Lymphomyosot n

napisał/a: Peter 2015-04-15 08:35
Tak, ponowić Thonsilan.
W celu oczyszczenia organizmu proponuję serwować dziecku (co najmniej 3 szklanki dziennie) świeżo wyciśniętych soków warzwno-owocowych + wit. C naturalna (np. Acerola)
napisał/a: dagerek 2016-01-15 11:47
Witam,
Panie doktorze bardzo proszę o poradę. Córka 3 latka skończyła w grudniu. Od września chodzi do przedszkola. Łapie dużo infekcji, ale nie było najgorzej. Na razie bez antybiotyku. Czesto przechodziło jej w kilka dni po syropku z cebuli, buraka i inhalacjach z Mgiełki Zablockiej (2x z Nebudu) oraz Xyzalu. Pod koniec listopada złapałą infekcję z ciągłym katarem. Spływał jej on po ściance gardła i miałą męczące ataki kaszlu najczęściej między 2-5 nad ranem. UStapił katar i kaszel dopiero po Fanipos stosowanym 3 tygodnie. Teraz jesteśmy po konsultacji laryngologicznej: uszy czyste i drożne, migdałki powiększone bardzo, ale trzeci nie był diagnozowany, śluzówka w nosie nabrzmiałą alergiczna. Obserwacja pod kątem alergii zalecona przez laryngologa. Polecił stosować dalej Xyzal i Fanipos ewentualnie włączyć Etitis. Pytałam o Lymphomyosot - nie zalecił na teraz. Poprosił o zrobienie morfologii z rozmazem ze względu na powiększone podrzuchwowe węzły chłonne. Od razu po wczorajszej wizycie poszłąm do pediatry po skierowanie na badania i receptę na Fanipos i Xyzal. Pani doktor zaleciłą mi:
- rano Immunoglucan 5ml na 3 miesiące. Z przerwami kończymy 2 butelkę
- 3x5 kropli Lymphomyosot
- wieczorem Entitis
- 1-2 x dziennie po 2,5 ml Xyzalu
- Rhinoargent 3x dziennie a po 7 dniach cośz kw hialuronowym do nosa

Zastanawiam się czy to nie za dużo tych leków na wzmocnienie. Szczególnie mam watpliowsci co do Entitisu - bo nie ma jakiś bakteryjnych infekcji i zapleń uszu. Mam w domu też Engystol ale nigdy nie stosowałam u niej...
Co by Pan doktor mi radził w takiej sytuacji?
Z góry dzięuję za poradę i pozdrawiam.
Dagmara
napisał/a: Peter 2016-01-18 12:28
dagerek napisal(a):
- rano Immunoglucan 5ml na 3 miesiące. Z przerwami kończymy 2 butelkę
- 3x5 kropli Lymphomyosot
- wieczorem Entitis
- 1-2 x dziennie po 2,5 ml Xyzalu
- Rhinoargent 3x dziennie a po 7 dniach cośz kw hialuronowym do nosa
/quote]

Uważam, że jest to ok. kuracja. Nie jest za dużo. Warto spróbować. I do tego wspomniane naturalne sposoby.
napisał/a: dagerek 2016-01-18 17:48
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Czy między Limphomysotem a Imunoglukanem musi byc odstęp? To samo dot. Lymphomyosotu i Entitisu podawanego wieczorem. Córka chodzi do przedszkola i ciężko się wyrobić z odpowiednim serwowaniem leków.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.
napisał/a: Peter 2016-01-19 09:15
Między lymphomyosotem, a immunoglukanem wskazany byłby odstęp. Natomiast entitis można razem.
napisał/a: kolamara 2016-01-28 00:11
Doktorze Peter proszę o radę - przepraszam za długi opis, ale informacje, które podam wydają mi się ważne.

Córki bliźniaczki od lutego 2015 poszły do przedszkola ( marcu będa miały 5 lat) i się zaczęły choroby - córka nr 1 chorowała z taką samą częstotliwością co córka nr 2, ale łagodnie tzn. kaszle i katary ze 4 razy + jelitówka (do czerwca). Córka nr 2 do maja tak samo kaszle i katary i jelitówka, ale potem pod koniec maja wirusowe zapalenie płuc z obturacją. Zmiany na płucu niewielkie, ale miała duszność więc 5 dni w szpitalu, leczona wziewami.
Na wakacjach przeszły ospę wietrzną.
Od września chorują z częstotliwością tydzień, dwa w przedszkolu, dwa tygodnie w domu (trzymam do pełnego wyleczenia i dobry tydzień wzmocnienia, bo się przy każdej chorobie "zbieraja" b. szybko), z tym że ta nr 1 nadal tylko kaszle i katary (raz górne drogi leczone bactrimem, ) a nr2 miała raz oskrzela (summamed) i raz gardło (augumentin). Górne drogi (u nr 1) i gardło (nr 2) były w listopadzie i w tym czasie zauważyłam, że ewidentnie w nocy gorzej oddychają, tzn. przez buzię, pojawiło się dziwne przełykanie, czasem zgrzytanie zębami, niespokojny sen. W grudniu przed świętami kolejna infekcja - 6 od września ! poszliśmy do laryngologa po jej względnym wyleczeniu - córka nr 1: płaski zapis tympanometrii, żółty katar w nosie. Nr 2: lekko spłaszczone zapisy, katar przezroczysty. No i laryngolog zaproponował dla obydwu to samo leczenie co w 2014 roku (wtedy obydwie po raz 1 miały wysięk, wyleczony po ok 2,3 miesiacach) tzn. augumentin, pectodrill oraz proszki na bazie pseudoeferyny.

Jeżeli chodzi o córkę nr 1 augumentin podałam - cały rok w przedszkolu, dużo infekcji ale ani razu antybiotyk, do tego ten żółty katar i wysięk. Tej drugiej nie podałam - dostała 2 antybiotyki w 2015 r. , w tym własnie augumentin, ma przewlekły katar ale alergiczny.

Dzisiaj byliśmy na kontroli u innego laryngologa. Wysięk u nr 1 się nadal utrzymuje (płaska tympanometria). Nr 2 mimo, że bez antybiotyku leczyłam, jedno ucho całkiem ok, drugie lekko spłaszczony zapis. Dostały nasonex 1x1, aerius 2x2,5 a córka nr 1 dodtakowo Actifed 2x2,5. I teraz moje pytanie - od tygodnia podaję im lymphomyosot 3X1 - czy jest sens nadal go stosować podając te leki?

Dodam jeszcze, że zrobiłam przed tygodniem córkom badania krwi (od miesiąca są zdrowe, bo cały styczeń nie puszczam do przedszkola), ale laryngologa nie zainteresowały. Nr 1 - morf. idealna, mocz też, żelazo w górnej granicy, OB ok, IGE całkowie ok, ale ma niedobór D3 - 19 przy normie od 20. Daję z zalecenia pediatry Devikap 3 krople.

Córka nr 2 - mocz ok, żelazo w górnej granicy, OB ok, morfologia generlanie bdb, ale eozybofile podwyższone 10,4% przy normie do 6, w rozmazie ręcznym ma 7%. Druga wartość eozynofli z dziwną jednostką pomiarową, ale to chyba chodzi o ich bezwględna liczbę 0,7 przy normie do 0,5 a do tego IGE 84 przy normie do 60 (pediatra twierdzi, że to niedużo podwyższone a przy alergiach jest w okolicach 200) oraz oczywiście niedobór d3 - również ma na poziomie 19. Eozynofile, IGE, sucha skóra z zaczerwieniami, chyba od września katar praktycznie non stop przezroczysty, ale raczej gęsty lub zatkany nos to raczej nie ma wątpliwości, że to alergia?

Z drugiej strony córka nr 1 ma większe problemy skórne - co chwilę jakieś zaczerwienienia, skóra jej papier ścierny (przedramiona, łydki i pupa) choć wyniki ok. Nie wiem co sądzić o tym.

Przeleczyłam też na własną rękę pod kątem pasożytów parafamem 7 dni obie - wczoraj ostatnia dawka (badań kału nie miały, ale mają sińce pod oczami od 3 miesięcy, w listopadzie pojawiało się nocne zgrzytanie zębami) - nr 1 żadnych objawów, nr 2 - zaparcie 4 dni a zawsze wypróżnia się regularnie raz dziennie, najwyżej co dwa dni, poza tym nic. Zamierzam za 2 tyg. spróbować diatomit jako kontynuację oczyszczanie jelit. Co pan sądzi o tym?

Od jakiegoś czasu na uodpornienie daję codziennie sproszkowaną acerolę ekstrakt ok. 1/3 płaskiej łyżeczki oraz 1 szklankę czystka, urozmaicam dietę, od ponad tyg. nie jedzą w ogóle słodyczy, ograniczyłam inne słodkie rzeczy jak sok malinowy (mam własny) oraz bardzo ograniczyłam mleko i jego produkty - mam wrażenie, że ze skórą jest lepiej własnie po tym, codziennie przynajmniej 40 min jesteśmy na spacerze. W domu mam chłodno od zawsze (w sypialni ok. 18 st.)

Proszę mi powiedzieć co mogę jeszcze zrobić żeby wzmocnić odporność córek a do tego zwalczyć ten 3 migdał i wysięk?

Przepraszam za ten długi i chaotyczny opis. Proszę bardzo o pomoc!
napisał/a: Peter 2016-01-28 13:35
Ogólnie to Pani bardzo dobrze postępuje. Jak najbardziej przy obecnych lekach spróbować dodatkowo lymphomyosot. Można dodatkowo zwiększyć ilość witamin stosując Cebion multi oraz omega 3 (np. tran). Tylko ze względu na dodatkowe podawanie wit. D3 nie podawać go więcej jak 3-4 krople dziennie.
napisał/a: kolamara 2016-01-28 19:19
Serdecznie dziękuję za odpowiedź.

Mam jeszcze pytanie, czy do leczenia tego wysięku nie włączyć syropu rozrzedzającego np. flavamed? Wiadomo, że ten płyn zagęszcza się z czasem, poprzedni laryngolog dawał i 2 lata temu i teraz pecto drill. W tym składzie leków, co mam, to raczej nic rozrzedzająco nie działa. Czy jest jeszcze coś co mogłabym zastosować na wysięk?

Co Pan myśli o wynikach mojej córki nr 2, tz. eozynofliach i IGE? Czy zasadne tutaj byłoby porządne przeleczenie na pasożyty np. zentelem, a gdyby to nie dało porządnych rezultatów, szukanie już dalej w kierunku alergii?

I ostatnie pytanie - lymphomyosot staram się dawać 30 min. przed jedzeniem, nie zawsze sie udaje. Czy moge np. 30 min. po jedzeniu. Czy kilka łyków wody traktować jako posiłek - córki często popijają w ciągu dnia, staram się tego pilnować i ciężko się wyrobić z tymi 3 dawkami w odpowiednim czasie, a od poniedziałku jeszcze przedszkole...

Będę wdzięczna za odpowiedź.
napisał/a: Peter 2016-01-29 12:44
[quote="kolamara"Mam jeszcze pytanie, czy do leczenia tego wysięku nie włączyć syropu rozrzedzającego np. flavamed? Wiadomo, że ten płyn zagęszcza się z czasem, poprzedni laryngolog dawał i 2 lata temu i teraz pecto drill. W tym składzie leków, co mam, to raczej nic rozrzedzająco nie działa. Czy jest jeszcze coś co mogłabym zastosować na wysięk?[/quote]
Jak najbardziej można.
Uważam, że można przeleczyć zentelem. Podejrzenia alergii zbyt często są stawiane.

Lepiej podawać lymphomyosot przed jedzeniem lub pomiędzy posiłkami. Wody nie należy traktować jako posiłek.
napisał/a: kolamara 2016-01-29 12:52
Dziękuję za pomoc doktorze Petrer.

Napiszę za jakiś czas jak rezultaty leczenia i planowanych działań - mam nadzieje, że będą skuteczne i komuś się przydadzą te informacje, bo sama na tym forum znalazłam wiele cennych informacji.
napisał/a: kolamara 2016-03-30 21:12
Po dwóch miesiącach leczenia jesteśmy po wizycie kontrolnej, więc chcę się podzielić efektami.

Podawanie leków - Nasometinu do nosa i syropu przeciwalergicznego zdecydowanie poprawiło oddychanie nocne moich córek, działo się to stopniowo, ale już po miesiącu była znaczna poprawa. Dodam również, że przyjmowały równolegle lymphomyost ok 6 tyg.

Niestety zaliczyłyśmy 2 infekcje po drodze - coś na kształt grypy oraz niedawno zielony katar i bardzo brzydki, mokry kaszel u cóki nr 2 a sam katar u nr 1 - bez antybiotyków. Warto wspomnieć, że w trakcie tych infekcji, po wydmuchaniu nosa, noski były drożne, nie miały obrzękniętej śluzówki, zatkanego nosa etc i w nocy też spały dobrze, choć czasem cicho pochrapywały. Kiedy nie było infekcji i katarów, spały z zamkniętą buzią niemal 80% nocy i musiałam nasłuchiwać czy oddychają.

Lekarz stwierdził po obejrzeniu ich, że migdały znacznie się zmniejszyły i pewnie takim leczeniem poradzimy sobie z nimi. Zalecił kontynuację sterydu do nosa i syropu p. alergicznego na kolejne 2 miesiące. Nie zrobił nam jednak tympanometrii, a ja nawet nie zapytałam dlaczego nie powtórzyliśmy badania i teraz się zastanawiam czy lekarz np. nie widział w uszach wysięku więc stwierdził, że jest ok czy to po prostu kwestia braku czasu (lekarz jest bdb laryngologiem, ale ma mnóstwo pacjentów i przyjmuje ich ekspresem).

Zastanawiam się czy nie zrobić tego badania na własną rękę, tylko nie wiem jaki to ma sens, bo leczenie kontynuujemy i tak, a córki, mam wrażenie, cały czas dobrze słyszą., nawet podczas infekcji. Zastanawiam się też, czy nie powtórzyć ponownie lymphomyosotu, bo jednak wierzę, że ten zestaw łącznie przyczynił się do poprawy. Jeżeli tak, to kiedy znowu go włączyć?

Jak pan myśli dr Peter?

Córka nr 2 ma niestety katar już 3 tydzień i kaszle czasem od niego mokro, ale lekarz stwierdził, żebym się na razie tym zbytnio nie przejmowała - ma rację? Trochę się jednak niepokoję czy jej to znowu nie "pójdzie" na uszy.

Dodam jeszcze, że u nas problem migdała to raczej właśnie alergia, bo po syropie p. alergicznym dziewczyny nie mają żadnych zmian skórnych, które obu towarzyszyły.

Na pasożyty jeszcze nie zdążyłam przeleczyć, ale zamierzam jednak czymś łagodniejszym zadziałać jak diatomit.
napisał/a: Peter 2016-04-01 10:06
Tak więc ogólnie jest lepiej. Co do tympanometrii - lekarz prawdopodobnie uznał, że nie jest potrzebna na podstawie przeprowadzonego badania.
Jeśli chodzi o córkę nr 2, to można zastosować Thonsilan (obecnie). Ma też dobre notowania. Co do powtórzenia lymphyomyosotu - można go powtórzyć po 4 tyg. przerwie.