Śluby 2014

napisał/a: candela1 2014-08-28 20:43
mała_czarna napisal(a):dlatego tak naprawdę bez względu na to co my tu popiszemy - nie wiadomo jak to odbierze Twoja rodzina

niby tak ale mimo wszystko chciałam wiedzieć jak to widzą postronne osoby.
lisbeth25 napisal(a):my zapłacimy 3/4. Inaczej chcieli od razu po weselu, a przecież nikt nie będzie przy sobie nosił takiej gotówki

Ja nie bardzo rozumiem dlaczego nie mogą poczekać do następnego dnia.

lisbeth25 napisal(a):M. twierdzi bym go trochę skróciła, ale on mi nawet do butów nie sięga

Ja myślę, że on po prostu strasznie chce go uciąć tymi nożyczkami..
napisał/a: Suerte 2014-08-28 20:50
mała_czarna napisal(a):
Suerte napisal(a):ja to już nawet wyszukałam gdzie za rok chcę jechać
?:>

chcę Senegal, Gambia i Gwinea Bissau w kwietniu, ale to zależy od tego czy Nam się uda, czy nie... ;)


co do opłat, My całość wpłacaliśmy po poprawinach - rodzice z Nami i z właścicielką usiedli przy stole, wypili kielicha i P. zapłacił ;)
napisał/a: candela1 2014-08-28 20:52
Suerte napisal(a):o do opłat, My całość wpłacaliśmy po poprawinach - rodzice z Nami i z właścicielką usiedli przy stole, wypili kielicha i P. zapłacił ;)

i tak powinno być
napisał/a: Troskliwa1 2014-08-28 22:24
chabrowa napisal(a):i jednak została Lanzarote

Dwie pary znajomych tam był ;)

[ Dodano: 2014-08-28, 22:27 ]
Hej, widzę, że z abardzoo nitk mi nie dolicza hehe :P


Żyjemy, ale jak każda z Was wie i się domyśla słabo z czasem ;)
Dziś byliśmy na sali, ozdobiona, potem luby był u krawca z koszulą, potem zanieśliśmy ozdoby na samochód, potem szykowaliśmy na polter, potem pakowałam prezenty dla rodziców itd itd... :)

Mam paznokcie, są śliczne :) Ombre z brokatem, hybrydy :) Mamm rzęsy... suknia i cały ekwipunek gotowe, Luby mundur i garnitur gotowy :) Mamy dylemat ile flaszek na bramy przygotować... żeby się nie zdziwić :)
napisał/a: jolika2 2014-08-29 07:38
Troskliwa, to juz jutro !

My już też powoli dopinamy wszystko na ostatni guzik. Na razie jesteśmy bardziej skupieni na sobotnim pultrze, a po weekendzie zajmiemy się ślubem

Byłam wczoraj w paru miejscach tj. w kwiaciarni, u pani od dekoracji sali i się trochę uspokoiłam, wydaję mi się że będzie wszystko dobrze.
Coraz bardziej cieszę się na ten dzień

Dziś idę na farbę i próbną. Trzymajcie kciuki żebym wyszła zadowolona

Niestety pozbyłam się komputera ze względu na pulter, dlatego nie będę mogła być z wami przez weekend, ale po weekendzie się napewno odezwę.
napisał/a: candela1 2014-08-29 08:15
Troskliwa napisal(a):Mam paznokcie, są śliczne :) Ombre z brokatem, hybrydy :) Mamm rzęsy... suknia i cały ekwipunek gotowe, Luby mundur i garnitur gotowy :)

zwarci i gotowi
Jak się czujesz na dzień przed?
jolika napisal(a):Coraz bardziej cieszę się na ten dzień

No u Ciebie to już też za moment
jolika napisal(a):Dziś idę na farbę i próbną

farbujesz włosy tydzień przed ślubem ? Szalona...
jolika napisal(a):Niestety pozbyłam się komputera ze względu na pulter,

a czemu się musisz komputera na to pozbywać...?
napisał/a: gocha1 2014-08-29 09:42
Suerte napisal(a):, ja tez miałam tak, że miałam określone ile osób przy danym stole i to była masakra, bo przez dzieci np. lub osoby które przyszły same ciągle mi nie pasowała liczba osób z liczbą miejsc najgorsza dla mnie część przygotowań - łącznie mi poszło na to 13 godzin

u Nas niestety była tak samo :) Dzieci i osoby, które przyszły same bardzo wszystko utrudniały i spędziliśmy też mnóstwo czasu na ułożeniu gości :) I normalnie tak jak już Suerte wspomniała był to najgorszy moment przygotowań :)
lisbeth25 napisal(a):my zapłacimy 3/4. Inaczej chcieli od razu po weselu, a przecież nikt nie będzie przy sobie nosił takiej gotówki

My całość płaciliśmy we wtorek, na spokojnie przyjechaliśmy :) Wcześniej jedynie płaciliśmy zaliczkę 500 zł, ale to dwa lata wcześniej przy podpisywaniu umowy :)
Troskliwa, gorąco teraz u Ciebie :D aż normalnie Ci zazdroszczę :D

Matko ale ten czas ucieka My dzisiaj idziemy odebrać klucze do nowego mieszkania Już się doczekać nie mogę, chociaż jak pomyślę że wszystko znów muszę pakować do pudeł a później znów to układać to...
Pytałyście o zdjęcia, ale ja niestety jeszcze nic nie mam... :( Ale za tydzień jedziemy w moje rodzinne strony na wesele kuzyna i w poniedziałek od razu po weselu będziemy mieli w końcu sesję :) Mam nadzieję, że pogoda dopisze, bo później już nie mamy za bardzo kiedy jej zrobić :) Normalnie cieszę się jak głupia z tego, ze znowu będę mogła założyć suknie ślubną :D
napisał/a: Suerte 2014-08-29 09:48
candela napisal(a):
jolika napisal(a):Dziś idę na farbę i próbną
farbujesz włosy tydzień przed ślubem ? Szalona...

ja farbowałam w piątek wieczorem przed ślubem a w sobotę w dniu ślubu odwiedziłam solarium
napisał/a: serduszkowa1 2014-08-29 09:50
chabrowa napisal(a):
serduszkowa napisal(a):chabrowa, kiedy lecicie? :D
27.09

i jednak została Lanzarote

serduszkowa dobrze kojarzę, że wy też gdzieś na kanary?


My też na kanary i też na Lanzarote szkoda, ze lecicie 27, bo my 27 wracamy, tak to normalnie moglibyśmy się tam spotkać!!

Troskliwa to juź jutro ależ cudownie!!!!!


U Nas dzisiaj 2 tygodnie po ślubie, a mam wrażenie jakby to bylo wczoraj.. Ale ten czas leci
napisał/a: candela1 2014-08-29 09:58
sogia napisal(a):My całość płaciliśmy we wtorek, na spokojnie przyjechaliśmy :) Wcześniej jedynie płaciliśmy zaliczkę 500 zł, ale to dwa lata wcześniej przy podpisywaniu umowy :)

u nas zaliczka 2500...
sogia napisal(a): My dzisiaj idziemy odebrać klucze do nowego mieszkani

tego to ja wam zazdroszczę

[ Dodano: 2014-08-29, 10:00 ]
Suerte napisal(a):ja farbowałam w piątek wieczorem przed ślubem a w sobotę w dniu ślubu odwiedziłam solarium

nieźle, ja bym się nie odważyła
serduszkowa napisal(a):My też na kanary i też na Lanzarote

Nam też to chodzi po głowie tyle że w styczniu/lutym
napisał/a: jolika2 2014-08-29 10:04
candela napisal(a):farbujesz włosy tydzień przed ślubem ? Szalona...

fryzjerka tak mnie umówiła. Ale jakoś nigdy nie miałam problemów z farbowaniem więc się nie boję

candela napisal(a):a czemu się musisz komputera na to pozbywać...?
bo z mojego komputera będzie puszczana muzyka, a że pulter mamy u G. to musiałam go im tam zawiezć. Dlatego wczoraj bo chciał przetestować sprzęt, no i już tam został
Teraz korzystam ukradkiem z firmowego komputera

sogia napisal(a):u Nas niestety była tak samo :) Dzieci i osoby, które przyszły same bardzo wszystko utrudniały i spędziliśmy też mnóstwo czasu na ułożeniu gości :) I normalnie tak jak już Suerte wspomniała był to najgorszy moment przygotowań :)

dlatego my nie zdecydowaliśmy się na usadzanie gosci

Suerte napisal(a):ja farbowałam w piątek wieczorem przed ślubem a w sobotę w dniu ślubu odwiedziłam solarium

nie no aż taka szalona to nie jestem
napisał/a: gocha1 2014-08-29 10:09
Suerte napisal(a):ja farbowałam w piątek wieczorem przed ślubem a w sobotę w dniu ślubu odwiedziłam solarium

szalona :D
serduszkowa napisal(a):U Nas dzisiaj 2 tygodnie po ślubie, a mam wrażenie jakby to bylo wczoraj.. Ale ten czas leci

a teraz mógłby trochę zwolnic, co nie ?:D
candela napisal(a):u nas zaliczka 2500...

sporo :) Ale za to, przy końcowej zapłacie będzie więcej odliczone :)
candela napisal(a):tego to ja wam zazdroszczę

no co Ty :) Mnie to trochę denerwuje, bo podpisaliśmy znów umowę na rok, później możliwe że przedłużymy ale to zależy od różnych czynników :) Dodatkowo właściciel obecnego mieszkania nie jest zbyt fair w stosunku do nas, ale nie mam już siły się denerwować:) Fajnie byłoby już iść na "swoje" ale póki ja nie skończę studiów i nie znajdę pracy to nawet nie ma o czym myśleć, więc najprawdopodobniej za rok znów przeprowadzka - sorry musiałam się trochę wyżalić :D
candela napisal(a):nieźle, ja bym się nie odważyła

ja też nie :D
candela napisal(a):Nam też to chodzi po głowie tyle że w styczniu/lutym

to ta jak u Nas :) Za tydzień wyjeżdżamy nad morze, żeby trochę odpocząć, ale w lutym chcemy dalej :) Mam nadzieję, że nam się uda :)

[ Dodano: 2014-08-29, 10:16 ]
jolika napisal(a):dlatego my nie zdecydowaliśmy się na usadzanie gosci

Tylko że my w ogóle nie żałujemy tego, że winietki mieliśmy :) wręcz przeciwnie, jesteśmy bardzo zadowoleni, bo zero zamieszania, każdy szybko się znalazł i przede wszystkim jak goście weszli i widzieli że są winietki to spokojnie stali na środku i czekali aż K. mnie wniesie i w ogóle :) Byłam już na weselach, że śpiewano PM "sto lat" a ludzie rozproszeni po sali rzucali torebki/szale, żeby miejsca sobie zając, już nie wspominając o tym, ze rodziny były porozbijane po różnych stolikach :)
Ale pewnie nie na każdym weselu tak jest, ja mam po prostu takiego pecha, że zazwyczaj tak to wyglądało i zdarzyło mi się, że nie siedziałam z moją rodziną/ znajomymi :)