kiedy kupic suknie slubna?

Beatrix napisal(a):

Ja zdecydowałam się niecałe 2 tyg przed na zakup sukni ;)

też bym tak chciała przynajmniej miałabym pewność że mi się nie odwidzi

Ja przypuszczalnie latem (koło czerwca/lipca) zacznę się rozglądać za sukienką tak na poważnie. Narazie nie oglądam sukienek po salonach bo boję się, że jak mi jakaś wpadnie w oko, to wyjdę z nią ze sklepu, a do czasu ślubu, to mi się jeszcze z 15 razy zmieni wyobrażenie o mojej sukni ślubnej

Niebanalna napisal(a):

Ja przypuszczalnie latem (koło czerwca/lipca) zacznę się rozglądać za sukienką tak na poważnie. Narazie nie oglądam sukienek po salonach bo boję się, że jak mi jakaś wpadnie w oko, to wyjdę z nią ze sklepu, a do czasu ślubu, to mi się jeszcze z 15 razy zmieni wyobrażenie o mojej sukni ślubnej

zgadzam siem

To moze ja tez kupie na wyprzedazach?? Slub w maju wyprzedaze sa w styczniu i pazdzierniku.... Trzeba pomyslec
A szyc ile wczesniej trzeba zaczac??

Magda_86 napisal(a):

A szyc ile wczesniej trzeba zaczac??

To zależy od krawcowej, ale u dobrej krawcowej termin trzbea rezerwować dużo wcześniej. Ja pytałam teraz o suknie na sierpień to już pani miała zajęte terminy.

Pomijając zajęte terminy, trzeba jeszcze wziąć pod uwagę to, z czego ma być suknia ślubna, bo jeśli mają to być np. jakieś wyjątkowe koronki, to taki materiał trzeba zamówić z dużym wyprzedzeniem, a co za tym idzie termin u krawcowej też trzeba rezerwować dużo wcześniej

dzieki dziewczyny za odpowiedzi Niebanalna, ja tez tak wlasnie raczej zrobie, bo wiem, ze mam tak, ze jak cos zobacze, to potem klapki na oczach i nic wiecej nie chce ogladac heeh...no a rzeczywscie, ja tez mam jeszzce sporo czasu, wiec moze mi sie cos zmienic ...

poki co, marze i ogladam sobie w necie , a tak na powaznie to pewnie na wiosne zaczne sie interesowac

Jak ogladalam to co jest w salonach to panie mowily mi ze na czerwiec to trzeba zamawiac minimum 4 miesiace przed.
Ale na ta jedyna suknie trafilam calkiem niedawno i to z konczacej sie w tym roku kolekcji wiec mam juz zamowiona.
Nie musze sie martwic czy bedzie lezala dobrze bo na dopasowanie juz do mnie mam przyjsc dopiero na poczatku maja, wiec odpada mi problem gdzie ta suknia mialaby wisiec , bedzie sobie wisiec jak sie uszyje w salonie w ich magazynie.
Mysle ze czas na wybor i kupno sukni to jakies 6 miesiecy przed data slubu.

To zależy też jaką sie jest osobą czy zdecydowaną czy nie. Tym mniej zdecydowanym radze kilka miesięcy przed ślubem

ja na pewno bede musiala szyc, bo jestem niziutka i watpie, ze znajde suknie od razu na mnie dobra...wiec mysle, ze kilka miesiecy przed slubem trzeba sie bedzie za to zabrac...a na razie caly czas sie rozgladam

O rany... planowałam zrzucić troszkę ciałka przed ślubem a tu wszystko wskazuje na to, że tak na prawdę w przyszłym miesiącu powinnam się juz suknia rozglądać, żeby choć mieć pijęcie co chciałabym na siebie wlożyć.

Jedyna pociecha w tym, że marzy mi się prosta suknia, bez falban koronek i innych udziwnień, choc kto wie co mi się wymarzy do slubu....

Mam tylko jedna wapliwość.... bardzo ale to bardzo chciałabym mieć kapelusz... :) taki z ładnym rondem i krótkim welonem....

Czy któraś wie może cos o praktyczności kapeluszy?

w sklepie gdzie będzie szyta moja suknia zamówiłam kolejkę w styczniu bo była promocja 30% taniej od każdej sukni.Już mniej więcej wiem jak będzie wyglądać moja suknia,za ok.2 tygodnie idę na pobranie miary