Nadżerka

Ja wczoraj miałam zdiagnozowaną nadżerkę. Pani doktor powiedziała, że zamrozi mi ją po wyniku cytologii. Czy któraś z Was miała kiedyż zamrażaną nadżerkę? Czy ten zabieg boli?

mi lekarz nie chce usunąc nadżerki chociaż mówi że niezbyt dobrze to wygląda, ale on nic mi nie zrobi dopóki dziecka nie urodze. I co mam zajśc w ciąże tylko ze wzgledu na to żeby mieć usuniętą nadżerke :confused:

aguś123 zabieg zamrażania nadżerki do najprzyjemniejszych nie należy, ale nie wiem co dokładnie się czuje bo nie miałam usuwanej. dopiero mnie to czeka. ale moja siostra miała i opowiadała, że czujesz lekkie "kłucie" i później troche boli, gdy juz jest po wszystkim. I przez około 2 tygodnie nie mozna współżyć. Jest jeszcze drugi sposób- wypalenie. Ale podobno wymrażanie jest przyjemniejsze. W moim regionie taki zabieg kosztuje ok. 150 zł.
Ile Wy musicie płacic w swoich przychodniach?

zenia_mi moja ginekolog, jak już pisałam wcześniej, tez nie od razu mi chciała ją usunąć. Leczenie trwa juz ok. 1,5 roku. Nadżerka jest tak duża, żę zabieg nie przyniósłby rezultatów, gdyż sonda do zabiegu jest zbyt mała by "ogarnąć" całą nadżerkę. Ale przez ten czas miałam różne sposoby lecznia, poprzez jakieś globulki, aż do aplikowania specjalnych płynów. wszytsko po to by ją zmniejszyć. No i to przyniosło rezulataty, gdyz nadżerka znacznie się zmniejszyła.
Czy u ciebie też lekarz zastosował cos podobnego, czy zwyczajnie odmówił bez podania przyczyn???

zwyczajnie odmówił stwierdził że jedynie co mnie wyleczy to wypalanie

No właśnie, wypalanie czyli zabieg usunięcia nadżerki. więc niech Ci taki zabieg wykona, bo to jego zas**** obowiązek! Jeśli nawet nie podjął żadnego leczenia to zmień lekarza:(

mam dwóch lekarzy.. do jednego chodze panstwow.. oczywiscie nic w tym gabinecie nie ma także z reguły do niego chodze tylko po tabletki albo jak mnie cos boli. a raz w roku do kliniki na wszystkie badania możliwe :(

z tego co wiem to jest ryzyko że jesli mi wypalą pred pierwsza ciązą to moge byc bezpłodna to prawda :confused:

Usuwanie nadżerki przed ciążą może spowodować bezpłodność? :confused:

Dziewczyny to absolutna głupota!! Moja siostra miała usuniętą nadżerkę, a jakieś dwa lata później urodziła śliczną córeczkę! I żadnego kłopotu z zajściem w ciążę!

wogóle ja pierwszy raz spotykam się z takim stwierdzeniem...Ja też jeszcze nie rodziłam. Nic wcześniej takiego nie słyszałam.

uff to mnie uspokoiłaś to teraz musze przycisnac mojego lekarza czemu mi usunąć nie chce

dziewczyny !! jeśli lekarz kombinuje zbyt długo z jakimś " zaleczaniem nadżerki " twierdząć jeszcze do tego że nie usunie dopuki nie urodzisz dziecka-należy natychmiast zmienić lekaża. mówię poważnie. ja tak słuchałam swojego lekaża , ufając że wie co robi.
gdy poszłam do innego lekaża-doznałam szoku.. to co usłyszałam z jego ust zabrzmiało jak wyrok !! a dziś ? jestem niemal okaleczona , gdyż mam baaardzo nikłe szanse na urodzenie dziecka. ja również od poprzedniego lekaża słyszałam że nie bedzie usuwał dopuki nie urodzę...i co ???
lekaż który mnie operował stwierdził stanowczo : jeśli jest nadżerka postępująca należy niezwłocznie ją usunąć , a zabieg wypalanki niczemu nie zaszkodzi.
prodze was , jeśli możecie przejdzcie sie do innego lekaża , niech kto inny na to spojrzy ,nic na tym nie stracicie , a możecie zyskać zdrowie i życie..
pozdrawiam was :)

Widac sa lekarze i "lekarze". Ja mialam wymrazana nadzerke w kwietniu tego roku. Meczylam sie z nia pare dobrych lat, wciaz wzlekalam z decyzja o jej usunieciu. W miedzy czasie bylam w ciazy i po porodzie rozmawialam ze swoja lekarka o ewentualnym usunieciu. Zaproponowala wymrazanie, zabieg troszke kosztowny ale skuteczny i przedewszystkim bezbolesny. Tak mnie zagalada ze gdy powiedziala "prosze, juz po zabiegu" to bylam w lekkim szoku bo myslalam ze ona wciaz sobie ta aparature przygotowuje;)