Nauki przedmałżeńskie

napisał/a: kinia3007 2009-12-21 21:02
czy orientujecie sie jak długo sa wazne poradnie przedmalzenskie???zapisałam sie na cos takiego w niedziele a ślub mam w maju i boje sie ze za wczas je robimy...
napisał/a: szprycha1 2009-12-21 21:36
Nauki sa bezterminowe ale ktos ludzi w blad wprowadza ja bylam doslownie kilka dni temu to znbaczy w weekend u proboszcza i mowil ze wszystkie papiery sa tylko wazne 3 miesiacer a nauki nie maja "daty waznosci" :)
A mi udalo sie zalatwic wszystkoi gladko i jestem bardzo szczesliwa
napisał/a: kinia3007 2009-12-22 14:22
wiem że nauki sa bezterminowe ale poradnie z tego co tu wyczytałam to chyba co region to inaczej jest...nie wiem co teraz robic
napisał/a: szprycha1 2009-12-22 16:54
kinia3007 napisal(a):nie wiem co teraz robic


najlepiej pojsc i sie zapytac w jednej z takich poradni :)
napisał/a: kinia3007 2009-12-28 17:13
no i juz wiem bo jestem po poradni małzenskiej jak dla mnie rewelacja takie jednodniowe,nie bedziemy musieli chodzic trzy razy a termin jak nam to pan powiedział jest długi:)
napisał/a: ~gość 2009-12-30 11:01
widzę,, że co do 'daty ważności' nauk to wszystko zależy, czy ksiądz ma dobry nastrój, czy nie...

a powiedzcie mi, czy nauki trzeba robić w miejscu 'przynależącym' do jakiejś konkretnej parafii (mojej, Narzeczonego, tej, w której bierzemy ślub), czy jest do obojętnie, byleby były ukończone?
napisał/a: jente8 2009-12-30 11:05
Rooda666 napisal(a):czy nauki trzeba robić w miejscu 'przynależącym' do jakiejś konkretnej parafii (mojej, Narzeczonego, tej, w której bierzemy ślub), czy jest do obojętnie, byleby były ukończone?

Jest to obojętne :) Sporo osób wybiera np. kursy weekendowe albo nauki w parafiach, gdzie krócej trwają ;) Nie powinniście mieć z tym problemu.
napisał/a: ~gość 2009-12-30 11:17
ula_jente, no to super :) dzięki wielkie :)
poza tym właśnie odkryliśmy, że oboje mamy na świadectwach jak byk, że zaliczyliśmy wychowanie do życia w rodzinie i teraz modlę się, żeby nam się trafił ksiądz, który to uzna :D
napisał/a: ~gość 2009-12-30 11:42
wychowanie do życia chyba się nie liczy. Te kursy które ksiądz może zaliczyć to sie robiło w ostatniej klasie liceum na lekcji religii. Przynajmniej tak było u mnie. Na zakończenie dostawało się zaświadczenie o ukończeniu kursu.
Jak nie zaliczy to zróbcie sobie weekendowe. Szybko, sprawnie, za jednym zamachem.
napisał/a: ~gość 2009-12-30 11:51
err napisal(a):Jak nie zaliczy to zróbcie sobie weekendowe. Szybko, sprawnie, za jednym zamachem.
ze względu na pracę Narzeczonego, tylko takie wchodzą u nas w grę :)
napisał/a: jente8 2009-12-30 12:03
Rooda666 napisal(a):ze względu na pracę Narzeczonego, tylko takie wchodzą u nas w grę

Najlepiej w Brennej - też są! A i inne korzyści przy okazji wynikną z takiego wyjazdu... :D
napisał/a: ~gość 2009-12-30 12:12
ula_jente napisal(a):Rooda666 napisał/a:
ze względu na pracę Narzeczonego, tylko takie wchodzą u nas w grę

Najlepiej w Brennej - też są! A i inne korzyści przy okazji wynikną z takiego wyjazdu... :D
o matkooo, a ta kadarka u mnie na biurku stoi :P
ale nie powiem, jest to ciekawy pomysł, zwłaszcza, że w Brennej mnie jeszcze nie widzieli :)
tak czy siak 'od nowego roku' :P zrobię research kursowy i postaramy się to załatwić jak najszybciej :)