Znak czasów

napisał/a: ~Nixe 2012-04-06 15:32
W dniu 2012-04-06 13:26, czeremcha pisze:

> Nie wierzę w donosicielstwo dla sportu.

A co to takiego, bo jak dotąd nie spotkałam się z donosicielstwem dla
sportu?

> Ono zawsze jest "po coś". Żeby
> wygrać rywalizację o coś, żeby być docenionym, żeby coś ugrać dla
> siebie...

Łał! Normalnie Amerykę odkryłaś :)

> Układy w tej rodzinie muszą być jakieś nie takie, skoro
> wszyscy walczą o swoją pozycję... Mało tam musi być miłości, a
> stanowczo za dużo oczekiwań. No i to pociąga za sobą wyrachowanie.

Ależ oczywiście, dlatego właśnie piszę, że to chora sytuacja. Zrodzona z
chorych relacji. Ale dokładnie w ten sam sposób postępuje donosiciel
poza rodziną.
Nijak nie znaczy to jednak, że jest to czyn, który można usprawiedliwiać.

N.

napisał/a: ~czeremcha 2012-04-06 16:17
On 6 Kwi, 15:32, Nixe wrote:
> W dniu 2012-04-06 13:26, czeremcha pisze:
>
> > Nie wierzę w donosicielstwo dla sportu.
>
> A co to takiego, bo jak dotąd nie spotkałam się z donosicielstwem dla
> sportu?

Tu padło, w tym wątku...

Ania
napisał/a: ~Habeck Colibretto 2012-04-07 00:24
Dnia 05.04.2012, o godzinie 08.30.34, na pl.soc.dzieci, Nixe napisał(a):

>>> Jeżu kolczasty, toć dlatego nie generalizuję, tylko odnoszę się do
>>> konkretnego określenia "poskarżył nauczycielom".
>>> W tym kontekście "poskarżyć", to dla mnie znaczy pójść i złośliwie
>>> wypaplać, choć nikt go o to nie prosił.
>>
>> Dziennikarz zgeneralizował, a ty się dałaś uwieść tej
>> generalizacji
>
> Następna ...
> Przeczytaj post do XL, bo nie chce mi się powtarzać argumentów :)

OMG! Wy nadal takie walki prowadzicie!
Tyle lat i nic się nie zmieniło! :)
A niby nie da się wejść do tej samej rzeki... ;)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
napisał/a: ~czeremcha 2012-04-07 10:08
On 7 Kwi, 00:24, Habeck Colibretto wrote:

> A niby nie da się wejść do tej samej rzeki... ;)

Rzeka płynie, i owszem, ale brzegi trwają te same

Ania
napisał/a: ~Habeck Colibretto 2012-04-09 12:59
Dnia 07.04.2012, o godzinie 10.08.34, na pl.soc.dzieci, czeremcha
napisał(a):

>> A niby nie da się wejść do tej samej rzeki... ;)
> Rzeka płynie, i owszem, ale brzegi trwają te same

Niezmiennie. Widzę, że i zawartość się czasem zmienia, ale nurt bez
zmian... :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach