Nadżerka

napisał/a: Rafaella 2007-08-28 23:05
Kobietki chciałabym się dowiedzieć jakie macie doświadczenia po zamrożeniu nadżerki? Chodzi mi konkretnie o to czy odczuwa się przy tym ból, czy po tym zabiegu są jakieś komplikacje i jak długo nalezy zachować wstrzemięźliwość od wspólżycia?Dzięki z góry za wszelkie info. :cool:
napisał/a: Rafaella 2007-08-30 15:37
Hej, No Co Jest Z Wami Dziewczyny- Nikt Nie Miał Takiego Problemu?
napisał/a: malgosia0023 2007-08-31 12:52
Witam!~Ja też nie pomogę.Nadżerkę miałam ale sama się wchłonęła.Życzę powodzenia.Myślę że to nie boli,a wtrzemięrzliwość zachowuje sie max.miesiac.
napisał/a: malgosia0023 2007-08-31 13:00
Witam!~Ja też nie pomogę.Nadżerkę miałam ale sama się wchłonęła.Życzę powodzenia.Myślę że to nie boli,a wtrzemięrzliwość zachowuje sie max.miesiac.
napisał/a: Elefantuska95 2007-08-31 13:20
Moja przyjaciólka miała kiedyś zamrażaną nadżerkę (miała ją kilka lat i mimo wielu leków nie udało się jej usunąć) i pozbyła się jej trwale. Z tego co opowiadała to sam zabieg nic nie bolał,nic nie czuła nieprzyjemnego. Przeraził ją tylko widok ciekłego azotu z butli podobnej do wielkiej gaśnicy,którym miała wymrażankę ale to szczegół..:) Po zabiegu musiała mieć podpaskę bo poleciało trochę wody i śluzu. Ale zero bólu! To podobno najbezpieczniejszy zabieg,bo np. wypalanka może spowodować (jeśli jest robiona nierozważnie i nieostrożnie)wypalenie za dużej ilości tkanki nabłonka i trwałe kalectwo włącznie z bezpłodnością. Po wymrażaniu tak jak po krioterapii są same plusy. Ponadto nie ma ryzyka że zostaniesz pozbawiona możliwości zajścia w ciązę i donoszenia jej. Powodzenia i dużo zdrówka!!!! :)
napisał/a: Rafaella 2007-08-31 14:42
Elefantusko dziękuję Ci bardzo za info. Mam nadzieję, że jakoś to przeżyję chociaż z tego co piszesz nie wygląda to tak zle. Pozdrowionka
napisał/a: Magdalenka8 2007-09-20 21:39
Moj ginekolog mi kiedys powiedzial: Kobieto! nie daj sobie nic robic z nadzerka (typu wypalanie albo mrozenie) dopoki nie urodzisz dzieci. Leczylam nadzerke jakis czas i przeszlo...Ufam mu bo to facet z kilkudziesiecioletnim stazem. Jestem zdania, ze lepiej sprobowac leczyc. Pozdrawiam
napisał/a: Gracja6 2008-03-19 21:07
Ostatnio masa kobiet ma nadżerkę. Niestety, ja również. Leczę ją już od póltora roku. Ginekolog nie chce mi jej narazie usuwać, bo jest tak wielka, że najpierw należy ją zmniejszyć. Przyczyne powstawania i wpływ na organizm nie są do końca jasne. Piszcie wszystko co wiecie na ten temat, jak sobie z nia poradziłyście itp.
rakastan
napisał/a: rakastan 2008-03-19 21:36
Ja miałam małą nadżerkę przed pierwszą ciążą. Po urodzeniu dziecka powiększyła się i lekarz zaproponował mi wymrożenie. Poszłam na zabieg i było ok. Po urodzeniu drugiego dziecka niestety znowu się pojawiła, ale podobno jest malutka i narazie nie trzeba nic ruszać.
napisał/a: ~melni 2008-03-26 13:34
jak to nie są jasne przyczyny powstania nadżerki ? kto to powiedzial ?
nadżerkę można mieć wrodzoną albo nabytą. nabywa się jej poprzez nieleczone stany zapalne. zaczyna się od pierwszego stopnia . 3 stopień to w zasadzie już wyjście do raka.
dodam jeszcze że najczęściej na takie stany zapalne przy których objawy są bagatelizowane gdyż są małodokuczliwe zapadają kobiety często zmieniające partnerów , lub partner jest nosicielem bakterii o czym niekoniecznie musi wiedzieć , gdyż sporo takich przypadłości ujawnia się dopiero u kobiety. u mężczyzny nie ojawia się.
miałam nadżerkę 2-stopnia, chodziłam do lekarza prywtnie , twierdził iż mi ją zaleczy. po 1,5 roku czasu dostałam krwotoku , i gdy wylądowałam w szpitalu inny lekarz był przerażony tym co zobaczył. miałam już zmiany nowotworowe. natychmiast pod nóż.
mam wycięte pół szyjki macicy dzięki " mojemu prywatnemu lekażowi "
dowiedziałam się wówczas że miałam typ nadżerki wrodzonej co było widać gołym okiem , w takim przypadku jedyne co lekaż mógł zrobić to ją usunąć. tego nie da się wyleczyć bo i tak będą nawroty.
niestety dowiedzialam sie o tym za póżno. ale żyję-na szczęście ...
Monika1984r
napisał/a: Monika1984r 2008-03-26 15:06
ja tez dostalam nadzerki narazie ja leczymy lekami i ciekwe jak bedzie mam nadzieje ze sie jej szybko pozbede a juz lecze sie prawie 9 miesiecy
zazwyczaj po urodzeniu dzieckka dostaje sie nadzerki tak mi lekarz mowil
a i tak mialam klopoty w dotrzymaniu tej ciazy i lekarz mi niechce jej zamrazac bo moge miec gorsze klopoty tak powiedzial
napisał/a: Gracja6 2008-03-26 18:12
Z tego co mi mówiono nadżerka może powstać równiez przy częstym używaniu tamponów, od środków chemicznych np. proszek do prania (dlatego do prania bielizny najlepiej używać czegoś delikatnego) oraz poprzez różne urazy mechaniczne.

Melni dobrze że piszesz na ten temat. według mnie za mało się mówi o nadżerkach, kobiety nie zdają sobie sprawy z tego, że jest ona tak groźna, a coraz częściej spotykana. Pamiętać równiez należy o tym, że nadzerka nie daje żadnych objawów: nic nas nie boli więc nic nie podejrzewamy.
Dlatego tak ważne są rutynowe, kontrolne wizyty u lekarza!