Śluby 2014
napisał/a:
candela1
2014-08-28 20:43
niby tak ale mimo wszystko chciałam wiedzieć jak to widzą postronne osoby.
Ja nie bardzo rozumiem dlaczego nie mogą poczekać do następnego dnia.
Ja myślę, że on po prostu strasznie chce go uciąć tymi nożyczkami..
napisał/a:
Suerte
2014-08-28 20:50
chcę Senegal, Gambia i Gwinea Bissau w kwietniu, ale to zależy od tego czy Nam się uda, czy nie... ;)
co do opłat, My całość wpłacaliśmy po poprawinach - rodzice z Nami i z właścicielką usiedli przy stole, wypili kielicha i P. zapłacił ;)
napisał/a:
candela1
2014-08-28 20:52
i tak powinno być
napisał/a:
Troskliwa1
2014-08-28 22:24
Dwie pary znajomych tam był ;)
[ Dodano: 2014-08-28, 22:27 ]
Hej, widzę, że z abardzoo nitk mi nie dolicza hehe :P
Żyjemy, ale jak każda z Was wie i się domyśla słabo z czasem ;)
Dziś byliśmy na sali, ozdobiona, potem luby był u krawca z koszulą, potem zanieśliśmy ozdoby na samochód, potem szykowaliśmy na polter, potem pakowałam prezenty dla rodziców itd itd... :)
Mam paznokcie, są śliczne :) Ombre z brokatem, hybrydy :) Mamm rzęsy... suknia i cały ekwipunek gotowe, Luby mundur i garnitur gotowy :) Mamy dylemat ile flaszek na bramy przygotować... żeby się nie zdziwić :)
napisał/a:
jolika2
2014-08-29 07:38
Troskliwa, to juz jutro !
My już też powoli dopinamy wszystko na ostatni guzik. Na razie jesteśmy bardziej skupieni na sobotnim pultrze, a po weekendzie zajmiemy się ślubem
Byłam wczoraj w paru miejscach tj. w kwiaciarni, u pani od dekoracji sali i się trochę uspokoiłam, wydaję mi się że będzie wszystko dobrze.
Coraz bardziej cieszę się na ten dzień
Dziś idę na farbę i próbną. Trzymajcie kciuki żebym wyszła zadowolona
Niestety pozbyłam się komputera ze względu na pulter, dlatego nie będę mogła być z wami przez weekend, ale po weekendzie się napewno odezwę.
My już też powoli dopinamy wszystko na ostatni guzik. Na razie jesteśmy bardziej skupieni na sobotnim pultrze, a po weekendzie zajmiemy się ślubem
Byłam wczoraj w paru miejscach tj. w kwiaciarni, u pani od dekoracji sali i się trochę uspokoiłam, wydaję mi się że będzie wszystko dobrze.
Coraz bardziej cieszę się na ten dzień
Dziś idę na farbę i próbną. Trzymajcie kciuki żebym wyszła zadowolona
Niestety pozbyłam się komputera ze względu na pulter, dlatego nie będę mogła być z wami przez weekend, ale po weekendzie się napewno odezwę.
napisał/a:
candela1
2014-08-29 08:15
zwarci i gotowi
Jak się czujesz na dzień przed?
No u Ciebie to już też za moment
farbujesz włosy tydzień przed ślubem ? Szalona...
a czemu się musisz komputera na to pozbywać...?
napisał/a:
gocha1
2014-08-29 09:42
u Nas niestety była tak samo :) Dzieci i osoby, które przyszły same bardzo wszystko utrudniały i spędziliśmy też mnóstwo czasu na ułożeniu gości :) I normalnie tak jak już Suerte wspomniała był to najgorszy moment przygotowań :)
My całość płaciliśmy we wtorek, na spokojnie przyjechaliśmy :) Wcześniej jedynie płaciliśmy zaliczkę 500 zł, ale to dwa lata wcześniej przy podpisywaniu umowy :)
Troskliwa, gorąco teraz u Ciebie :D aż normalnie Ci zazdroszczę :D
Matko ale ten czas ucieka My dzisiaj idziemy odebrać klucze do nowego mieszkania Już się doczekać nie mogę, chociaż jak pomyślę że wszystko znów muszę pakować do pudeł a później znów to układać to...
Pytałyście o zdjęcia, ale ja niestety jeszcze nic nie mam... :( Ale za tydzień jedziemy w moje rodzinne strony na wesele kuzyna i w poniedziałek od razu po weselu będziemy mieli w końcu sesję :) Mam nadzieję, że pogoda dopisze, bo później już nie mamy za bardzo kiedy jej zrobić :) Normalnie cieszę się jak głupia z tego, ze znowu będę mogła założyć suknie ślubną :D
napisał/a:
Suerte
2014-08-29 09:48
ja farbowałam w piątek wieczorem przed ślubem a w sobotę w dniu ślubu odwiedziłam solarium
napisał/a:
serduszkowa1
2014-08-29 09:50
i jednak została Lanzarote
serduszkowa dobrze kojarzę, że wy też gdzieś na kanary?
My też na kanary i też na Lanzarote szkoda, ze lecicie 27, bo my 27 wracamy, tak to normalnie moglibyśmy się tam spotkać!!
Troskliwa to juź jutro ależ cudownie!!!!!
U Nas dzisiaj 2 tygodnie po ślubie, a mam wrażenie jakby to bylo wczoraj.. Ale ten czas leci
napisał/a:
candela1
2014-08-29 09:58
u nas zaliczka 2500...
tego to ja wam zazdroszczę
[ Dodano: 2014-08-29, 10:00 ]
nieźle, ja bym się nie odważyła
Nam też to chodzi po głowie tyle że w styczniu/lutym
napisał/a:
jolika2
2014-08-29 10:04
fryzjerka tak mnie umówiła. Ale jakoś nigdy nie miałam problemów z farbowaniem więc się nie boję
Teraz korzystam ukradkiem z firmowego komputera
dlatego my nie zdecydowaliśmy się na usadzanie gosci
nie no aż taka szalona to nie jestem
napisał/a:
gocha1
2014-08-29 10:09
szalona :D
a teraz mógłby trochę zwolnic, co nie ?:D
sporo :) Ale za to, przy końcowej zapłacie będzie więcej odliczone :)
no co Ty :) Mnie to trochę denerwuje, bo podpisaliśmy znów umowę na rok, później możliwe że przedłużymy ale to zależy od różnych czynników :) Dodatkowo właściciel obecnego mieszkania nie jest zbyt fair w stosunku do nas, ale nie mam już siły się denerwować:) Fajnie byłoby już iść na "swoje" ale póki ja nie skończę studiów i nie znajdę pracy to nawet nie ma o czym myśleć, więc najprawdopodobniej za rok znów przeprowadzka - sorry musiałam się trochę wyżalić :D
ja też nie :D
to ta jak u Nas :) Za tydzień wyjeżdżamy nad morze, żeby trochę odpocząć, ale w lutym chcemy dalej :) Mam nadzieję, że nam się uda :)
[ Dodano: 2014-08-29, 10:16 ]
Tylko że my w ogóle nie żałujemy tego, że winietki mieliśmy :) wręcz przeciwnie, jesteśmy bardzo zadowoleni, bo zero zamieszania, każdy szybko się znalazł i przede wszystkim jak goście weszli i widzieli że są winietki to spokojnie stali na środku i czekali aż K. mnie wniesie i w ogóle :) Byłam już na weselach, że śpiewano PM "sto lat" a ludzie rozproszeni po sali rzucali torebki/szale, żeby miejsca sobie zając, już nie wspominając o tym, ze rodziny były porozbijane po różnych stolikach :)
Ale pewnie nie na każdym weselu tak jest, ja mam po prostu takiego pecha, że zazwyczaj tak to wyglądało i zdarzyło mi się, że nie siedziałam z moją rodziną/ znajomymi :)