Alkohol na weselu
napisał/a:
samsam
2007-04-02 14:10
Spokojnie, z pewnością wystarczy. Przecież kobiety nie wypiją tyle, co mężczyźni. No i na pewno na weselu będzie też kilka starszych osób, którzy może w ogóle nie piją. Tak więc, jeszcze Wam zostanie, zobaczysz.
napisał/a:
palika
2007-04-02 14:13
Wlasnie kazdy mi to powtarza . Tylko,ze ja ciagle mam widok przed oczami jak na jednym weselu braklo alkoholu i rodzice Mlodych okropnie zmieszani biegli do pobliskiego monopolowego po zgrzewy alkoholu !
napisał/a:
Anetka1
2007-04-02 14:22
Ja się zastanawiam jakie winko kupić. Bo do tego jeszcze będzie beczka piwa przy barze.
napisał/a:
samsam
2007-04-02 14:23
No to niezbyt fajna sytuacja. Ale spokojnie, litr na głowę (licząc nawet dzieci), to jest bardzo dużo. My też tak liczyliśmy i zostało nam sporo buteleczek.
Przypomniała mi się właśnie śmieszna sytuacja z naszego wesela. Hotelik, restauracja, w której mieliśmy wesele mieści się na wiosce. No a wiadomo, na wioskach dużo jest takich pasożytów, którzy tylko czekają na młodych, aby robić bramy No i my oczywiście byliśmy na to przygotowani. No ale, przecież nie damy takim pijakom porządnej wódki. Moja teściowa kupiła kilka flaszek takiej najtańszej, za chyba niecałe 10 zł. No i dojeżdżamy juz do sali i brama. Podchodzi taki jeden element (nawalony juz na maksa) i daje mi bukiet kwiatów (jakieś polne kwiatki zwiędnięte ) no i oczywiście domaga się buteleczki. No więc mój bart wyjmuje flaszkę i mu daje. A on ze zdziwieniem: "K.... wy to pijecie na weselu?"
Przypomniała mi się właśnie śmieszna sytuacja z naszego wesela. Hotelik, restauracja, w której mieliśmy wesele mieści się na wiosce. No a wiadomo, na wioskach dużo jest takich pasożytów, którzy tylko czekają na młodych, aby robić bramy No i my oczywiście byliśmy na to przygotowani. No ale, przecież nie damy takim pijakom porządnej wódki. Moja teściowa kupiła kilka flaszek takiej najtańszej, za chyba niecałe 10 zł. No i dojeżdżamy juz do sali i brama. Podchodzi taki jeden element (nawalony juz na maksa) i daje mi bukiet kwiatów (jakieś polne kwiatki zwiędnięte ) no i oczywiście domaga się buteleczki. No więc mój bart wyjmuje flaszkę i mu daje. A on ze zdziwieniem: "K.... wy to pijecie na weselu?"
napisał/a:
palika
2007-04-02 14:52
hahahaha ale sie usmialam !
napisał/a:
Patka2
2007-04-02 14:57
sylwia, dobre to było, pewnie mieliscie ubaw po pachy :) hehehe
napisał/a:
~gość
2007-04-02 15:10
Wesele mojej kuzynki. Jedna z cioteczek lekko przesadziła z alkoholem i nieco podchmielona zaczęła zaczepiać hotelowych gości. Efekt był taki, że uznano ją za "panią lekkich obyczajów" i wyprowadzono z hotelu.
napisał/a:
Klusia
2007-04-02 16:40
Dziewczyny jak myślicie - czy 250 butelek wódki (po 0,5l) na dwa dni na 120 osób to mało czy dużo????
napisał/a:
kasia_b
2007-04-02 17:06
Kluszeczka mi znajomi mówili, że na dwa dni wesela licz się 0.7 litra wódki na osobę - i chyba tez i my tak będziemy liczyć, twoje ilości sa strasznie duże tak mi sie wydaje
napisał/a:
Mysio
2007-04-02 18:13
Nam szef restauracji powiedział, że trzeba liczyć 0,75 l na parę. I pewnie tak będziemy liczyć plus zapas jakiś.
Oczywiście bedą winka i odrobina innego alhoholu: Martini, likiery.
Nie będzie za to piwa - właśnie po to żeby nie mieszać.
Oczywiście bedą winka i odrobina innego alhoholu: Martini, likiery.
Nie będzie za to piwa - właśnie po to żeby nie mieszać.
napisał/a:
samsam
2007-04-02 18:15
No, wesoło było
Myślę, że zdecydowanie tyle wystarczy.
napisał/a:
iwa2
2007-04-02 18:34
Kluszeczka, a ja myślę, że Wam sporo zostanie
my też liczymy 0,5l na głowę ale trzeba kupić coś na zapas, na bramy liczymy kilka no i w pracy też musimy postawić weselną bo nam nie popuszczą
my też liczymy 0,5l na głowę ale trzeba kupić coś na zapas, na bramy liczymy kilka no i w pracy też musimy postawić weselną bo nam nie popuszczą