Jak zmniejszyc koszty wesela?

napisał/a: ~gość 2009-04-02 08:30
Dziewczyny!!!!
Koniec Bo sie robi burdel!! Nie moge patrzec na to i prosze wrocic do normalnego tematu!!
napisał/a: mycha_93 2009-04-02 09:38
no to ja moze zaproponuje cos takiego:
dobra organizacja pozwoli na zmniejszenie kosztow "ukrytych" tzn. np. przy planowaniu rozworzenia zaproszen starac sie np. w jednym dniu wszystkich w tym samym rejonie obskoczyc, lub przy zalatwianiuinnych rzeczy, zalatwiac ile sie da w jednym dniu zeby np. nie trzeba bylo jezdzic mniej wiecej w to samo miejsce pare razy - wiadomo benzyna tez kosztuje
napisał/a: ~gość 2009-04-02 10:14
mycha_93, wlasnie dobry pomysl
ja jeszcze dorzucam prawidlowe rozplanowanie wydatkow (choc nie kazdemu pasuje) my np co sie da zalatwiamy wczesniej zeby potem miec troche mniej kasy do wydania na raz. wiadomo kasy tyle samo ale my tego nie odczujemy a np da sie cos zaoszczedzic na wczesniejszym podpisaniu umowy
napisał/a: budyń_waniliowy 2009-04-02 10:38
napisal(a):jeszcze dorzucam prawidlowe rozplanowanie wydatkow
to jest święta racja... bo potem jakbym miała naraz za to płacić to byłby problem...

Jeśli chodzi o wino, jeśli ktoś kupuje:

Czasami można trafić na ofertę wina beczkowego (sprzedawane na litry) lub w kartonikach (tylko uwaga, żeby z jabolem nie pomylić ). To są wina stołowe, a koszty są dużo niższe niż butelkowane, bo np ja płacę kilkanaście zł za 1,5 litra. Potem przelewa się to wino do karafek i jest pięknie.

Tylko najpierw kupić na próbę proponuję, zeby się nie naciąć
napisał/a: ~gość 2009-04-02 11:15
budyń_waniliowy, ale w beczkach takich fajnych??
budyń_waniliowy napisal(a):Tylko najpierw kupić na próbę proponuję, zeby się nie naciąć
tiaaaa ja sie nie znam a kupie beczke nie spasi i co
budyń_waniliowy napisal(a):Potem przelewa się to wino do karafek i jest pięknie.
to prawda musi byc bardzo pieknie, ale tu jest haczyk - trzeba miec wystarczajaca ilosc karafek
napisał/a: mania4 2009-04-02 11:48
Ja też stopniowo rozplanowuje wydatki, np. zaliczki już dawno popłacone, co miesiąc jedna... teraz planuje zakupić zaproszenia, w przyszłym miesiącu kupię bielizne...suknia zadatkowana , buty kupione, jakby nie patrzeć co miesiąc coś i tak jeszcze do czasu ślubu i będzie to mniej odczuwalne....
napisał/a: ~gość 2009-04-02 12:54
Oj nieee to ja tak nie robie bez przesady.... bedzie pol roku do slubu a ja wszystko gotowe?? Eee za szybko jak dla mnie hehehe
napisał/a: budyń_waniliowy 2009-04-02 13:24
napisal(a):budyń_waniliowy, ale w beczkach takich fajnych??

nie, nie w beczkach oni przelewają do butelek albo kanistrów. więc można pojechać i na 100 % pozwolą na degustacje na miejscu

napisal(a):to prawda musi byc bardzo pieknie, ale tu jest haczyk - trzeba miec wystarczajaca ilosc karafek

u nas karafki zapewnia restauracja, ale jest jeszcze rozwiązanie np przelać do takich gąsiorów na wino... można je kupić w necie i czasami bywają nie drogie, a też fajnie się prezentują.

[ Dodano: 2009-04-02, 13:48 ]
http://www.sklep.eskot.pl/Dymiony-balony-gasiory-na-wino/cid,80976,index.html
tu jest np jeden 5 litrowy za 18 zł.
kupić kilka i fajnie będzie wyglądało... może gdzieś jeszcze znajdą się np 3 l. to łatwiej nalewać...

[ Dodano: 2009-04-02, 13:50 ]
http://winiarz.strona.pl/?p=productsList&iCategory=6&page=3
tu są 3 l.
całkiem nie drogo a efekt niezły uważam...
napisał/a: Lenka111 2009-04-08 11:21
Zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami, że napewno rozplanowanie wydatków to bardzo dobry pomysł, wpłacanie już zaliczek też z takiego powodu, że potem już bliżej ślubu trzeba będzie mniej wydać...
Kolejna rzecz to np. nie wynajmować samochodu dla Pary Młodej, tylko poszukać wśród znajomych, czasem mają fajne autka i zaproponować im żeby zawieźli, napewno wyjdzie taniej.
Pozatym uważam, że nie dużą sumkę, ale napewno można zaoszczędzić na takich drobiazgach jak zaproszenia - nie muszą być drogie aby były ładne, albo nalepkach - zawieszkach na wódkę. Nie trzeba kupować 100 zawieszek, wystarczy kilkanaście, będzie się przecież przewieszać.... a tak grosz do grosza i koszty rosną...
napisał/a: Miya 2009-04-08 13:38
Oj widzę, że tu dyskusja rozgorzała na nowo. Żeby nie robić offtopu, to powiem, że opisałam reakcję naszych rodziców na ten budżet w temacie Reakcja rodziców na zaręczyny w dziale zaręczyny, cały budżet(który się zrobił troszkę większy niestety) można obejrzeć w temacie ile za ślub i wesele. I myśle, że tam można spokojnie dyskutować, żeby tutaj nie robić offtopu. :)
Z tym czekaniem, to chodziło nam o to, że zależy nam na wymarzonym weselu, ale nie bardziej niż na byciu razem. Poza tym ślub za dużo w naszej sytuacji nie zmienia, ponieważ już teraz mieszkamy razem, studiujemy sobie i zachowujemy się jak małżeństwo. Po ślubie dalej będziemy mieszkać razem i sobie studiować(utrzymują nas rodzice ale o tym też była dyskusja w temacie ślub na studiach dziennych). Także jeśli ktoś ma ochotę podyskutować to zapraszam do tamtych tematów. :)
A tutaj powiem, że odpowiednie rozplanowanie wydatków jest bardzo ważne. My już teraz wiemy, że w związku z tym że bierzemy ślub za dwa lata, możemy sobie pozwolić na większy budżet, bo żadnej rodziny nie byłoby stać na wywalenie 30 tys w jeden dzień czy nawet pół roku.
napisał/a: ~gość 2009-04-09 21:18
Smialo juz moge dopisac - zrobic samemu zaproszenia
napisał/a: mycha_93 2009-04-16 17:04
Magda_86, a masz wogole jakis pomysl jak je wykonac??