Alkohol na weselu

Bols jest chyba łagdniejszy niz smirnoff i lepeij smakuje. Tak mi sie wydaje.
Ale ja tez za bardzo sie nie znam.

Dzięki dziewczyny, trzeba będzie kupić może ze dwie do porównania i chociaż po jednym toaście przetestować. Niech pomyślę, kto ma najbliżej urodziny lub imieniny, bo tak bez okazji to sobie nie wyobrażam :D

Dobry jest eristoff nie ma sie po nim kaca

Kinia napisal(a):

Dobry jest eristoff nie ma sie po nim kaca

Przyznam szczerze, że pierwszy raz słysze o tym alkoholu. Ale może dlatego, że poprostu nie korzystam z tych "udogodnień"

Bo to nowa wodka ale dobra wiem to od wielbiciel mocnych trunkow

Kinia, bardzo możliwe. Ja przyznam, że najchętniej mialabym wesele bez mocnego alkoholu, tylko przy lampkach wina.

Kinia dzięki :)

Angelika napisal(a):

Ja przyznam, że najchętniej mialabym wesele bez mocnego alkoholu, tylko przy lampkach wina.

byłam na takim weselu i powiem szczerze pomysł średnio dobry - ze względu na to że nie wszyscy goście lubią wino, a poza tym jeśli lubią to gusta są różne - mam tu na myśli to że jeśli wybierzemy słodkie to też nie trafimy w gust bo część lubi wytrawne... mały dylemat, dlatego uważam, że lepiej wszystkiego po trochu..

Kluszeczka napisal(a):

gusta są różne

, wiem, dlatego byłoby kilka róznych gatunków wina, jak na wystawnych bankietach.

Angelika to w takim razie pomysł trafiony. Na tym weselu co byłam były tylko dwa rodzaje wina, białe i czerwone, oba wytrawne, dużo osób się nie odnalazło w tym guście...

ja myslę, że winko jak najbardziej, fajnie gdy jest, szczególnie, jak się lubi winko i wie, że rodzinka też lubi.
Ale inne trunki też są wskazane. Kiedyś myślałam, że może w ogóle bezalko robić, ale to nigdy nie przejdzie. Tak że wódka na pewno będzie, i jeszcze myśleliśmy o piwie.
Często się ma ochotę na piwo zamiast na wódkę na weselach i miło, kiedy Państwo Mlodzi o tym pomyślą.

kawaii2 napisal(a):

Kiedyś myślałam, że może w ogóle bezalko robić, ale to nigdy nie przejdzie

, dokładnie wesele to impreza dla gości, których trzeba jakos ugłaskać.

odświeżam temat z racji małego niepokoju
dzisiaj usłyszałam od znajomego, który niby rozmawiał z kimś z hurtowni alkoholu, że akcyza na wódkę może w ciągu dwóch tygodni wzrosnąć o nawet 3zł na 1 szt 0.5l wódki
czy ktoś z Was o czymś takim słyszał - może ma podobne informacje kurcze 3zł na szt to bardzo dużo szczególnie przy 200 flaszkach :/