oświadczyny...kilka pytań
napisał/a:
piter872
2011-02-01 20:16
Witam, jako że mam w glowie plany oświadczyć się swojej dziewczynie co prawda dośc odległy czas bo planuje na maj lub wrzesień tego roku, w związku z tym mam kilka pytań
1) przede wszystkim jak zdobyć jej rozmiar palca żeby sie nie zoorientowała a żebym tez nie musiał nikogo pytać z jej rodziny.
2) czy po zapytaniu o to czy zechce zostać moją żoną i usłyszeniu TAK nałożyć jej pierscionek na palec czy tez nie
3) na 4 palec (serdeczny) której ręki założyć pierscionek, lewej czy prawej bo czytalem różne zdania
4) po oświadczynach we dwoje, przychodzącąc do przyszłych (mam nadzieje) teściów zapytać "Pani R.. i Panie Z chcialem prosić o rękę waszej córki" czy poprostu oznajmić im to ze sie zareczyliśmy
chyba tyle jak mi sie coś przypomni to dopisze a póki co czekam na odpowiedzi:) z góry dzieki
1) przede wszystkim jak zdobyć jej rozmiar palca żeby sie nie zoorientowała a żebym tez nie musiał nikogo pytać z jej rodziny.
2) czy po zapytaniu o to czy zechce zostać moją żoną i usłyszeniu TAK nałożyć jej pierscionek na palec czy tez nie
3) na 4 palec (serdeczny) której ręki założyć pierscionek, lewej czy prawej bo czytalem różne zdania
4) po oświadczynach we dwoje, przychodzącąc do przyszłych (mam nadzieje) teściów zapytać "Pani R.. i Panie Z chcialem prosić o rękę waszej córki" czy poprostu oznajmić im to ze sie zareczyliśmy
chyba tyle jak mi sie coś przypomni to dopisze a póki co czekam na odpowiedzi:) z góry dzieki
napisał/a:
mała_czarna
2011-02-01 20:24
jeśli nosi jakieś pierścionki to po prostu 'pożycz' sobie jeden, zanieś do jubilera i on Ci sprawdzi rozmiar ;)
A dlaczego by nie ?
to już możesz uzgodnić ze swoją już wtedy narzeczoną - czy chciałaby takie oficjalne zaręczyny czy tylko 'oświadczenie'.
napisał/a:
Katherina
2011-02-01 20:24
Najlepiej wziąć jej pierścionek, założyć sobie na palec i np długopisem zaznaczyć miejsce, do którego Ci się zmieścił na palec, a potem prosto do jubilera dowiedzieć się, jaki to rozmiar.
Ewentualnie pożyczyć pierścionek i z nim się przejść do jubilera, ale to trudniej zrobić, żeby się dziewczyna nie zorientowała.
Zobaczysz, czy wyciągnie palec, czy weźmie pudełko z pierścionkiem i sama sobie założy.
A tak na prawdę, to będziesz na tyle podenerwowany, że i tak zapomnisz, co planowałeś i samo jakoś wyjdzie
Zobaczysz, który palec wyciągnie. A jak sama sobie nałoży, to nie będzie problemu. Zdania są podzielone, więc ciężko stwierdzić, co uważa na ten temat Twoja przyszła narzeczona.
Ustalisz z dziewczyną, ona lepiej zna swoich rodziców i będzie wiedziała, które rozwiązanie będzie lepsze. My informowaliśmy, o zaręczynach, a nie pytaliśmy nikogo o zgodę
Ewentualnie pożyczyć pierścionek i z nim się przejść do jubilera, ale to trudniej zrobić, żeby się dziewczyna nie zorientowała.
Zobaczysz, czy wyciągnie palec, czy weźmie pudełko z pierścionkiem i sama sobie założy.
A tak na prawdę, to będziesz na tyle podenerwowany, że i tak zapomnisz, co planowałeś i samo jakoś wyjdzie
Zobaczysz, który palec wyciągnie. A jak sama sobie nałoży, to nie będzie problemu. Zdania są podzielone, więc ciężko stwierdzić, co uważa na ten temat Twoja przyszła narzeczona.
Ustalisz z dziewczyną, ona lepiej zna swoich rodziców i będzie wiedziała, które rozwiązanie będzie lepsze. My informowaliśmy, o zaręczynach, a nie pytaliśmy nikogo o zgodę
napisał/a:
daffodil1
2011-02-01 22:01
tak jak pisały dziewczyny, albo poprosić jakąś koleżankę żeby to ona zabrała pierścionek (jeśli ma tylko takie z którymi się nie rozstaje i zauważy ich brak). zwróc tylko uwagę żeby to był pierścionek z palca serdecznego...
a czemu nie chce angażować rodziny?
według mnie założyć. mi M zakładał :)
fakt, że są różne ale częściej jest to prawa ręka. ja noszę na prawej. poza tym to będzie taka chwila, że dziewczyna raczej nie zezłości się, że na złą rękę zakładasz pierścionek ;)
zależy od Twojego kontaktu z teściami, jej kontaktu, Twojej pewności siebie, a przede wszystkim od tego co zaproponuje dziewczyna - ona zna ich najlepiej :) u mnie było tylko oznajmienie
a czemu nie chce angażować rodziny?
według mnie założyć. mi M zakładał :)
fakt, że są różne ale częściej jest to prawa ręka. ja noszę na prawej. poza tym to będzie taka chwila, że dziewczyna raczej nie zezłości się, że na złą rękę zakładasz pierścionek ;)
zależy od Twojego kontaktu z teściami, jej kontaktu, Twojej pewności siebie, a przede wszystkim od tego co zaproponuje dziewczyna - ona zna ich najlepiej :) u mnie było tylko oznajmienie
napisał/a:
~gość
2011-02-02 15:46
ja osobiscie nie chcę wersji oficjalnej.. ale no wlasnie.. zalezy co woli twoje dziewczyna, wtedy juz narzeczona i jak Ty to widzisz - mysle ze lepiej podjąc decyzję wspolnie :)
a co jesli dziewczyna nie nosi pierscionków (ja nie noszę ;) ) ? chyba nie ma innej opcji jak pojsc z nią albo kupic 'na oko' a pozniej odmieniac..
a co jesli dziewczyna nie nosi pierscionków (ja nie noszę ;) ) ? chyba nie ma innej opcji jak pojsc z nią albo kupic 'na oko' a pozniej odmieniac..
napisał/a:
piter872
2011-02-02 16:46
bo to ma byc późniejsza niespodzianka dla nich samych, o samych oświadczynach wolałbym aby właśnie pierwsza dowiedziała się oczywiście w dniu oświadczyn moja dziewczyna później juz narzeczona:) a jeśli juz będziemy narzeczeństwem to wtedy dopiero chce i teściom powiedziec oczywiście z kwiatami i dobrym winem dla teściowej i dobra flaszka dla teścia.
a propos trunków co polecacie dla teścia, jakąś dobra wódke czy cos innego, bo dla teściowej to wiem ze wino.
jeśli chodzi o rozmiar palca to najlepszy i najbezpieczniejszy to chyba ten z nałożeniem na swój palec i odrysowanie :)
napisał/a:
Katherina
2011-02-02 16:56
napisał/a:
~gość
2011-02-02 17:04
[ Dodano: 2011-02-02, 17:06 ]
ja na Twoim miejscu teściowej dałabym tylko kwiaty, nie wiem czy kobiecie daje się alkohol...
a dla teścia może jakieś whisky?
napisał/a:
BosiaB
2011-02-02 17:12
A ja gdzieś ostatnio czytałam, że jeden chłopak na śpiąco suwmiarką mierzył dziewczynie palec
ja na Twoim miejscu teściowej dałabym tylko kwiaty, nie wiem czy kobiecie daje się alkohol...
a dla teścia może jakieś whisky?
Też tak uważam. Przeważnie do przyszłej teściowej sie tylko dla kwiaty przynosi, ewentualnie szampan do wzniesienia wspólnego toastu... A teściowi? To już moim zdaniem zależy kto co lubi? Jedni wolą whisky, inny koniak, a jeszcze inny gin albo po prostu wódkę....
napisał/a:
daffodil1
2011-02-02 21:26
a co do teścia to mój M stwierdził, że nie wypada mu dawać wódki, więc kupiliśmy szampana, którego od razu otworzyliśmy :)
napisał/a:
piter872
2011-02-02 22:58
tzn z tym winem to kumpel z tego co wiem to własnie tak zrobił że kupił wino no ale z szampanem tez nie jest głupi pomysł. co do mierzenia nitką to ciekawa sprawa ale chyba wole te odrysowanie hehe:P
napisał/a:
Katherina
2011-02-02 23:09