Odwieczny problem z gardłem, uchem i zatokami
napisał/a:
kozolek1
2012-12-28 20:13
ja byłem na tc zatok i wyszło ze mam przerosty w zatoce lekaz powiedział ze pewnie operacja , czy nie mozna jakos inaczej powalczyc?
napisał/a:
Peter
2013-01-04 08:28
Jeśli ujścia zatok są drożne, to czasem naświetlania laserem mogą spowodować zmniejszenie tych przerostów. Ale to nie jest pewne.
napisał/a:
kozolek1
2013-01-04 09:31
Witam Peter .gdzie wykonuja te naswietlania? byłem w warszawie w klinice ktora wykonuje balonikowanie , ale nic mi nie wspominali o laserze . dali antybiotyk na 20 dni i płukanie sinus riese, ogolnie nie bola mnie tak czesto te zatoki ,ale przez nie pewnie mam te kłopoty z gardłem . musze przyznac ze po tych antybiotykach z gardłem jest o wiele lepiej , nie piecze i nie wysycha tak w nocy, mowiłem im o lampie bioptron ,ale tylko pokrecił doktor głowa, jak sie fachowo nazywa to naswietlanie laserem ?? pozdrawiam
napisał/a:
Peter
2013-01-04 12:07
Każdy gabinet fizjoterapii to ma. Dawniej były to naświetlania lampą sollux (i dalej się je też wykonuje), a obecnie bardziej są skuteczne naświetlania laserem.
napisał/a:
Ruth1
2013-01-06 15:02
Ja miałam w 70 procentach zajętą zatokę szczękową przez te przerosty, wyszło na tk. Po 10 mięsiącach od badania przeszłam operację - po otwarciu zatoki w czasie zabiegu okazało się, że to zgrubienie zniknęło. Miałam inne problemy, ale to akurat udało się jakoś wyleczyć, nie wiem do końca jak, ponieważ wypróbowałam wtedy wszystko, lasery, biroptron solux, antybiotyki, echinaceę w zastrzykach, sterydy doustne, sterydy do nosa prawie non stop, mnóstwo leków na rozrzedzenie, inhalacje amsa, itd.
Odnośnie operacji: to po pierwszej było gorzej niż przed, po drugiej duża poprawa, mogę normalnie funkcjonować, ale zdrowa nie jestem. Lepiej więc wypróbować co się da przed zabiegiem, no chyba że stan już bardzo poważny i trzeba operować.
napisał/a:
kozolek1
2013-01-06 15:56
no ja nie mam jakiś strasznych dolegliwosci , u mnie to tez jest chyba szczekowa, mam zamiar powalczyc w inny sposob z ta zatoka , operacja to ostatecznosc, teraz to juz jest zabieg robia to endoskopem przez nos
napisał/a:
poppy32
2013-01-15 23:29
Do: Peter
Bardzo proszę Pana o pomoc (poradę). Męczę się juz 14 miesiecy z bardzo czestymi silnymi bólami glowy (okolice czola) ściekającą żołtą lub zielona wydzieliną z tyłu gardła, ciagłymy stanami podgoraczkowymi i nawracającymi bólami mięśni - uczucie jakbym ciagle byal przeziebiona. Wszystko zaczelo sie po infekcji i od tamtej pory nie moge pozbyc sie nawracajacych objawow. Wykryto u mnie w nosie i gardle gronkowca zlocistego. Mieszkam w UK a tu lekarze nie sa w stanie mi pomoc. Moja kuracja i etap leczenia wygladaly nastepujaco:
- Od poczatku objawow w UK dostalam kilka rodzajow antybiotykow nie celowanych (bez rezultatu)
- 10 mies temu operacja FESS,wyprostowana przegroda i przyciete malzowiny nosowe w UK (brak poprawy)
- 4 mies temu oprocz ciaglych stanow podgor pojawilo se mnostwo zielonej wydzieliny, lekarze w uk stwierdzili ze to wirus i mam nic z tym nie robic, laryngolog z Polski zalecil na odleglosc celowany na gronkowca Summamed (2 serie z przerwa tyg), Ibuprom zatoki i steryd do nosa i to pomoglo czesciowo do dzis: przeszly meczace stany podgoraczkowe ale bole glowy i zolt wydzielina splywajaca gardlem + silne bole w okolicy czola sa nadal
- kilka tyg temu wizyta w polsce u laryngologa i dostalam leki: polprazol, zatoxin, isoprinosin, bactroban masc, quixx i zalecony luivac 2 serie z przerwa 28 dni + sinusrinse. Przez tydzien pobytu w Polsce naswietlalam zatoki lampa bioptron i korzystalam z inhalacjii. Ct zatok pokazal nadal skrzywiona przegrode i wydzieline w zatokach szcczekowych lekarz w Polsce zasugerowal mi kolejna operacje podczas nastepnego pobytu w Polsce gdyz musialam juz wracac.
Wiem ze Pan dr nie widzial mojego zdjecia ani wynikow ale czy kolejny zabieg przegrody i fess zmniejszylby moje dolegliwosci? Boje sie kolejnej operacji bo nie wiem co to da.Czy to wszystko to nadal wina gronkowca. Od 10 dni ledwo sie ruszam mam silne bole miesniowe i glowy, jestem bardzo slaba luivac mam zaczac jutro. Cz jest cos jeszcze co moglabym zazywac czy leki ktore dostalam sa odpowiednie? Mama jest lekarzem i przepisze mi co trzeba, nie chce juz antybiotykow. Bardzo dziekuje z gory za pomoc.
Pozdrawiam Serdecznie
Bardzo proszę Pana o pomoc (poradę). Męczę się juz 14 miesiecy z bardzo czestymi silnymi bólami glowy (okolice czola) ściekającą żołtą lub zielona wydzieliną z tyłu gardła, ciagłymy stanami podgoraczkowymi i nawracającymi bólami mięśni - uczucie jakbym ciagle byal przeziebiona. Wszystko zaczelo sie po infekcji i od tamtej pory nie moge pozbyc sie nawracajacych objawow. Wykryto u mnie w nosie i gardle gronkowca zlocistego. Mieszkam w UK a tu lekarze nie sa w stanie mi pomoc. Moja kuracja i etap leczenia wygladaly nastepujaco:
- Od poczatku objawow w UK dostalam kilka rodzajow antybiotykow nie celowanych (bez rezultatu)
- 10 mies temu operacja FESS,wyprostowana przegroda i przyciete malzowiny nosowe w UK (brak poprawy)
- 4 mies temu oprocz ciaglych stanow podgor pojawilo se mnostwo zielonej wydzieliny, lekarze w uk stwierdzili ze to wirus i mam nic z tym nie robic, laryngolog z Polski zalecil na odleglosc celowany na gronkowca Summamed (2 serie z przerwa tyg), Ibuprom zatoki i steryd do nosa i to pomoglo czesciowo do dzis: przeszly meczace stany podgoraczkowe ale bole glowy i zolt wydzielina splywajaca gardlem + silne bole w okolicy czola sa nadal
- kilka tyg temu wizyta w polsce u laryngologa i dostalam leki: polprazol, zatoxin, isoprinosin, bactroban masc, quixx i zalecony luivac 2 serie z przerwa 28 dni + sinusrinse. Przez tydzien pobytu w Polsce naswietlalam zatoki lampa bioptron i korzystalam z inhalacjii. Ct zatok pokazal nadal skrzywiona przegrode i wydzieline w zatokach szcczekowych lekarz w Polsce zasugerowal mi kolejna operacje podczas nastepnego pobytu w Polsce gdyz musialam juz wracac.
Wiem ze Pan dr nie widzial mojego zdjecia ani wynikow ale czy kolejny zabieg przegrody i fess zmniejszylby moje dolegliwosci? Boje sie kolejnej operacji bo nie wiem co to da.Czy to wszystko to nadal wina gronkowca. Od 10 dni ledwo sie ruszam mam silne bole miesniowe i glowy, jestem bardzo slaba luivac mam zaczac jutro. Cz jest cos jeszcze co moglabym zazywac czy leki ktore dostalam sa odpowiednie? Mama jest lekarzem i przepisze mi co trzeba, nie chce juz antybiotykow. Bardzo dziekuje z gory za pomoc.
Pozdrawiam Serdecznie
napisał/a:
kozolek1
2013-01-16 00:47
ja znalazłem w wawie balonikowanie i płukanie zatok .wpisz w internecie w google balonikowanie zatok warszawa.
napisał/a:
Peter
2013-01-16 15:13
Ze względu na przesłanie postu na PW odpowiedziałem również tą drogą.
napisał/a:
poppy32
2013-01-16 16:44
Bardzo Panu dziękuję
napisał/a:
Belens
2013-02-06 16:35
Witam.
Również chciałbym podzielić się moim problemem z którym borykam się od kilku dobrych miesięcy, bardzo proszę o poradę.
Moje problemy z zatokowym bólem głowy zaczęły się około roku temu, na początku były to typowe bóle zatok o średnim nasileniu,uczucie zatkanego nosa i katar przeważnie zaleczałem te dolegliwości ibupromem zatoki i miałem spokój na pare miesięcy, sądziłem że to dolegliwość okresowa taka jak ból gardła, lecz jesienią dolegliwości nasiliły się i ibupromy przestały pomagać, udałem się do lekarza rodzinnego który stwierdził skrzywienie przegrody nosowej, wypisał skierowanie do laryngologa i zapisał Duomox, pomógł on na dwa-trzy tygodnie i problemy powróciły ze zdwojoną siłą, przez spływającą wydzieline pojawiły sie stany zapalne gardła co ostro utrudniało życie, udałem się do laryngologa który uznał że trzeba zoperować przegrodę i zapisał mi Avamys, Aerius i Sinulan forte, po braniu tego przez 1,5 miesiąca dolegliwości tylko troszke złagodniały więc udałem sie na prywatną wizyte, gdzie pani laryngolog stwierdziła, że moje problemy powstają od zębów a raczej ich martwych resztek(3 zęby trzonowe), które należy usunąć, przepisała ephetotnini + calc lactici + te leki które wcześniej brałem(poza Avamysem) lecz zatoki mimo stosowania dalej dają znać poprzez sporadyczny ból, spływanie wydzieliny której konsekwencją jest częsty ból gardła; C jestem już po konsultacji stomatologicznej i ..zęby'' będą usunięte, lecz mam kilka pytań:
1.Czy po usunięciu zębów jest szansa na ustąpienie dolegliwości.
2.Czy przegroda musi zostać zooperowana? Laryngolog stwierdziła, że dopiero po usunięciu zębów
3.Jak pomóc organizmowi póki zęby nie zostaną usunięte a przegroda zooperowana?
4. Czy praca na magazynie(zimno, spora ilość kurzu) może mieć związek z nasileniem objawów(alergia?).
Ogólnie proszę o pomoc i poradę i stwierdzenie czy na pewno lekarz postawił trafną diagnoze.
Nie miałem robionego RTG, tylko ,,zaglądanie'' do nosa i uszu u laryngologów
Również chciałbym podzielić się moim problemem z którym borykam się od kilku dobrych miesięcy, bardzo proszę o poradę.
Moje problemy z zatokowym bólem głowy zaczęły się około roku temu, na początku były to typowe bóle zatok o średnim nasileniu,uczucie zatkanego nosa i katar przeważnie zaleczałem te dolegliwości ibupromem zatoki i miałem spokój na pare miesięcy, sądziłem że to dolegliwość okresowa taka jak ból gardła, lecz jesienią dolegliwości nasiliły się i ibupromy przestały pomagać, udałem się do lekarza rodzinnego który stwierdził skrzywienie przegrody nosowej, wypisał skierowanie do laryngologa i zapisał Duomox, pomógł on na dwa-trzy tygodnie i problemy powróciły ze zdwojoną siłą, przez spływającą wydzieline pojawiły sie stany zapalne gardła co ostro utrudniało życie, udałem się do laryngologa który uznał że trzeba zoperować przegrodę i zapisał mi Avamys, Aerius i Sinulan forte, po braniu tego przez 1,5 miesiąca dolegliwości tylko troszke złagodniały więc udałem sie na prywatną wizyte, gdzie pani laryngolog stwierdziła, że moje problemy powstają od zębów a raczej ich martwych resztek(3 zęby trzonowe), które należy usunąć, przepisała ephetotnini + calc lactici + te leki które wcześniej brałem(poza Avamysem) lecz zatoki mimo stosowania dalej dają znać poprzez sporadyczny ból, spływanie wydzieliny której konsekwencją jest częsty ból gardła; C jestem już po konsultacji stomatologicznej i ..zęby'' będą usunięte, lecz mam kilka pytań:
1.Czy po usunięciu zębów jest szansa na ustąpienie dolegliwości.
2.Czy przegroda musi zostać zooperowana? Laryngolog stwierdziła, że dopiero po usunięciu zębów
3.Jak pomóc organizmowi póki zęby nie zostaną usunięte a przegroda zooperowana?
4. Czy praca na magazynie(zimno, spora ilość kurzu) może mieć związek z nasileniem objawów(alergia?).
Ogólnie proszę o pomoc i poradę i stwierdzenie czy na pewno lekarz postawił trafną diagnoze.
Nie miałem robionego RTG, tylko ,,zaglądanie'' do nosa i uszu u laryngologów
napisał/a:
lampior
2013-03-07 20:06
Dr Peter,
Pisałem już kilka razy wcześniej. Nie wiem co mam dalej robić; Jestem po usunięciu migdałków, przez II serią LUVACu. Fatalnie się czuję. Teraz oprócz bólu stawó doszły bóle mięśni, osłabienie, okropnie cuchnące poty, nawet przy przebywaniu na mrozie. Do tego bardzo wysuszona skóra głownie dłoni. Libido poniżej zera. Częste wypryski na twarzy i dłoniach.
Oddałem II raz kał do badania/pasożyty. Mam podwyższone EO i streptococcus pyogenes+++ w gardle. Reszta ok.
Bardzo proszę o pomoc..
Pisałem już kilka razy wcześniej. Nie wiem co mam dalej robić; Jestem po usunięciu migdałków, przez II serią LUVACu. Fatalnie się czuję. Teraz oprócz bólu stawó doszły bóle mięśni, osłabienie, okropnie cuchnące poty, nawet przy przebywaniu na mrozie. Do tego bardzo wysuszona skóra głownie dłoni. Libido poniżej zera. Częste wypryski na twarzy i dłoniach.
Oddałem II raz kał do badania/pasożyty. Mam podwyższone EO i streptococcus pyogenes+++ w gardle. Reszta ok.
Bardzo proszę o pomoc..