endoskopowa operacja dyskopatii

napisał/a: Wojtek33 2009-11-07 21:59
Droga Pani nie należy się unosić tylko zrozumieć czyjąś wypowiedź .
Po pierwsze lasery używane do rehabilitacji też są rożne , o rożnej barwie i mocy , które powinny być ustawiane zależnie od chorzenia jak i partii ciała na które mają działać .
Niestety 90% gabinetów rehabilitacji nie stosuje się do tych reguł z tą takie efekty , jakie są dobrze wiemy , po zwróceniu uwagi Panią obsługującym sprzęt kazano więcej nie przychodzić .
Dla nich bez różnicy noga , głowa i tak dalej , jedno ustawienie i po sprawie .

Po drugie ja pisałem o metodzie laserowego usuwania przepuklin jądra miażdżystego i tego sprzętu raczej za wielu pacjentów nie widzi . Z grubsza taka metoda polega na wprowadzeniu końcówki światłowodu przy pomocy igły , takiej samej jaką używa się przy punkcji , do przestrzeni miedzy kręgowej gdzie występuje przepuklina , następnie tym światłowodem jest podawana wiązka laserowa która odparowuje przepuklinę .
Na dzień dzisiejszy jest to najmniej inwazyjna metoda , bo rana jest wielkości 2mm , nie są naruszane struktury mięśni przy przykręgosłupowych nie wspomnę o samych kręgach .
Z tego co wiem robiono takie operacje w Bydgoszczy .
Jest jeszcze jedna całkowicie bez inwazyjna ale w Polsce nie słyszałem żeby ją stosowano , ja miałem taką stosowaną w Londynie , usuwano w ten sposób moją narośl w kręgosłupie (Kość) zabieg trwał 2 tygodnie po 10 minut dziennie i ucisk zniknął tak samo moje zasoby finansowe .

Mam cichą nadzieje ze teraz wszystko jest już wyjaśnione .

Pozdrawiam ,,,
napisał/a: Wojtek33 2009-11-08 09:30
Warto też wiedzieć i o takich cudach techniki : http://www.dyskopatia.eu/index.php?option=com_content&task=view&id=45&Itemid=33
http://www.termedia.pl/magazine.php?magazine_id=44&article_id=6061&magazine_subpage=ABSTRACT
http://termedia.pl/showpdf.php?article_id=6061&filename=Przezsk%F3rne%20operacyjne.pdf&priority=1
A w taki sposób to robią w przeciętnych szpitalach : http://www.medserwis.pl/?p=16,197

Tak że mamy wybór i nie musimy się zgadzać na wszystko co się nam wmawia .
To my będziemy odczuwać skutki pooperacyjne nie "operator" bo tak dzisiaj określają chirurga który wykonał operację .

Dużo zdrowia i mądrego wyboru , Wojtek .
napisał/a: nitka3 2009-11-09 10:19
Wojtku33 nie czytałam Twoich poprzednich wypowiedzi, ale mam małą uwagę do wypowiedzi odnośnie nieinwazyjnych metod leczenia dyskopatii.
To nie są metody nieinwazyjne tylko mało inwazyjne, również obarczone pewnym ryzykiem (oczywiście niewspółmiernie mniejszym niż tradycyjne) - METODA IDET. W Polsce stosuje ją wielu neurologów.
pozdrawiam serdecznie
napisał/a: Wojtek33 2009-11-09 11:15
Witam można się spierać co uznamy za metody inwazyjne czy mało inwazyjne .
Jest pewne że mój zabieg odbył się bez naruszenia jakichkolwiek fragmentów ciała ( nawet skóry ) jedyne co zostało usunięte to ostrze narośli które uwierało na worek oponowy i nerw .
Po każdym zabiegu szedłem do domu bez pobytu na oddziale , poza uczuciem lekkiego ciepła po samym zabiegu żadnych innych doznań nie licząc coraz większej ulgi .
Nie do końca znam metodę jaka była zastosowana bo mój angielski jest bardzo ubogi .
Ustawianie aparatury trwało 8 minut a sam zabieg kilka sekund , rozłożone w czasie żeby organizm wchłonął to co odparowano ( tak mi to tłumaczono ) .
To przypuszczalnie jest najmniej inwazyjna metoda ( przynajmniej nie groził mi gronkowiec wszech obecny na salach zabiegowych ) .

Pozdrawiam Wojtek ,,
napisał/a: deniel1973 2009-11-11 18:11
witam wszystkich,
z uwaga przeczytalem wszystkie posty. Z niektorych sie troche nauczylem choc myslalem, ze z racji wykonywanego zawodu(fizjoterapeuta) wiem juz wszystko:). Moj przypadek jest troche inny bo bole kregoslupa nekaly mnie od ponad 18 lat i leczylem sie sam lub za pomoca moich kolegow.Az tu nagle bole kregoslupa znikly i pojawily sie objawy neurologiczne czyli opadanie stopy,dretwienie,nadwrazliwosc i inne objawy.Po badaniach (rezonans magnetyczny)stwierdzono przepukline L5-S1 zdecydowalem sie na zabieg operacyjny.Moj neurochirug nie pocieszyl mnie bo stwierdzil, iz na jednej operacji moze sie nie skonczyc i trzeba bedzie zastosowac tzw."cage" i tu jest moje pytanie czy macie, jakies wlasne doswiadczenia lub znajomi, na temat tej operacji? Mam do operacji jeszcze 2 tyg. i nie wiem co mam z tym fantem zrobic? pozdrawiam wszystkich i zycze zdrowia a szczegolnie tego psychicznego.
napisał/a: nitka3 2009-11-12 15:45
O to psychiczne najtrudniej ;) ale dziękujemy.


deniel1973 napisal(a):witam wszystkich,
z uwaga przeczytalem wszystkie posty. Z niektorych sie troche nauczylem choc myslalem, ze z racji wykonywanego zawodu(fizjoterapeuta) wiem juz wszystko:). Moj przypadek jest troche inny bo bole kregoslupa nekaly mnie od ponad 18 lat i leczylem sie sam lub za pomoca moich kolegow.Az tu nagle bole kregoslupa znikly i pojawily sie objawy neurologiczne czyli opadanie stopy,dretwienie,nadwrazliwosc i inne objawy.Po badaniach (rezonans magnetyczny)stwierdzono przepukline L5-S1 zdecydowalem sie na zabieg operacyjny.


Jak fizjoterapełta powinienieś wiedzieć, że tak się właśnie dzieje, że niedowłady przy długo trwajacym bólu pojawiają się dopiero wtedy kiedy ból mija...
---------------------------------------------------------------------------------
Co do operacji która Cię czeka nie potrafię pomóc, myślę że i tak niezależnie od naszych wypowiedzi - sprawy kręgosłupowe bardzo niestety nierówno rokują. Jedni chodzą z przepukliną i nic o niej nie wiedza a drudzy muszą cierpieć i sie operować.
Mam nadzieję że odezwie się ktoś kto Cię pocieszy i wesprze swoim pozytwnym przykładem.
pozdrawiam
pozdrawiam
napisał/a: Wojtek33 2009-11-15 17:23
deniel1973

Witam .
Osobiście jeszcze nie spotkałem się z skalpelem na tle zabiegu kręgosłupa .
Z wieści zaczerpniętych z pobytów na oddziale neurologi ( 2 razy do roku ) od pacjentów którzy się podali zabiegom usuwania przepukliny miedzy kręgowej i scalaniu kręgów doznania są różne .
Niema jednego poziomu jakim to można określić .
Po zespoleniu kręgów przeważa jednak opinia dużej ulgi w porównaniu do stanu przed zabiegiem .
Powstaje mały dyskomfort odczuwania zmian pogody , ale dotyczy to większości zabiegów chirurgicznych , tak zwane blizny pooperacyjne w układzie kostnym .

Życzę powodzenia i szybkiego powrotu do zdrowia .

Ps. Czekamy na Twoje usługi poza kolejką .
napisał/a: deniel1973 2009-11-15 18:00
Dzieki za odpowiedzi,sprawa operacji nie jest taka prosta i na pewno bezpieczna.W swojej pracy widzialem pacjentow ktorzy mieli byc sparwni po paru tyg.od operacji a u niektorych bylo gorzej po niz przed operacja.Musze sie jeszcze gleboko zastanowic a czasu coraz mniej.
pozdrawiam i zycze tez zdrowia.
napisał/a: nitka3 2009-11-15 21:53
Życzę dobrych decyzji :) ale pamiętaj ze nad operacją co do której jest absolutna konieczność nie ma się co zastanawiać. Jeśłi konieczniść nie jest 100% to faktycznie warto to przemyśleć.

Załaczałam gdzieś chyba w tym wątku artykuł opisujący badania przeprowadzone przez zespół neurochirurgów.

Jednoznacznie z nich wynika że u osób operowanych operacja przynosi bardzo szybką poprawę wrecz natychmiastową, ale jej efekty są krótkotrwałe i najdalej po 5 latach (a często po roku) następuje pogorszenie stanu i ostatecznie chorzy leczeni zachowawczo być moze dłuzej walczą z bólem ale za to długoterminowo są bardziej sprawni.
pozdrawiam
napisał/a: xxyz 2009-11-16 00:42
Jesli opada stopa to jest to bezwględne wskazanie do operacji niestety...
Jednak nie dziwie sie ze sie boisz i zastanawiasz, bo to poważna sprawa... wyboru musisz dokonać sam, bo to ty poniesiesz konsekwencje a nie neurochirurg czy ktokolwiek inny.
napisał/a: gird1 2009-11-16 13:13
deniel1973 napisal(a):Dzieki za odpowiedzi,sprawa operacji nie jest taka prosta i na pewno bezpieczna.W swojej pracy widzialem pacjentow ktorzy mieli byc sparwni po paru tyg.od operacji a u niektorych bylo gorzej po niz przed operacja.Musze sie jeszcze gleboko zastanowic a czasu coraz mniej.
pozdrawiam i zycze tez zdrowia.


Witam Cie! Dokładnie jak napisałeś... jestem po operacji miesiąc, myślałem, że powrót do zdrowia będzie bardzo szybki, tymczasem boli mnie bardzo i jestem na środkach przeciwbólowych. Miałem dyskopatię L5-S1, wykonano mikrodiscektomię i martwie się, że będzie trzeba ponownie operować i usztywnić kręgosłup śrubami :( (stabilizacja kręgosłupa), a mam dopiero 21 lat...
napisał/a: deniel1973 2009-11-16 19:22
gird1 napisal(a):
deniel1973 napisal(a):Dzieki za odpowiedzi,sprawa operacji nie jest taka prosta i na pewno bezpieczna.W swojej pracy widzialem pacjentow ktorzy mieli byc sparwni po paru tyg.od operacji a u niektorych bylo gorzej po niz przed operacja.Musze sie jeszcze gleboko zastanowic a czasu coraz mniej.
pozdrawiam i zycze tez zdrowia.


Witam Cie! Dokładnie jak napisałeś... jestem po operacji miesiąc, myślałem, że powrót do zdrowia będzie bardzo szybki, tymczasem boli mnie bardzo i jestem na środkach przeciwbólowych. Miałem dyskopatię L5-S1, wykonano mikrodiscektomię i martwie się, że będzie trzeba ponownie operować i usztywnić kręgosłup śrubami :( (stabilizacja kręgosłupa), a mam dopiero 21 lat...

Tak naprawde 4 tyg. to nie za dlugi okres czasu ale poprawa powinna byc przynajmniej minimalna.Z tymi srubami to nie tak szybko bo zespalanie nimi to ostatecznosc. NIEPODDAWAJ SIE i walcz o swoje zdrowie.Majac 21 lat duzo mozna osiagnac i masz wieksze szanse niz ludzie kilkanascie lat starsi.Trzymam kciuki a ja dalej sie zastanawiam robiac dodatkowe badania.