Pytania o dietę i suplementy przy niedoczynności i Hashimoto

nie mogę już edytować pytań w wiadomości z poprzedniej strony a grzebiąc po internecie w poszukiwaniu wit K u Swensona znalazłam wit E http://swansonpolska.pl/swanson-witamina-400iu-mieszanka-tokoferoli-100-kaps-p-3259.html. Do tej pory brałam 2 kapsułki Tokowitu czyli 400 j.m. Na swensonie jest napisane że 400IU a w opisie że jedna kapsułak to 267 mg równoważnika alfa tokoferolu. W tych wszystkich j.m i IU ja się gubię. Jesli bym tego swensona kupiła to ile mam tego brać. 1 kapsułkę?

O witaminie K2 mało jaki lekarz wie, mimo że publikacji w tym temacie sporo. Używając nawet wujka googla możesz odnaleźć wiele ciekawych informacji. Przy zagrożeniu osteoporozą, potrzebujesz witaminy D i K2, wapń jest tutaj najmniej ważny w tej całej układanace. Można przyjmować wapń wtedy kiedy w ogólę nie jemy nabiału i nie jemy produktów w niego bogatych. Jeżeli jednak dostarczamy go z pożywienia to wapń z suplementu bardziej nam zaszkodzi niż pomoże.

Witamina K w kremie a witamina K2 MK-7 to dwie różne witaminy, różne pod wieloma względami i nie ma co tego porównywać. Nie ma znaczenia że powstaje z natto.

Medycyna nie zna przypadku śmierci po MK-7 więc nie sądzę, abyś była w tym temacie wyjątkiem :)

Swansona wit. E bierzesz 1 kapsułkę dziennie. Fajnie że Swanson wydał na Polskę mix tokoferolii czekamy na cały mix wit. e, to w końcu ceny zaczną być znośne.

I taka moja mała uwaga.

Ja nie promuje tutaj konieczności zażywania tony witamin, ja nie jestem ani ich producentem ani sprzedawcą, po prostu rzucam wam hasła, gdzie sami musicie przeczytać, przemyśleć, zastanowić się. Ba poszperać w publikacjach naukowych i nawet mnie czegoś jeszcze nauczyć. Niestety takiej wiedzy lekarze wam nie przekażą, bo ich interesuje promowanie leków a nie naturalnych substancji.

Dzięki za odpowiedź. No niestety jestem w sytuacji małej ilości wapnia w pokarmie. Nie jem nabiału wg. tego co tu zalecano a do tego nie mogę jeść orzechów, płatków owsianych i róznych innych rzeczy bo zawierają bardzo dużo niklu a ja mam alergię na nikiel. Jeszcze się wstrzymałam z powrotem do nabiału ale to moje jedzenie staje się dosć ubogie. Piekę chleb z mąki gryczanej i ryżowej ale właściwie to tej gryczanej też nie powinnam.
Do głowy by mi nie przyszło sugerować,że masz tu jakiś interes w promowaniu tego czy tamtego.

Ostatnio stwierdziłam ,ze będąc w ciąży chyba lepiej powinnam się odżywiać. Unikam nabiału i glutenu, jem dużo owoców, ale gorzej z rybami, warzywami i mięsem. Cto pochodzenie ryb i kurczaków mnie przeraża, więc sama nie wiem czy jeść czy nie. Jak zapewnić sobie i dziecku odpowiednią ilość białka? Pozdrawiam

intwominds napisal(a):

Ostatnio stwierdziłam ,ze będąc w ciąży chyba lepiej powinnam się odżywiać. Unikam nabiału i glutenu, jem dużo owoców, ale gorzej z rybami, warzywami i mięsem. Cto pochodzenie ryb i kurczaków mnie przeraża, więc sama nie wiem czy jeść czy nie. Jak zapewnić sobie i dziecku odpowiednią ilość białka? Pozdrawiam

tak, ja tez przestałam ufać dobrej jakości rybom (jakkolwiek to dziwnie brzmi :)
mięsa eko nie mam w nadmiarze a sklepowego nie chcę
Ale Ty jesteś w ciąży - musisz zadbac o córcię :)
Jedz trochę tahini, fasolki szp., pieczarek, mięsa (ale postaraj sie o dobre źródło), z ryb wolę zdecydowanie łykac Omegę :)))
Jedna/dwie porcje fasoli też nie powinno Ci zaszkodzić (zawsze to alternatywa dla mięsa).
Jedz dużo świeżych owoców, warzyw - to na pewno nie zaszkodzi (ale tez nie te hurtowo kupowane :/
Wiem - gdzie zdobyc te dobrej jakości? Ja szukam na ryneczkach eko. W coś wierzyć muszę :)
Będzie dobrze :)

Wykładowca mojej córki z Akademii Medycznej już dawno mówił, żeby z rybami nie przesadzać bo zanieczyszczenie metalami ciężkimi jest ogromne. Co do warzyw też kupuję te niby eko certyfikowane ale nie mogę się pozbyć uczucia, że to nie jest do końca prawda ale jak to sprawdzić. Nie mamy takiej możliwości a warzywa eko są 2 razy droższe.

Ja kupuje np. Eko jabłka w Lidlu i wystarczy je umyć aby widzieć różnicę. Jabłka zwykłe są albo woskowane albo spryskiwane olejami mineralnymi tak aby długo mogły leżeć w chodni i aby na półce były ładne i święcące. I zauważcie że w marketach wszystkie jabłka są tłuste, więc odpada to że niektóre odmiany jabłek naturalnie wytwarzają ochronny tłuszcz (co jest oczywiście prawdą). Tłuszcz na jabłkach to także pozostałości po pestycydach, które są lekko tłuste tak aby deszcz ich nie spłukał z owoców czy warzyw.
Jabłka eko są matowe i nigdy nie miałem tłustych, mimo że jadłem wiele odmian takich jabłek. Można zrobić też test kupić eko i zwykłe. Eko po 7-10 dniach zaczynają gnić, jabłka zwykłe nawet po wielu tygodniach są piękne i lśniące. Bynajmniej u mnie tak to wygląda.

Wow, nie jestem jeszcze w polowie czytania (okolo 50strona) ale duzo madrych rzeczy sie dowiedzialam, dziekuje!
Niedocynnosc mam od 2 lat, lecze sie u zwyklego lekarza, mieszkam za granica, biore hormony codziennie ale o zadnych suplementach czy diecie NIGDY mi nikt nie powiedzial.... jak juz padlam na kolana mimo leczenia, zapytalam czy moze jakies witaminy to po padaniach okazalo sie ze anemia, przepisal mi tylko zelazo i witB. A tu prosze... tyle mozliwosci!!!! Od 2 tyg staram sie jest bezglutenowo i bez nabialowo. I tu prosze o jedna mala podpowiedz: czy nabial pochodzacy z innego mleka niz krowie tez jest tak szkodliwy??? i czy zolty ser jest tez tak grozny (ma duzo wapnia)? Raczkuje dopiero w diecie...

Wg znawców tematu, najbardziej szkodzi laktoza i kazeina a te są obecne w każdym nabiale.

Pomijając to oczywiście sposób karmienia krów i kóz jest zgoła inny i na pewno przetwory kozie są dużo lepszej jakości, więc jak już chcemy używać nabiał wybierajmy od tego zwierzęcia.

Witam posiadam witamine d w kroplach? jak to najlepiej suplementowac? po czy przed posilkiem ? rano wieczorem ?

Z posiłkiem zawierającym tłuszcz-i cała filozofia ;)

Jakie dobrać suple do wzmocnienia mięśni i zawczasu zabezpieczenia stawów (biorę cynk, omega 3, d3, żeń szeń, ale to raczej nie wpływa na ochronę).

dziękuję