Chce zajść w ciąże

napisał/a: ivi.kiwi 2010-10-11 12:07
aaricia napisal(a):oczywiscie dzwigac nie...
ale jak mam byc szczera to nie wiedzialam, ze kasa fiskalna ma az takie wielkie znaczenie
w sumieto kazda rzecz w naszym zyciu ma jakies promieniowanie, nie da sie uniknac-przeciez kompy tez maja...


ja wam powiem o dwoch kobietach u mojego meza w poracy-robily te sama prace-jedna wiedziala, ze jest w ciazy a druga dowiedziala sie w 6 miesiacu-zdarza sie,,, ta pierwsza strasznie sie ta ciaza swoja przejmowala, chuchala na zimne i wogole,,, stracila te ciaze,,, chciala isc do sadu, ale wlasnie wtedy druga sie dowiedziala,,, i ma synusia teraz juz 7 mcy,,,
mi sie tylko wydaje, ze czasmi popadamy w skrajnosci, bo przeciez ciaza to nie choroba a naturalny stan fizjologiczny, owszem trzeba o sieie dbac i na siebie uwazac, ale lezenie plackiem i jedzenie za dwoje wcale nie pomaga ani dziecku ani mamie



Jestem tego samego zdania co ty kochana..
Misia spytaj gina.. powiedz mu gdzie pracujesz, a potem kierowniczka da Ci lzejsze zajecie, np. ukladanie galaretek w proszku na pulki.. :))
napisał/a: ivi.kiwi 2010-10-11 12:08
ivi26 napisal(a):
aaricia napisal(a):oczywiscie dzwigac nie...
ale jak mam byc szczera to nie wiedzialam, ze kasa fiskalna ma az takie wielkie znaczenie
w sumieto kazda rzecz w naszym zyciu ma jakies promieniowanie, nie da sie uniknac-przeciez kompy tez maja...


ja wam powiem o dwoch kobietach u mojego meza w poracy-robily te sama prace-jedna wiedziala, ze jest w ciazy a druga dowiedziala sie w 6 miesiacu-zdarza sie,,, ta pierwsza strasznie sie ta ciaza swoja przejmowala, chuchala na zimne i wogole,,, stracila te ciaze,,, chciala isc do sadu, ale wlasnie wtedy druga sie dowiedziala,,, i ma synusia teraz juz 7 mcy,,,
mi sie tylko wydaje, ze czasmi popadamy w skrajnosci, bo przeciez ciaza to nie choroba a naturalny stan fizjologiczny, owszem trzeba o sieie dbac i na siebie uwazac, ale lezenie plackiem i jedzenie za dwoje wcale nie pomaga ani dziecku ani mamie



Jestem tego samego zdania co ty kochana..
Misia spytaj gina.. powiedz mu gdzie pracujesz, a potem kierowniczka da Ci lzejsze zajecie, np. ukladanie galaretek w proszku na polki.. :))
napisał/a: miska88 2010-10-11 12:09
ale ja nie wiadomo jak to przezywam bez przesday co?
bede uwazac na siebie bo jestem mloda i to moja pioerwsza ciaza...
a po drugie mam czeste bóle brzucha wiec z bolem nie pracuje sie dobrze..
nie uzalam sie nad soba i wogole...
ja wcale nie chce isc na zwolnienie ale lekarz powiedzial ze nie wie jak to bedzie.
napisał/a: miska88 2010-10-11 12:12
mowilam mu gdzie pracuje i wogole...
w sklepie nie jest latwa praca i tam potrzeba osob ktore robia wszytsko..
ja nie mam swojego dzialu ze robie tylk to i koniec tylko musze robic wszytsko..
a czy ja powiedzialam ze od razu schodze na zwolnienie ze temat sie tak rozwinał??
nie...powiedzialam ze nie wiem co ja bede robic a to jest roznica
napisał/a: ivi.kiwi 2010-10-11 12:13
Misia nie zlosc sie.. chodzi tylkoo to ze mnustwo kobiet pracuje bedac w ciazy i na kasie tez nie raz widzialam pania z brzuszkiem.. ale to Twoja decyzja czy bedziesz pracowac czy nie.. i nam nic do tego.. ja osobiscie nie chce pracowac w ciazy.. i tyle..
Jutro wszystko sie dowiesz.. :))
napisał/a: miska88 2010-10-11 12:15
A mi chodzi o to ze nie ze nie chce tylko boje sie..:( tyle sie nasluchalam zse kobiety poronily wlasnie w pracy...:(
a ja jestem taka ze jak mi cos przeszladza to musze to poniesc i wogole..jestem strasznie narwana..i tego sie boje ze nie zastanowie sie i zrobie cos glupiego
napisał/a: ivi.kiwi 2010-10-11 12:18
Misia bedzie dobrze.. ja pracowalam w sklepie odziezowym ale to nie bylo tylko stanie za lada.. ta prace wspominam jako najgorszy etap mojego zycia.. i wiem ze u Ciebie jest mnostwo do roboty i wogole w Pl nie zwracaja na nic uwagi a tymbardziej a ciaze.. od Ciebie zalezy czy chcesz pracowac czy nie.. i nie mozesz ciagle myslec ze cos bedzie nie tak z dzidzia lub poronisz.. ciesz sie z tego co masz.. :))
napisał/a: miska88 2010-10-11 12:22
Wiem wiem nie mysle o tym ze poronie czy cos tylko dzis jakas nerwowa jestem:(
bo juz chce jutro zeby mi potwierdzil ta ciaze bo ja to tak zyje w nie pewnosci caly czas mam wrazenie ze miesiaczka przyjdzie:( takie dziwne przeczucie a jak on juz mi powie ze jest wszytstko ok to juz bede szczesliwa..teraz tez jestem ale mam wrazenie ze mi sie to sni...a jedni mowia ze 3 tyg to za malo aby zoabczyc ciaze:( i juz ja glupia jestem
napisał/a: wikam2 2010-10-11 12:24
Jakie 3 tygodnie?
napisał/a: miska88 2010-10-11 12:25
no a ile...?
jak bylam u lekarza to mowil ze do zaplodnienia doszlo 18 wrzesnia
napisał/a: aaricia 2010-10-11 12:31
miska88 napisal(a):ale ja nie wiadomo jak to przezywam bez przesday co?
bede uwazac na siebie bo jestem mloda i to moja pioerwsza ciaza...
a po drugie mam czeste bóle brzucha wiec z bolem nie pracuje sie dobrze..
nie uzalam sie nad soba i wogole...
ja wcale nie chce isc na zwolnienie ale lekarz powiedzial ze nie wie jak to bedzie.



miska, wybacz, ale strzele w pysk-UZALASZ sie nad soba,,, mnie dzisiaj boli brzuch, dostane dzis @, czy to znaczy, ze mam odejsc z pracy nma dwa dni w miesiacu?
wiem, ze to Twoja pierwsza ciaza, ale popadasz w panike i siejesz zamet,,, kazda z nas tutaj cieszy sie z Toba, ale uspokoj sie i wycisz,,, wiem, ze ciezko to teraz zrozumiec, ale nie jestes pierwsza i ostatnia na swiecie, ktora w ciaze zaszla!!!
praca-zobaczysz co ci gin powie
napisał/a: wikam2 2010-10-11 12:34
Miśka, PUK PUK!!!! Pobudka!!! Po raz któryś powiem, że ciąże liczysz od ostaniej @!
Jaki 3 tydzien? Co z Tobą?
I tak jak mówi Aarcia, skoncz się nakręcać bo ciąza u tak nerwoej i niespokojnej osoby moze przebiec nieprawidłowo.