Śluby 2016

napisał/a: chrząszczyk 2014-11-03 11:08
Słoneczko92 napisal(a):tak pół-ślubnie to zmieniłam fryz trochę w końcu konkretnie podcięłam te moje brzydkie końcówki i teraz będę zapuszczać do ślubu
wróciłam do grzywki i w sumie sama nie wiem czy zostać przy niej czy lepiej zlikwidować do ślubu


zmiany są potrzebne, jak wrzucisz jakieś zdjęcia to może cos doradzimy
Ja też jestem na etapie zapuszczania troche włosów i grzywke tez zapuściłam, ale narazie nie chce do niej wracać


Słoneczko92 napisal(a):U mnie równy rok i 8 miesięcy
a u Natalii.... rok i 5 miesięcy a od jutra 4 miesiące na suwaczku




a dziś już u Ciebie 7 z przodu , a suwczek Natalii starsznieee podnosi na duchu, że to juz nie długo


nuuutella napisal(a):nie odpisal nam facet od zespolu... to troche dziwne, bo o ile odpisanie na meila jeszcze zrozumialam, to nie odpisanie po telefonie wyglada troche nie bardzo...
Gdyby nie to,ze tak bardzo mi sie podobaja juz bym ich olala...


faktycznie nie fajnie, ale może jest jakiś powód daj im jeszcze szanse ale jeśli dalej tak będą podchodzić to może lepiej poszukac kogoś komu bardziej zalezy na kliencie
My tak mielismy z fotografem, ale okazało sie że w tym czasie żona urodziła mu dziecko i w sumie trudno było sie dziwić, że był taki zakręcony i naszczescie nie zdążyłam znaleźc nikogo innego a juz zamierzalam tak zrobić


martah94 napisal(a):my stwierdzilismy, jeśli chodzi o alkohol, że na przykład wódka nie ma terminu ważności, więc zaczniemy sobie stopniowo kupować kartony wódki i trzymać w piwnicy - nie będzie takiego dużego wydatku na raz


dobry pomysł nam ostatnio brat mojego D. zaproponował że moze załatwic w dobrej zenie bo on dla siebie bedzie brał ( planują slub rok po nas, nie mają jeszcze terminu ale wódke kupują ) wieć jak faktycznei bedzie dobra cena to weźmiemy juz i niech czeka
A jaki planujecie mieć ?
napisał/a: nuuutella 2014-11-03 12:14
chrząszczyk napisal(a):martah94 napisał/a:
my stwierdzilismy, jeśli chodzi o alkohol, że na przykład wódka nie ma terminu ważności, więc zaczniemy sobie stopniowo kupować kartony wódki i trzymać w piwnicy - nie będzie takiego dużego wydatku na raz


dobry pomysł nam ostatnio brat mojego D. zaproponował że moze załatwic w dobrej zenie bo on dla siebie bedzie brał ( planują slub rok po nas, nie mają jeszcze terminu ale wódke kupują ) wieć jak faktycznei bedzie dobra cena to weźmiemy juz i niech czeka


wódka zawsze sie przyda :D my pewnie w przyszlym roku kupimy, moze jakos na poczatku. Jak juz bedziemy w miare pewni i le osob chcemy zaprosic.

chrząszczyk napisal(a):faktycznie nie fajnie, ale może jest jakiś powód daj im jeszcze szanse ale jeśli dalej tak będą podchodzić to może lepiej poszukac kogoś komu bardziej zalezy na kliencie


no wlasnie moze jeszcze poczekamy kilka dni, jak sie nie odezwie to zadzwonimy i wtedy ostatecznie damy sobie spokoj. A szkoda mi bardzo, bo to jeden z nielicznych zespolow ktory przypadl mi do gustu i ma baardzo duzo pozytywnych opinii (lacznie z tymi o kontakcie z klientem )

chrząszczyk napisal(a):A jaki planujecie mieć ?


Ostatnio chyba bardzo popularna jest biała żubrówka, przynajmiej na kazdym weselu ostatnio ją widzę
Pewnie zrobimy jakas imprezke na sprobowane roznych wodek i wtedy zdecydujemy, co bedzie smakowalo wiekszosci


A dziewczyny, zamierzacie dokladnie informowac rodzicow/tesciow co ile kosztowalo?
napisał/a: ~gość 2014-11-03 14:34
nuuutella napisal(a):ja sama sobie zazdroszcze Chociaz i tak mam wrazzenie, ze ciagna sie te studia jak...
w kazdym badz razie mam juz troche dosyc

ja łącznie będę studiować 6,5 roku, także... co ja mam powiedzieć :P
nuuutella napisal(a): I tak sie zastanawiam, czy organizowac np. wiejski stol, bo niby to fajna atrakcja, ale na ostatnich 2 weselach na ktorych bylam,nie cieszyl sie wielkim powodzeniem...

też właśnie nie jestem zdecydowana co do tych dodatkowych atrakcji..
chrząszczyk napisal(a): zmiany są potrzebne, jak wrzucisz jakieś zdjęcia to może cos doradzimy

pomyśle, może pod koniec tyg. coś wrzucę na fb, albo na grupę chociaż :P
chrząszczyk napisal(a):Ja też jestem na etapie zapuszczania troche włosów i grzywke tez zapuściłam, ale narazie nie chce do niej wracać

ja już miałam dość długie włosy (choć musiałam podciąć mocniej po drodze gdzieś koło maja - bo wstyd się przyznać co zrobiłam )
I grzywkę też już miałam ładnie zapuszczoną (z 2 lata nie miałam jej), a teraz mam znowu... a sama nie wiem już jak wolę Dobrze że do ślubu jest trochę czasu jeszcze na zmiany
chrząszczyk napisal(a):a dziś już u Ciebie 7 z przodu

pięknie ta 7 się prezentuje i niewątpliwie już bliżej 1,5 roku niż 2 lat!!!!!
chrząszczyk napisal(a):a suwczek Natalii starsznieee podnosi na duchu, że to juz nie długo

prawda niesamowicie :P i coraz bardziej zbliża sie do roku....
chrząszczyk napisal(a):planują slub rok po nas, nie mają jeszcze terminu ale wódke kupują

hehe, dobrze zaczynają przygotowania
chrząszczyk napisal(a):wieć jak faktycznei bedzie dobra cena to weźmiemy juz i niech czeka


my na razie jeszcze o wódce nie myśleliśmy konkretnie
nuuutella napisal(a):Pewnie zrobimy jakas imprezke na sprobowane roznych wodek i wtedy zdecydujemy, co bedzie smakowalo wiekszosci


nuuutella napisal(a):A dziewczyny, zamierzacie dokladnie informowac rodzicow/tesciow co ile kosztowalo?

z tych konkretnych rzeczy to chyba tak - w końcu w większości oni za to będą płacić :) póki co wiedzą ile daliśmy na zaliczki :) a jakieś tam drobiazgi to chyba nie
napisał/a: Natalia. 2014-11-03 14:43
nuuutella napisal(a):Ja na szczescie bede juz po magistrze (mam nadzieje, ze obrona nie wypadnie mi tuz przed slubem), wiec zostanie mi tylko mąż i praca (oby! :) )

Zazdroszczę Ci ;-( Moja siostra brała ślub 4 lata temu i wyobraźcie sobie, że miała na uczelni taką zołzę, że kazała jej przyjść poprawiać egzamin właśnie w dzień ślubu, a jak moja siostra powiedziała, że nie przyjdzie bo za mąż wychodzi, to jeszcze jej problemy robiła i nie chciała wyznaczyć następnego terminu. W końcu w następnym roku akademickim to poprawiała, ale przez tą babę miała sporo przesunięty termin obrony pracy.

Słoneczko92 napisal(a):i czekałam żeby wejść "rano" na forum i to napisać

hahahaha ale faktycznie jest z czego się cieszyć

nuuutella napisal(a):nie odpisal nam facet od zespolu... to troche dziwne, bo o ile odpisanie na meila jeszcze zrozumialam, to nie odpisanie po telefonie wyglada troche nie bardzo...
Gdyby nie to,ze tak bardzo mi sie podobaja juz bym ich olala...

Nie znoszę takich sytuacji :/ Chcąc, nie chcąc od razu się zniechęcam do takich ludzi. Jeżeli ty jako potencjalna klienta się sama zgłaszasz, a on Cię olewa, to chyba jest coś nie tak. No ale faktycznie miał jakiś bardzo ważny powód. Mi jeden zespół nie odpisywał 4 czy 5 dni.

martah94 napisal(a):my stwierdzilismy, jeśli chodzi o alkohol, że na przykład wódka nie ma terminu ważności, więc zaczniemy sobie stopniowo kupować kartony wódki i trzymać w piwnicy - nie będzie takiego dużego wydatku na raz

Dobry pomysł, może też tak zrobimy

nuuutella napisal(a):A dziewczyny, zamierzacie dokladnie informowac rodzicow/tesciow co ile kosztowalo?

Raczej tak, moi rodzice jak na razie wiedzą o wszystkim. Moi teście się niezbyt interesują tematem ślubu, więc nie wiedzą prawie nic.
napisał/a: nuuutella 2014-11-03 14:54
Słoneczko92 napisal(a):bo wstyd się przyznać co zrobiłam )


powiedz powiedz

Słoneczko92 napisal(a):ja łącznie będę studiować 6,5 roku, także... co ja mam powiedzieć

podziwiam

Słoneczko92 napisal(a):Dobrze że do ślubu jest trochę czasu jeszcze na zmiany


ja to do slubu jeszcze z kilka razy podetnę, bo mimo ze bardzo szybko mi rosna, to mam tez cienkie i slabe...

Natalia. napisal(a):Zazdroszczę Ci ;-( Moja siostra brała ślub 4 lata temu i wyobraźcie sobie, że miała na uczelni taką zołzę, że kazała jej przyjść poprawiać egzamin właśnie w dzień ślubu, a jak moja siostra powiedziała, że nie przyjdzie bo za mąż wychodzi, to jeszcze jej problemy robiła i nie chciała wyznaczyć następnego terminu. W końcu w następnym roku akademickim to poprawiała, ale przez tą babę miała sporo przesunięty termin obrony pracy.


pewnie jakas stara panna Aczkolwiek, gdyby obrona wypadalaby mi np. tydzien przed slubem, wolalabym sie bronic we wrzesniu... Co jak co, ale slub ma sie raz w zyciu (obrone niby tez ), atydzien przed jest sporo zalatwiania no i spory stres...

Natalia. napisal(a):nuuutella napisał/a:
A dziewczyny, zamierzacie dokladnie informowac rodzicow/tesciow co ile kosztowalo?

Raczej tak, moi rodzice jak na razie wiedzą o wszystkim. Moi teście się niezbyt interesują tematem ślubu, więc nie wiedzą prawie nic.


ja sie troche stresuje tym, ze beda mowic ze drogo... bo np. tesciowa mowila, ze u jej sasiadki fotograf wzial 1200 (tylko ze bez pleneru i innych bajerow i takie zdjecia w studio ), a nasz juz bierze 1800, wiec boje sie ze bedzie marudzenie...
napisał/a: ~gość 2014-11-03 15:00
Natalia. napisal(a):miała na uczelni taką zołzę, że kazała jej przyjść poprawiać egzamin właśnie w dzień ślubu, a jak moja siostra powiedziała, że nie przyjdzie bo za mąż wychodzi, to jeszcze jej problemy robiła i nie chciała wyznaczyć następnego terminu. W końcu w następnym roku akademickim to poprawiała, ale przez tą babę miała sporo przesunięty termin obrony pracy.

co za baba...
Natalia. napisal(a):Chcąc, nie chcąc od razu się zniechęcam do takich ludzi. Jeżeli ty jako potencjalna klienta się sama zgłaszasz, a on Cię olewa, to chyba jest coś nie tak. No ale faktycznie miał jakiś bardzo ważny powód.

jak jest jakiś sensowny powód to ok, ale i tak już to zniechęca... ja właśnie sprawdzałam i wysłałam maila do foto pod koniec września.... mamy listopad może napiszę jeszcze raz, bo w sumie troche mi zależało na nim, ale mam już mieszane uczucia, bo jak tak ma wyglądać nasz kontakt przed i po ślubie to ja dziękuję..
Natalia. napisal(a):Moi teście się niezbyt interesują tematem ślubu, więc nie wiedzą prawie nic.

moich interesuje narazie tylko dogadywanie nam w tym temacie :) ale wiedzą co mamy, bo D. informował na bieżąco.

[ Dodano: 2014-11-03, 15:05 ]
nuuutella napisal(a):powiedz powiedz

pomyśl o najgłupszej rzeczy jaką można zrobić... to będzie to :P
nuuutella napisal(a):ja to do slubu jeszcze z kilka razy podetnę, bo mimo ze bardzo szybko mi rosna, to mam tez cienkie i slabe...

ja też będe końcówki podcinać co jakiś czas, też mi w miarę szybko rosną, ale też mam cienkie...
nuuutella napisal(a):ja sie troche stresuje tym, ze beda mowic ze drogo... bo np. tesciowa mowila, ze u jej sasiadki fotograf wzial 1200 (tylko ze bez pleneru i innych bajerow i takie zdjecia w studio ), a nasz juz bierze 1800, wiec boje sie ze bedzie marudzenie...

w sumie racja... już słyszę teściową.. a może bardziej przyszłą szwagierkę, wymieniającą co to kto miał po niższej cenie
napisał/a: Natalia. 2014-11-03 16:05
nuuutella napisal(a):ja sie troche stresuje tym, ze beda mowic ze drogo... bo np. tesciowa mowila, ze u jej sasiadki fotograf wzial 1200 (tylko ze bez pleneru i innych bajerow i takie zdjecia w studio ), a nasz juz bierze 1800, wiec boje sie ze bedzie marudzenie...

Nasz bierze 1300zł za zdjęcia plenerowe. Jeszcze chcemy sobie zrobić chociaż jeden portret w studiu (ja bym sobie odpuściła to studio, ale mój M. bardzo nalega), więc fotograf pewnie nas wyjdzie jakieś niecałe 1400zł. Jak chce się mieć porządnie zrobione, to niestety trzeba zapłacić. Nie ma co się przejmować marudzeniem, że za drogo, bo jak ktoś chce marudzić, to zawsze znajdzie powód.
My nie bierzemy reportażu na sali u fotografa, bo wpadliśmy na inny pomysł. Chcemy kupić kilka aparatów jednorazowych (na allegro jest mnóstwo takich) i rozłożyć na stołach, z krótką notatką dla gości, że mogą z nich korzystać. Na koniec zostaje tylko wywołanie zdjęć ze wszystkich aparatów i tyle.

Słoneczko92 napisal(a):jak jest jakiś sensowny powód to ok, ale i tak już to zniechęca... ja właśnie sprawdzałam i wysłałam maila do foto pod koniec września.... mamy listopad może napiszę jeszcze raz, bo w sumie troche mi zależało na nim, ale mam już mieszane uczucia, bo jak tak ma wyglądać nasz kontakt przed i po ślubie to ja dziękuję..

Ja już bym sobie takiego odpuściła. Wyobraź sobie ten stres przed ślubem jak znowu nie będziesz mogła się z nim skontaktować.

Słoneczko92 napisal(a):moich interesuje narazie tylko dogadywanie nam w tym temacie :) .

hahahahaha "pozazdrościć" teściów

Słoneczko92 napisal(a):nuuutella napisał/a:
powiedz powiedz

pomyśl o najgłupszej rzeczy jaką można zrobić... to będzie to :P

już widzę teraz jak każda sobie wyobraziła coś innego i to pewnie coraz głupsze rzeczy Powiedz nam


Dziewczyny, myślałyście już o jedzeniu na weselu? My już teraz wiemy, że na pewno nie będzie rosołu, tylko krem z kury. Trochę się boję, że dużo gości, zwłaszcza z rodziny, skrytykuje pomysł. No cóż, nigdy się wszystkich nie zadowoli w 100%. I jeszcze jak podpisywaliśmy umowę w restauracji, to się dowiedzieliśmy, że mamy dwie opcje podania deserów lodowych. Pierwszy to normalnie, w pucharku dla każdego gościa, a drugi to postawienie osobnego kącika z różnymi smakami lodów, owocami i dodatkami do deserów. Tak żeby goście sami mogli zdecydować jaki deser chcą zjeść. Oczywiście kelnerzy będą tam obsługiwać
napisał/a: ~gość 2014-11-03 17:28
Natalia. napisal(a):Nasz bierze 1300zł za zdjęcia plenerowe. Jeszcze chcemy sobie zrobić chociaż jeden portret w studiu (ja bym sobie odpuściła to studio, ale mój M. bardzo nalega), więc fotograf pewnie nas wyjdzie jakieś niecałe 1400zł.

a w kościele też będzie Wam foty robił czy tylko sam plener + te studio?
Natalia. napisal(a):My nie bierzemy reportażu na sali u fotografa, bo wpadliśmy na inny pomysł. Chcemy kupić kilka aparatów jednorazowych (na allegro jest mnóstwo takich) i rozłożyć na stołach, z krótką notatką dla gości, że mogą z nich korzystać. Na koniec zostaje tylko wywołanie zdjęć ze wszystkich aparatów i tyle.

fajny pomysł !
Natalia. napisal(a):Ja już bym sobie takiego odpuściła. Wyobraź sobie ten stres przed ślubem jak znowu nie będziesz mogła się z nim skontaktować.

no też tak właśnie już zaczęłam myśleć... choć ma bardzo dobre opinie i super zdjęcia, ale co z tego jak nie idzie z nim kontaktu nawiązać...
Natalia. napisal(a):"pozazdrościć" teściów

generalnie nie są "źli", ale jak to mówi mój narzeczony "oni już tak mają" :P
Natalia. napisal(a):już widzę teraz jak każda sobie wyobraziła coś innego i to pewnie coraz głupsze rzeczy Powiedz nam

bliskie spotkanie z palnikiem na laborce... niech żyje BHP, związane włosy i te sprawy :P już zmądrzałam (chyba) ogień na włosach... zdecydowanie odradzam i nie polecam! dobrze że się ugasiłam w porę ...
Natalia. napisal(a):Dziewczyny, myślałyście już o jedzeniu na weselu? My już teraz wiemy, że na pewno nie będzie rosołu, tylko krem z kury. Trochę się boję, że dużo gości, zwłaszcza z rodziny, skrytykuje pomysł.

zawsze się znajdzie ktoś komu nie będzie pasować... Jak tak wybraliście i chcecie, to ja bym sie nie przejmowała tym, czy wszystkim się to spodoba :) to Wasze wesele :)
my jeszcze konkretnie nie myśleliśmy o jedzeniu.
Natalia. napisal(a):a drugi to postawienie osobnego kącika z różnymi smakami lodów, owocami i dodatkami do deserów. Tak żeby goście sami mogli zdecydować jaki deser chcą zjeść. Oczywiście kelnerzy będą tam obsługiwać

bardzo mi się podoba ta druga opcja :D muszę się dowiedzieć kiedyś czy u nas na sali też możemy taką opcję podania lodów wybrać ;)
napisał/a: Natalia. 2014-11-03 17:49
Słoneczko92 napisal(a):
bliskie spotkanie z palnikiem na laborce... niech żyje BHP, związane włosy i te sprawy :P już zmądrzałam (chyba) ogień na włosach... zdecydowanie odradzam i nie polecam! dobrze że się ugasiłam w porę ...

haahha. A tak serio to współczuję Raczej nieprzyjemne przeżycie

Słoneczko92 napisal(a): a w kościele też będzie Wam foty robił czy tylko sam plener + te studio?

Raczej do kościoła też go weźmiemy, ale jeszcze z nim tego nie ustalaliśmy.
napisał/a: natalkax1 2014-11-03 21:05
nuuutella napisal(a):Ja na szczescie bede juz po magistrze

Ja po licencjacie

nuuutella napisal(a): czy organizowac np. wiejski stol, bo niby to fajna atrakcja

my właśnie chcemy zorganizować stół wiejski i do tego mamy możliwość zorganizowania jeszcze stołu z różnymi rodzajami sera i też chyba to zorganizujemy

martah94 napisal(a):my stwierdzilismy, jeśli chodzi o alkohol, że na przykład wódka nie ma terminu ważności, więc zaczniemy sobie stopniowo kupować kartony wódki i trzymać w piwnicy

my już mamy kupioną pozostaje nam tylko do kupienia winko, piwko i whisky

chrząszczyk napisal(a):A jaki planujecie mieć ?

my mamy "Pana Tadeusza"

nuuutella napisal(a):zamierzacie dokladnie informowac rodzicow/tesciow co ile kosztowalo?

wyprawiają nam wesele także na dzień dzisiejszy wiedzą ile co kosztowało

Natalia. napisal(a):Dziewczyny, myślałyście już o jedzeniu na weselu?

jeszcze nie myśleliśmy, ale jak już będzie bliżej wesela to chciałabym pojechać kilka razy na jedzonko do naszego lokalu i popróbować

Znowu musiałam nadrabiać posty miesiąc minął a mi się już nie chce chodzić na wykłady
Dziewczyny pomóżcie mi. Chciałabym mieć suwaczek taki który pokazuje ile zostało do ślubu (rok, miesiąc, dzień) no kurcze nie wychodzi mi to, albo źle wklejam ten link w mój profil
Miłego wieczorku
napisał/a: Natalia. 2014-11-03 22:23
natalkax1 napisal(a):Znowu musiałam nadrabiać posty miesiąc minął a mi się już nie chce chodzić na wykłady
Dziewczyny pomóżcie mi. Chciałabym mieć suwaczek taki który pokazuje ile zostało do ślubu (rok, miesiąc, dzień) no kurcze nie wychodzi mi to, albo źle wklejam ten link w mój profil
Miłego wieczorku

Wejdź sobie na daisypath.com i tam wybierz wedding oczywiście, full size ticker, i dalej wszystkie szczegóły twojego suwaczka. Na końcu jak już go stworzysz, przy 'forum signatures' wybierz 'PseudoHTML, UBBCode and BB Code' i tam niżej wyświetli ci się kod wystarczy, że go wkleisz w opcji podpis i gotowe. Mam nadzieję, że wytłumaczyłam w miarę jasno
napisał/a: natalkax1 2014-11-03 22:40
Natalia., dziękuję bardzo!