Czy zaczynacie sie stresowac??

napisał/a: kotek4 2007-04-27 22:21
slonko trzymaj sie wszystko bedzie cudownie
napisał/a: slonko4 2007-04-30 09:17
Tak wiem, że po weselu będę się z tego śmiać ale teraz największym stresem dla mnie jest fakt, że wczoraj dowiedziałam się, że jeden z zaproszonych gości - młody chłopak w piątek okradł swoją własną matkę na 750 zł! Przyznał sie do tego. I nie był to już pierwszy raz kiedy dopuszcza się kradzieży. A jak wiecie - wesele dla takich złodziei jest idealną okazją na polowanie. Kurcze, i jak tu być spokojnym...? Prezenty będą pod kluczem, ale gościom na sali przecież nie powiem, że wśród zaproszonych jest tez złodziej...Zostaje mi tylko modlić się, aby nie było żadnych przykrych incydentów...
napisał/a: reni123 2007-04-30 09:29
Slonko będzie dobrze!
ten chłopak będzie miał świadomość że jest obserwowany i nie odważy się niczego zrobić, a może nie przyjdzie?
swoją drogą lepiej przemować się tak błahą sprawą niż wszystkim innym
napisał/a: Madziulka1 2007-04-30 09:31
slonko, to bedzie najpiekniejszy dzien wiec mysle ze wszystko bedzie wspaniale i obejdzie sie bez przykrych incydentow.
napisał/a: iwa2 2007-04-30 11:31
slonko, szkoda żebyś Ty się przejmowała taką rzeczą w dniu swojego ślubu nie myśl o tym i dobrze się baw
napisał/a: kotek4 2007-04-30 15:24
to naprawde nie miła sytuacja. Mam nadzieje ze na twoim weselu nic nie zbroi trzymam za to kciuki
napisał/a: Kinia 2007-04-30 18:27
Slonko będzie dobrze, zobaczysz.
napisał/a: tinka3 2007-04-30 23:47
Marusia napisal(a):A ja się zaczynam stresować, ale nie samym ślubem, tylko suknią ślubną.
a jeśli ta, którą sobie wymarzyłam, nie będzie mi się podobała "na żywo" albo nie będzie do mnie pasować? że też musiałam sobie, głupia, wymyślić własną, zamiast poszukać w salonie już gotowej, w podobnym stylu...


Nie martw sie Marusia, bedzie dobrze - chociaz powiem Ci, ze sama mam ten problem, bo wymyslilam sobie sukienke tez tak jak Ty - SAMA - w salonie pokazalam na jednym z modeli jak i co chce i teraz sie zamartwiam, ze jak juz ja uszyja to mi sie nie spodoba
Ale w domu wszyscy mnie pocieszaja i mowia, ze glupia jestem i ze wszystko bedzie dobrze - wiec glowa do gory na pewno Twoja sukienka bedzie taka jaka sobie wymarzylas - trzymam kciuki i czekam na zdjecia (jak juz bedzie gotowa)
napisał/a: jagienka2 2007-05-01 16:04
Ja sie nie zaczynam stresowac bo juz sie zaczelam :)! juz dawno snilo mi sie ze mialam za duza suknie ze nie mialam zamowionego fryzjera kosmetyczki i takie tam rozne glupotki nie lubiue takich snow :)! Ale fakt faktem ze kazdy chyba ma stresa bo kazdy chce zeby bylo jak najpiekniej ale chyba nozmalne ze nie da sie wszyskiego dopiac na ostatni guzik :)!
napisał/a: palika 2007-05-11 11:14
A ja już mam dość! Już mi się odniechciało tego całego wesela!
Mam dosyć ciągłego,kalkulowania, obliczania i kombinowania,żeby jak najtaniej było.
Z tylu rzeczy już musiałam zrezygnować,o których zawsze marzyłam,żeby na swoim weselu zorganizować. I z tylu osób na których obecności bardzo mi zależało muszę zrezygnować z zaproszenia. K****! Wszystko się kręci wokół tych zasranych pieniędzy!
napisał/a: Klusia 2007-05-11 11:20
paliczko tylko spokojnie...

u mnie podobna sytucja.. niby wszystko było wyliczone, ale teraz kwoty wciąż rosną...
to normalne, ze się denerwujesz i masz wszystkiego dość...ale to przeminie, taka kolej rzeczy...wesele to coś wspaniałego....
mówię Ci, nie martw się tym czego nie możesz mieć, ciesz się tym co możesz osiągnąć....
wiem, łatwo się mowi, a trudniej robi, ale taka prawda...
stres dopada każdego prędzej czy później...
napisał/a: iwa2 2007-05-11 12:42
palika napisal(a):Wszystko się kręci wokół tych zasranych pieniędzy

no niestety taka prawda