Co wziąć na grypę!

napisał/a: wiolisia 2007-03-24 19:28
Mąż MNIE LECZYł ASPIRIN C-ALE TAK MI ZBIł TEMP żE MIAłAM 35,6 I NIE MOGłAM WSTAć Z łóżKA ALE MAM FAJNY LEK(JAKAS DZIEWCYNA GO POLECAłA NA FORUM)prevento grip-30 TABL ZA 5Zł-CHRONI PRZED GRYPA I WZMACNIA ODPORNOść-TYLKO UWAGA TABL MA SMAK CZOSNKU
napisał/a: Mirelka7 2007-03-25 15:24
moze zle sie wyraziłam :P
nie popijalismy tabcinu cieplym piwkiem :P
zeby była jasność :)
alena wieczor czy popoludniowy seans podawłąm mu cieple piwko. a rano albo na noc czasem w srodku dnia tabcin dla polepszenia kondycji :)
no wszyscy wiedza o co chodzi:P
napisał/a: hela1 2007-03-25 15:34
najlepiej sie wygrzac w lozeczku ale co kiedy te nasze cudowne domowe sposoby nie pomagaja??
napisał/a: agi1001 2007-03-25 15:41
hehehehhe piwko z lekiem:)z tego co wiem piwko dobre na nerki ale na pzeziebienie:) hihihhi
mnie cos zaczyna lamac....
bllleee a taka ladna pogoda!!!lekki katar mam i cos mnie gardlo bolii:(
moze sprobuje tego Tabcinu!!!zobaczymy czy pomoze
napisał/a: Mirelka7 2007-03-25 18:24
oj tam sie czepiacie:P
wiadomo :)
a Ty chorowitku bierz szybko tabcin... jzu tu sie wszyscy wzajemnie wykurowalismy tym lekiem :) szkoda wiosny :)

[ Dodano: 2007-03-27, 22:30 ]
m przegladałam rozne fora i tu jedna z moich wirtualnychy kolezanek poleciła swietny sposob.
Polecam do wyprobowania :)



" Zagotować wodę (tak pół gara ;P) razem z solą. Osobno zagotować drobniuteńki makaron. Jak woda się zagotuje trzeba wrzucić wiśnie (jako że zimową porą kiedy najwięcej chorób nie ma surowych no to oczywiście mrożone). Mają sie gotować jakiś czas, aż dobrze puszczą soki. Dodać cukru (według uznania, lepiej mniej i potem sobie dosłodzić). Następnie dolać mleka kwaszonego (osobiście nie wiem czy wzięłabym mleko kwaszone..znając mnie zamieniłabym na zwykłe :D ) i to pogotować. Na sam koniec dodać makaron i jeszcze chwilke pogotować. Podobno pomaga, ale czy tak jest to nie wiem, może kiedyś sprawdzę :)
Ilości trzeba sobie samemu dobrac, nie znam proporcji...Ale koleżanka gotowała w takim sporym garnku, gdzie do połowy była woda, wiśni dała dwa opakowania, i dwa pojemniczki mleka kwaszonego (hmm, to pewnie około litra ,albo nie cały litr) :) "
napisał/a: malinka78_78 2007-03-25 19:45
A czy też pozostawia czosnkowy oddech?Bo jak tak to odpada, bo mi się mąż z domu wyprowadzi jak ciągle będzie czosnek czuł.
napisał/a: marteczka3 2007-03-25 20:09
szczerze mowiac, tabcinu nigdy nie probowalam, ale przy najblizszej infekcji sprobuje :) do zwalczania objawow w ogole najlepsze jest wszystko to, co ma pseudoefedryne - udrożnia, wysusza, itd. Jasne, ze nie jest to leczenie przyczynowe, tylko objawowe, ale jakie skuteczne

a jesli chodzi o przyczyny, to z tego co wiem, powiklania pogrypowe pojawiaja sie tylko po tej "prawdziwej" grypie, a w mowie potocznej "grypa" nazywa sie kazde wieksze przeziebienie. Jesli cos da sie wyleczyc sokiem z malin, a goraczka spada po panadolu, to raczej nie jest to grypa sama w sobie :)
napisał/a: Mirelka7 2007-03-26 12:37
masz napewno racje ale teraz jest tyle odmian grypy ze mysle ze nawet elkarze internisci nigdy nie sa do konca pewni zczym maja doczynienia.... stad pewnie tyle antybiotykow
ja wyprobowałam tabcin na sobie i swojej rodzince, nikt na szczescie nie ejst uczulony na pseudoefedryne wiec kazdy byl zadowolony :)
napisał/a: marteczka3 2007-03-26 14:18
dobrze wiedziec, ze jest cos, co w miare skutecznie pomaga :)
a co prawda to prawda - wirusow grypopodobnych jest tyle, ze nikt sie w tym nie ma prawa polapac ;)
napisał/a: malinka78_78 2007-03-26 16:28
Macie rację nikt za tym paskudztwem nie nadąża, a najgorsze jest to, że ludzie nie są w stanie odróżnić grypy od przeziębienia , a jak udadzą się do lekarza to czasami jest za późno i wirus tak zaatakowal organizm że tragedia, pozostaje tylko antybiotyk. Ja też mialam z tym problemy , aż ktoś polecił stronkę www.grypa.pl i trochę mi się rozjaśnilo w głowie. Polecam tym którzy chcą wiedzieć trochę więcej.
napisał/a: p.sowula 2007-03-27 00:59
mnie pomógł tabcin i okład z ciepłych kobiecych piersi :)
napisał/a: Kinia 2007-03-27 11:51
p.sowula napisal(a):okład z ciepłych kobiecych piersi :)

Wiesz co dobre zawsze mnie ten tekst rozbraja