W którym miesiącu najlepiej brać ślub?

napisał/a: kotek4 2007-11-07 15:18
my w lipcu:)
napisał/a: arTemida 2007-11-08 13:03
iwa_ch napisal(a):My zdecydowaliśmy sie na maj

My też 17 maja
Od zawsze wiedziałam że chce ślub własnie w maju a biorąc pod uwage że pewnego maja zacząła sie nasza wspolna droga, to trzeba było kontynuować tradycje

Asior napisal(a):Mam nadzieje że spadnie śnieg i będzie bajkowo biało:)

życze Ci takiej bajkowej sceneri ale przygotuj się też na inną opcje-moja znajoma specjalnie wybrała luty żeby drzewa były pięknie osnieżone, a w dzień jej ślubu temperatura dochodziłą do +15 i było cudowne słońce i niebieskie niebo
napisał/a: Asior 2007-11-08 13:38
arTemida napisal(a):przygotuj się też na inną opcje


no jasne:) ale i tak będzie magicznie bo na ulicach i witrynach sklepów będzie czerwono od serduszek:) w końcu Walentyki do czegoś zobowiązują.
napisał/a: arTemida 2007-11-08 15:07
Nieważne czy snieg czy słońce, ważne że i tak bedzie pięknie bo to wasz dzień wymarzony
Ps. mój troche też bo to moje urodziny
napisał/a: fifuska 2007-11-08 15:50
Moi rodzice brali ślub w kwietniu i sa juz ze sobą 28 lat ja biorę slub w lipcu nie przywiązuje wagi do tego typu zeczy najwazniejsze zeby pogoda była ładna i goscie dopisali
napisał/a: ~gość 2007-11-08 20:35
no ja zawsze chciałam w maju. Ale niestety nie uda sie to nam ze wzgledów "technicznych",wiec trudno:(
Ale gorrrąco polecam maj
napisał/a: ~gość 2007-11-14 18:03
Jaod kiku dni zastanawiam się czy nie zmienić daty ślubu na maj z sierpnia?Tak sobie myslę, że maj chyba ajniejszy..wiosna, wszystko się budzi do życia...no ale dla presądnych to już odpada, bo nie ma litery "r". A jak Wy sądzicie?Jesteście przesądni?
napisał/a: deizy 2007-11-14 18:55
ja nie jestem przesądna,ja swój ślub koscielny biore w kwietniu.ale myślę że sierpień nie jest dobrym miesiącem ponieważ może być gorąco ,a po co mają goście się pocić,zresztą tobie tez może być za gorąco >
napisał/a: arTemida 2007-11-14 19:32
Zawsze marzyłam żeby brac w śłub w maju i jestem na dobrej drodze żeby to sie spełniło. Nie wierze w "r" tudziez jego brak.Jak ludzie sie kochają to niewazne kiedy biorą ślub-osobiście znam pare które w tym roku w maju obchodziła 30lecie małżeństwa i niestety znam takie z "r" które juz dawno nie są razem.
Jedyne jakie watpliwości mam do maja to niepewna pogoda-od zimnych dni w okolicach połowy maja do garęcych i burze ale to chyba wszystkie miesiące wiosenno-letnie maja ta nutke niepewności więc nie da się nic na pewno przewidzieć
napisał/a: ~Ania~ 2007-11-15 07:45
Ja też absolutnie nie jestem przesądna i w żadne "r" nie wierzę. Jeżeli coś w związku jest nie tak, to niestety nawet pięć razy "r" nie pomoże. Podobnie jak Mapet i arTemida chciałam ślub w maju, niestety sala na której mi zależało miała już zajęte wszystkie terminy No cóż i wyszedł z tego kwiecień... Mam nadzieję że wisona szybko przyjdzie
napisał/a: arTemida 2007-11-15 09:23
~Ania~ napisal(a):Jeżeli coś w związku jest nie tak, to niestety nawet pięć razy "r" nie pomoże.

oj tak.
Co do sal to rezerwowanie ich to istne szaleństwo, to ptaktycznie weryfikuje plany o wymarzonym miesiącu
Ja szłam się rozejrzeć za salą rok temu (11.2006, 1,5 roku przed planowanym ślubem) i zdziwienie moje sięgneło zenitu gdy terminy były już rezerwowane od czerwca do września 2008 i nawet w niektóre piątki. A poprawin nie moge miec bo przede mną pani zarezerwowała lokal na komunie syna-1,5 roku wcześniej....
napisał/a: ZABCIA!!! 2007-11-15 21:43
kaja82 napisal(a):A według mnie najpiękniejszym miesiącem jest MAJ. Przyroda budzi się do życia i jest pięknie.


MOIM ZDANIEM TEZ MAJ JEST NAJPIEKNIEJSZYM MIESIACEM i maj to miesiac zakochanych!!!!
dlatego pobieramy sie 24 maja 2008 r.