Co na prezent ślubny?
napisał/a:
misiola
2009-07-31 12:29
oma-group
Ja proponuje coś bardzo oryginalnego
może: lampę orientalną z panierem czerpanym, oryginalną świecę (świeca - róża), zastawa drewniana,
www.lampy-orientalne
http://www.lampy-orientalne.pl
Ja proponuje coś bardzo oryginalnego
może: lampę orientalną z panierem czerpanym, oryginalną świecę (świeca - róża), zastawa drewniana,
www.lampy-orientalne
http://www.lampy-orientalne.pl
napisał/a:
pszczylaszczka
2009-08-12 08:30
A my wlasnie wybralismy sobie boski serwis v&B na 12 osob z wszystkim plus deserowy plus szklo. Zamowilismy w sklepie, sklep dal nam gustowne karneciki dodane do zaproszen. Kto ma ochote dorzuca cos od siebie. moze przyjsc tam i powiedziec ze chce wydac 600 zl, lub ze 6 filizanek. bedziemy miec pamiatke na cale zycie, na ktora jestem przekonana zawsze bedzie szkoda pieniedzy..:0
napisał/a:
po-kryjomu
2009-08-13 08:36
nr konta na zaproszeniu????? nigdy w życiu!
napisał/a:
madmaselle
2009-08-14 16:09
My właśnie wybieramy się na wesele do naszej "klasowej pary". Znamy się już dobre 10 lat, więc wiem że Ania uwielbia wszelkie designerskie dodatki. Wybraliśmy fajną lampkę nocną o dość niekonwencjonalnych kształtach, która mam nadzieję że będzie pasowała do jej oryginalnie urządzonego salonu. Do tego dorzucamy im fotoksiążkę z naszymi wspólnymi zdjęciami (a przez 10 lat trochę się ich uzbierało ) myślę że im się to bardzo spodoba i z łeską w oku zobaczą się jako para nastolatków mających się ku sobie Do tego jakiś zabawny podpis i problem z prezentem z głowy.
napisał/a:
pirania2
2009-08-14 17:23
uważam że to świetny pomysł
sama mam taką książkę i moi rodzice i teściowa, wg mnie to super prezent
sama mam taką książkę i moi rodzice i teściowa, wg mnie to super prezent
napisał/a:
~gość
2009-08-14 18:05
jakby mnie ktoś na zaproszeniu podał numer konta to chyba bym się obraziła ... olbrzymia przesada! ja nawet nie porafiłabym większości swoich gości powiedzieć, że wolę pieniążki od prezentów, bo uważam, że nie wypada tak narzucać. Bliskim osobom- siostrze, kuzynostwu i chrzestnym owszem powiem jeśli zapytają ale pozostałym gościom pozostawiamy wolną rękę.
napisał/a:
jamasz
2009-10-30 15:52
konto na zaproszeniu to prawdziwy hard core (: może jeszcze dopisać kwotę? ale swoją drogą trudno się dziwić ludziom, że chcą na prezent dostać coś praktycznego, a nie jakieś szklane kurzołapy, albo 10 czajników elektrycznych.
Ostatnio słyszałem o pomyśle prezentowania bonów wartościowych - takich kuponów, które mają określoną wartość, ale można je zrealizować wylacznie w okręslonym miejscu. Można kupić np. takie bony do zrealizowania w Empiku. Są też bony "Spa & Travel" - Młodzi dostają kartę o wartości np. 400 złotych i mogą ją zrealizować w jednym z hoteli SPA w całej Polsce. Podróż poślubna to fajny prezent, szczególnie, że Młodzi mogą sami wybrać, gdzie pojadą.
W każdym razie warto się dwa razy zastanowić, zanim kupi się coś Młodej Parze. Najstraszniejsze są prezenty typu kryształowy wazon, albo martwa natura (:
Ostatnio słyszałem o pomyśle prezentowania bonów wartościowych - takich kuponów, które mają określoną wartość, ale można je zrealizować wylacznie w okręslonym miejscu. Można kupić np. takie bony do zrealizowania w Empiku. Są też bony "Spa & Travel" - Młodzi dostają kartę o wartości np. 400 złotych i mogą ją zrealizować w jednym z hoteli SPA w całej Polsce. Podróż poślubna to fajny prezent, szczególnie, że Młodzi mogą sami wybrać, gdzie pojadą.
W każdym razie warto się dwa razy zastanowić, zanim kupi się coś Młodej Parze. Najstraszniejsze są prezenty typu kryształowy wazon, albo martwa natura (:
napisał/a:
talkative
2009-11-23 13:17
O, ciekawe z tymi bonami na prezent, nie spotkałam się jeszcze z tym, ale z całą pewnością jest to lepszy pomysł niż dawanie jakichś wazonów, które nie wiemy czy się spodobają ani też czy będą kiedykolwiek używane. Najlepiej w ogóle jest dać pieniądze, które chociaż w części pomogą parze młodej w zwróceniu kosztów organizacji wesela. Prezent też zależy od stopnia zażyłości z para młodą albo stopniem pokrewieństwa, Przyjaciołom można na przykład zrobić fajną fotoksiążkę, która będzie przedstawiała historię ich związku, od momentu poznania, poprzez wspólne wakacje, ważne wydarzenia, oświadczyny aż do ślubu. Wszystko to można opisać i wybrać odpowiednie do tego zdjęcia :) Żeby nie wyglądało to niezdarnie można się zgłosić o pomoc w zrobieniu takiej fotoksiążki do sklepów, które w swojej ofercie mają taką usługę, a jest ich na pewno trochę.
napisał/a:
inSpe
2009-11-27 02:06
A ja swojej kumpeli postanowiłam kupić kartę prezentową do sklepu [reklama usunięta] ;) Wprowadza się niedługo z mężem do nowego mieszkania więc na pewno wybiorą sobie jakieś fajne i oryginalne dodatki, które dodadzą ich wnętrzom uroku ;)
napisał/a:
Misia7
2009-11-27 07:24
Zarra, Fajny pomysł Ja na pewno bym z takiego była zadowolona
napisał/a:
~gość
2009-11-27 17:50
Zarra, rowniez popieram fajny pomysl
napisał/a:
margaret3
2009-11-28 11:09
Hmm bony prezentowe tylko pytanie czym one różnią się od pieniędzy?? Chyba tylko tym, że trzeba z nimi iść do konkretnego sklepu w którym młodzi nie koniecznie znajdą coś co im się będzie podobało. To ja już wolę pieniążki bo z nimi mogę iść gdzie chcę i kupić co chcę.