Co na prezent ślubny?

napisał/a: szprycha1 2009-11-28 11:42
margaret napisal(a):To ja już wolę pieniążki bo z nimi mogę iść gdzie chcę i kupić co chcę.


to napewno ale jak juz ktos taki podaruje to tzreba wykorzystac :)

Aszur napisal(a):konto na zaproszeniu to prawdziwy hard core


to masakra jak mozna tak robic :/ ale teraz sie dziwimy a pewnie za kilka lat tak juz bedzie i nikogo to juz nie zdziwi
napisał/a: Linijkaaa 2009-11-28 22:27
szprycha napisal(a):
Aszur napisal(a):konto na zaproszeniu to prawdziwy hard core


to masakra jak mozna tak robic :/ ale teraz sie dziwimy a pewnie za kilka lat tak juz bedzie i nikogo to juz nie zdziwi


Wyobraźcie sobie, że jeden z naszych przyszłych gości zaproponował nam żebyśmy właśnie podali nr konta na zaproszeniach, bo on nie będzie nosił kasy w kopercie bo jeszcze się zgubi Ale dla mnie to jest nie do przyjęcia. Równie dobrze można by napisać wprost "bez kasy nie przychodźcie"
napisał/a: margaret3 2009-11-29 10:49
Z tym numerem konta to totalne przegięcie a niektórzy się tutaj zastanawiają czy wypada dać wierszyk z czymś zamiast kwiatów
napisał/a: Itzal 2009-11-29 10:53
po-kryjomu napisal(a):nr konta na zaproszeniu????? nigdy w życiu!

dlaczego? Przeciez wiadomo, ze i tak sie daje kasę, a przelew dla mnie wygodniejszy- nie trzeba sie martwic, ze sie koperta zawieruszy czy ją ktos buchnie- bo i o takich akcjach slyszałam

margaret napisal(a):Z tym numerem konta to totalne przegięcie

a mi sie nie wydaje No ale, widac chyba, ze nie w Pl mieszkam
napisał/a: Linijkaaa 2009-11-29 11:24
Pelliroja napisal(a):
margaret napisal(a):Z tym numerem konta to totalne przegięcie

a mi sie nie wydaje No ale, widac chyba, ze nie w Pl mieszkam


Oj od razu widać ;) ale to dobrze, bo bardziej szczerze.
w PL niestety nadal taka mentalność (ja również taką mam), że niektórych rzeczy nie wypada, chociaż by się chciało ;)
napisał/a: szprycha1 2009-11-29 12:11
Linijkaaa napisal(a):jeden z naszych przyszłych gości zaproponował nam żebyśmy właśnie podali nr konta na zaproszeniach


no to podajcie tylko jemu :)

Pelliroja napisal(a):przelew dla mnie wygodniejszy- nie trzeba sie martwic, ze sie koperta zawieruszy czy ją ktos buchnie- bo i o takich akcjach slyszałam


no ja po czesci tez tak uwazam ale tak jak napisalam teraz sie dziwimy a pewnie za kilka lat to bedzie standard :)
napisał/a: Joanna_21 2009-11-29 15:25
Ja nie wiem czy jestem jakaś dziwna, ale wytłumaczcie mi, czemu przelew jest mniej stosowny niż koperta?
napisał/a: margaret3 2009-11-29 15:36
Dla mnie to jest niestosowne z prostego względu. Nie każdego jest stać żeby dać tyle pieniążków ile się zazwyczaj daje ( nie oszukujmy się każdy jak ma iść na wesele to się pyta znajomych "Ile się teraz daje??" ) i wtedy taka osoba może kupić prezent. A w sytuacji gdzie ma w zaproszeniu podany numer konta może się głupio czuć bo inni przeleją młodym kasę na konto a taka osoba będzie jak kołek z prezentem pod kościołem i w takiej sytuacji taka osoba albo nie przyjdzie bo stwierdzi że nie ma kasy, albo będzie się musiała zadłużyć żeby przelać pieniądze na konto.
napisał/a: Joanna_21 2009-11-29 15:45
margaret, ale jak dla mnie to się niczym nie różni od prośby o kopertę, jak wszyscy przyjdą z kopertami to tak samo komuś może być głupio (choć nie powinno), że ma prezent
napisał/a: margaret3 2009-11-29 15:48
Dla mnie to jednak jest różnica , podanie numeru konta to jakby powiedzenie gościom prosto z mostu że chcemy kasę. Były na forum podawane wierszyki z prośbą o pieniądze i niektóre z nich wzbudzały kontrowersje bo były że tak powiem bardzo bezpośrednie.
napisał/a: Joanna_21 2009-11-29 15:55
No ja oczywiście mam sytuacje podanie nr konta, a prośba o pieniądze w zaproszeniu.
Prawda jest taka, że to ma zapobiec zawieruszeniu się czy skradzeniu kopert...
Nie mówię, że sama umieściłabym taką proźbę, ale też bym się nie obruszyła, jakbym ją zobaczyła.
napisał/a: margaret3 2009-11-29 15:58
Joanna_21 napisal(a):ale też bym się nie obruszyła, jakbym ją zobaczyła.

A wiele osób zwłaszcza ciocie czy babcie mogłyby się poczuć urażone. Myślę, że to nie jest pomysł na polskie realia a przynajmniej nie w tej chwili. może za jakieś 10 albo 20 lat lat