Co z suknią już po ślubie...?

napisał/a: Cubanita 2007-08-14 12:21
I jak Moniczko, udało się sprzedać suknie?
napisał/a: Jeanet.te 2007-09-03 15:44
Ja mojej sukienusi nie sprzedam, nie wypożyczę i nie oddam nigdy w życiu!!!
Chcę ją mieć na zawsze, mam mnóstwo miejsca więc nie będzie problemu.
Uważam, że nie ma co się dzielić swoim szczęściem :P
napisał/a: ~gość 2007-09-05 15:44
Moja idzie na śmietnik...jest zniszczona z dołu niemiłosiernie...sesję mieliśmy w plenerze tuz po deszczu i zniszczenia są nie do naprawienia...
napisał/a: MonikaLuc 2007-09-05 18:49
Cubanita napisal(a):I jak Moniczko, udało się sprzedać suknie?

wystawiłam ale widzę że to nie pora... na wiosnę myślę będzie lepiej, ponieważ teraz kończą się okresy ślubów, a kto ma jeszcze w tym roku to na bank suknię ma. Spokojnie... Jakoś damy radę ;)
napisał/a: Anetka1 2007-09-05 21:40
Tak mi właśnie przypomniałyście że moja jest w czyszczeniu...pasuje wkońcu odebrać i zanieść do komisu...miałam to zrobić zaraz po ślubie, a tu już dwa miesiące prawie minęły... Dałam sobie czas do piątku.
napisał/a: iwa2 2007-09-06 07:04
kurde dziś miałam oddać swoją do czyszczenia i zapomniałam
nie wiem czy moją da się naprawić ale spróbować można
napisał/a: kasia_b 2007-09-06 07:49
iwa, a co jej się stało?? i jakie masz plany wobec niej
napisał/a: iwa2 2007-09-06 07:54
Kasiu, chciałabym ją sprzedać chociaż mam wielkie stare szafy w mieszkaniu i miejsce by się na nią znalazło ale po co mi ona, przecież już jej nie będę zakładać
ma zniszczony tiul na dole sukienki i guziczek od trenu się urwał może coś się da jeszcze zrobić
napisał/a: kasia_b 2007-09-06 08:02
iwa, sprzedawaj sprzedawaj - nawet troszkę taniej jak uszkodzona - ktoś zreperuje sobie
napisał/a: MonikaLuc 2007-09-06 08:02
no pewnie Iwa !! powiesz co i jak, powiesz że miała być za... ale jednak sprzedasz taniej za... może się uda i ktoś sie skusi :D
napisał/a: iwa2 2007-09-06 08:14
a mi głupio sprzedawać sukienkę w takim stanie dlatego też chciałabym naprawić ją na własny koszt
napisał/a: Itzal 2007-09-06 09:05
a tiulu nie da sie wymienic? jesli to tylko jedna halka, czy nawet dwie, to moze dałoby sie? popytaj krawcowych, a nuż sie uda....

Ja swoją tez bede sprzedawać, miałam zostawiac, bo sentyment mam do czegos, przy czym sama pomagałam, ale w sumie, tak jak mowi iwa, drugi raz juz jej nie zaloze, a z kaski za kiecke, pokryję czesc kosztów prawa jazdy