Chore zatoki, zatkane uszy, mrowienie głowy i ból

@Bellatrix23 - można zrobić wymaz mykologiczny (na grzyby) z nalotu z języka- będziesz wiedziała, czy to grzyby czy nie. RTG zatok jest niedokładnym badaniem, dużo nie pokazuje, dużo dokładniejsza jest tomografia zatok.

kasia971 napisal(a):

@Bellatrix23 - można zrobić wymaz mykologiczny (na grzyby) z nalotu z języka- będziesz wiedziała, czy to grzyby czy nie. RTG zatok jest niedokładnym badaniem, dużo nie pokazuje, dużo dokładniejsza jest tomografia zatok.

Dzięki, poproszę o skierowanie na wymaz przy następnej wizycie. Zwłaszcza, że na migdałach pojawiła się ropa (o zgrozo!)

Jeśli chodzi o Tk, to pani doktor póki co się wstrzymała, ale nie wyklucza.

jeśli potrzebujesz fachowej pomocy i naprawdę dobrej diagnozy to rzuć w cholerę państwowe leczenie i idź raz, a porządnie do klinki MML, tam Cię zdiagnozują profesjonalnie i pomogą, nie warto tracić tak jak ja, aż 3 lat...

Moni84. Mowisz ,ze ta klinika jest dobra ? a z czym mialas problemy ? Ja bylem rowniez w stolicy ,ale w klinice Krajmed. Robili mi zatoki czolowe ,ale nie jest jeszcze tak jak byc powinno chyba. Bede robil w tym mieiacu tomografie i wszystko sie okaze co i jak. W razie czego beda robili poprawke w cenie juz . :)

duzo tego, chrapanie, deformacja tylnej sciany gardla, grzybica cywilizacyjna górnych dróg oddechowych, do tego wszczepione implanty :) i wreszcie spie i co najwazniejsze sie wysypiam! ;) takze serio jak cos to udaj sie do MML, bo ja tez zostawilam rozsadne pieniadze za to wszystko :)

Ja też wracam na forum-w lipcu FESS-wszystko zgodnie z planem, wszystkie zatoki udrożnione! No i się zaczęło - co miesiąc antybiotyki, sterydy, co miesiąc jakaś infekcja, najpierw katar i ból głowy, potem gardło i zapalenie tchawicy i krtani, i tak non stop, zero odporności, córa z przedszkola przynosi mi paciorkowce i inne zarazki, a ja biorę wszystko :) nie jestem wybredna, i niestety ciągle diagnoza przewlekły stan zapalny zatok... źle mi się to kojarzy po moich wcześniejszych doświadczeniach. Niestety badania alergologiczne nie wykazały niczego niepokojącego co mogło być powodem moich problemów z zatokami. Ale jestem dobrej myśli, miesiąc bez wizyty w Medicusie to miesiąc stracony ;) Wszystkim życzę powodzenia i wytrwałości, bo często sami musimy szukać wyjścia z tej beznadziejnej sytuacji.

TinaW. Czy ja dobrze kojarze ,ze mialas robiony Fess z nawigacja?? bo wiem , ze ktos mial, ale nie pamietam kto dokladnie :) Po tym co napisalas to Ciebie skojarzylem :)

Witajcie, wczoraj miałam badania słuchu (audiometr standardowy i tympanometria). Wyszły lekko przytkane trąbki słuchowe, ale "nie wygląda to źle ". Super, ale w uszach nadal szum i lekki pisk, a dzisiaj rano obudziłam się - jak to fajnie dziewczyny w tym wątku okreslaly - zalana. Plus odporność na niskim poziomie, bo zimno na ustach wylazło. Przyczepiło się jakieś g.... i puścić nie chce.

W poniedziałek laryngolog, będę Walczyć dalej.

ooo spróbuj może lampą taką czerwoną się ponaświetlać, mnie wtedy wszystko w zatokach puszcza :)

A po jakim czasie Ci puszczało? Mam taką lampę i kiedyś się naswietlałam, ale krótko, bo efekt był żaden. Ogrzewanie solą też nic.

Proponuje płukanie zatok u fachowca, (fachowiec czyt. laryngolog-otolaryngolog) i oczywiście nie państwowo, tam ja mam przykre doświadczenia i zapewne nie tylko ja :/ mi z wieczną anginą pomogli w cm mml dr.Michalik (zresztą inni też pewnie są dobrzy ale tak mi termin pasował,) no tu pisać, u mnie okazał się winowajcą migdałek ale pierw pod lupę były wzięte zatoki bo podobno zaniedbanie chorych zatok proeadzi do torbieli umiejscowionych wewnątrz zatoki nosa lub innych przykrych powikłań :/ może nie ma co czekać tylko zacząć działać? Powodzenia

U mnie badanie mykologiczne nic nie wykazało. Czyli można stwierdzić, że to migdałki są problemem. Po prostu nie funkcjonują już jak trzeba. Chyba będzie trzeba dać się pokroić.