kto siedzi przy stole z Para Młodą ?

no własnie ja z Narzeczonym będziemy w ta sobotę świadkami , azem, wiem, że będzie stół prezydialny, i sama nie wiem jak bym miała usiąść .. ale takie rozdzielanie hmm trochę bym sie głupio czuła siedząc sama na boku stołu ;] tym bardziej, że ide na weselę do znajomych gdzie nikogo więcej nie znam oprócz pary młodej i 1 kolegi heheh , narzeczony podobnie. mam nadzieję, że jakoś to zorganizują .

napisze po weselu gdzie nas posadzili , a tak wogle to sie stresuję hehe, wiem, że nie ma czym, ale to juz coraz bliżej ołtarza i stresik u mnie sie pojawia

kocia_22, no właśnie o to chodzi żeby porozmawiać ze świadkami. Nie można nic na siłę robić żeby to tylko wyglądało. Tobie by to nie przeszkadzało ja bym się wkurzyła i na zabawę już ochoty nie miała ;)

izuniaaa napisal(a):

Tobie by to nie przeszkadzało

no zachwycona nie byłam ale zgodziliśmy sie. a już na weselu okazało sie że ponieważ gości nie było zbyt wielu jak na tą sale, to stół dla młodych "skrócono" tak że były nakrycia tylko dla 4 osob czyli dla młodych i dla nas i nie było za bardzo opcji żeby usiąśc inaczej.

ja osobiście jestem zdania że świadkowie powinni siedzieć przy młodych, ale oczywiście jesli ktoś by sie miał źle czuć to zgodziłabym sie na inna opcje. na szczeście u nas nie bedzie problemu z tym, świadkową bedzie moja najlepsza kumpela (z wieloletnim chłopakiem) a świadkiem nasz dobry kolega (pewnie kogoś sobie zaprosi, póki co nie ma dziewczyny). i wszyscy bedziemy siedzieć razem z kilkorgiem innych najbliższych znajomych przy naszym stole

U nas tradycyjnie kolo mlodych zasiadaja rodzice, a po nich chrzestni; swiadkowie sa gdzies tam

A u mnie siedzieli rodzice ( z mojej strony tata i młodszy brat, bo mama nie żyje), a potem świadkowie, ze strony mojego S tak samo, rodzice i świadkowie.

a przy naszym stole tylko świadkowie.. Chciałabym żeby moja świadkowa siedziała koło mnie bo ze świadkiem to nie pogadam za bardzo

U Nas przy stole dla Pary Młodej było 6 nakryć - 2 dla Nas, 2- dla świadków i 2- dla ich partnerów. U Nas w regionie zawsze przy młodych siedzą świadkowie :)

ja ostatnio bylam swiadkowa i bylo tak jak mowi margaret, mnie sie to bardzo podobalo bo mielismy stół VIPów i swojego kelnera

U nas siedzieli świadkowie z parami...czyli 6 osób.

jestem już po "świadkowaniu" wspominam baardzo dobrze - bylismy na weselu w Radzyniu Podlaskim- wszytsko działo sie tak szybko, że nawet nie wiem jak wyszło z tym siedzeniem- bo nie było winietek - ale ostatecznie było tak

stół Vip-ów

od lewej- Rodzice Pana Młodego - Świadkowa(ja) - Para Młoda - Świadek (moj narzeczony) - Rodzice Panny Młodej


nie byliśmy zadowoleni z tego usadzenia - ale nie wychodziło inaczej bo na środku w miejscu głównym musiała byc młoda para a gdybym ja usiadła razem z moim to w głównym miejscu byłabym ja i panna młoda hehe, takie siedzenie trwała az do 1 tańca- potem stres opadł i usiedliśmy obok siebie normalnie . Także na początek - dla potrzeb kamery, posiedzieliśmy oddzielnie- mimo to i tak jakoś dziwnie .. cieszyłam się, że potem mogliśmy usiąść razem. bo młoda Para chodziła swoimi ścieżkami, tańczyła itd i czasem niezręcznie siedzieć tak samemu ..

u nas przy naszym stole beda swiadkowie ze swoimi osobami,rodzice nie bo ja mam dwojke a moj tylko matke,wiec nawet nie wiem czy on by chcial zeby kolo niego siedziala jak nie maja za dobrych relacji;/