Nauki przedmałżeńskie
napisał/a:
agatek2
2009-11-17 12:47
my tez pracujemy, ale udalo nam sie zalapac na nauki o 20.00 wiec nam pasuje. bylismy juz na 2 zajeciach w poradni i na 3 w kosciele, powiem wam ze sie nastawialam na gorsze cos. a tak w sumie ksiadz jest fajny, masa par, wiec nie skupia sie na kims konkretnie. no i przerobilismy poki co na pierwszych zajeciah jakie dokumenty, kiedy i co, potem na drugich czytal nam protokol przedlsubny, no i teraz opowiadal jak slub wyglada, na co trzeba zwrocic uwage itp.. wiec jak mozecie to nie rezygnujcie bo ciekawych rzeczy mozna sie dowiedziec
napisał/a:
eska1
2009-11-17 13:37
Zgadzam się. :)
Ja sama dużo się nauczyłam, choć na początku w ogóle mi się chodzić nie chciało. Moim zdaniem wszystko zależy od tego na jakiego księdza się trafi.
napisał/a:
~gość
2009-11-18 13:34
Z tymi naukami to mozna zwariowac.... Na targach rozdawali gazetki gdzie byla informacja ze nauki sa wazne 6 miesiecy... Paranoja
napisał/a:
eska1
2009-11-18 14:09
Coś się zmieniło?? Jeszcze w tym roku były ważne rok czasu (chodziłam jakoś od maja). Każda parafia ma swój własny świat i swoje własne podejście, więc musisz się dowiedzieć tam. Nie ma co się na zapas stresować.
napisał/a:
margaret3
2009-11-18 14:13
My rok temu chodziliśmy na nauki i ksiądz nam mówił, ze one są ważne bezterminowo
napisał/a:
~gość
2009-11-18 14:16
eska, my rok temu robilismy. Niestety w mojej parafii nikt nic nie wie
napisał/a:
Linijkaaa
2009-11-18 16:00
Ja tez słyszałam różne wersje na temat nauk. Jedni mówią, że 6 miesięcy - ale to mi sie wydaje mało realne
Ostatnio wyczytałam, że nauki ważne są dożywotnio (na daną parę) i to wydaje mi się bardziej sensowne.
Niektórzy mają takie nauki na religii w liceum i potem nie muszą już nic robić dodatkowo.
Ostatnio wyczytałam, że nauki ważne są dożywotnio (na daną parę) i to wydaje mi się bardziej sensowne.
Niektórzy mają takie nauki na religii w liceum i potem nie muszą już nic robić dodatkowo.
napisał/a:
niebieskooka3
2009-11-19 11:24
Ja słyszałam, że nauki są ważne bezterminowo na osobę, nie na parę. Dlatego dostaje się osobne zaświadczenia. Bo ksiądz na naukach sobie żartował, że jak się rozstaniemy przed ślubem to my biorąc kiedyś ślub z kimś innymi już nie musimy iść na nauki :D
napisał/a:
tinny
2009-12-07 14:46
nam tez ksiądz mówił ze nauki są bezterminowe
napisał/a:
Gunia.a
2009-12-20 18:08
Moja koleżanka mi opowiadała, że ona miała nauki ważne 2 lata... W parafii mojego W. powiedzieli nam że nauki nie mają terminu ważności i to jest jakaś paranoja że księża sobie jakieś terminy wprowadzają, bo matury też się co 2 lata nie zdaje... Dzięki Bogu, bo ja mam już zrobione chyba z 7-8 lat...
napisał/a:
~gość
2009-12-21 08:16
dziwne, a my dostaliśmy jedno wspólne
napisał/a:
~gość
2009-12-21 08:25
to wszystko zależy od księdza do którego sie zgłosicie i od ogólnie panujących zasad w dekanacie czy jak to się nazywa.
Nam ksiądz powiedział że odgórnie nauki są dożywotnie, dawane każdemu osobno w razie rozejścia się, jednak biorąc pod uwagę fakt że nauki interesują ludzi tak jak interesują to wysyła się młodych na nie jeszcze raz (dotyczy to przede wszystkim zaświadczeń zdobytych w szkole średniej)
[ Dodano: 2009-12-21, 08:26 ]
zdobyłaś zaświadczenie w podstawówce? :D
Nam ksiądz powiedział że odgórnie nauki są dożywotnie, dawane każdemu osobno w razie rozejścia się, jednak biorąc pod uwagę fakt że nauki interesują ludzi tak jak interesują to wysyła się młodych na nie jeszcze raz (dotyczy to przede wszystkim zaświadczeń zdobytych w szkole średniej)
[ Dodano: 2009-12-21, 08:26 ]
zdobyłaś zaświadczenie w podstawówce? :D