rak jądra

napisał/a: dekoria 2010-01-06 21:27
Serdecznie dziękuje za szybką odpowiedź. Czyli wybiorę sie na tomografie 20 stycznia. napewno napiszę jak wyniki.
Pozdrawiam.
napisał/a: dekoria 2010-01-06 21:30
I jeszce mam pytanko czy podczas tomografii samej jamy brzusznej z miednicą kontrast podawany jest doustnie czy dożylnie? Wczesniej mialem dozylnie ale badanie bylo razem z klatką piersiową.
napisał/a: Vieri 2010-01-07 00:47
Dożylnie + doustnie. Doustnie, żeby zakontrastować przewód pokarmowy i na końcu wypełnić pęcherz. Dożylnie, żeby zakontrastować naczynia i narządy.

Pozdrawiam
napisał/a: gwiazda12 2010-01-09 20:00
Witam!Ja kiedyś pisałam w tym dziale.Przypomnę się;mój mąż miał tez nowotwór jądra,jest po orchidektomii chemioterapii 4 cykle oraz po torakotomii. Markery w normie.Ostatnie były robione 2 tygodnie temu i wynik jest ok.Jest jednak pewien problem,mój mąż miał kiedyś wypadek samochodowy,miał 4 operacje na lewe udo,zapalenie kości.Boli go ta chora noga i mówi że to musi być przerzut,bo tez go noga bolała jak miał przerzut na płuca,z tym ze wtedy miał goraczke,a teraz temperatura w normie.Tłumacze,ze badania sa w normie i ze sa to bóle reumatyczne związane z pogodą.Nie wiem,czy dobrze mysle.Prosze o odpowiedz,może to nie jest bardzo w temacie,ale powiazane.Czy wogóle są jakieś objawy przerzutu?Co robić?Z góry dziękuje i pozdrawiam.
napisał/a: Vieri 2010-01-09 21:26
Przerzuty do kości długich nogi w nowotworze jądra są tak rzadkie, że praktycznie można je wykluczyć, tym bardziej, że nic nie wskazuje na wznowę. Przyczyną z pewnością jest przebyty uraz.

Pozdrawiam
napisał/a: gwiazda12 2010-01-10 17:08
Witam!Bardzo dziękuje Panu za odpowiedż.Ten temat chyba długo pozostanie w naszej pamięci.Za każdym razem jak coś się dzieje w Jego organizmie wszystko wraca.To jest normalny lęk.Trzeba się cieszyć z tego,że udało się chorobę zahamować,czego nam i wszystkim serdecznie życzę.Bo o tym,czy coś się dzieje,czy nie świadczą badania,chyba tak nic nie dzieje się od razu po 2 tygodniach od badań,gdy były w normie.Teraz maż ma skierowanie na tk klatki piersiowej,markery nie są zlecone,ponieważ wszystko jest dobrze.Tk ma na początku lutego.Jeszcze zapytam się,dlaczego przy chorobie nowotworowej ważna jest prawidłowa temp,czyli brak gorączki?Czy to o czymś świadczy?Zapomniałam jeszcze napisać,że mąż ma w kości w tej nodze gronkowca złocistego.Przepraszam,że tak się rozpisuje,ale to wszystko dla nas bardzo ważne.Dobrze że jest taki Ktoś jak Pan Vieri,który tak dużo ludziom pomaga.Dziękuje i pozdrawiam.
napisał/a: gwiazda12 2010-01-10 17:14
Witam!Bardzo dziękuje Panu za odpowiedż.Ten temat chyba długo pozostanie w naszej pamięci.Za każdym razem jak coś się dzieje w Jego organizmie wszystko wraca.To jest normalny lęk.Trzeba się cieszyć z tego,że udało się chorobę zahamować,czego nam i wszystkim serdecznie życzę.Bo o tym,czy coś się dzieje,czy nie świadczą badania,chyba tak nic nie dzieje się od razu po 2 tygodniach od badań,gdy były w normie.Teraz maż ma skierowanie na tk klatki piersiowej,markery nie są zlecone,ponieważ wszystko jest dobrze.Tk ma na początku lutego.Jeszcze zapytam się,dlaczego przy chorobie nowotworowej ważna jest prawidłowa temp,czyli brak gorączki?Czy to o czymś świadczy?Zapomniałam jeszcze napisać,że mąż ma w kości w tej nodze gronkowca złocistego.Przepraszam,że tak się rozpisuje,ale to wszystko dla nas bardzo ważne.Dobrze że jest taki Ktoś jak Pan Vieri,który tak dużo ludziom pomaga.Dziękuje i pozdrawiam.
napisał/a: dekoria 2010-01-19 14:53
Witam ponownie. Jutro mam tomografie o której rozmawialismy. Niestety przydazyla mi sie infekcja. czy moge wziąć dziś antybiotyk czy wstrzymac sie do jutra po tomografii?
czy ta infekcja jest przeciwsakzaniem do jutrzejszego badania?
napisał/a: Vieri 2010-01-19 16:48
Witaj,

Antybiotykoterapia i ogólnie infekcja nie są przeciwwskazaniem do badania TK. O ile lekarz zlecił Ci antybiotyk, to nie ma problemu, jeśli jednak chcesz sam go brać, lepiej będzie jak skonsultujesz się z lekarzem. Jutro oczywiście na czczo, ewentualne przyjęcie antybiotyku dopiero po badaniu.

Pozdrawiam
napisał/a: dekoria 2010-01-19 17:19
Z infekcją walcze sam od tygodnia. Mam zaatakowane zatoki przynosowe. Nie gorączkuję. Spływa zielona wydzielina i bardzo mi to przeszkadza. Mam powiekszony węzeł szyjny i czuję już obie pachy . Od kilku dni brałem bioparox i troche pomógł ale na krótko. Niestety u lekarza nie byłem i zastrzegam ,że lekomanem nie jestem. Wręcz stronie od leków. Natomiast wiem co mi zaordynuje mój lekarz rodzinny.Przepisałby mi Klarmin ponieważ mam również problemy żoładkowe a ten antybiotyk jest dobrze tolerowany przez "wrzodowców"
Przypadkowo mam w domu niewybrane całe opakowanie tego leku. Wolałbym go nie brać , to ostateczność, ale ta ostatecznosć chyba właśnie nadeszła.
Vieri co proponujesz zrobić? Czy jutro jechać na TK i pozniej wziąć antybiotyK?

Aha jutro mam badanie o 13.30 wiec sniadako koło 9 chyba moge zjesc? A jak z piciem. Podobno trzeba duzo pić?
napisał/a: Vieri 2010-01-19 19:00
Witam,

Najlepiej chyba będzie wziąć antybiotyk jutro po badaniu, ale w mojej opinii o tym powinien zdecydować lekarz rodzinny. On też nadzoruje leczenie, tak będzie najsensowniej.
Jutro na tomografię na czczo, nawet, jeśli jest na 13:30. Pić nie trzeba, ewentualnie przygotować 1,5 litra wody mineralnej niegazowanej o ile placówka wykonująca badanie jej nie zapewnia. 1,5 litra wody z kontrastem pije się równomiernie przez 1,5 godziny przed badaniem, do tego kontrast dożylnie. Po badaniu należy wypić 2 litry płynów, celem przefiltrowania nerek i to tyle.

Pozdrawiam
napisał/a: dekoria 2010-01-19 19:31
I tak właśnie zrobie. dziekuje za odp.
Pozdrawiam.