Dieta i suplementy przy niedoczynności tarczycy i Hashimoto
napisał/a:
hasi1
2012-07-27 15:31
Dzień dobry . Przed rozpoznaniem u mnie niedoczynności i hasi brałam przez ok trzy miesiące gotu kolę,to był maj 2011. Przerwałam w obawie inteakcji i z hormonami tarczycy po sugestii endokrynolog.Czy masz jakies doświadczenia z tym suplementem? czy można go brać przy hasi i jak długo brać .Pozdrawiam.
napisał/a:
djfafa
2012-07-27 19:27
W publikacjach naukowych nie ma badań (lub przynajmniej w bazie PubMedu) mówiących o powiązaniu gotu kola z chorobami tarczycy. Są natomiast badania mówiące o pozytywnym wpływie Centella asiatica na choroby autoimmunologiczne takie jak łuszczyca czy RZS, więc teoretycznie powinna pomóc też przy Hashi. Piszę teoretycznie gdyż badania sa głownie na gryzoniach a one nie zawsze mają przełożenie na organizm człowieka. Natomiast fakt faktem że na amerykańskich forach ludzie polecają Gotu Kola przy łuszczycy więc możne coś jest na rzeczy, natomiast nie spotkałem się aby polecana była przy Hashi.
Odpowiadając wprost: nie sądzę aby mogła negatywnie wpływać na tarczycę, przy Hashi może nie pomoże ale jak chcesz ją brać w innym celu to ja bym brał. Oczywiście pamiętaj żeby brać maksymalnie 6 tygodni, bo tak bierze się zioła.
Tutaj badanie na gryzoniach i pozytywnych wpływie Gotu Kola na łagodzenie procesów zapalnych przy RZS.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22700248
napisał/a:
djfafa
2012-07-27 19:47
Obiecałem więc informuję.
W badaniach zarówno in vitro jak i in vivo NAC hamuje procesy zapalne wywołujące choroby tarczycy. Model zwięrzęcy (in vivo) i wycięte fragmenty ludzkiej tarczycy (in vitro).
Szczegóły: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2893665/?tool=pubmed
Tak więc NAC przy Hashi powinien pomagać zmniejszyć proces zapalny.
napisał/a:
Laura_w_kuchni
2012-07-28 21:11
Witam letnią porą,
Chciałabym się z Wami podzielić nowinkami z mojego zdrowotnego urlopu z dietą warzywno-owocową dr Dąbrowskiej na turnusie w pewnym ośrodku w Mielnie.
W zakresie naszych zmagań ze zmorą utrzymania czy też zmniejszenia wagi przy Hashimoto na uwagę zasługuje tzw. test na nietolerancję pokarmową, który wreszcie sobie zrobiłam. Nietolerancja pokarmowa, tzw. „nietolerancja opóźniona” (IgG) to nie to samo co alergia pokarmowa (IgE). Przy alergii reakcja na alergizujący pokarm pojawia się najpóźniej w ciągu 1 doby, przy nietolerancji p. reakcja może pojawić się po kilku dniach od spożycia pokarmu.
Spożywanie produktów, na które mamy nietolerancję p. powoduje zaburzenia układu metabolicznego i odpornościowego. Takie pokarmy mogą wywoływać choroby w autoagresji. Ja poprzez eliminację produktów, na które mam nietolerancję, pozbyłam się (chyba) definitywnie wzdęć.
Poniżej podaję linki jakie udało mi się znaleźć w necie opisujące trochę szerzej ten temat, uwaga są to w pewnej mierze materiały reklamowe (ja żadnego konkretnego testu nie polecam, mogę jedynie dodać, że za swój badający 46 składników pokarmowych zapłaciłam 500 zł.).
http://www.dieta-zdrowie.com/otylosc-a-nietolerancja-pokarmowa/
http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=649
„Na szczęcie” w moim wypadku nietolerancja wyszła na te produkty, które należy unikać przy Hashi: największą mam na mleko krowie, średnią na min. pszenicę, najmniejszą na gluten (i inne, ale na potrzeby tego wątku nie będę ich wymieniać).
Podzielę się teraz paroma uwagami na temat moich ostatnich badań rynku w dziedzinie eliminacji glutenu i krowiego mleka, w skrócie mówiąc dieta oparta na tej eliminacji jest od 3 do 10 razy droższa niż standardowa:
1. Pojawiły się jogurty z koziego mleka firmy Danmin, cena od 1,99 zł. do 2,69 zł., w sklepach „eko” są inne znacznie droższe, więc już je pominę;
2. Serek a’la dr Budwig z koziego sera wyjdzie niestety bardzo tłusty, nie udało mi się znaleźć odtłuszczonego koziego sera;
3. Moi drodzy gluten jest w (kolejność od najwyższej skali natężenia): pszenicy, życie, jęczmieniu i owsie (niestety). W czym więc nie ma i jakie w związku z tym mąki można używać: amarantus, kasza gryczana, kasza jaglana, kukurydza, ryż, mąka ziemniaczana, mąka kasztanowa (udało mi się znaleźć), komosa;
4. Gluten też niestety zawierają pewne alkohole (a nawet wiele z nich): wódki zbożowe, gin, whisky.
Teraz już tylko hasłowo parę uwag natury różnej (ale w temacie):
1. Pijcie z rana na czczo wodę przegotowaną z cytryną i łyżką miodu przygotowane wieczorem, zostawione w temperaturze pokojowej – odkwasza organizm (sok z cytryny jest zasadotwórczy pomimo kwaśnego smaku), szczególne istotne dla typów mięsożernych, poza tym przynosi wiele innych korzyści;
2. W soli jodowanej jod utrzymuje się tylko 300 dni;
3. Nie smażcie nigdy olejów takich jak: lniany, słonecznikowy, kukurydzy, pestek winogron, soi – podczas smażenia wytwarzają wolne rodniki;
4. Soki z surowych warzyw i owoców własnej roboty rozcieńczajcie 10% wodą, gdyż w przeciwnym razie będą wypłukiwać wapń z kości – sok taki należy wypić do 2 h po zrobieniu, później zaczyna się fermentacja (z wyjątkiem soku z buraka, ten należy wypić 2-3 godzinach).
A na koniec, istnieje możliwość leczenia Hashi przy użyciu jodu.
pewien amerykański profesor – Dawid Brownstein zajmuje się leczeniem Hashimoto przy użyciu jodu ale plus ogromne dawki witaminy C.
I co udało mi się znaleźć w necie:
Dr David Brownstein pisze w książce "Iodine why You Need It, Why You Can't Live Withou It" Str. 136: "The rising incidence of Hashimoto's disease correlates with falling iodine levels... Hashimoto's and Grave's disease, occuring at near epidemic rates, is due in large part to iodine deficiency".
Linki w temacie:
Tu od str. 157
http://aapiusa.org/uploads/files/docs/AAPI%20E%20book-%20Entire%20E%20Book%202-2-2012.pdf
http://www.newsmaxhealth.com/dr_brownstein/Hashimotos_Disease/2010/08/02/337720.html
http://www.bellaonline.com/articles/art53898.asp - tu ostatni akapit dawki polecane przez dr Brownstein’a.
http://kodczasu.pl/printview.php?t=2310&start=0&sid=0e590538bd48f0edc07c6b612c40a851
Chciałabym się z Wami podzielić nowinkami z mojego zdrowotnego urlopu z dietą warzywno-owocową dr Dąbrowskiej na turnusie w pewnym ośrodku w Mielnie.
W zakresie naszych zmagań ze zmorą utrzymania czy też zmniejszenia wagi przy Hashimoto na uwagę zasługuje tzw. test na nietolerancję pokarmową, który wreszcie sobie zrobiłam. Nietolerancja pokarmowa, tzw. „nietolerancja opóźniona” (IgG) to nie to samo co alergia pokarmowa (IgE). Przy alergii reakcja na alergizujący pokarm pojawia się najpóźniej w ciągu 1 doby, przy nietolerancji p. reakcja może pojawić się po kilku dniach od spożycia pokarmu.
Spożywanie produktów, na które mamy nietolerancję p. powoduje zaburzenia układu metabolicznego i odpornościowego. Takie pokarmy mogą wywoływać choroby w autoagresji. Ja poprzez eliminację produktów, na które mam nietolerancję, pozbyłam się (chyba) definitywnie wzdęć.
Poniżej podaję linki jakie udało mi się znaleźć w necie opisujące trochę szerzej ten temat, uwaga są to w pewnej mierze materiały reklamowe (ja żadnego konkretnego testu nie polecam, mogę jedynie dodać, że za swój badający 46 składników pokarmowych zapłaciłam 500 zł.).
http://www.dieta-zdrowie.com/otylosc-a-nietolerancja-pokarmowa/
http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=649
„Na szczęcie” w moim wypadku nietolerancja wyszła na te produkty, które należy unikać przy Hashi: największą mam na mleko krowie, średnią na min. pszenicę, najmniejszą na gluten (i inne, ale na potrzeby tego wątku nie będę ich wymieniać).
Podzielę się teraz paroma uwagami na temat moich ostatnich badań rynku w dziedzinie eliminacji glutenu i krowiego mleka, w skrócie mówiąc dieta oparta na tej eliminacji jest od 3 do 10 razy droższa niż standardowa:
1. Pojawiły się jogurty z koziego mleka firmy Danmin, cena od 1,99 zł. do 2,69 zł., w sklepach „eko” są inne znacznie droższe, więc już je pominę;
2. Serek a’la dr Budwig z koziego sera wyjdzie niestety bardzo tłusty, nie udało mi się znaleźć odtłuszczonego koziego sera;
3. Moi drodzy gluten jest w (kolejność od najwyższej skali natężenia): pszenicy, życie, jęczmieniu i owsie (niestety). W czym więc nie ma i jakie w związku z tym mąki można używać: amarantus, kasza gryczana, kasza jaglana, kukurydza, ryż, mąka ziemniaczana, mąka kasztanowa (udało mi się znaleźć), komosa;
4. Gluten też niestety zawierają pewne alkohole (a nawet wiele z nich): wódki zbożowe, gin, whisky.
Teraz już tylko hasłowo parę uwag natury różnej (ale w temacie):
1. Pijcie z rana na czczo wodę przegotowaną z cytryną i łyżką miodu przygotowane wieczorem, zostawione w temperaturze pokojowej – odkwasza organizm (sok z cytryny jest zasadotwórczy pomimo kwaśnego smaku), szczególne istotne dla typów mięsożernych, poza tym przynosi wiele innych korzyści;
2. W soli jodowanej jod utrzymuje się tylko 300 dni;
3. Nie smażcie nigdy olejów takich jak: lniany, słonecznikowy, kukurydzy, pestek winogron, soi – podczas smażenia wytwarzają wolne rodniki;
4. Soki z surowych warzyw i owoców własnej roboty rozcieńczajcie 10% wodą, gdyż w przeciwnym razie będą wypłukiwać wapń z kości – sok taki należy wypić do 2 h po zrobieniu, później zaczyna się fermentacja (z wyjątkiem soku z buraka, ten należy wypić 2-3 godzinach).
A na koniec, istnieje możliwość leczenia Hashi przy użyciu jodu.
pewien amerykański profesor – Dawid Brownstein zajmuje się leczeniem Hashimoto przy użyciu jodu ale plus ogromne dawki witaminy C.
I co udało mi się znaleźć w necie:
Dr David Brownstein pisze w książce "Iodine why You Need It, Why You Can't Live Withou It" Str. 136: "The rising incidence of Hashimoto's disease correlates with falling iodine levels... Hashimoto's and Grave's disease, occuring at near epidemic rates, is due in large part to iodine deficiency".
Linki w temacie:
Tu od str. 157
http://aapiusa.org/uploads/files/docs/AAPI%20E%20book-%20Entire%20E%20Book%202-2-2012.pdf
http://www.newsmaxhealth.com/dr_brownstein/Hashimotos_Disease/2010/08/02/337720.html
http://www.bellaonline.com/articles/art53898.asp - tu ostatni akapit dawki polecane przez dr Brownstein’a.
http://kodczasu.pl/printview.php?t=2310&start=0&sid=0e590538bd48f0edc07c6b612c40a851
napisał/a:
Laura_w_kuchni
2012-07-31 09:16
Drobne uzupełnienie do powyższego…
oczywiście mleko kozie zawiera również laktozę, z tym że mniej niż krowie a produkty fermentowane jeszcze mniej.
oczywiście mleko kozie zawiera również laktozę, z tym że mniej niż krowie a produkty fermentowane jeszcze mniej.
napisał/a:
adana1
2012-08-01 14:14
do djfafa
Czy od omega 3 tyje się? Jestem już na diecie 5 msc, czasami zdaży mi się zjeśc zwykłą bułkę i dolać śmietankę do kawy... ale waga stoi w miejscu, Przybyło mi dodatkowo 5 kg i nie mogę ich zrzucić nie mówiąc o tych kg przed rozpoczęciem diety. W ubiegłym tyg robiłam USG jamy brzusznej i wyszło że mam stłuszczoną watrobę (!).
Od 2 msc biorę Letrox 125,5micrgr, (przedtem Euthyrox ale poprosiłam endo aby mi zmieniła, chciałam przetestować Letrox) ...i bez zmian, zero energii, jestem senna i przmulona, mam zaczerwienione i piekące oczy. Co mam jeszcze robić??????
Czy od omega 3 tyje się? Jestem już na diecie 5 msc, czasami zdaży mi się zjeśc zwykłą bułkę i dolać śmietankę do kawy... ale waga stoi w miejscu, Przybyło mi dodatkowo 5 kg i nie mogę ich zrzucić nie mówiąc o tych kg przed rozpoczęciem diety. W ubiegłym tyg robiłam USG jamy brzusznej i wyszło że mam stłuszczoną watrobę (!).
Od 2 msc biorę Letrox 125,5micrgr, (przedtem Euthyrox ale poprosiłam endo aby mi zmieniła, chciałam przetestować Letrox) ...i bez zmian, zero energii, jestem senna i przmulona, mam zaczerwienione i piekące oczy. Co mam jeszcze robić??????
napisał/a:
djfafa
2012-08-01 14:25
Od omega 3 się nie tyje, wątroba też się nie stłuszcza.
Jakie obecnie masz TSH? Jak ruch, jak dieta?
ps. Pytania o wasze przypadki proszę zadawać zakładając tematy na forum, bo ten wątek robi się śmietnikowy i wolnej chwili zrobie tutaj porządek.
Jakie obecnie masz TSH? Jak ruch, jak dieta?
ps. Pytania o wasze przypadki proszę zadawać zakładając tematy na forum, bo ten wątek robi się śmietnikowy i wolnej chwili zrobie tutaj porządek.
napisał/a:
urszulas2
2012-08-02 08:35
Ja zaczęłam chudnąć jakieś pół roku po zastosowaniu wszystkich suplementów i zaleceń włącznie z bezglutenową dietą, ale konieczny jest też ruch, przynajmniej 60 minut dziennie czegoś "co zmęczy" i spoci w moim przypadku jest to rowerek stacjonarny.
napisał/a:
yummy_mummy1
2012-08-03 10:33
Mam pytanie dotyczące łączenia Omega 3 z Omega 6 przy Hashimoto. Zażywam Oeparol femina, który w swoim składzie zawiera LA 558mg i GLA60 mg. Gdzieś spotkałam się z informacją,że przy Hashimoto Omega 6 nie są wskazane. Czy to prawda?
napisał/a:
djfafa
2012-08-03 10:46
Nie chodzi że nie są wskazane tylko że w typowej zachodniej diecie jest zaburzone ratio między O3 a O6, i tak jak w diecie człowieka paleolitycznego ta proporcja wynosiła 1:2 tak obecnie jest nawet 1:30 więc nie ma sensu przyjmować Omega 6 w postaci suplementu bo mamy jej aż nadto w diecie.
Ale jak już bierzesz to bierz na pewno taka dawka zasadniczo nie zwiększa przecież O6.
Omega 6 działa prozapalnie stąd jej duże spożycie może pogłębić Hashimoto.
Ale jak już bierzesz to bierz na pewno taka dawka zasadniczo nie zwiększa przecież O6.
Omega 6 działa prozapalnie stąd jej duże spożycie może pogłębić Hashimoto.
napisał/a:
8ewa8
2012-08-03 16:54
Czy w zw. z powyższym wskazana jest dla nas margaryna z dodatkiem OMEGA 3(np. z wyciągiem z wiesiołka)?
napisał/a:
djfafa
2012-08-03 17:26
Z związku z powyższym lepiej używać masła.