Co z bukietem ślubnym?

napisał/a: lolcia1 2008-05-20 12:25
A ja swój bukiecik zasuszyłam. Ślicznie się zasuszył i stoi w wazoniku już prawie 2 lata. Co jakiś czas troszke go odkurzę. To fantastyczna pamiątka.
napisał/a: norka3 2008-05-20 12:28
Pelliroja napisal(a):zaraz ja splaszczylam dechami, przygniotlam lozkiem, ususzylam, wsadzilam za antyrame i mam obrazek na scianie


ooo to ciekawe:)
napisał/a: bluebell1 2008-05-26 13:14
ja swój obfotografuje na dziesiątą stronę i parę kwiatków zasuszę, a resztę, pewnie będą mi więdły w pokoju grzecznie ...
napisał/a: basia1125 2008-07-13 17:46
A ja nawet nie wiem co się z moim stalo...
Zostal w domu u Mamy a my wrócilismy do siebie.
Muszę zapytać...
Jak znam mamę, to pewnie coś zasuszyla, coć Mąż bardzo temu przeciwny..
napisał/a: Edytka 2008-07-21 13:09
Ja też czytałam o tym paleniu w pierszą rocznicę śłubu, ale znam takie pary których bukiety stoją zasuszone już po 15lat i tak sobie stoją, aoni sobie w zgodzie żyją :) Ja postanowiłam że oddam swój bukiet jakiejś pannie jeszcze nie zdecydowałam której z kuzynek, a może druhnie jeszczę zobaczę. Zasuszyć goździków się raczej nie da, wywalić było by mi żal, a jak ona wyrzuci to po sprawie, a wiem, że ogromną przyjemność mogę tym komuś zrobić, poztym gdzieś czytałam że tak się robi, w niektórych krajach nie rzuca się przecież welonem tylko wiązanką właśnie.
napisał/a: Chromowana 2008-07-21 13:34
napisal(a):A ja swój zaniosłam do prababci na cmentarz, nie wiem czy to dobrze czy źle, ale jakoś tak czułam że chcę tego
duzo o tym myslalam i zrobie podobnie, zrobimy... :) Zaniesiemy kwiaty w niedziele na groby najblizszych :)
napisał/a: basia1125 2008-07-21 17:34
No i tak jak myślama, moja mama zasuszyla mi kilka kwiatków z mojego bukietu.
A że to byly cantadeskie, więc suszyla w kaszy czy ryżu, już nie wiem sama izmieniala to podloże ciągle...
Szkoda, że frezji nie wyjęla, bo one suszone na plasko calkiem nieźle wyglądają
napisał/a: Anika_111 2008-07-23 21:51
Moj bukiecik tak mi sie podobal, ze nie moglam sie z nim rozstac wiec zabralam go ze soba do Dublina i jest w trakcie suszenia
napisał/a: MaMi 2008-07-24 08:00
ja bede miec kalie i slyszalam ze powinno sie je ususzyc i spalic w 1 rocznice slubu...tylko ze nawet to trzeba wiedziec jak zrobic zeby nie zwiedly ;)
napisał/a: Anika_111 2008-07-24 22:05
MaMi, ja tez mialam kalie i zasuszylam tak jak inne kwiaty czyli w powiesilam w dol.
napisał/a: MaMi 2008-07-25 07:56
Anika_111 napisal(a):MaMi, ja tez mialam kalie i zasuszylam tak jak inne kwiaty czyli w powiesilam w dol.


z moim szczesciem na pewno zwiedna ;) :(
napisał/a: Jeanet.te 2008-07-25 23:30
Kiedy wróciłam z podróży poślubnej, bukiet wyglądał kiepsko więc go wyrzuciłam, ale w ramach sentymentu zasuszyłam różyczkę z butonierki męża Była identyczna jak te w bukiecie... Po kilku miesiącach kwiatek rozpadł się w trakcie przeprowadzki