ciagle chora

A ja dodam, że Pediatrze przydało by się troszeczkę pokory. To że ktoś jest lekarzem nie oznacza zaraz że wszystko wie najlepiej i że może krytykować innych tj. dr. Petera . Bogu dzięki że znalazł się człowiek który chce pomagać innym a tym bardziej naprawdę w sprawach trudnych takich jakie są np choroby gardła zwłaszcza nieustanne stany zapalne, które naprawdę ciężko się leczy bez odpowiedniej metody leczenia. W przypadku takiego kogoś jak Pan Pediatra,i w przypadku wielu innych lekarzy, którzy nawet nie umieją zlecić odpowiedniego leku, nie umieją przepisać dawki odpowiedniej leku dziwiąc się potem czemu on nie pomaga, albo mówiąc że bakteria w gardle przy infekcjach gardła to normalna rzecz to raczej takiego lekarza można nazwać tylko i wyłącznie konowałem. Ja wiem, że nie można być dobrym w każdej dziedzinie medycyny. Bo sam studiuję medycynę i wiem że wszystkiego zwłaszcza takiej ilości materiału ogarnąć się nie da na każdy temat. Jak zauważyliśmy dr. Peterowi sprawy gardłowe i alergiczne nie są obce. A Panu Pediatrze przydało by się trochę pokory i tym bardziej życzliwości której mało brakuje wśród lekarzy. Zresztą każdy mógł wpisać na tym forum sobie Pediatra bez ukończenia studiów i nikt tego nie sprawdzi więc nie będziemy się przejmować jednym postem jakiegoś doktorka, który zamiast pomóc krytykuje innych. Pozdrawiam.

Fidel napisal(a):

Zresztą każdy mógł wpisać na tym forum sobie Pediatra bez ukończenia studiów i nikt tego nie sprawdzi więc nie będziemy się przejmować jednym postem jakiegoś doktorka, który zamiast pomóc krytykuje innych

To już nie aktualne. Jeżeli Pan Pediatra zacznie udzielać rad to poproszę go na priv o jakieś info potwierdzające że jest lekarzem.

ps. Fidel całkowicie Cię popieram, ale teraz z racji "stanowiska" :) nie mogę być stroniczy, ale dopuki ja będe moderatorem to nie pozwolę aby ktokolwiek obrażał Petera, ten facet pomógł tak wielu osobom, że należy mu się szacunek.

Dziękuję za poparcie. Ale naprawdę nie ma sobie co głowy zawracać jednym, czy dwoma postami człowieka, który faktycznie lekarzem jest, tylko Fidel - to co bardzo istotne powiedziałeś, brak mu pokory, a ma mnóstwo buty niczym nie popartej. Fidel - powiem Ci szczerze, miałem już na necie takie starcie z podobnym lekarzem. Napisałem mu, że trzeba trochę pokory. Zapienił się tak, że dobrze, że mamy przed soba tylko monitory...
Co do lekarzy, to wiem, że tutaj się przewijali i dalej są. Ale ich kultura jest nieporównywalna. Przede wszystkim się w pierwszym poście przedstawili, miałem od nich naprawdę partnerskie priv. Nikogo nigdy nie naskakiwali. Ale trzeba być przede wszystkim kimś, a nie czymś z literkami przed nazwiskiem. Wiem też, jak lekarze potrafią wzajemnie się obrażać. Ale pozostawię to dla siebie. Z zasady fair play i zasad etyki oraz własnego sumienia.
Djfafa - Tobie należy się duży szacunek za czas jaki poświęcasz, szybkie reakcje na tym forum. Sprawdzasz się bez zarzutu.
Wiem, że gość "pediatra" czytając ten post stwierdzi, że to kółeczko wzajemnej adoracji. Jego sprawa. Zawsze "tacy" się bedą znajdywać. Po prostu w oczy im kole, że są ludzie, którzy potrafią sie zjednoczyć i sobie wzajemnie pomagać w tym wszechobecnym "wyścigu szczurów".

Peter chodzi też o drugą rzecz: po prostu dana choroba czy dolegliwość ich nie dotyczy, nie rozumieją oni tego że człowieka non stop boli gardło i nie umieją tego leczyć. Dlatego wierz mi sami łapali by się wszelkich sposobów a jak to mówią: "szewc bez butów chodzi" więc nie wiem czy oni sami w takim przypadku sobie by poradzili.
Bo prawdziwych lekarzy szukać ze świecą. Znam osobiscie tysiące osób ktore idą na medycynę dla kasy i chca miec tylko papierek. Więc co się dziwic kiedy nie sa z powołania, a co za tym idzie brak zamiłowania do danego przedmiotu=brak wiedzy + zupełna olewka pacjenta.
O jesli chodzi o charakter lekarze chyba są najbardziej zawistni, zazdrośni i charakter maja wypaczony(oczywiście nie wszyscy)
Ale tego się nie zmieni...i nic na to się nie poradzi. Poprostu dalej pozostaje podział na dobrego lekarza i lekarza-"konowała" jak to kiedyś jedna osoba nazwała czyli lekarza bez żadnego pojęcia. Pozdrawiam.

Witam,
no widze,ze niezla dyskusja slowna tutaj sie nawiazala;)
wiadomo kazdys woje racje ma,ja sie tam nie wtracam ale dodam tylko,ze lekarzy konowalow jest wiele albo i wiekszosc,z racji stanu mojej corki odwiedzalysmy kilka szpitali,ostrych dyzuro i roznych lekarzy,zreszta nawet z moich klopotow ze zdrowiem ,to mam doswiadczenie z nimi.Smiem twierdzic,ze Polska sluzba zdrowia pozostawia wiele do zyczenia,bardzo wiele...nie zaplacisz to mamy cie gdzies...
Dlatego od urodzenia chodze z mala do prywatnego pediatry,odwiedzamy go srednio co 2tygodnie a miedzy czasie rozmawiamy telefonicznie.Bo wygladaloto tak,ze nasz pediatra(panstwowy)powiedzal,ze przesadzam i za czesto do niego chodze i aby mnie pozbyc powiedzial,ze przepisze mi antybiotyk bo wiecej juz nie przyjde,pozniej z racji tego noca ladowalismy na pogotowiu,gdzie slyszalam,ze mecze dziecko i dlaczego nie jest pod opieka swojego doktora,bo powinno i tak wkolko,wiele nocy przeplakalam przez to wszystko a corka jak chorowala tak choruje dalej.Nawet dodam jeszcze,ze ten moj pediatra(panstwowy)wezwal potajemnie meza do siebie i powiedzial,ze on mnie lubi ale powinnam sie leczyc bo przesadzam...brak slow ...
I dlatego szukam pomocy wszedzie,nawet w internecie,i dziekuje za to ,ze sa ludzie ktorzy znajduja czas aby poswiecac go inny bezinteresownie.

A teraz mam jeszcze pytanie,moze zabrac corke do laryngologa?i czy to moze byc laryngolog bez specjalizacji dzieciecej czy raczej nie?

Kasiaa -Może być laryngolog bez specjalizacji dziecięcej. Byleby sensowny.

laryngolog nic nie stwierdzil,jest ok.
alergolog stwierdzil alergie ale testy wyszly ogolnie ujemne,uczulona na psa,brzoze,zyto,ale podobno jeszcze za mala by byly wiarygodne.Dostala leki flixotide,flixonase,singular,clartine i w razie atakow berodual.Ja sie waham czy w sumie podawac jej te leki,bo ona ataki dusznosci ma tylko przy przeziebieniu a nie chce jej truc nie potrzebnie.Nie wiem czy zaczynac ta kuracje bo alergolog powiedzial ze leczenie trwa kilka lat.

Nie jest prawdą, że leczenie jest wieloletnie.
Można zastosować te leki. Jeśli będzie po nich efekt (w ciągu 2 tygodni), to mamy do czynienia z alergią. Jeśli nie, to szkoda ich dalej podawać. Długotrwałe podawanie tych leków może prowadzić do drożdżycy, suchości błon śluzowych. Tylko i wyłącznie je stosuje się długotrwale, jeśli ku temu są konkretne wskazania. Mnie tutaj oczywiście trudno konkretnie się wypowiedzieć, ale te uwagi, co napisałem powinno się mieć na względzie.
Ja sugeruję podać dziecku leki przeciwpasożytnicze. Taka niespecyficzna alergia może być od obecności pasożytów.

Tylko ,ze nie wiem jak ocenie czy jest poprawa bo dziecko jest zdrowe juz od 3 tygodni i dopoki nie zalapie jakiejs infekcji to ona tych atakow dusznosci nie ma.I dlatego sie zastanawiam nad podawaniem lekow bo astma objawia sie chyba inaczej,choc alergolog stwierdzila ze ja ma,bo przy tych atakach ma obturacje oskrzeli.Ale nie wiem skad to sie jej bierze,te zwezenia oskrzeli ,jak tego uniknac,czy to faktycznie astma?

Do Peter
Prosze o pomoc nie wiem co robić
zaczeło sie kiedy syn poszedł do przedszkola łapie ciągle katar dostał IRS w grudniu miał zapalenie płuc
był długo chory tak go to osłabiło ze ciągle choruje
Dostał dzisiaj 4 saszetke Rybomunylu ale ma po nim katar czy to normalne w nocy zwymiotował od tego kataru bo mu spływał samopoczucie ma dobre apetyt też martwi mnie ten katar prosze o pomoc

kasiaa - jeśli przy infekcji ma objawy skurczowe oskrzeli, to nie jest to typowa astma. I nie ma potrzeby ciągłego stosowania leków przeciwastmatycznych! Trzeba po prostu dziecku zrobić kompleksowe badania i ustalić, co u dziecka wywołuje tak częste infekcje. Dlatego potrzebne są wymazy z nosa i gardła, badanie krwi - pełna morfologia i bad. w kierunku mycoplasma i chlamydia pneumoniae oraz na lamblie. I badanie kału na obecność pasożytów. Przecież leczymy chorobę, a nie zwalczamy objawy, tym bardziej, że nie jest to typowa astma.Można jedynie przypuszczać, że to zespół astmopodobny.

pika17 - to możliwa reakcja po szczepionce. Dlatego ja często polecam na 2 tygodnie przed podaniem 1-szej dawki szczepionki Engystol. To lek zmniejszający skutki uboczne szczepionki. Moim zdaniem ta szczepionka jest konieczna, jeśli dziecko często choruje.

Od wczoraj podaje jej przez tube flixotide,i teraz jak pojde na badania te o ktorych mowimy,czyli wymazy,badania krwi i pasozyty,chlamydie i mycoplazme czy to jakos koliduje,czy moge robic bez problemu te badania?