 12:41:14 +0100, michał napisał(a):
>
>> W dniu 2011-11-01 12:32, Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 01 Nov 2011 12:24:48 +0100, michał napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2011-11-01 12:16, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Tue, 01 Nov 2011 09:44:48 +0100, michał napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2011-11-01 01:17, Ikselka pisze:
>>>>>>> Dnia Tue, 01 Nov 2011 01:09:01 +0100, michał napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> W dniu 2011-11-01 00:30, Ikselka pisze:
>>>>>>>>> Dnia Mon, 31 Oct 2011 22:58:42 +0100, michał napisał(a):
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> One wiedzą przecież. Wiedzą też, że rodzice mogli się w ogóle nigdy nie
>>>>>>>>>> spotkać; wiedzą, że tego dnia, kiedy były poczęte, to w kiosku zabrakło
>>>>>>>>>> prezerwatyw albo po prostu autobus się nie zepsuł i mama do taty
>>>>>>>>>> dojechała bez przeszkód. No i kilka tysięcy innych rzeczy się nie
>>>>>>>>>> zdarzyło a mogło się zdarzyć bez specjalnego sensacyjnego charakteru.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Przerażającą wizję roztaczasz, bo wśród mnóstwa wymienionych przez Ciebie
>>>>>>>>> okoliczności własnego przypadkowego(sic!) poczęcia jakżeby TE dzieci mogły
>>>>>>>>> wobec tego przypuszczać, że istnieją gdzieś INNE dzieci, poczęte
>>>>>>>>> NIEprzypadkowo, którym rodzice dali życie z miłości i mocą swego wielkiego
>>>>>>>>> pragnienia. Nie martwiąc się brakiem prezerwatywy.
>>>>>>>>> I pójdą w świat dzieci TE kalekie, nie znając wspólnego z kochaną osobą
>>>>>>>>> cudu dawania życia, żyjąc od przypadku do przypadku, w razie wpadki
>>>>>>>>> "korygowanego" aborcją...
>>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>> Próbuję sobie wyobrazić TE "kalekie". Ale to trochę potrwa, bo na razie
>>>>>>>> widzę tylko moje.
>>>>>>>
>>>>>>> Wszystkie? //retoryczne, retoryczne...
>>>>>>>
>>>>>> No, nie mam więcej.
>>>>>
>>>>> A jak Cię syn spyta, czy miałeś? //retoryczne...
>>>>
>>>> Syn mnie nie spyta, bo jest zamknięty u Kowalskiego w piwnicy.
>>>
>>> No ale przecież wcale nie musiałeś odpowiadać - coś Cię zmusiło?
>>> :-]
>>
>> Tak, Kowalski nie ma piwnicy.
>
> Coś Cię zmusza do stosowania takich wybiegów? - nie oczekiwałam nawet
> odpowiedzi, więc po co to? masz jakąś presję?

Dzisiaj Ty jesteś powodem. Mam presję na dawanie odpowiedzi, kiedy
pytają mnie. Damski bokser chce być teraz bardzo łagodny.


--
pozdrawiam
michał
napisał/a: ~Ikselka 2011-11-01 13:13
Dnia Tue, 1 Nov 2011 13:00:59 +0100, Nixe napisał(a):

> "Ikselka" napisał
>
>> A to też jest powód. Tak, nie uznaję.
>
> To może po prostu przestań szczekać w sprawach, które cię:
> 1/ nie dotyczą
> 2/ nie obchodzą
> i
> 3/ nie jesteś stanie pomóc tym, którzy są w te sprawy zaangażowani
> bezpośrednio
>
> Ja się nie mieszam do tego, czy ksiądz bierze za dużo kasy za chrzciny
> dziecka.
>

Jak to nie? - przecież właśnie to robisz.
napisał/a: ~Ikselka 2011-11-01 13:16
Dnia Tue, 1 Nov 2011 13:01:18 +0100, Nixe napisał(a):

> "Ikselka" napisał
>
>> Ależ płacę
>> Jestem rolnikiem, mam ubezpieczenie i płacę podatki
>
> Od czego płacisz te podatki?

Od tego, co posiadam i co na tym zarabiam.

> Od dochodów z tytułu ugotowania rosołu dla męża? :>

Znowu leczysz swoje problemy?


> Bo z pewnością nie od samego_bycia_rolnikiem.

Odpowiedź masz wyżej - dokładną

> Dla twojej wiadomości - KRUS i podatek od nieruchomości nie idą na
> utrzymanie rodzin zastępczych.

J.w.

> Pomijam już fakt, że do twojego ubezpieczenia społecznego dopłaca
> przynajmniej połowa ludzi z tej grupy.
>

Jest to im z nawiązką refundowane z podatków mego męża, nie-rolnika - m.in.
w darmowych przedszkolach i szkole dla ich dzieci
napisał/a: ~Ikselka 2011-11-01 13:17
Dnia Tue, 1 Nov 2011 13:02:59 +0100, Nixe napisał(a):

> "Ikselka" napisał
>
>> To już chyba wszystko sobie wyjaśniłyśmy - z wydatną pomocą koleżanki
>
> Nie wiem, czy można to nazwać wyjaśnieniem.
> Raczej jeszcze bardziej utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że jesteś zdrowo
> szurnięta.
>

Tak się to DZIŚ nazywa, niestety