Ja mam jakąś ślubną depresje W święta dowiedzieliśmy się, że mama M. wszystko w rodzinie rozpaplała co u nas będzie, a czego nie będzie, jaki kolor mamy jakie buty ile wódki i w ogóle, że ciasta z cukierni, że jeden dzień.
Powiem Wam ,że przykro nam się zrobiło bo chcieliśmy gości zaskoczyć czymś, a teraz to jedynie odwołanym weselem możemy...
I z dnia na dzień coraz bardziej nie chce tego wesela, do tego stopnia, że przychodzę z pracy i płacze, a M mówi, że teraz już za późno żeby wszystko odwołać.
Wiem, że to nasza wina, że z nią rozmawialiśmy, ale jak się pytała to odpowiadaliśmy, nie widziałam, że nie możemy liczyć na jej uczciwość
Kochana nie martw się to ma być Wasz dzień... masz się czuć dobrze i świętować najważniejszy dzień Waszego życia rozumiem, że chcecie gości zaskoczyć... ale nie pozwól, żeby to Ci zabrało radość tego dnia!!!
A Twój M. co na to wszystko?
O rany, no to się popisała :/ Będziecie wiedzieli teraz, żeby nic jej nie mówić. Szkoda, bo matka to jednak osoba, na którą powinno się liczyć :(
Ale pamiętaj, że nie o zaskakiwanie w tym wszystkim chodzi, tylko o Wasz Ślub, przysięgę i Waszą miłość. Wesele to tylko dodatek, chociaż pochłania najwięcej czasu, nerwów i przygotowań.
Główka do góry i nie żałuj, że bierzecie ślub tylko dlatego, że rodzina wie, jakie będziesz miała buty. To nie jest w tym wszystkim ważne, choć rozumiem jak jest Ci przykro
Ja mam zamiar iść bo mają być pokazy sukien ślubnych itp.a 31 są kolejne targi ale te co w listopadzie wiec nie pójdę
Bride a może teściowa chciała się pochwalić jak będzie a poza tym przecież to na was będą patrzeć a nie na oprawe.a ja za dużo nie mowie niechce później aluzji itp ze to gadałam a tego nie było
ja tez przestałąm ją lubić, od kiedy pracuje gdzie pracuje. W poprzedniej placówce miałam 8 stopni, bo tam ogrzewanie zimą nie działało. Teraz w nowej miało być super pięknie i ciepło, a mam może z 15, siedzę przy drzwach i w kółko je ktoś otwiera. A ja muszę być w koszuli i marynarce. Masakra, nic tylko czekać na zapalenie płuc.
Mam listę gości. Jeszcze ją kilka razy sprawdzę i będzie gotowa do wysłania na zaproszenia :D
Ja czekam na tą od Ł, bo moją co i rusz tworzę Ile osób Wam wyszło?
Mam też namiary na kurs tańca. Zastanawiam się, czy już trzeba dzwonić jeśli chcemy iść w maju... Ale chyba lepiej zadzwonię ;)
Już 3 tygodnie czekam aż sprowadzą mój telefon do salonu plusa
Szlag mnie trafia ot co!
ze złota on czy co? Ja muszę w końcu wybrać jakiś telefon, bo umowa kończy mi się w lutym, już w grudniu miałam wymienić, ale nie mogę się zdecydować co chcę.
w toaletach okien nie ma, więc... latarka, komórka albo... na czuja
o to to, tak miałam w poprzedniej pracy
uuu to juz na wrzesien sie zapisuja? Ja musze sie rozejrzec ale jak przegladam na fb niektore oferty ode mnie z miasta to jakas masakra.... nawet nie pod wzgledem cenowym, bo jest dosyc tanio ale niektore sa tak tandetne ze masakra...
No już ponoć na 2017 nawet pytają :D Ja ogarnęłam sporo tych kosmetyczek, no i ta ma taką cenę adekwatną do tego co robi. Nie jest jakimś mistrzem, ale chwalą ja i w ogole. Najwyżej sobie poprawię jak mi się nie spodoba :D
Muszę jeszcze fryzjera ogarnąć, ale tu mam problem, bo nie wiem, czy tą do której chodzę od pewnego czasu, czy taką do której chodziłam kiedyś zawsze... I w dodatku muszę zmienić wizję moich włosów, bo przy tej sukience coś mi musi zwisać z którejś strony, nie mogą być calkiem spięte.
moja lista gości prawie też gotowa. muszę tylko dopisac kilka osób, ewentualnie dodam też później
No i włąśnie przez to nie wiem, bo moja siostra kiedyś przywiozła welon z jakiegoś wesela XD
2litrowych tez bym nie chciala, bo ciezko z nich nalewac. Szczegolnie z sokow
dokładnie
idzcie idzcie zebyscie potem nie mieli za duzo na glowie :D
właśnie boję się, że potem będę musiała to robić pomiędzy wybieraniem płytek, fugowaniem a zapraszaniem gości
Ja mam jakąś ślubną depresje W święta dowiedzieliśmy się, że mama M. wszystko w rodzinie rozpaplała co u nas będzie, a czego nie będzie, jaki kolor mamy jakie buty ile wódki i w ogóle, że ciasta z cukierni, że jeden dzień.
Powiem Wam ,że przykro nam się zrobiło bo chcieliśmy gości zaskoczyć czymś, a teraz to jedynie odwołanym weselem możemy...
I z dnia na dzień coraz bardziej nie chce tego wesela, do tego stopnia, że przychodzę z pracy i płacze, a M mówi, że teraz już za późno żeby wszystko odwołać.
Wiem, że to nasza wina, że z nią rozmawialiśmy, ale jak się pytała to odpowiadaliśmy, nie widziałam, że nie możemy liczyć na jej uczciwość
Teściową Kochana, nie przejmuj się. Wiem, że chcesz zrobić wszystkim niespodziankę, ale i tak będzie niespodzianka - bo co innego, jak ktos powie, a co innego jak zobaczy. Przede wszystkim jak Was zobaczą w tym dniu to na pewno bedą mieć niespodziankę, bo na pewno nie potrafią sobie wyobrazić jak bedziecie wyglądać :) Wszystko będzie dobrze, teściową nie ma się co przejmować, robić po swoejmu i najwyżej teraz jej już niczego nie mówić. To ma być Wasz dzień i takimi rzeczami nie ma się co przejmować!
Umówiliśmy się do poradni i strasznie żałuję że nie zadzwoniliśmy w grudniu jeszcze, bo dopiero 25.01... Także świetnie.
ech, strasznie długo!
Oczwiście kiedy jest wolne to ja nie mogę spać. :P Wczoraj ofertę przesłał mi jeden barman i jest całkiem dobra - znaczy na pewno w porównaniu do takiego, który pisał mi cenę 1900 zł za samą obsłygę, bez alkholu. A tu za ceny są 1200-1900 zależnie od ilości alkoholu, który biorą oni, dwóch barmanów i jeszcze ktoś do sprzątania, także całkiem spoko. Muszę przedyskutować to z rodzicami. Szukałam też fontann w necie i chyba isę zdecydujemy - prędzej to niż barman, z tego względu, że u nas będzie dużo dzieci, a wiem, że to dla nich duża radocha jak są takie fontanny.
U mnie sypie śnieg, dziś wybieramy się na łyżwy z moją przyjaciółką i jej chłopakiem, a mój Ł o tym jeszcze nie wie, bo co ma się stresować chłopak
Ja się zastanawiam nad tymi ozdobami na butelkę. Zawsze stanowiło to dla mnie dodatkowy bezsensowny koszt w sumie. Ale u wszystkich na weselu było i nie chcę żeby ktoś na to krzywo spojrzał
ja olewam temat zawieszek, G nie porusza, więc pffffffff
Zgadzam się! Tez to poczulam ja miałam lzy w oczach, a jak dołożyłam welon to mama mi sie poplakała wtedy wiedziałam, że to Ta Jedyna
oby udalo sie cos znalezc
no wybraliśmy coś, bo czas najwyższy...
bo w salonie pewnie drogie beda.
nooo kochana, welony w salonie to często kilkaset złotych 300 -500 to regularne ceny
dopadają mnie wątpliwości czy to na pewno był dobry wybór i że może po prostu nie natrafiłam na Tą Moją, bo za mało sukien przymierzyłam trochę to głupie, bo suknia bardzo mi się podoba, ale jednak..
mam podobnie, zwłaszcza jak widzę jakie dziewczyny wybierają suknie, niektóre są przepiękne!
także zdziwi się chłopak
ale na pewno pozytywnie!
mam makijażystke zaklepana
mam zaproszenia (prawie, tak jak pisałam na fb) i znalazłam DJa
w tym tygodniu (prawdopodobnie) podpiszę umowę, w każdym razie termin zarezerwowany.
termin w kościele też zarezerwowany (wikariusz wpisał nam ołówkiem ), w czwartek idziemy oficjalnie zaklepać
suuuper, ale teraz u każej z nas wszystko szybciutko leci!!
ale Taki pas pod samym sznurowaniem? W sumie sobie nie wyobrazam inaczej, nie podoba mi sie strasznie jak na plecach jest samo sznurowanie - jakos tak wulgarnie to dla mnie wyglada...
nie, to chodzi o taką dodatkową gumę z haftkami
[ Dodano: 2016-01-06, 09:17 ]
Zreszta ja uważam, że jak restauracje piszą "soki" to powinni dawać soki, a nie nektary czy co gorsza napoje, ja jak jezcze rozglądaliśmy się za sala to miałam hopla na tym punkcie Uważam, że jak sie płaci za sok to ma być sok
to chamstwo jest, ale czasem sie dostaje jakiś pseudo sok/napój najgorszego sortu- po taniości...
ale wydaje mi się, że małe wychodzą drożej, mimo to u nas w okolicy nikt nie kupuje dużych bo są mniej eleganckie chyba
też mi się wyaje, że te 0,2 wchodzą drozej...
my byliśmy i w sumie... wydaliśmy tylko kase na wejscie i nic nie zobaczyliśmy. Poza mierzeniem obrączek to już nic dla nas nie było, bo wiekszosc foto i zespoły. Ale nie wiem jak duże są u Was targi
to prawda w LBN są słabe, my chcieliśmy jakieś auto dorwać, to same beznadziejne limuzyny były....
a na plecach bede miala sznurwanie i suwak
kurczę, nie pomyślałam o takim rozwiązaniu, ja będę miała tylko suwak... :(
co może grozić niedopasowaniem sukni ( jak schudnę, albo przytyję)
rozchorowałam się katar, kaszel, wieczorem gorączka i dreszcze... ale pracy nikt za mnie nie zrobi, więc pobudka o 5 i już siedzę przy biurku jutro się wyleżę
zdrówka!
Jak ja nienawidzę zimy
przybij piątkę, co prawda lubię narty, ale reszta to masakra....
a już tki mróz to w ogóle. wolę +40 niż -20...
uuu to juz na wrzesien sie zapisuja? Ja musze sie rozejrzec ale jak przegladam na fb niektore oferty ode mnie z miasta to jakas masakra.... nawet nie pod wzgledem cenowym, bo jest dosyc tanio ale niektore sa tak tandetne ze masakra...
szukasz u siebie, czy w lbn? poszukaj na fb, może znajdziesz coś fajnego
moja bratowa malowała się sama, bo u siebie w mieście -w hrubieszowie nie mogła znaleźć :(
Ja mam jakąś ślubną depresje W święta dowiedzieliśmy się, że mama M. wszystko w rodzinie rozpaplała co u nas będzie, a czego nie będzie, jaki kolor mamy jakie buty ile wódki i w ogóle, że ciasta z cukierni, że jeden dzień.
Powiem Wam ,że przykro nam się zrobiło bo chcieliśmy gości zaskoczyć czymś, a teraz to jedynie odwołanym weselem możemy...
I z dnia na dzień coraz bardziej nie chce tego wesela, do tego stopnia, że przychodzę z pracy i płacze, a M mówi, że teraz już za późno żeby wszystko odwołać.
Wiem, że to nasza wina, że z nią rozmawialiśmy, ale jak się pytała to odpowiadaliśmy, nie widziałam, że nie możemy liczyć na jej uczciwość
a az tak bardzo Wam zależy, żeby gości zaskoczyć? ja sama czasem paplam i np znajomi wiedzą jaka wódka będzie itp itd..
na przyszłość macie nauczkę, żeby aż tak dużo jej nie mówić, a prosiliście, żeby nie rozpowiadała?
[ Dodano: 2016-01-06, 09:24 ]
Umówiliśmy się do poradni i strasznie żałuję że nie zadzwoniliśmy w grudniu jeszcze, bo dopiero 25.01... Także świetnie
szybko zleci
my już poradnię mamy zaliczoną :)
wybraliśmy zaproszenia, lista gosci ( odmieniona) jest, tylko mamy problem z odmianą na koperty ( mianownik liczba mnoga- Państwo....X i Y...)
no i przy nazwiskach zakończonych na ski nie ma problemu, państwo -scy, Laskowscy, Zielińscy itp
ale już Państwo X i Y Rzycerzowie brzmią słabo, a większość mamy właśnie na -owie,
Wg. G to dziwnie brzmi, no fakt, brzmi dziwnie, ale chyba jest poprawne?
Umówiliśmy się do poradni i strasznie żałuję że nie zadzwoniliśmy w grudniu jeszcze, bo dopiero 25.01... Także świetnie.
a mozecie sie juz teraz zapisac na kolejne spotkania? Czy musicie na biezaco? żebyście potem nie musieli jeszcze dłuzej czekać, im bliżej lata to więcej osób będzie się "budziło"
megul napisał/a:
Jak ja nienawidzę zimy
ja tez przestałąm ją lubić, od kiedy pracuje gdzie pracuje. W poprzedniej placówce miałam 8 stopni, bo tam ogrzewanie zimą nie działało. Teraz w nowej miało być super pięknie i ciepło, a mam może z 15, siedzę przy drzwach i w kółko je ktoś otwiera. A ja muszę być w koszuli i marynarce. Masakra, nic tylko czekać na zapalenie płuc.
Ja w sumie w biurze mam cieplutko, gorzej jak wyjazdowy dzień mam, to się namarznę...
Muszę jeszcze fryzjera ogarnąć, ale tu mam problem, bo nie wiem, czy tą do której chodzę od pewnego czasu, czy taką do której chodziłam kiedyś zawsze... I w dodatku muszę zmienić wizję moich włosów, bo przy tej sukience coś mi musi zwisać z którejś strony, nie mogą być calkiem spięte.
a czemu nie chcesz spinać całkiem? Pytam z ciekawości, w sumie ja sobie założyłam że chcę jakoś nisko upiąć, a mam podobny krój do Ciebie. Uznałam, że zwiskał będzie welon Ale nie wiem jak to będzie wyglądało :)
nuuutella napisał/a:
No i włąśnie przez to nie wiem, bo moja siostra kiedyś przywiozła welon z jakiegoś wesela XD
kurcze, to na sesję trzeba by wtedy kupić nowy
Wczoraj ofertę przesłał mi jeden barman i jest całkiem dobra - znaczy na pewno w porównaniu do takiego, który pisał mi cenę 1900 zł za samą obsłygę, bez alkholu. A tu za ceny są 1200-1900 zależnie od ilości alkoholu, który biorą oni, dwóch barmanów i jeszcze ktoś do sprzątania, także całkiem spoko. Muszę przedyskutować to z rodzicami. Szukałam też fontann w necie i chyba isę zdecydujemy - prędzej to niż barman, z tego względu, że u nas będzie dużo dzieci, a wiem, że to dla nich duża radocha jak są takie fontanny.
A fontanna jak cenowo wygląda?
nuuutella napisał/a:
my byliśmy i w sumie... wydaliśmy tylko kase na wejscie i nic nie zobaczyliśmy. Poza mierzeniem obrączek to już nic dla nas nie było, bo wiekszosc foto i zespoły. Ale nie wiem jak duże są u Was targi
to prawda w LBN są słabe, my chcieliśmy jakieś auto dorwać, to same beznadziejne limuzyny były....
my też zdecydowanie nie chcemy limuzyny.... Dla mnie to troszkę...tandetne? Przepraszam oczywiście jeśli kogoś tym urażę :)
nuuutella napisał/a:
uuu to juz na wrzesien sie zapisuja? Ja musze sie rozejrzec ale jak przegladam na fb niektore oferty ode mnie z miasta to jakas masakra.... nawet nie pod wzgledem cenowym, bo jest dosyc tanio ale niektore sa tak tandetne ze masakra...
szukasz u siebie, czy w lbn? poszukaj na fb, może znajdziesz coś fajnego
moja bratowa malowała się sama, bo u siebie w mieście -w hrubieszowie nie mogła znaleźć
u siebie, od mojego domu rodzinnego do Lb jest koło godziny drogi, także chyba bym nie dała rady w dniu ślubu, nawet gdyby makijażystka była czarodziejką :D
wybraliśmy zaproszenia, lista gosci ( odmieniona) jest, tylko mamy problem z odmianą na koperty ( mianownik liczba mnoga- Państwo....X i Y...)
no i przy nazwiskach zakończonych na ski nie ma problemu, państwo -scy, Laskowscy, Zielińscy itp
ale już Państwo X i Y Rzycerzowie brzmią słabo, a większość mamy właśnie na -owie,
Wg. G to dziwnie brzmi, no fakt, brzmi dziwnie, ale chyba jest poprawne?
zaproszenia bardzo ładne, eleganckie! Niesety nie pomogę przy odmianie, bo się na tym ne znam. Dla mnie niektóre nazwiska odmienione na -ów już sa dziwne :P
nooo kochana, welony w salonie to często kilkaset złotych 300 -500 to regularne ceny
serio? to u mnie w cenach warszawskich pewnie jeszcze gorzej :OTO ja kupie na allegro albo pożyczę :O
nie, to chodzi o taką dodatkową gumę z haftkami
o to to, nie umiałam wytłumaczyć :)
to prawda w LBN są słabe, my chcieliśmy jakieś auto dorwać, to same beznadziejne limuzyny były....
my też zdecydowanie nie chcemy limuzyny.... Dla mnie to troszkę...tandetne? Przepraszam oczywiście jeśli kogoś tym urażę :)
dla mnie tez ;) ALe wiadomo - każdy ma swój gust to i to jest fajne :)
bardzo eleganckie zaproszenia, podobają mi się! I nie widziałam jeszcze takich, a jaki to papier?
Co do odmiany, to Rycerzowie to dobra forma. Brzmi dziwnie, ale jak najbardziej poprawnie :) W zasadzie to dziwnie nie brzmi, tylko po prostu przyzwyczailismy sie, ze czesto ludzie nie odmieniają.
a czemu nie chcesz spinać całkiem? Pytam z ciekawości, w sumie ja sobie założyłam że chcę jakoś nisko upiąć, a mam podobny krój do Ciebie. Uznałam, że zwiskał będzie welon Ale nie wiem jak to będzie wyglądało :)
to głownie z tego względu, że muszę mieć coś przy buzi, bo tak wyglądam po prostu lepiej przy tej sukience, specjalnie mialam warkocza wtedy, podpinalam go i rozpuszczalam, zeby widziec jak lepiej :D
A fontanna jak cenowo wygląda?
Średnio 800 zł z obsługa w trakcie wesela, ktoś musi sprzątać, pilnować żeby nie nawpadało tam do tej fotnanny itp. No i to jest taka cena raczej bez owoców i przekąsek, ale kupując hrtowo, bo wiadomo,z e owoce i tak bedziemy kupowac, to juz nie beda to jakies wielkie pieniadze.
Z nazwiskami jest tak ze niektóre się nie odmienia np,Baran, Kos
tu się nie zgodzę, bo oba te nazwiska jak najbardziej się odmienia - i w zasadzie całkiem naturalnie: Zapraszamy Państwa Katarzynę i Józefa Baranów/Kosów, Sz. P. Katarzyna i Józef Baranowie/Kosowie.