Jakie są skutki uboczne rzucenia palenia?

Witam.Panie Bełkot, przerwij już te brednie.Daj ludziom szansę skorzystać z pomocy tego forum.Masz poważne problemy z przyswajaniem treści i zrozumieniem.Miałem tego nie robić ale (bez nadziei na zrozumienie) ...,naświetlę pewne kwestie.Żyję w tym kraju już 43 lata i mam swoje zdanie na temat tego,co jest polskie, a nawet typowo polskie Otóż nie ma takiego spotkania rodzinnego -świąt, urodzin,imienin itp.okazji,które odbyły by się bez poruszania żelaznych tematów :polityka( oczywiście bieżąca),medycyna (służba zdrowia,choroby) i sport.Któż z nas nie wie, ile emocji wzbudzają takie rozmowy i jaka jest temperatura wynikłych w ich trakcie sprzeczek.Jak różne zdania i wizje mają biorący udział w dyskusji rozmówcy.Dotyczy to nie tylko polityki ale i innych zagadnień.Kontrowersje wzbudzają lekarskie diagnozy,sposoby leczenia,pomysły na reformę służby zdrowia, a dalej idąc polityka kadrowa reprezentacji ,sposób ustawienia piłkarzy na boisku,tworzenie rezerw, słowem wszystko.Co rozmówca ,gotowy koncept i oczywiście odmienne zdanie .I to jest właśnie,Panie Bełkot- typowo polskie.Bez zabarwienia pozytywnego czy negatywnego.To jest rzeczywistość.I jej dotyczył mój post.Nie jest to coś wymyślonego,jak Pan twierdzi,na Czerskiej, w tvn- ie,powstała w czyimś umyśle myśl wroga, a po prostu fakt, w przeciwieństwie do użytych przez Pana w komentarzach niezrozumiale i nie na miejscu, pustych haseł i frazesów.Ręce opadają.O Pana wiedzy historycznej i pojmowaniu historii nawet już nie wspomnę -nie ma się do czego odnosić.Jedno jest pewne.To forum Panu (pomimo długotrwałej aktywności) nie pomoże w problemach.Trzeba się udać do specjalisty i słuchać jednak zaleceń ( bez złośliwości).Może Pan natomiast pomóc innym i pozwolić na normalne wspieranie się w trudnym czasie ,wymianę poglądów, odzyskiwanie równowagi, które to bezcenne rzeczy -mam nadzieję, tylko mi odbierasz.
Wybacz KeriM- może kiedyś rozwinę jeszcze wspomniany wątek ale dla dobra was wszystkich na forum, nie w trakcie jazd Pana Bełkota.

Czytam wątek, więc proszę mieć to na uwadze....

Jakie jest wasze zdanie na temat naszego organizmu. Czy jest taka możliwść żeby nasz organizm bez naszej wiedzy szykował pułapki np. powodował u nas jakieś objawy odstawienne żeby sięgnać po papierosa?

Przykładowo jak ktoś nie palił liczmy 60 dni i 60-tego dnia organizm wywołał powiedzmy kołatania serca po czym stwierdziliśmy, że paląc nie mieliśmy takich objawów i zapalamy papierosa bo wierzymy, że to od rzcenia palenia, ale to nic nie pomogło. Znów nie palimy i dochodzi znów do okolicy 60 dni bez palenia a organizm skumał, że ostatnio po 60 dniach wystraszyłem właścicela tego ciała wiec znów to zrobię.

Taka myśl mnie głupia naszła :)

ketjowix napisal(a):

Jakie jest wasze zdanie na temat naszego organizmu. Czy jest taka możliwość żeby nasz organizm bez naszej wiedzy szykował pułapki np. powodował u nas jakieś objawy odstawienne żeby sięgnać po papierosa?

Myślę, że tak. Nie nazwałbym tego pułapką a pragnieniem, podświadomym pragnieniem. Naczytałem się na tym forum postów o cyklicznym powrocie chęci do palenia - pisał tak "kanadyjczyk":) - (3,6,9,12 m-cy) i to zakłóca mi w tym okresie spokój, nachodzą minie "złe" myśli :).

ketjowix napisal(a):

Przykładowo jak ktoś nie palił liczmy 60 dni i 60-tego dnia organizm wywołał powiedzmy kołatania serca po czym stwierdziliśmy, że paląc nie mieliśmy takich objawów i zapalamy papierosa bo wierzymy, że to od rzucenia palenia, ale to nic nie pomogło. Znów nie palimy i dochodzi znów do okolicy 60 dni bez palenia a organizm skumał, że ostatnio po 60 dniach wystraszyłem właścicela tego ciała wiec znów to zrobię.

Taka myśl mnie głupia naszła :)

Tak, ja też tak mam, coraz słabsze objawy ale występują :). Mamy tendencje do zrzucania wszelkich dolegliwości jakie w tym okresie nas trapią na to, iż jest to skutek odstawienia "przyjaciela" a to nie jest prawdą to własnie nasza podświadomość każe nam tak myśleć, nasza nie do końca uwolniona chęć niepalenia :)

wojca napisal(a):

Witam.Panie Bełkot

wojca napisal(a):

po prostu fakt, w przeciwieństwie do użytych przez Pana w komentarzach niezrozumiale i nie na miejscu, pustych haseł i frazesów.Ręce opadają.O Pana wiedzy historycznej i pojmowaniu historii nawet już nie wspomnę -nie ma się do czego odnosić.Jedno jest pewne.

wojca napisal(a):

To forum Panu (pomimo długotrwałej aktywności) nie pomoże w problemach

wojca napisal(a):

Trzeba się udać do specjalisty i słuchać jednak zaleceń ( bez złośliwości)

wojca napisal(a):

.Może Pan natomiast pomóc innym i pozwolić na normalne wspieranie się w trudnym czasie ,wymianę poglądów, odzyskiwanie równowagi, które to bezcenne rzeczy -mam nadzieję, tylko mi odbierasz.

Wojca...czy wiesz ile swoich wpisów zaczynałeś od słów ? ;
- dzięki Piotr ZG
- racja Piotr ZG
a teraz taka mowa nienawiści, pogarda, obrażanie...szkoda

ketjowix napisal(a):

Taka myśl mnie głupia naszła :)

może w tym być logika, nasza psychika to cwana bestia
ale nie testuj syndromu dnia 60-tego, ok?

KeriM napisal(a):

Myślę, że tak. Nie nazwałbym tego pułapką a pragnieniem, podświadomym pragnieniem. Naczytałem się na tym forum postów o cyklicznym powrocie chęci do palenia - pisał tak "kanadyjczyk":) - (3,6,9,12 m-cy) i to zakłóca mi w tym okresie spokój, nachodzą minie "złe" myśli :).

co w tym jest :)

Michorek... napisal(a):

ketjowix napisal(a):

Taka myśl mnie głupia naszła :)

może w tym być logika, nasza psychika to cwana bestia
ale nie testuj syndromu dnia 60-tego, ok?

spoko dzisiaj 95 dzień więc nie ma opcji :)

ketjowix napisal(a):

spoko dzisiaj 95 dzień więc nie ma opcji :)

Czyli za 5 dni studzienka :)

Już nie wiem która, ale postanowiłem że ta będzie już bez dna ;)

Co tu taka stypa ? Gadać coś ;)

Atmosfera trochę padła... Ale grunt to nie palić, nie ?

ketjowix napisal(a):

Już nie wiem która, ale postanowiłem że ta będzie już bez dna ;)

Tak trzymaj! :)