Przygotowanie do porodu.
napisał/a:
Karolci
2011-01-04 16:35
ano czas leci strasznie
jeszcze pamiętam jak się tu rejestrowałam cała podekscytowana, że test pokazał 2 kreski :D
jeszcze pamiętam jak się tu rejestrowałam cała podekscytowana, że test pokazał 2 kreski :D
napisał/a:
~Anonymous
2011-01-04 16:38
No ja tez pamietam jak Ci odradzalam lot samolotem ;))))
napisał/a:
Karolci
2011-01-04 20:03
a no tak :) bo tu jeszcze po drodze Irlandia była, tak to wszystko zleciało, że człowiek zapomina, że to było tak niedawno ;)
ale prawda jest taka, że odkąd się dowiedziałam, że jestem w ciąży, to o niczym innym nie myślę :)
ale prawda jest taka, że odkąd się dowiedziałam, że jestem w ciąży, to o niczym innym nie myślę :)
napisał/a:
pscolka23
2011-01-04 20:52
Karolci Ty masz termin na 3 a ja na 11 lutego a wiec w podobnym czasie zostaniemy mamusiami:)
napisał/a:
ognista4
2011-01-07 18:33
karolcia a po cjakiego wała ty "nastawiasz psychikę"?? ;)) każda urodziła to i ty urodzisz i nie ma się co nastawiać bo własnego porodu nigdy nie przewidzisz i może wcale nie być tak jak to sobie wyobrażasz.
ja jak byłam w 35 tc to byłam na podtrzymaniu, ale to inna para kaloszy, ostatnie tygodnie ciąży spędzałam...na robienoiu wszystkiego czego później nie wolno ...leniłam sie ile się da, spałam ponad normę na zapas i jadłam wszystko to co tylko niedozwolone (lody, czekolada, wszystko co niezdrowe a dobre) w okresie karmienia i cieszyłam się ostatnimi chwilami wolności;)
a teraz malszek ma pół roku;)
ja jak byłam w 35 tc to byłam na podtrzymaniu, ale to inna para kaloszy, ostatnie tygodnie ciąży spędzałam...na robienoiu wszystkiego czego później nie wolno ...leniłam sie ile się da, spałam ponad normę na zapas i jadłam wszystko to co tylko niedozwolone (lody, czekolada, wszystko co niezdrowe a dobre) w okresie karmienia i cieszyłam się ostatnimi chwilami wolności;)
a teraz malszek ma pół roku;)
napisał/a:
Karolci
2011-01-08 12:38
ognista po takiego wała, jak to nazwałaś, że może niektóre tak potrzebują
napisał/a:
ognista4
2011-01-08 15:24
...no i właśnie takie laski najbardzije dają popalić personelowi na porodówce;)
co ma być to będzie, życzę bezstrsowego i małobolesnego porodu.....a płeć maluszka znasz??
co ma być to będzie, życzę bezstrsowego i małobolesnego porodu.....a płeć maluszka znasz??
napisał/a:
MajaII9mc
2011-01-10 17:21
Ognista co Ty gadasz.... szkoda słów.
napisał/a:
ognista4
2011-01-10 17:40
majka a ty się nastawiałaś??
bo ja nie. i to mi pomogło.
różne laski - różne metody, każda z nas ma inną psychę;)
ja zawsze wychodziłam z zasady że ciązą to nie choroba i ża jak każda urodziła to i ja urodzę. nir znoszę rozczulania się nad sobą. i nie znoszę rozczulających się nad sobą, ale różne są ciąze i różne są porody, nie jest powiedziane, że kiedyś jak będę w drugiej ciąży mogę taka być
bo ja nie. i to mi pomogło.
różne laski - różne metody, każda z nas ma inną psychę;)
ja zawsze wychodziłam z zasady że ciązą to nie choroba i ża jak każda urodziła to i ja urodzę. nir znoszę rozczulania się nad sobą. i nie znoszę rozczulających się nad sobą, ale różne są ciąze i różne są porody, nie jest powiedziane, że kiedyś jak będę w drugiej ciąży mogę taka być
napisał/a:
zuza7625
2011-01-10 17:48
Ognista każda ale to każda kobieta w ciąży myśli o porodzie i o tym jak to będzie, co się będzie działo itd. a personel jest od tego ,żeby jej pomóc przejść to w miarę spokojnie. A zanim coś chlapniesz to się zastanów i przed wysłaniem może jeszcze raz przeczytaj co nabazgrałaś. Jeśli dziewczyny chcą rady to ja tu uzyskają bo po to jest to forum. Widzę, że nie tylko mnie Twoje posty do szału doprowadzają ....
napisał/a:
MajaII9mc
2011-01-10 17:53
Ja miałam takie samo założenie przy pierwszej ciąży a przy drugiej bardzo się martwiłam. Może nie żaliłam się ale jestem w stanie zrozumieć osobę która tego potrzebuje. Obyś Ty nie miała nigdy cięższych chwil.
napisał/a:
Agusia1982
2011-01-10 17:56
Ciąża to wyjątkowy czas w okresie każdej kobiety.
Wyjątkowy i każda ma prawo przezywac go jak chce...na swój sposób i nic nam do tego.
Oczywiście,że ciąża to nie choroba ale nie przechodzimy jej codzień i jednak jest to troszke stresująca sytuacja mimo wszystko ,zwłaszcza przy pierwszym dziecku.
Jedna kobieta woli się dowiadywać sama z gazet inna z telewizji a trzecia od innych kobiet poprzet takie forum.
Jak jest szansa sobie pomarudzic i skonsultować się to dlaczego tego nie robić...no i nie świadczy to o tym ,że taka kobieta będzie na porodówce nie wiem co wyczyniać....wiedza to fajna sprawa i fajnie wiedzieć co nas czeka.
Ja żałuje ,że chodząc w ciąży nie znałam tego forum bo pewnie też bym pisała i pytała.
Wyjątkowy i każda ma prawo przezywac go jak chce...na swój sposób i nic nam do tego.
Oczywiście,że ciąża to nie choroba ale nie przechodzimy jej codzień i jednak jest to troszke stresująca sytuacja mimo wszystko ,zwłaszcza przy pierwszym dziecku.
Jedna kobieta woli się dowiadywać sama z gazet inna z telewizji a trzecia od innych kobiet poprzet takie forum.
Jak jest szansa sobie pomarudzic i skonsultować się to dlaczego tego nie robić...no i nie świadczy to o tym ,że taka kobieta będzie na porodówce nie wiem co wyczyniać....wiedza to fajna sprawa i fajnie wiedzieć co nas czeka.
Ja żałuje ,że chodząc w ciąży nie znałam tego forum bo pewnie też bym pisała i pytała.