Śluby 2016
napisał/a:
chrząszczyk
2014-11-03 11:08
zmiany są potrzebne, jak wrzucisz jakieś zdjęcia to może cos doradzimy
Ja też jestem na etapie zapuszczania troche włosów i grzywke tez zapuściłam, ale narazie nie chce do niej wracać
a dziś już u Ciebie 7 z przodu , a suwczek Natalii starsznieee podnosi na duchu, że to juz nie długo
faktycznie nie fajnie, ale może jest jakiś powód daj im jeszcze szanse ale jeśli dalej tak będą podchodzić to może lepiej poszukac kogoś komu bardziej zalezy na kliencie
My tak mielismy z fotografem, ale okazało sie że w tym czasie żona urodziła mu dziecko i w sumie trudno było sie dziwić, że był taki zakręcony i naszczescie nie zdążyłam znaleźc nikogo innego a juz zamierzalam tak zrobić
dobry pomysł nam ostatnio brat mojego D. zaproponował że moze załatwic w dobrej zenie bo on dla siebie bedzie brał ( planują slub rok po nas, nie mają jeszcze terminu ale wódke kupują ) wieć jak faktycznei bedzie dobra cena to weźmiemy juz i niech czeka
A jaki planujecie mieć ?
napisał/a:
nuuutella
2014-11-03 12:14
wódka zawsze sie przyda :D my pewnie w przyszlym roku kupimy, moze jakos na poczatku. Jak juz bedziemy w miare pewni i le osob chcemy zaprosic.
no wlasnie moze jeszcze poczekamy kilka dni, jak sie nie odezwie to zadzwonimy i wtedy ostatecznie damy sobie spokoj. A szkoda mi bardzo, bo to jeden z nielicznych zespolow ktory przypadl mi do gustu i ma baardzo duzo pozytywnych opinii (lacznie z tymi o kontakcie z klientem )
Ostatnio chyba bardzo popularna jest biała żubrówka, przynajmiej na kazdym weselu ostatnio ją widzę
Pewnie zrobimy jakas imprezke na sprobowane roznych wodek i wtedy zdecydujemy, co bedzie smakowalo wiekszosci
A dziewczyny, zamierzacie dokladnie informowac rodzicow/tesciow co ile kosztowalo?
napisał/a:
~gość
2014-11-03 14:34
ja łącznie będę studiować 6,5 roku, także... co ja mam powiedzieć :P
też właśnie nie jestem zdecydowana co do tych dodatkowych atrakcji..
pomyśle, może pod koniec tyg. coś wrzucę na fb, albo na grupę chociaż :P
ja już miałam dość długie włosy (choć musiałam podciąć mocniej po drodze gdzieś koło maja - bo wstyd się przyznać co zrobiłam )
I grzywkę też już miałam ładnie zapuszczoną (z 2 lata nie miałam jej), a teraz mam znowu... a sama nie wiem już jak wolę Dobrze że do ślubu jest trochę czasu jeszcze na zmiany
pięknie ta 7 się prezentuje i niewątpliwie już bliżej 1,5 roku niż 2 lat!!!!!
prawda niesamowicie :P i coraz bardziej zbliża sie do roku....
hehe, dobrze zaczynają przygotowania
my na razie jeszcze o wódce nie myśleliśmy konkretnie
z tych konkretnych rzeczy to chyba tak - w końcu w większości oni za to będą płacić :) póki co wiedzą ile daliśmy na zaliczki :) a jakieś tam drobiazgi to chyba nie
napisał/a:
Natalia.
2014-11-03 14:43
Zazdroszczę Ci ;-( Moja siostra brała ślub 4 lata temu i wyobraźcie sobie, że miała na uczelni taką zołzę, że kazała jej przyjść poprawiać egzamin właśnie w dzień ślubu, a jak moja siostra powiedziała, że nie przyjdzie bo za mąż wychodzi, to jeszcze jej problemy robiła i nie chciała wyznaczyć następnego terminu. W końcu w następnym roku akademickim to poprawiała, ale przez tą babę miała sporo przesunięty termin obrony pracy.
hahahaha ale faktycznie jest z czego się cieszyć
Nie znoszę takich sytuacji :/ Chcąc, nie chcąc od razu się zniechęcam do takich ludzi. Jeżeli ty jako potencjalna klienta się sama zgłaszasz, a on Cię olewa, to chyba jest coś nie tak. No ale faktycznie miał jakiś bardzo ważny powód. Mi jeden zespół nie odpisywał 4 czy 5 dni.
Dobry pomysł, może też tak zrobimy
Raczej tak, moi rodzice jak na razie wiedzą o wszystkim. Moi teście się niezbyt interesują tematem ślubu, więc nie wiedzą prawie nic.
napisał/a:
nuuutella
2014-11-03 14:54
powiedz powiedz
podziwiam
ja to do slubu jeszcze z kilka razy podetnę, bo mimo ze bardzo szybko mi rosna, to mam tez cienkie i slabe...
pewnie jakas stara panna Aczkolwiek, gdyby obrona wypadalaby mi np. tydzien przed slubem, wolalabym sie bronic we wrzesniu... Co jak co, ale slub ma sie raz w zyciu (obrone niby tez ), atydzien przed jest sporo zalatwiania no i spory stres...
ja sie troche stresuje tym, ze beda mowic ze drogo... bo np. tesciowa mowila, ze u jej sasiadki fotograf wzial 1200 (tylko ze bez pleneru i innych bajerow i takie zdjecia w studio ), a nasz juz bierze 1800, wiec boje sie ze bedzie marudzenie...
napisał/a:
~gość
2014-11-03 15:00
co za baba...
jak jest jakiś sensowny powód to ok, ale i tak już to zniechęca... ja właśnie sprawdzałam i wysłałam maila do foto pod koniec września.... mamy listopad może napiszę jeszcze raz, bo w sumie troche mi zależało na nim, ale mam już mieszane uczucia, bo jak tak ma wyglądać nasz kontakt przed i po ślubie to ja dziękuję..
moich interesuje narazie tylko dogadywanie nam w tym temacie :) ale wiedzą co mamy, bo D. informował na bieżąco.
[ Dodano: 2014-11-03, 15:05 ]
pomyśl o najgłupszej rzeczy jaką można zrobić... to będzie to :P
ja też będe końcówki podcinać co jakiś czas, też mi w miarę szybko rosną, ale też mam cienkie...
w sumie racja... już słyszę teściową.. a może bardziej przyszłą szwagierkę, wymieniającą co to kto miał po niższej cenie
napisał/a:
Natalia.
2014-11-03 16:05
Nasz bierze 1300zł za zdjęcia plenerowe. Jeszcze chcemy sobie zrobić chociaż jeden portret w studiu (ja bym sobie odpuściła to studio, ale mój M. bardzo nalega), więc fotograf pewnie nas wyjdzie jakieś niecałe 1400zł. Jak chce się mieć porządnie zrobione, to niestety trzeba zapłacić. Nie ma co się przejmować marudzeniem, że za drogo, bo jak ktoś chce marudzić, to zawsze znajdzie powód.
My nie bierzemy reportażu na sali u fotografa, bo wpadliśmy na inny pomysł. Chcemy kupić kilka aparatów jednorazowych (na allegro jest mnóstwo takich) i rozłożyć na stołach, z krótką notatką dla gości, że mogą z nich korzystać. Na koniec zostaje tylko wywołanie zdjęć ze wszystkich aparatów i tyle.
Ja już bym sobie takiego odpuściła. Wyobraź sobie ten stres przed ślubem jak znowu nie będziesz mogła się z nim skontaktować.
hahahahaha "pozazdrościć" teściów
już widzę teraz jak każda sobie wyobraziła coś innego i to pewnie coraz głupsze rzeczy Powiedz nam
Dziewczyny, myślałyście już o jedzeniu na weselu? My już teraz wiemy, że na pewno nie będzie rosołu, tylko krem z kury. Trochę się boję, że dużo gości, zwłaszcza z rodziny, skrytykuje pomysł. No cóż, nigdy się wszystkich nie zadowoli w 100%. I jeszcze jak podpisywaliśmy umowę w restauracji, to się dowiedzieliśmy, że mamy dwie opcje podania deserów lodowych. Pierwszy to normalnie, w pucharku dla każdego gościa, a drugi to postawienie osobnego kącika z różnymi smakami lodów, owocami i dodatkami do deserów. Tak żeby goście sami mogli zdecydować jaki deser chcą zjeść. Oczywiście kelnerzy będą tam obsługiwać
napisał/a:
~gość
2014-11-03 17:28
a w kościele też będzie Wam foty robił czy tylko sam plener + te studio?
fajny pomysł !
no też tak właśnie już zaczęłam myśleć... choć ma bardzo dobre opinie i super zdjęcia, ale co z tego jak nie idzie z nim kontaktu nawiązać...
generalnie nie są "źli", ale jak to mówi mój narzeczony "oni już tak mają" :P
bliskie spotkanie z palnikiem na laborce... niech żyje BHP, związane włosy i te sprawy :P już zmądrzałam (chyba) ogień na włosach... zdecydowanie odradzam i nie polecam! dobrze że się ugasiłam w porę ...
zawsze się znajdzie ktoś komu nie będzie pasować... Jak tak wybraliście i chcecie, to ja bym sie nie przejmowała tym, czy wszystkim się to spodoba :) to Wasze wesele :)
my jeszcze konkretnie nie myśleliśmy o jedzeniu.
bardzo mi się podoba ta druga opcja :D muszę się dowiedzieć kiedyś czy u nas na sali też możemy taką opcję podania lodów wybrać ;)
napisał/a:
Natalia.
2014-11-03 17:49
haahha. A tak serio to współczuję Raczej nieprzyjemne przeżycie
Raczej do kościoła też go weźmiemy, ale jeszcze z nim tego nie ustalaliśmy.
napisał/a:
natalkax1
2014-11-03 21:05
Ja po licencjacie
my właśnie chcemy zorganizować stół wiejski i do tego mamy możliwość zorganizowania jeszcze stołu z różnymi rodzajami sera i też chyba to zorganizujemy
my już mamy kupioną pozostaje nam tylko do kupienia winko, piwko i whisky
my mamy "Pana Tadeusza"
wyprawiają nam wesele także na dzień dzisiejszy wiedzą ile co kosztowało
jeszcze nie myśleliśmy, ale jak już będzie bliżej wesela to chciałabym pojechać kilka razy na jedzonko do naszego lokalu i popróbować
Znowu musiałam nadrabiać posty miesiąc minął a mi się już nie chce chodzić na wykłady
Dziewczyny pomóżcie mi. Chciałabym mieć suwaczek taki który pokazuje ile zostało do ślubu (rok, miesiąc, dzień) no kurcze nie wychodzi mi to, albo źle wklejam ten link w mój profil
Miłego wieczorku
napisał/a:
Natalia.
2014-11-03 22:23
Wejdź sobie na daisypath.com i tam wybierz wedding oczywiście, full size ticker, i dalej wszystkie szczegóły twojego suwaczka. Na końcu jak już go stworzysz, przy 'forum signatures' wybierz 'PseudoHTML, UBBCode and BB Code' i tam niżej wyświetli ci się kod wystarczy, że go wkleisz w opcji podpis i gotowe. Mam nadzieję, że wytłumaczyłam w miarę jasno
napisał/a:
natalkax1
2014-11-03 22:40
Natalia., dziękuję bardzo!