Jakie są skutki uboczne rzucenia palenia?

Hakai napisal(a):

A macie tak czasami jakbyscie czuli ze macie niedobory magnezu?

Ja odkad nie pale to jestem delikatny jak dziewczynka. Czuje jakbym mial stan podgoraczkowy caly czas.

Nic takiego nie zauważyłem. Ja codziennie łykam magnez kardiolog mi kazał na moje skurcze serca i jest spoko.

Po za piskami i szumami w głowie jest naprawdę super !!!! Co zauważyłem że człowiek jest inny tak jakby charakter też się zmienił po rzuceniu tego syfu.

Jest inaczej i nie ma tego ciągłego zamulenia łba, smrodu, kluchy w gardle, brzydkiego zapachu z ust, śmierdzących ciuchów, śmierdzących palców, wszędzie leżących petów przed domem, popiołu w samochodzie, powypalanych dziur, itd. itp.........

ketjowix napisal(a):

Hakai napisal(a):

A macie tak czasami jakbyscie czuli ze macie niedobory magnezu?

Ja odkad nie pale to jestem delikatny jak dziewczynka. Czuje jakbym mial stan podgoraczkowy caly czas.

Nic takiego nie zauważyłem. Ja codziennie łykam magnez kardiolog mi kazał na moje skurcze serca i jest spoko.

Po za piskami i szumami w głowie jest naprawdę super !!!! Co zauważyłem że człowiek jest inny tak jakby charakter też się zmienił po rzuceniu tego syfu.

Jest inaczej i nie ma tego ciągłego zamulenia łba, smrodu, kluchy w gardle, brzydkiego zapachu z ust, śmierdzących ciuchów, śmierdzących palców, wszędzie leżących petów przed domem, popiołu w samochodzie, powypalanych dziur, itd. itp.........

Oprócz zalet które wymieniłeś jest też kilka zmian na gorsze...

1. Mnie boli głowa kilka dni z rzędu, czasem tydzień nie boli a potem cały tydzień boli. Jest to uporczywe i strasznie mnie zaczyna wkurwiać bo wymyślałem sobie nowotwory, choroby etc i nie mogę normalnie pracować.
2. Czuje jakbym miał grypę - jestem często połamany, wrażliwy na fazy księżyca, pogodę, tempo chodu oraz pozycję w jakiej siedzę - serio, nie wymyślam. Czasami boli mnie ręka, czasem noga, czasem mnie swędzi wątroba a czasem mi drga powieka.
3. Czuj się tak jakbym miał zwyrodnienie odcinka szyjnego kręgosłupa czego wcześniej nie doświadczałem nigdy - boli mnie szyja, kłuje jak ruszam głową, przeskakuje jak ruszam barkiem itp.

Ogólnie to czuje się tak że gdybym miał dostać porządnego strzała od dresa na ulicy to bym umarł na miejscu. Czuje się jak ktoś kto ma zaraz wykitować przed komputerem.

Dziwne jest to tym bardziej, że wcześniej NIC mi nie było. Kompletnie. Oprócz wiecznego kaszlu, smrodu i wiadomych skutków ubocznych palenia NIC kompletnie mi nie było. Żadnych mroczek, żadnych drgać, żadnej senności, żadnych swędzeń, stanu podgorączkowego, bólu głowy, bólu mięśni itp.

Hakai napisal(a):

Ja odkad nie pale to jestem delikatny jak dziewczynka

ja tez !

Hakai napisal(a):

wcześniej NIC mi nie było

e
to pułapka, wiesz?
organizm Cię straszy po to byś wrócił do palenia
wymyśla coraz to nowe dolegliwości, naprawdę
niech minie rok, wszystko się zmieni, zobaczysz-tylko musisz się odtruć, a tyle to trwa, około roku
poczytaj Piotra , on to wszystko naukowo opisywał

Hakai napisal(a):

Czuje się jak ktoś kto ma zaraz wykitować przed komputerem.

wierzę, jesteś też pewnie depresyjny i nerwowy zarazem, płaczliwy i twardy zarazem....taki koktajl wszystkich emocji jakie zna ziemia
bądź dzielny, walcz !
Aretka....napisz
Piotrze, tęsknimy, jak się masz?

ketjowix napisal(a):

Co zauważyłem że człowiek jest inny tak jakby charakter też się zmienił po rzuceniu tego syfu.

prawda?
ja mam podobne spostrzeżenia

ketjowix napisal(a):

zjechałem 20kg,

zazdroszczę...

Hakai napisal(a):

ketjowix napisal(a):

Hakai napisal(a):

A macie tak czasami jakbyscie czuli ze macie niedobory magnezu?

Ja odkad nie pale to jestem delikatny jak dziewczynka. Czuje jakbym mial stan podgoraczkowy caly czas.

Nic takiego nie zauważyłem. Ja codziennie łykam magnez kardiolog mi kazał na moje skurcze serca i jest spoko.

Po za piskami i szumami w głowie jest naprawdę super !!!! Co zauważyłem że człowiek jest inny tak jakby charakter też się zmienił po rzuceniu tego syfu.

Jest inaczej i nie ma tego ciągłego zamulenia łba, smrodu, kluchy w gardle, brzydkiego zapachu z ust, śmierdzących ciuchów, śmierdzących palców, wszędzie leżących petów przed domem, popiołu w samochodzie, powypalanych dziur, itd. itp.........

Oprócz zalet które wymieniłeś jest też kilka zmian na gorsze...

1. Mnie boli głowa kilka dni z rzędu, czasem tydzień nie boli a potem cały tydzień boli. Jest to uporczywe i strasznie mnie zaczyna wkurwiać bo wymyślałem sobie nowotwory, choroby etc i nie mogę normalnie pracować.
2. Czuje jakbym miał grypę - jestem często połamany, wrażliwy na fazy księżyca, pogodę, tempo chodu oraz pozycję w jakiej siedzę - serio, nie wymyślam. Czasami boli mnie ręka, czasem noga, czasem mnie swędzi wątroba a czasem mi drga powieka.
3. Czuj się tak jakbym miał zwyrodnienie odcinka szyjnego kręgosłupa czego wcześniej nie doświadczałem nigdy - boli mnie szyja, kłuje jak ruszam głową, przeskakuje jak ruszam barkiem itp.

Ogólnie to czuje się tak że gdybym miał dostać porządnego strzała od dresa na ulicy to bym umarł na miejscu. Czuje się jak ktoś kto ma zaraz wykitować przed komputerem.

Dziwne jest to tym bardziej, że wcześniej NIC mi nie było. Kompletnie. Oprócz wiecznego kaszlu, smrodu i wiadomych skutków ubocznych palenia NIC kompletnie mi nie było. Żadnych mroczek, żadnych drgać, żadnej senności, żadnych swędzeń, stanu podgorączkowego, bólu głowy, bólu mięśni itp.

Z tymi bólami głowy miałem identycznie i mam nadzieje ze już nigdy nie wróci. Chodziłem do neurologa, miałem rezonanse, tomografy, i nawet oparacje zatok w zeszłym roku i nic nie pomogło. Głowa jak bolała tak bolała czasami tydzień przerwy i znowu. Czasami myślę zeby zapalić i wrócić do tamtych czasow bo mam wrażenie ze jestem jakims innym człowiekiem ale wiem ze była by to najgorsza rzecz jaką mógłbym z obić i zjadlby mnie moralniak i chcialbym odrazu rzucać na nowo.

Zmieniłem żarcie tzn. przestałem się obżerać i jeść zdrowo, schudłem ibóle minęły, ale myślę że czas robi też swoje.

Mnie teraz meczą te cholerne piski w uszach i skakanie serca ale mam głowę do góry i wierzę że przejdzie czego rownież tobie życzę.

a wiecie co jest najlepsze ??

jak paliłem to rzadko mi się coś śniło, a teraz często nawet teraz kilka dni pod rząd mam sny :)

co taka cisza :) ale dzisiaj duchota

Hejka, rzeczywiście cisza tutaj. Mam nadzieję, że wrócicie z urlopów i znowu zaczniecie się udzielać :) Tylko mi tam nie łapać za fajkę, bo będzie lanie :) !

Mnie też boli głowa od kilku dni...taki ból przeszywający, ostry jak brzytwa. Jak tylko mam bardziej stresujące dni i się denerwuję, to potem mój organizm dochodzi do siebie dłuższy czas. Skakanie serca i trzęsawki nerwowe też powracają do mnie, głównie przed snem, ale już nie z taką intensywnością jak to było na początku. Jak sobie przypomnę tamten czas...brrrrrr....coś okropnego.

Miałam też kilka prób powrotu do kawy, ale nawet jak wypiję o 7 rano, a kładę się o 22 to nie mogę usnąć...Czy to możliwe ?

Ketjowix, ale mnie zmotywowałeś do odchudzania ! Tzn. do zmiany nawyków, stylu życia itd. 20 kg w dół - brawo Ty !!! :)

ketjowix napisal(a):

Co zauważyłem że człowiek jest inny tak jakby charakter też się zmienił po rzuceniu tego syfu.

Ojjj tak, potwierdzam to i ja.
Michorku, Piotrze - jesteście ? Hakai, Marcin, Mirek i inni - co u Was ???

PS. Kiedy przyjdzie w końcu to lato ? U Was też taka kiła z pogodą ?

A dajcie spokoj ...

Mnie obudzil bol zeba 2 dni temu w nocy, wczoraj bylem u dentysty to mi dala lekarstwo i przepisala antybiotyk bo sie okazalo ze mam jakis stan zapalny. Goraczka, powiekszone wezly chlonne pod broda i dzisiaj to juz boli mnie pol glowy lacznie z zebem i wezlem chlonnym a do tego mam 37 stopni goraczki.

Porazka x2.

Juz sobie wymyslam jakis nowotwory bo mam powiekszone wezly chlonne i boli zab 3 dzien z rzedu mimo ze od wczoraj antybiotyk lykam. ;/

Mi w czwartek doklejali połowę 7 bo też mi wyleciała po żuciu gumy

Znowu mi piszczy i szumi w głowie uszach nie wiem już z gdzie. Nie idzie wytrzymać jakby stary telewizor śnieżył. Az mam ochotę rzucić to wszystko.

Ja mialem po prostu przesrany tydzien... ale wiecie co dobrego wyszlo?

Okazalo sie ze moje mocne bicie serducha i kolatania byly od psujacego sie zeba i dlugo utrzymujacego stanu zapalnego..

Wyrwalem zeba i mi wszystko przeszlo:
- goraczka ustala
- wezly sie zmniejszyly
- serducha nie czuje, nie wali

Na razie jest dobrze a wszystkim tym ktorzy rzucili badz planuja rzucic palenie polecam najpierw wyleczyc sie ze wszystkich chorób oraz wyleczyc zęby.

Wydaje mi sie ze fajki trzymaja nas w takim stanie ukojenia i maskuja wiele dolegliwosci - dopiero po rzuceniu fajek to zauwazylem.


ketjowix

Moj brat jak rzucal palenie, pamietam to dokladnie to potem krecilo mu sie w glowie, piszczalo w uszach, bolala go glowa.
U niego winny byl stan napieciowy miesni szyjnych oraz lekkie zwyrodnienie kregoslupa szyjnego i to wszystko spowodowane siedzeniem przed komputerem. Pomogl mu basen i fizjoterapeuta ;]