Przygotowanie do porodu.

napisał/a: wikam2 2011-01-11 20:45
Nie wiem jak jest w teorii ale np u mnie pojawił sie bez problemu, odrazu.
napisał/a: ~Anonymous 2011-01-11 20:58
Ja nie mialam lewatywy, a co do pokarmu, to rzeczywiscie mialam maly problem, bo mialam go malo, ale nie poddalam sie i dzieki pomocy mojej poloznej wszystko sie unormowalo :) Pscolka, a czemu pytasz o cc? Oczywiscie jesli mozna wiedziec ;)
napisał/a: pscolka23 2011-01-11 22:37
Edunia bo ja urodziłam sie ze zwichnieciem stawu biodrowego, przeszłam 4 operacje i moja pani ginekolog uważa,że w takim przypadku lepiej nie ryzykować bo poród naturalny mogłby byc dla mnie za dużym wysiłkiem i poźniej mogłyby sie pojawić problemy z biodrem. Wiesz ja wole nie ryzykować najważniejsze,żeby Kubuś był zdrowy i żeby urodził sie bez wady bioderek.
napisał/a: ~Anonymous 2011-01-11 22:41
pscolka23 napisal(a):Edunia bo ja urodziłam sie ze zwichnieciem stawu biodrowego, przeszłam 4 operacje i moja pani ginekolog uważa,że w takim przypadku lepiej nie ryzykować bo poród naturalny mogłby byc dla mnie za dużym wysiłkiem i poźniej mogłyby sie pojawić problemy z biodrem. Wiesz ja wole nie ryzykować najważniejsze,żeby Kubuś był zdrowy i żeby urodził sie bez wady bioderek.

Ach, juz rozumie i przepraszam jesli mi juz o tym pisalas i gdzies mi umknelo ;)
Bedzie dobrze, nic sie nie martw :) Nie taki diabel straszny.... ;))))
napisał/a: pscolka23 2011-01-11 22:43
No mam nadzieję. W piątek mam wizyte wiec mam nadzieje,że dowiem sie czegoś wiecej. Już sie nie moge doczekać kiedy maleństwo bedzie z nami chociaż boje sie ze sobie nie poradze itp
napisał/a: wikam2 2011-01-11 22:47
Poradzisz sobie bo będziesz mamą ;)
napisał/a: ognista4 2011-01-12 09:31
pscolka w moim przypadku lewatywa wywołała poród, byłam już 2 dni po terminie i jak na kat wyszły skurcze, których wgl nie czułam to dali. i zaraz po lewatywie wylądowałam na porodówce.

nie jest obowiązkowa, ale w moim szpitalu (co szpital to obyczaj) dawali jak już byłó po terminie. im dalej po terminie tym mocniejszy środek na wywołanie. ale mnie to wystarczyło.

a co go golenia to przy cesarce obozizkowe było przsy porodzie naturalnym jak kto chciał. ja się zawsze wygalam go zera
napisał/a: brydzka5 2011-01-12 09:35
ja miałam 2 cesarki i nigdy nie miałam lewatywy a z pokarmem terz niemiałam problemu a teraz czeka mnie 3 cesarka ale do tego czasu jeszcze daleko wiec niemartw sie na zapas
napisał/a: ognista4 2011-01-12 09:56
a jeżeli chodzi o to co będzie jak już maleństwo będzie to wierz mi kazda się tego boi - wiem to po sobie - na pewno sobie poradzisz bo to przychodzi samo. kilka godzin po porodzie jak mi przynieśli małego to jak już go miałam przy sobie to pryszedł moment i wiedziałam jak go kąpać przewijać karmić po prostu to przyszło samo. w domu kiedy była piersza kąpiel niby zaciągłam do pomocy moję mamę, ale okazało się że była niepotrzebna, stała i przyglądała się a ja go samA wykąpałam. to przychodzi samo.

a z pokarmem miałam prolem taki, że było go dużo ale nie był treściwy, po opróżnienou cycków mały mjusiał jeszcze poprawić flaszką i do dzis mu to zostało jadłby ile widział;)
napisał/a: wikam2 2011-01-12 13:00
Ja miałam cc 9 lat temu i lewatywę robili. Ale to moze dlatego, że w szpitalu leżąło się dłużej a przez 3 dni nie wolno było wstawać? Szczerze powiedziawszy lewatywa miła nie była ale potem było znacznie komfortowiej :) Nie wyobrażam sobie w tym czasie ewentualnego korzystania z toalety. W 4 dniu po cc też chcieli robić ale nikt sie nie zgadzał :)

A co do opieki nad dzieckiem to miałam podobnie jak Ognista. Najpierw małą kąpała moja mama ale któregoś dnia zrobiłam to sama - znacznie szybciej pewniej etc. Samo przyszło :)
napisał/a: ognista4 2011-01-12 15:49
niee...mama go nie wykąpała, mama tylko stała i się gapiła. myślałam że bęzie mi potrzebna i na wszelki wypadek poprosiłam o pomoc, ale okazało się że nic nie musiała robić i tylko mi zawadzała;)
napisał/a: wikam2 2011-01-12 16:01
E, to moja była wykorzystywana jakiś czas :D