transoport na wesele

napisał/a: daffodil1 2011-05-07 09:35
Cleo87 napisal(a):
daffodil napisał/a:
u nas prawdopodobnie będzie autokar


My też nad tym myślimy
ja to widząc nastawienie moich rodziców do wesela, zwątpiłam trochę, ale ostatnio sama mama o tym wspominała... już mam dość ustalania wszystkiego z nimi, a tak naprawdę nic jeszcze nie rozpoczęte...
napisał/a: ~gość 2011-05-07 09:48
daffodil napisal(a):ja to widząc nastawienie moich rodziców do wesela, zwątpiłam trochę, ale ostatnio sama mama o tym wspominała... już mam dość ustalania wszystkiego z nimi, a tak naprawdę nic jeszcze nie rozpoczęte...


A nie możesz z nimi porozmawiać, aby dali ci szanse samej o wszystko zadbać? Bez ustalania z nimi?
napisał/a: daffodil1 2011-05-07 12:08
Cleo87 napisal(a): A nie możesz z nimi porozmawiać, aby dali ci szanse samej o wszystko zadbać? Bez ustalania z nimi?
jakoś nie potrafię powiedzieć dajcie 10 tys, a ja sobie poradzę.... przyjdę do nich chyba z przygotowaną listą i będę przekonywać do wszystkiego po kolei
napisał/a: ~gość 2011-05-07 13:01
daffodil napisal(a):jakoś nie potrafię powiedzieć dajcie 10 tys, a ja sobie poradzę.... przyjdę do nich chyba z przygotowaną listą i będę przekonywać do wszystkiego po kolei


Nie mówię, żeby odrazu brać kase i nic im nie mówić. Moi rodzice również finansują nam wesele. Ja załatwiam sobie wszystko, a jak potrzeba wpłacić zaliczkę to mówię. Że np znaleźliśmy super DJ i idziemy podpisać umowę. Zaliczka wynosi tyle i tyle i nie mam problemów. Rodzice generalnie o nic nie wypytują. Niczego nie negują.
napisał/a: daffodil1 2011-05-07 13:08
Cleo87, chyba muszę po prostu się przełamać i zobaczyć jak to będzie wyglądało... nigdy nie lubiłam wyciągac pieniędzy od rodziców :( nie naciągałam ich :P (nie mówię, że to co teraz robimy to naciąganie :) )
napisał/a: Zazi 2011-05-07 21:18
U nas byly plany autokaru ale rozeszlo sie poki co po kosciach. Placimy gosciom nocleg, wesele jest dwudniowe wiec ciezko byloby to zoorganizowac, bo jedni beda na 2 dni, jedni na dzien...jedynie chyba busik lub busiki zalatwimy zeby z miejsca nooclegowego kursowaly do kosciola i na sale i z powrotem
napisał/a: Aine78 2011-05-08 22:54
Tigana napisal(a):Z tego co wiem, to albo się zapewnia nocleg albo dojazd gościom.


No i to jednak jest chyba dobra zasada. My w kocnu ogarnelismy ta sprawe i ochlonelam po moim wstepnym entuzjazmie co do pomyslu wynajecia busa na trasie Krakow-Krosno i spowrotem.
Narazie tylko jedna znajoma para chcialaby skorzystac i byc moze moj wujek.
Myslismy,zeby jednak pogadac z goscmi i ewentualnie ulokowac ich z kims, kto nie bedzie mial pelnego auta.

Goscie beda miec zapewniony nocleg, zastanawiamy sie jedynie o busie/autobusie spod koscila na sale i na pewno juz na miejscu bedziemy rozwozic ludzi do noclegow, lub tam gdzie bedzie potrzeba nad ranem. A Ci ktorzy zostana w hotelu, beda mieli czas,zeby doscj do siebie i odpoczac, a potem zjesc pozne sniadanie.
napisał/a: ~gość 2012-01-07 15:17
Dziewczyny potrzebuję dorady w kwestii transportu dla gości. Chodzi o stronę logistyczną. Musimy zapewnić transport gości do kościoła, na salę i potem do domu. Największy problem mam z transportem do kościoła. Ale już przechodzę do konkretów.
10 osób jest z miejscowości oddalonej o około 40 km (Z), następne 11 osób z miejscowości oddalonej o 11 km (X), wiec to nie jakieś duże odległości. A reszta to już mieszka na miejscu. Ale problem mam z logistyką.
Czy wypada zrobić tak, aby zamówić bus 32 osobowy, który pojedzie do miejscowości Z a podczas powrotu po drodze pojedzie do miejscowości X po pozostałe osoby a następnie po drodze do kościoła zabierze ostatnie 5 osób z mojej miejscowości i dopiero potem do kościoła? Głównie mi chodzi o te pierwsze osoby. Jakby nie było będą musiały wyjechać z domu około 10 rano i spędzić w busie około 2.5h. Nie wiem czy nie patrzeć na to i wybrać tą opcję (tańsza) czy drugą droższą, gdzie wyślę dwa busy jeden do miejscowości Z a drugi do miejscowości X, ten drugi zabierze 5 osób z mojej miejscowości i pojedzie do kościoła z ten pierwszy od razu do kościoła. Nie wiem co robić....
napisał/a: ~gość 2012-01-07 15:22
Cleo87, a jak dlugo by jechaly te osoby z tej pierwszej miejscowosci nie zajezdzajac po kolejne? ta druga miejscowosc jest po drodze czy jakos na okolo wtedy trzeba jechac? bo jak po drodze to bym zrobila jeden transport
napisał/a: daffodil1 2012-01-07 15:27
Cleo87, ja myślę, że jak jest to tylko 40km to wcale nie musisz organizować transportu... ;)
a ile czasu nadrobiły by osoby jadące z pierwszej miejscowości jakbyście zabierali wszystkich po drodze?
napisał/a: ~gość 2012-01-07 15:42
daffodil napisal(a):a myślę, że jak jest to tylko 40km to wcale nie musisz organizować transportu... ;)
tez tak mysle albo tym40 km zrobic transport a ci 11 km i w miejscowosci slubu przyjada sami? tylko czy to bedzie sprawiedliwe wtedy

my robimy tak ze tylko tych c samolotem beda jakos ulokujemy po rodzinie i wezmiemy busa a tych co na miejscu to maja przeciez znajomych ktorzy moga ich debrac z wesela lub w ostatecznosci kierowca po obiedzie pojedzie z nimi odstawic samochod i ich przywiezie spowrotem na weslele i odwiezie pozniej
napisał/a: ~gość 2012-01-07 15:42
qamilka, Z miejscowości Z do kościoła to około 50 min. A Miejscowość X jest po drodze, kierowca nie pojedzie autostradą tylko inna drogą. Ale wiadomo, zanim się podjedzie po każdą osobę to trochę czasu mija.

Jakbym "puściła" 2 busy równorzędnie do obu miejscowości to wyjazd planuje na około 11;30 Także te osoby nadrobią 1.5h. Moi kuzyni kilka lat temu organizowali transport, fakt my z niego nie skorzystaliśmy z racji ze mój tato w ogóle nie pije wiec i tak wracaliśmy swoim autem.

[ Dodano: 2012-01-07, 15:46 ]
Aha roznica w cenie okolo 200 zl