hashimoto?

napisał/a: juku22 2011-05-28 20:27
dziekuje za odpowiedz myslam ze to bedzie odpowiedz na moje zapalenia krtani, i bolace wezly chlonne
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-05-29 07:54
Ale dałem Ci odpowiedź, powiększone węzły chłonne szczególnie podrzuchwowe przy chorobie Hasimoto są dość częste.
napisał/a: juku22 2011-05-29 12:07
przepraszam chyba czytalam niedokaldnie, dziekuje za odpowiedz, zobacze jak jutro bede sie czula bo dzisiaj lekko mnie bola podrzuchwowe i szyjne i jak jutro bedzie tak samo przejde sie do rodzinnego
napisał/a: juku22 2011-05-31 09:39
Mam jeszcze jedno pytanie w poscie m_m napisales ze wyniki hormonow trarczycy sa ok (tak jak u mnie) ale dziewczyna ma podwyzszone TPO i napisales ze moze byc w % ktorzy maja podwyzszone TPO, to moje pytanie brzmni czy przy moich wynikach TPO >1000 przy normie 35,0 i TG 63,79 przy normie 4,11 tez mozna powiedziec ze jestem w tym % co maja podwyzszone przeciwciala?
Przepraszam ze tak dopytuje ale licze ze u mnie nie bedzie hashimoto;/
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-05-31 10:04
Nie. Podwyżoszne oznacza powiedzmy 100 przy normie do 35. Czym wyższy wynik szanse że nie ma procesu autoimmunologicznego się zmneijszają, a przy wyniku 1000 wg mojej wiedzy szanse że go nie ma są równe zeru.
napisał/a: juku22 2011-05-31 10:09
Ok, dziekuje jeszcze raz i przeoraszam za ciagle pytania ale mialam nadzieje i ciagle liczylam ze moze jednak u mnie nie wystapi ta choroba ale widze ze nie mam na co liczyc;) tylko trzeba to zaakceptowac i isc do lekarza
Jeszcze raz BARDZO Ci dziekuje za wszytskie odpowiedzi
pozdrawiam
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-05-31 10:14
Hasimoto to nie wyrok. ja też mam jak Cię to pocieszy (choć do głupie pocieszenie), zyje, mam się dobrze, humor dopisuje, zdrowie również :)))
napisał/a: juku22 2011-05-31 11:06
Dziekuje za slowa otuchy:), wiem ze to nie wyrok ale jak patrze na leczenie mojej siostry...., lecza ja rok i nie moga wyregulowac jej niedoczynnosci, skutki uboczne chyba ma wszystkie mozliwe,moze u niej tak ciezko idzie leczenie bo choroba uaktywnila sie po ciazy? u mojej mamy szybko wyregulowanie poszlo i czuje sie dobrze. Strach ma wielkie oczy i pewnie teraz jestem przerazona ta choroba bo to dla mnie szok. ale taj jak piszesz na szczescie nie jest to wyrok:)
Jeszcze raz wielkie dzieki odezwe sie po wizycie u lekarza
Miłego dnia
napisał/a: gggosiaaa 2011-06-01 11:31
miałam podobnie, i okazało się to hashimoto, już cztery lata to mam, w moim przypadku dowiedziałam się o hashimoto bo miałam okropne kołatanie serca,drżenie rąk , pocenie się, czułam się jakbym miała zawał serca. Zrobiłam badanie i wynik był jasny.
Czy ktoś z państwa miał podobne objawy? czasem się do końca zastanawiam, bo tarczyca wiążę się z różnymi częściami ciała, ja też czasem mam bardzo chwiejne nastroje-strasznie mnie to drażni bo mogę być super szczęśliwa, a pięć minut później mogę płakać , oczywiście nie następuję to cały czas, ale jest coś co może by temu zaradziło?
pozdrawiam forumowiczów
napisał/a: juku22 2011-06-01 19:46
witaj, co do objawow, hmmm... zmienne nastroje tez mam ale nie wiaze tego z hashimoto gdyz od dlugiego czasu tak mam, czy mi jest zimno? do tej pory bylo mi goraco wsrodku zimy potrafilam byc zlana potem mimo ze na dworzu minusowa temperatura gdzies od marca nie mam juz tego ale czy jest mi zimno to chyba nie. natomiast bardzo czesto jestem zmeczona, mam czesto probllemy z krtania, ost nawet pojawila sie u mnie chrypka tylko nie znika, pojawia sie codziennie po kilka razy, aaa i do tej pory mialam biegunki bardzo czesto, gdzies od marca mam zaparcia co jest dla mnie strasznie dziwne i nowe- nigdy nie mialam tego typu problemow, ale na szczescie nie tyje;) tylko brzuch mam "wiekszy" z wiadomoego powodu:) i to by chyba na wszystko co zauwazylam u siebie:)
a czasami mam kolatanie serca, ale nie wiem czy to ma cos wspolnegon :)
pozdrawiam
napisał/a: juku22 2011-06-07 19:28
Witam! Bylam dzisiaj u rodzinnej pokazalam jej m.in.wyniki tarczycy, i dostalam skierowanie do szpitala! Wydaje mi sie ze to lekka przesada z tym szpitalem i na bank mnie przyjma, jak myslicie jest sens jechac czy na bank nic ze mna nie zrobia? nie wiem czy mam sie zrywac z pracy, czy spokojnie moge czekac do 22 czerwca i nie wyglupiac sie z tym szpitalem? Moja rodzinna czasami jest az za bardzo "troskliwa" i przesadna
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-06-07 19:34
Uważam że nie wymagasz hospitalizacji, ale nie mi kwestionować zalecenia lekarza.