problem zajscia w ciąże

o Matko...najgorsze co możesz zrobić to tak właśnie myśleć..Nie można tak! Jeśli staracie sie o dzidzi to powinnaś wierzyc że się uda. Bo na pewno tak będzie. A nie zaprzątaj sobie głowy tym że ktoś inny nie mógł zajść w ciazę bo to powoduje tylko stres u Ciebie, a zestresowanej kobiecie jest cieżko począć bobasa...A więc- PRECZ ze złymi myślami, tylko pojawiaj sie z dobrą wiadomością:)

pscolka23 napisal(a):

A wy ile czasu się już staracie o dzidziusia?

ja nie powiem że sie staram, aczkolwiek w ogóle sie nie zabezpieczam, także jeśli sie zdarzy to nie bedzie to zaskoczeniem dla mnie świadomy wybór:)

Pewnie macie rację ale jakieś obawy w głowie zawsze zostają....odezwie sie jutro mam nadzieje,że z brakiem okresu:) pozdrawiam

no to czekamy

Lalcia23 napisal(a):

o Matko...najgorsze co możesz zrobić to tak właśnie myśleć..Nie można tak! Jeśli staracie sie o dzidzi to powinnaś wierzyc że się uda. Bo na pewno tak będzie. A nie zaprzątaj sobie głowy tym że ktoś inny nie mógł zajść w ciazę bo to powoduje tylko stres u Ciebie, a zestresowanej kobiecie jest cieżko począć bobasa...A więc- PRECZ ze złymi myślami, tylko pojawiaj sie z dobrą wiadomością:)

Lalcia ma racje. Dziewczyny nie mozecie o tym myslec kazdego dnia! Ja staram sie od pazdziernika i oprocz cytologii nie zrobilam jeszcze zadnego badania.Staram sie o tym nie myslec, zaczynam myslec pod koniec cyklu. Ale nie robie testu przed spodziewanym@ po co? Zeby potem miec uraz jak wy? Dajcie swoim dzieciom spokojnie sie poczac. Zaloze sie ze zadna z was nie ma prolemu zdrowotnego. Problemy same sobie stworzylyscie. Wikam i Ivi26; macie informacje lepsze od niejednego ginekologa,o badaniach o ktorych ja nawet nie mialam pojecia, tylko po co? Zadna z was nie odczekala nawet roku. Cierpliwosci dziewczyny, wyluzujcie.

Blackursus, Wikam nie stara sie o dziecko (na razie :))... ja tak.. ale nie chce czekac rok bezczynnie skoro jesli po pol roku staran moge zrobic badania... ktore nie zaszkodza... a nawet jesli beda kosztowac, to nie zamierzam na tym oszczedzac... :)

pscolka23 napisal(a):

Nawet sobie nie wyobrażacie jak bardzo chciałabym mieć już dzidziusia....a tu ciągle nic................nie wiem co robić:(

Po prostu wyluzuj.Nie popadaj w paranoje. Kazdej kobiecie moze sie spoznic okres,nawet jezeli ma regularne,a jezeli sie spoznia to zazwyczaj zaczyna sie nietypowo. Pewnie ze mozesz byc w ciazy, ja przy drugiej ciazy mialam 2@, ale nie byly one typowe, krawienie nie bylo obfite,wlasciwie plamienie.Jezeli twooja@ bedzie nadal tylko plamieniem zrob test. Powodzenia

Cześć dziewczyny, jestem na forum nowa, szukam niestety pocieszenia, gdyż od roku staramy się z mężem o maleństwo i cały czas bez rezultatu. Znam swoje ciało bardzo dobrze, wiem jak się zachowuje i jakie są objawy podczas mojego cyklu, dodać także muszę że z zawodu jestem farmaceutką więc na ten temat wiem wiele. Hm jednak wiedza nie wystarczy, nie wiem gdzie jest problem ale powoli podupadam na duchu, staram się nie myśleć i wyluzować się i często mi się to udaje. zapisałam się na fitness żeby zająć sobie czas wolny, staram się pozytywnie myśleć ale gdy nadchodzi kolejna miesiączka i nic się nie zmienia bardzo wtedy podupadam, nie daję sobie rady. Wiem że troszkę się żalę ale może będzie mi trochę lżej jak się tym podzielę z innymi. lekarz oczywiście powiedział że nie ma się czym martwić tylko trzeba próbować bo o niepłodności dopiero mówi się wtedy gdy po 2 latach regularnego współżycia para nie zachodzi w ciążę. mnie natomiast taka odpowiedź nie satysfakcjonuje. Gratuluję serdecznie dziewczynom którym się udało - przeczytałam wszystkie wasze wpisy. Trzymam za resztę kciuki żeby się udało, a wy trzymajcie za mnie.Pozdrawiam serdecznie

ivi26 napisal(a):

Blackursus, Wikam nie stara sie o dziecko (na razie :))... ja tak.. ale nie chce czekac rok bezczynnie skoro jesli po pol roku staran moge zrobic badania... ktore nie zaszkodza... a nawet jesli beda kosztowac, to nie zamierzam na tym oszczedzac... :)

Ivi czy Ty nie widzisz ze popadlas w paranoje. Myslisz ze to dobre warunki zeby zajsc w ciaze? Moze powinnas pozwolic matce naturze zrobic swoje. Nie jest latwo zajsc w ciaze,szczegolnie jesli sie bardzo tego chce. Myslisz ze bieganie do lekarzy i robienie przeroznych testow pomoze Ci w tym? A ja Ci powiem ze Twoje badania zawsze wyjda o.k. Bo najlepsza recepta na zajscie w ciaze jest po prostu nie myslec o tym.I kazda ciezarna Ci to powie. Wiem co mowie bo mam juz dwojke. Pozdrawiam

fantazja1985 napisal(a):

Cześć dziewczyny, jestem na forum nowa, szukam niestety pocieszenia, gdyż od roku staramy się z mężem o maleństwo i cały czas bez rezultatu. Znam swoje ciało bardzo dobrze, wiem jak się zachowuje i jakie są objawy podczas mojego cyklu, dodać także muszę że z zawodu jestem farmaceutką więc na ten temat wiem wiele. Hm jednak wiedza nie wystarczy, nie wiem gdzie jest problem ale powoli podupadam na duchu, staram się nie myśleć i wyluzować się i często mi się to udaje. zapisałam się na fitness żeby zająć sobie czas wolny, staram się pozytywnie myśleć ale gdy nadchodzi kolejna miesiączka i nic się nie zmienia bardzo wtedy podupadam, nie daję sobie rady. Wiem że troszkę się żalę ale może będzie mi trochę lżej jak się tym podzielę z innymi. lekarz oczywiście powiedział że nie ma się czym martwić tylko trzeba próbować bo o niepłodności dopiero mówi się wtedy gdy po 2 latach regularnego współżycia para nie zachodzi w ciążę. mnie natomiast taka odpowiedź nie satysfakcjonuje. Gratuluję serdecznie dziewczynom którym się udało - przeczytałam wszystkie wasze wpisy. Trzymam za resztę kciuki żeby się udało, a wy trzymajcie za mnie.Pozdrawiam serdecznie

Musisz być dobrej myśli, i na pewno nie wkręcaj sobie żadnych głupot typu że "nie moge mieć dzieci". Zapomnij o tym ze sie starasz, a ciąza sama przyjdzie:)
powodzenia:)

fantazja1985 napisal(a):

Cześć dziewczyny, jestem na forum nowa, szukam niestety pocieszenia, gdyż od roku staramy się z mężem o maleństwo i cały czas bez rezultatu. Znam swoje ciało bardzo dobrze, wiem jak się zachowuje i jakie są objawy podczas mojego cyklu, dodać także muszę że z zawodu jestem farmaceutką więc na ten temat wiem wiele. Hm jednak wiedza nie wystarczy, nie wiem gdzie jest problem ale powoli podupadam na duchu, staram się nie myśleć i wyluzować się i często mi się to udaje. zapisałam się na fitness żeby zająć sobie czas wolny, staram się pozytywnie myśleć ale gdy nadchodzi kolejna miesiączka i nic się nie zmienia bardzo wtedy podupadam, nie daję sobie rady. Wiem że troszkę się żalę ale może będzie mi trochę lżej jak się tym podzielę z innymi. lekarz oczywiście powiedział że nie ma się czym martwić tylko trzeba próbować bo o niepłodności dopiero mówi się wtedy gdy po 2 latach regularnego współżycia para nie zachodzi w ciążę. mnie natomiast taka odpowiedź nie satysfakcjonuje. Gratuluję serdecznie dziewczynom którym się udało - przeczytałam wszystkie wasze wpisy. Trzymam za resztę kciuki żeby się udało, a wy trzymajcie za mnie.Pozdrawiam serdecznie

Ja córeczkę już mam i się nie staram....Tobie zyczę jednak wszystkiego dobrego!!! :)))

Jaka paranoje o czym Ty wogole mowisz... a jeszcze zadnych badan nie robilam i nie chce czekac rok zanim je zrobie rozumiesz.. to moja sprawa, kiedy zrobie badania... i mam zamiar je zrobic pol roku od poczatku moich staran, czy cos w tym zlego? Nie sadze.. Najpierw naucz sie czytac ze zrozumieniem...