transoport na wesele

daffodil, My zapewniamy nocleg-owszem. Zapewniamy także autokar, który przywiezie moich gości z mojego miasta, do kościoła i na sale. Z tym, że zamierzamy najpierw zapytać, czy na autokar będzie spore zapotrzebowanie. Nie chciałabym, żeby moi goście, jechali ponad półtorej godziny w rozgrzanym pksie!!

gregi786, U nas będzie rodzina z Monachium, Amsterdamu, Salonik no i oczywiście z różnych stron Polski. Sądzisz, że powinnam im fundnąć loty? U mojej koleżanki będą z USA i też powinna pokryć koszty transportu?

W związku z tym, że rodzina mojego P. mieszka blisko siebie ale jakieś 120 km od Wrocławia, będzie autokar. Ale wynika to tylko z grzeczności przyszłego teścia. I nie uważam, żeby młodzi mieli obowiązek zapewniać dojazd.

pbg napisal(a):

Osoby z takim nastawieniem na świadka bym nigdy nie poprosiła, tamta koleżanka powinna zmienić świadkową...

Dokładnie!!! Świadkowa powinna w ognień skoczyć za PM a nie fochy strzelać, że musi jechać pociągiem. Ja bym przyjechała nawet parę dni wcześniej żeby pomóc Młodej.

czarnamamba napisal(a):

daffodil, My zapewniamy nocleg-owszem. Zapewniamy także autokar, który przywiezie moich gości z mojego miasta, do kościoła i na sale. Z tym, że zamierzamy najpierw zapytać, czy na autokar będzie spore zapotrzebowanie. Nie chciałabym, żeby moi goście, jechali ponad półtorej godziny w rozgrzanym pksie!!

hmmm a ile wczesniej goscie beda na miejscu? beda mieli czas na wyszykowanie sie i 'odswiezenie' po podrozy? z kolei jak autokar bedzie za wczesnie to wielu moze nie pasowac o moga jechac na wlasna reke... no sama nie wiem jak to rozwiazac...

daffodil, z tym zapytaniem o zapotrzebowanie wśród gości to dobry pomysł, bo dla 10 osób nie opłaca się przecież całego autokaru zamawiać. Ale jeśli konieczne będzie te 40 miejsc to radziłabym już wydać trochę więcej kasy i zamówić autokar wycieczkowy, a nie zwykły pks, bo gościom po męczącej podróży może odechcieć się całej zabawy, a to mogło by źle wpłynąć na imprezę weselną.

daffodil napisal(a):

hmmm a ile wcześniej goście będą na miejscu? będą mieli czas na wyszykowanie się i 'odświeżenie' po podroży? z kolei jak autokar będzie za wcześnie to wielu może nie pasowac o mogą jechać na własną rękę... no sama nie wiem jak to rozwiązać...

a jak będą jechać pksem, to na ile wcześniej będą? Gdzie będą mieli czas i miejsce na przygotowania?
To też trudne pytania...
My planujemy zapytać ile osób chciałoby transport, a potem go zorganizować. Uważam, ze transport jest lepszym wyjściem, niż jazda pksem (w Naszym przypadku ok.110 km), bo pks rzadko jeżdżą, i albo można być dużo za wcześnie, albo za późno. Po drugie od kościoła do sali mamy trochę km, więc z kościoła na salę też trzeba gości jakoś przewieź.

czarnamamba napisal(a):

a jak będą jechać pksem, to na ile wcześniej będą?

no każdy będzie mógł pogodzić wyjazd z własnymi sprawami (pracą np)

czarnamamba napisal(a):

Gdzie będą mieli czas i miejsce na przygotowania?

to pytanie sprawdza się zarówno w jednej jak i drugiej sytuacji :) ale pytam po prostu, bo nie wiem... jak to będzie u Was?

czarnamamba napisal(a):

bo pks rzadko jeżdżą

do naszej ślubnej miejscowości właśnie dosyć często bo gdzieś co godzinkę :)

czarnamamba napisal(a):

Po drugie od kościoła do sali mamy trochę km, więc z kościoła na salę też trzeba gości jakoś przewieź.

nie chodzi mi by w ogóle nie wynajmować autokaru (choć u nas chyba blisko z kościoła na salę będzie), ale że niekoniecznie z miejsca zamieszkania gości. dowóz z kościoła to normalne jak dla mnie ;)

daffodil napisal(a):

czarnamamba napisał/a:
bo PKS rzadko jeżdżą
do naszej ślubnej miejscowości właśnie dosyć często bo gdzieś co godzinkę :)

w naszą stronę PKS w tygodniu jeździ często, w weekendy rzadko. Stąd nasze obawy... Co prawda rozkład się może zmienić do tego czasu, ale wszystko jest możliwe...
My myśleliśmy, żeby zorganizować transport, który będzie na 15 minut przed weselem. tak Nam to się w głowach ułożyło

czarnamamba napisal(a):

Nie chciałabym, żeby moi goście, jechali ponad półtorej godziny w rozgrzanym pksie!!

Ja rowniez. Wesele bedzie w miescie do ktorego musi dojechac cala moja rodzina i przyjaciele (ok 2,5 godziny drogi)- bo zdecydowalismy,ze robimy wesele u pana mlodego 9(z jego strony jest trzykrotnie wieksza ilosc osob, ich transport i noclegi bylby sporym wyzwaniem organizacyjnym). Z tego powodu uznalam,ze zapewnie transport zainteresowanym osobom. Juz wiem, ze czesc osob skorzysta, bo maja ochote uczcic ta okazje i sie napic na naszym weselu.Czesc natomiast woli jechac swoim transportem.

Ale spotkalam sie tez z taka reakcja, ze ludzie byli zaskoczeni,ze moga miec zapewniony transport i oplacony nocleg.
Coz-co kraj to obyczaj.

[ Dodano: 2011-04-18, 23:43 ]
Skoro to jest taki temat, to moze podacie jaki jest koszt takiego transportu w Waszym przypadku? My wlasnie go organizujemy, wiec jak oszacujemy koszty, to wstawie.

Aine78 napisal(a):

bo zdecydowaliśmy,ze robimy wesele u pana młodego 9(z jego strony jest trzykrotnie większa ilość osób, ich transport i noclegi byłby sporym wyzwaniem organizacyjnym).

U nas jest identycznie!

Aine78 napisal(a):

Ale spotkałam się tez z taka reakcja, ze ludzie byli zaskoczeni,ze mogą mieć zapewniony transport i opłacony nocleg.
Cóż-co kraj to obyczaj.

Nie wiem, jak będzie u nas...

Aine78 napisal(a):

Skoro to jest taki temat, to może podacie jaki jest koszt takiego transportu w Waszym przypadku? My właśnie go organizujemy, wiec jak oszacujemy koszty, to wstawię.

Nad tym nie myślimy, bo nasze wesele jest dopiero za 5 Msc, wiec mamy czas:)

Z tego co wiem, to albo się zapewnia nocleg albo dojazd gościom. U mnie będzie grupa z Wrocławia to będą mieli transport od kościoła na nocleg+ na poprawiny zapewniony+ sam nocleg. Bez przesady! a z autobusem to też różnie bywa, na początku każdy mówi że by chciał, a potem się okazuje że wygodniej wlasnym autem i do autobusu zostaje 10 osób
Radzę pogadać poważnie z gośćmi zanim zaczniecie zamawiać transport, bo to tak bywa.

u nas prawdopodobnie będzie autokar z warszawy.. i noclegi też :)

daffodil napisal(a):

u nas prawdopodobnie będzie autokar

My też nad tym myślimy