oświadczyny...kilka pytań
napisał/a:
woloszanka
2011-03-26 13:47
piter872, śliczny pierścionek. Powodzenia :)
napisał/a:
~gość
2011-03-26 14:02
dokłanie
Powodzenia
Powodzenia
napisał/a:
~gość
2011-03-27 23:21
jak tak to czytam, to ty jestes romantyczny ;) pewnie twoja dziewczyna bedzie zadowolona, bo malo ktory facet ma taka eyobrasznie na zareczyny ;)
napisał/a:
piter872
2011-03-28 22:12
niestety miejsce musiało zostać zmienione, bo te ruiny jedynie słyszałem o nich a dzis zobaczyłem i juz wiem na pewno ze tam jej nie zabiore:) ale teraz juz bedzie ten sam scenariusz z ogniami ale miejsce nad zalewem na molo mysle ze tez bedzie dobrze:)
napisał/a:
~gość
2011-03-29 10:50
piter872,
napisał/a:
Evil1908
2011-04-21 00:20
I jak? Oświadczyny przyjęte? bo już chyba 3 tyg minęły..
Nie chce zakładać nowego tematu, bo mój jest podobny.
Jeśli chodzi o rozmiar palca to akurat ja zdobyłem pierścionek serdecznego palca prawej reki (ma wybranka nosi na wszystkich). Pytanie czy jak kupie taki sam rozmiar to na lewą rękę też bedzie idealny?
Pewnie zapytacie dlaczego na lewą mam wkładać. Odp Kiedyś słyszałem jak moja M powiedziała rozmawiając z koleżanką że uważa że powinno się wkłądać na lewą bo to od serca. A że ja słucham zawsze co kobity mówią to tak zrobię:)
Kolejne pytanie to czy wypada mi zadzwonić do mojej przyszłej teściowej i zaprosić ją na kawę i poprosić o rękę mojej M?
Może to pytanie was dziwi, ale sytuacja jest taka że mamę mojej M znam słabo (nie mieszkamy w tym samym mieście), widziałem ją 3 razy na jakieś większych imprezach. To dość specyficzna sytuacja i nie chce opowiadać o tym więcej. Jak to istotne to moge napisać...
A teraz przejdźmy do zaręczyn. Kiedyś dawno temu, na początku mojej znajomości z wybranką, tak luźno rozmawialiśmy o zaręczynach i powiedziała że choćby nie wie jak kogoś kochała to jak oświadczy się jej ukochany na odpirdziel to nie przyjmnie pierścionka. Nie chodzi jej o to by było idealnie tylko o to by się postarał.
Przede mną trudne zadanie bo moja M nie lubi niespodzianek tzn żeby ją gdzieś wyciągnąć trzeba zainteresowac bo nudzić się nie lubi i plan mam taki:
zaproponuję przejażdżkę rowerową (i tu pozostaje mi się modlić że w ten dzien bedzie jej sie chcialo pedalować), pojedziemy w ustronne miejsce na polane, gdzie rozłożę kocyk wyciągnę 2 monte, a potem tort czekoladowy który dzień wcześniej sam postaram się upiec (i jakbym w tym momencie się oświadczył to pewnie byłoby za mało ), potem wyjmę karty, krzyżówki lub paletki do bagmingtona, jak będzie chciała już wracać, to poprowadzę ją taką trasą by wyjechać na stadninie koni. Ona lubi konie a Ja jeździłem ostatni raz za dziecka więc poproszę by mnie nauczyła (a co tylko ja mam się starać w ten dzień ). Po jeździe zaproponuję byśmy poszli się do mnie umyć (wcześniej zakręcę wodę). Jak okaże się że nie możemy się umyć otworzę drzwi pokojuw którym przygo tuję kolację ze świecami jakąś lekko strawną. Myślę o łososi i jakieś sałatce greckiej. Następnie po kolacji zaproponuję basen(bo jesteśmy brudni), ale jadąc na miejsce nie skręcę na normalny basen tylko na taki w ekskluzywnym hotelu, kameralny gdzie jest sauna jaccussi, grota solna i taka duża wanna dla dwojga. Po poł godz pójde do meskiej szatni po pierscionek i by dac znac umówionej wcześniej recepcjonistce by otworzyła mi przejście do "pokoju milości" bo tam takie cos sie znajduje, zamykane na klucz W tym pokoju jest wanna z kozim mlekiem, szampan, muzyka wybrana przezemnie, bedzie bukiecik, bo załatwie by był przed naszym wejściem oraz wielkie łoże małżeńskie. Po 30min kąpieli, wyrecytuje wiersz który sam napisałem, a przy ostatnim wersie podniosę ją by wstała, ja klęknę gdyż ostatni wers to słowa: "zostaniesz moją żoną". Jeszcze do końca nie wiem jak wnieść pierścionek, bo chyba z pudełkiem odpada.
Jak macie jeszcze jakieś rady chętnie wysłucham. Napiszcie czy wam też by się takie coś podobało? Ja czekam na lipiec bo musimy mieć wolne a wole iść w tygodniu bo mam pewność że mało osób tam jest
Nie chce zakładać nowego tematu, bo mój jest podobny.
Jeśli chodzi o rozmiar palca to akurat ja zdobyłem pierścionek serdecznego palca prawej reki (ma wybranka nosi na wszystkich). Pytanie czy jak kupie taki sam rozmiar to na lewą rękę też bedzie idealny?
Pewnie zapytacie dlaczego na lewą mam wkładać. Odp Kiedyś słyszałem jak moja M powiedziała rozmawiając z koleżanką że uważa że powinno się wkłądać na lewą bo to od serca. A że ja słucham zawsze co kobity mówią to tak zrobię:)
Kolejne pytanie to czy wypada mi zadzwonić do mojej przyszłej teściowej i zaprosić ją na kawę i poprosić o rękę mojej M?
Może to pytanie was dziwi, ale sytuacja jest taka że mamę mojej M znam słabo (nie mieszkamy w tym samym mieście), widziałem ją 3 razy na jakieś większych imprezach. To dość specyficzna sytuacja i nie chce opowiadać o tym więcej. Jak to istotne to moge napisać...
A teraz przejdźmy do zaręczyn. Kiedyś dawno temu, na początku mojej znajomości z wybranką, tak luźno rozmawialiśmy o zaręczynach i powiedziała że choćby nie wie jak kogoś kochała to jak oświadczy się jej ukochany na odpirdziel to nie przyjmnie pierścionka. Nie chodzi jej o to by było idealnie tylko o to by się postarał.
Przede mną trudne zadanie bo moja M nie lubi niespodzianek tzn żeby ją gdzieś wyciągnąć trzeba zainteresowac bo nudzić się nie lubi i plan mam taki:
zaproponuję przejażdżkę rowerową (i tu pozostaje mi się modlić że w ten dzien bedzie jej sie chcialo pedalować), pojedziemy w ustronne miejsce na polane, gdzie rozłożę kocyk wyciągnę 2 monte, a potem tort czekoladowy który dzień wcześniej sam postaram się upiec (i jakbym w tym momencie się oświadczył to pewnie byłoby za mało ), potem wyjmę karty, krzyżówki lub paletki do bagmingtona, jak będzie chciała już wracać, to poprowadzę ją taką trasą by wyjechać na stadninie koni. Ona lubi konie a Ja jeździłem ostatni raz za dziecka więc poproszę by mnie nauczyła (a co tylko ja mam się starać w ten dzień ). Po jeździe zaproponuję byśmy poszli się do mnie umyć (wcześniej zakręcę wodę). Jak okaże się że nie możemy się umyć otworzę drzwi pokojuw którym przygo tuję kolację ze świecami jakąś lekko strawną. Myślę o łososi i jakieś sałatce greckiej. Następnie po kolacji zaproponuję basen(bo jesteśmy brudni), ale jadąc na miejsce nie skręcę na normalny basen tylko na taki w ekskluzywnym hotelu, kameralny gdzie jest sauna jaccussi, grota solna i taka duża wanna dla dwojga. Po poł godz pójde do meskiej szatni po pierscionek i by dac znac umówionej wcześniej recepcjonistce by otworzyła mi przejście do "pokoju milości" bo tam takie cos sie znajduje, zamykane na klucz W tym pokoju jest wanna z kozim mlekiem, szampan, muzyka wybrana przezemnie, bedzie bukiecik, bo załatwie by był przed naszym wejściem oraz wielkie łoże małżeńskie. Po 30min kąpieli, wyrecytuje wiersz który sam napisałem, a przy ostatnim wersie podniosę ją by wstała, ja klęknę gdyż ostatni wers to słowa: "zostaniesz moją żoną". Jeszcze do końca nie wiem jak wnieść pierścionek, bo chyba z pudełkiem odpada.
Jak macie jeszcze jakieś rady chętnie wysłucham. Napiszcie czy wam też by się takie coś podobało? Ja czekam na lipiec bo musimy mieć wolne a wole iść w tygodniu bo mam pewność że mało osób tam jest
napisał/a:
~gość
2011-04-21 00:29
mysle, ze to twoja dzieczyna zadecyduje na ktorym reku bedzie nosic ;)
lepiej chyba zebys pojechal do jej mamy z nia niz fatygowal mame do siebie... tym barsizej ze byloby to podejzane
na basen wypada byc umytym ;)
jak na moje za duzo nakombinowane i mysle ze sie zczai lub sie nie zgodzi na pojscie na basen i lezysz :D
ja bym od razu zamiast tej przejzdzki itd wybrala sie na basen bo po calym dniu mozecie byc poprostu zmeczeni i ta chwila nie bedzie taka jak powinna, ale to tylko moje zdanie ;)
lepiej chyba zebys pojechal do jej mamy z nia niz fatygowal mame do siebie... tym barsizej ze byloby to podejzane
na basen wypada byc umytym ;)
jak na moje za duzo nakombinowane i mysle ze sie zczai lub sie nie zgodzi na pojscie na basen i lezysz :D
ja bym od razu zamiast tej przejzdzki itd wybrala sie na basen bo po calym dniu mozecie byc poprostu zmeczeni i ta chwila nie bedzie taka jak powinna, ale to tylko moje zdanie ;)
napisał/a:
daffodil1
2011-04-21 00:31
Evil1908, wydaje mi sie, że zbyt zagmatwany plan sobie ustliles...zbyt duzo rzeczy moze nie wypalic... a to ze ją wyciągniesz na basen, bo jestescie brudni, bo w domu wody nie bylo, to w ogole mysle, ze nie wyjdzie...no chyba ze ona jest fanką plywania... (choc ja jestem, a na basen mi sie chodzic nie chce :P) ...poza tym moze ona nie bedzie miala juz sily po tak meczacym, pelnym wrazen dniu? moze po kolacji zainicjuje seks, a potem zaśnie? zbyt duzo niewiadomych jak dla mnie ;)
a co do tesciowej, to czemu jest specyficzna? musisz napisac jaka jest zebysmy mogly dooradzic jak z nia postapic...
[ Dodano: 2011-04-21, 00:34 ]
Evil1908, aaa zapomnialam o rozmiarze palca... (fakt, slyszalam o tym ze na lewej rece bo od strony serca...ale to niewazne i nieistotne) ... u mnie pierscionek pasuje i na serdeczny prawej jak i lewej reki
a masz juz pierscionek? pokaz :)
a co do tesciowej, to czemu jest specyficzna? musisz napisac jaka jest zebysmy mogly dooradzic jak z nia postapic...
[ Dodano: 2011-04-21, 00:34 ]
Evil1908, aaa zapomnialam o rozmiarze palca... (fakt, slyszalam o tym ze na lewej rece bo od strony serca...ale to niewazne i nieistotne) ... u mnie pierscionek pasuje i na serdeczny prawej jak i lewej reki
a masz juz pierscionek? pokaz :)
napisał/a:
candela1
2011-04-21 12:08
Evil1908, jesteś genialny
To Twoje planowanie zaręczyn jest tak urocze, że na miejscu Twojej dziewczyny (przyszłej narzeczonej) poplakałabym się ze wzruszenia na samą myśl o tym Twoim kombinowaniu...
To Twoje planowanie zaręczyn jest tak urocze, że na miejscu Twojej dziewczyny (przyszłej narzeczonej) poplakałabym się ze wzruszenia na samą myśl o tym Twoim kombinowaniu...
napisał/a:
~gość
2011-04-21 13:01
Evil1908, witaj na forum
Ja np. mam ciut grubsze palce prawej dłoni (jestem praworęczna więc są bardziej umięśnione )
Jak już przyjdzie moment założenia pierścionka to pewnie sama wyciągnie którąś rękę do Ciebie
Rozumiem, że chcesz to zrobić zanim oświadczysz się swojej dziewczynie, zastrzegając mamie żeby trzymała wszystko w tajemnicy? Nie mieszkacie w tym samym mieście, ale to Ty do Niej pojedziesz (bo w końcu Ty masz konkretną sprawę do przyszłej teściowej)? Jeśli tak to jak najbardziej (żeby tylko się nie wygadała).
Chyba podzielam zadnie dziewczyn, że troszkę za dużo atrakcji (zwłaszcza, że sam nie jesteś pewny czy uda Ci się przekonać do nich dziewczynę).
To może od razu zaproponuj, że celem wycieczki będzie stadnina koni. Skoro je lubi to pewnie się zgodzi A w ramach przerwy zorganizujesz ten piknik (tylko nie wiemy jak daleko macie do stadniny). Wtedy już w sumie zbędne będą paletki, kartki czy krzyżówki (ale w razie czego zawsze możesz je do plecaka zapakować).
Tylko żeby miazga z torcika nie powstała jak wytrzęsiesz go na rowerze Może upiecz babeczki (jak w tej reklamie - z jej imieniem ).
... to Ona szybko powie "to chodźmy do mnie" i kolacja w pokoju zostanie nietknięta Może po prostu powiedz, że prócz babeczek zrobiłeś dla Was jeszcze coś na kolację żeby już nie kręcić (choć przyznam, że to u Ciebie urocze).
Gdybym miała za sobą rower, piknik i konie to chyba by mi wystarczyło wrażeń jak na jeden dzień (poza tym czy starczy Ci doby na te wszystkie atrakcje? Mi już wyszło 6 godzin). No ale jeśli się zgodzi to może od razu wejdźcie do tego "pokoju miłości". Skoro jest zamykany, będzie tam już przygotowana przez Ciebie muzyka i kwiaty to chyba i pierścionek może już tam czekać.
A jak długo jesteście razem? Twoja wybranka może się spodziewać oświadczyn? No i pokaż nam pierścionek
Ja np. mam ciut grubsze palce prawej dłoni (jestem praworęczna więc są bardziej umięśnione )
Jak już przyjdzie moment założenia pierścionka to pewnie sama wyciągnie którąś rękę do Ciebie
Rozumiem, że chcesz to zrobić zanim oświadczysz się swojej dziewczynie, zastrzegając mamie żeby trzymała wszystko w tajemnicy? Nie mieszkacie w tym samym mieście, ale to Ty do Niej pojedziesz (bo w końcu Ty masz konkretną sprawę do przyszłej teściowej)? Jeśli tak to jak najbardziej (żeby tylko się nie wygadała).
Chyba podzielam zadnie dziewczyn, że troszkę za dużo atrakcji (zwłaszcza, że sam nie jesteś pewny czy uda Ci się przekonać do nich dziewczynę).
To może od razu zaproponuj, że celem wycieczki będzie stadnina koni. Skoro je lubi to pewnie się zgodzi A w ramach przerwy zorganizujesz ten piknik (tylko nie wiemy jak daleko macie do stadniny). Wtedy już w sumie zbędne będą paletki, kartki czy krzyżówki (ale w razie czego zawsze możesz je do plecaka zapakować).
Tylko żeby miazga z torcika nie powstała jak wytrzęsiesz go na rowerze Może upiecz babeczki (jak w tej reklamie - z jej imieniem ).
... to Ona szybko powie "to chodźmy do mnie" i kolacja w pokoju zostanie nietknięta Może po prostu powiedz, że prócz babeczek zrobiłeś dla Was jeszcze coś na kolację żeby już nie kręcić (choć przyznam, że to u Ciebie urocze).
Gdybym miała za sobą rower, piknik i konie to chyba by mi wystarczyło wrażeń jak na jeden dzień (poza tym czy starczy Ci doby na te wszystkie atrakcje? Mi już wyszło 6 godzin). No ale jeśli się zgodzi to może od razu wejdźcie do tego "pokoju miłości". Skoro jest zamykany, będzie tam już przygotowana przez Ciebie muzyka i kwiaty to chyba i pierścionek może już tam czekać.
A jak długo jesteście razem? Twoja wybranka może się spodziewać oświadczyn? No i pokaż nam pierścionek
napisał/a:
daffodil1
2011-04-21 14:20
Kochanie tu nie chodzi o umięśnienie, a o to że ludzkie ciało nie jest symetryczne i zawsze któraś połowa jest nieco większa :) pierś, udo itd... :) są to roznice nieznaczne wiec nie pisalam nawet :) ja jestem praworęczna a lewe palce mam nieco grubsze :) ale to jest niezauwazalne przy noszeniu pierscionka :)
Ty to jestes przewidująca :D
ale oni są z innego miasta, więc chyba nie mają gdzie pójść 'do niej' :)
dołączam się!!
Ty to jestes przewidująca :D
ale oni są z innego miasta, więc chyba nie mają gdzie pójść 'do niej' :)
dołączam się!!
napisał/a:
~gość
2011-04-21 14:52
Widzisz, ja zrozumiałam, że tylko mama mieszka w innym mieście
Zaraz cała się pomierzę
Zaraz cała się pomierzę