Śluby 2016
napisał/a:
Natalia.
2014-11-01 12:11
Miło patrzeć, ale trochę mnie przeraża, że czas tak szybko leci
Właściwie podeszliśmy do tematu nauk od strony praktycznej, czyli wybraliśmy kościół blisko naszego aktualnego miejsca zamieszkania. Tak naprawdę nie wiem dokładnie jak będą wyglądały te nauki. Będę Wam zdawać relacje
Dzięki za listę Bardzo szczegółowa
napisał/a:
nuuutella
2014-11-01 19:07
W polowie 5 roku czy w polowie calych studiow? :)
koniecznie! A wybraliscie takie weekendowe czy na kilka spotkan??
przepraszamy
czyli bardzo duzo sie dzieje :)
napisał/a:
~gość
2014-11-01 19:44
jednym czas leci za szybko, a dla innych ciągle daleko do tego ślubu
a ja mam na zmianę
super ;) będziemy czekać :D
a u mnie jakiś przestój odkąd podpisaliśmy umowę z zespołem
tak pół-ślubnie to zmieniłam fryz trochę :) w końcu konkretnie podcięłam te moje brzydkie końcówki i teraz będę zapuszczać do ślubu
wróciłam do grzywki i w sumie sama nie wiem czy zostać przy niej czy lepiej zlikwidować do ślubu
napisał/a:
Natalia.
2014-11-01 21:40
Będzie 6 spotkań, dwa razy w tygodniu. Łącznie 3 tygodnie
Teraz mam ostatni rok licencjata, a potem planuje wybrać jakieś magisterskie, więc w dniu ślubu tak jakby 5 rok będzie
napisał/a:
~gość
2014-11-01 22:03
a długo trwa takie jedno spotkanie? czy jeszcze nie znasz takich szczegółów? :)
może to ja nie umiem liczyć - ale jak teraz masz ostatni rok licencjatu = 3 rok, to w przyszłym roku akad., w którym będziesz brała ślub to będziesz wg moich obliczeń na 4, a nie 5 roku :P
napisał/a:
Natalia.
2014-11-01 23:18
Nie wiem niestety. Dowiem się na pierwszym spotkaniu
No w sumie masz rację. Cały czas myślę, że to już będzie końcówka pierwszego roku magistra, więc jakoś mi się utrwaliło dziwnie w głowie, że tylko ostatni rok mnie będzie czekał (czyli 5 już)
napisał/a:
~gość
2014-11-02 10:33
hehe, ale 4 rok to też już blisko końca :) ja na tym samym roku jestem co Ty, tylko że nie robię licencjatu teraz :)
A dzisiaj jest 2-gi W związku z czym....
U mnie równy rok i 8 miesięcy
a u Natalii.... rok i 5 miesięcy a od jutra 4 miesiące na suwaczku
napisał/a:
Natalia.
2014-11-02 16:19
Wiem! Tez to zauważyłam juz od wczoraj się z tego cieszę
napisał/a:
nuuutella
2014-11-02 20:35
Ja na szczescie bede juz po magistrze (mam nadzieje, ze obrona nie wypadnie mi tuz przed slubem), wiec zostanie mi tylko mąż i praca (oby! :))
A od jutra...
super to wygląda
nie odpisal nam facet od zespolu... to troche dziwne, bo o ile odpisanie na meila jeszcze zrozumialam, to nie odpisanie po telefonie wyglada troche nie bardzo...
Gdyby nie to,ze tak bardzo mi sie podobaja juz bym ich olala...
napisał/a:
~gość
2014-11-02 21:24
ja też :D i czekałam żeby wejść "rano" na forum i to napisać
zazdroszczę tak troszkę że tak blisko Ci do tego mgr :P
i będziemy wszystkie trzymać kciuki, żebyś obrone miała jak najszybciej się da i nie musiała się nią martwić, jak do dnia ślubu będą Cię dzieliły (tygo)dnie :D
też mi się podoba już nie mogę się doczekać kiedy i nasze suwaczki pokażą takie fajne liczby jak u Natalii
... może odpisze jeszcze
a co do odpisywania to ten foto co Wam pokazywałam co mi się podobał też nie dostałam od niego odpowiedzi do teraz
w ogóle teraz mi sie przypomniało o jeszcze jednym foto z którym nawiązałam kontakt jakiś czas temu i tym razem to ja mu nie odpisałam ale z tego względu że nie wiedziałam co napisać chyba zaraz to zrobię, bo bierzemy go pod uwagę :)
napisał/a:
nuuutella
2014-11-02 22:16
hahahaha
ja sama sobie zazdroszcze :P Chociaz i tak mam wrazzenie, ze ciagna sie te studia jak...
w kazdym badz razie mam juz troche dosyc
troche to dziwne, bo sami sie do nich zglaszaja potencjalni klienci...
W ogole przyszla szwagierka powiedizala mi, ze np. jesli chcemy miec dobry bimber na weselu to trzeba przynajmiej rok wczesniej go zamowic. I tak sie zastanawiam, czy organizowac np. wiejski stol, bo niby to fajna atrakcja, ale na ostatnich 2 weselach na ktorych bylam,nie cieszyl sie wielkim powodzeniem...
napisał/a:
martah94
2014-11-03 09:05
Yeah!
Już masz 4 w miesiącach
nawet nie zauważymy kiedy (mam taką nadzieję )
my stwierdzilismy, jeśli chodzi o alkohol, że na przykład wódka nie ma terminu ważności, więc zaczniemy sobie stopniowo kupować kartony wódki i trzymać w piwnicy - nie będzie takiego dużego wydatku na raz