śluz w gardle

Te leki zaproponowałem dodatkowo. Tego nie odstawiać!

Dzięki.

napisal(a):

Witam, od dawna mam problemy z gardłem. Byłem ostatnio u lekarza, przepisał mi sól leczniczą do kąpieli i Vita Glucan (Immuno tabletki). Łykam tez Polprazol w związku z przełykiem Barretta. Gdy łykałem Vita Glucan to moje gardło jakoś się trzymało, natomiast teraz skończyło mi sie opakowanie tych tabletek i już czuje lekki ból z jednej strony gardła (obecnie z prawej), który promieniuje do ucha, nalot na języku oraz nieswiezy oddech... to ostatnie jest najbardziej uciążliwe i załamuje mnie.. Peterze co o tym sądzisz? Może powinienem zrobić jakieś badania?

Peterze to opis mojego problemu. Dziś byłem u laryngologa w związku z moimi dolegliwosciami. Przepisal mi Luivac 1 tabletke rano przed jedzeniem przez 28 dni (mówil że to jest jakas szczepionka), Metronidazol 3x1 tabletka przez 5 dni oraz oraz jakis lek do zrobienia w aptece do płukania gardła - łyżeczka proszku na 1/2 szklanki wody 2 razy dziennie przez 10 dni. Do kontroli mam się stawic za 6-7 tyg. Obejrzał gardło i migdały, mówił że ostrego stanu zapalnego nie ma, dlatego też nie będzie dawał klasycznych antybiotyków, migdały wykazują lekki stan zapalny, natomiast nie ropnieją. Peterze co myślisz o tym zestawie leków? Czy jest szansa że pomogą? Chodzi mi głównie o zwalczenie bakterii które mogą powodowac nieswiezy oddech.

Przepisał bardzo konkretne leki. Jeśli ten nieświeży oddech pochodzi od bakterii, to po tych lekach winna być poprawa. Idealnym rozwiazaniem byłoby ustalenie jakie, wtedy nie byłoby konieczności przepisywania leków trochę w ciemno.

Drogi doktorze Peterze! Po wielu przygodach z moim gardłem tylko tu otrzymałam trafne porady, dlatego i tym razem nie wybieram się do żadnej poradni, a piszę tutaj. Po zaleconym leczeniu Groprinosinem i witaminkach doszłam do znacznej poprawy w moim gardle tzn śluz pojawiał się nie na co dzień, pieczenie języka ustało, suchość prawie zniknęła, a trwało to kilka miesięcy. Niestety cały pażdziernik przebywałam z dziećmi w sanatorium i na koniec pobytu złapało mnie jakieś diabelstwo( kilkoro rodziców przeszło tam infekcje gardła z wysoką gorączką). Byłam u lekarza POZ i przepisał mi duomox750 3 razy dz. 1 tab. oraz mucoangin i modafen - miałam gęstą wydzielinę śluzowo-ropną na lewym migdale. Po 2 dniach leczenia powrócił mi problem ściekającego śluzu, na tylną ścianę gardła spływały mi kluchy śluzu, które nie chciały spływać. A poza tym dołączył dziwny ból tyle że prawego migdała i utrzymuje się do dziś. Ten migdał wygląda inaczej niż lewy, jest trochę przekrwiony, a za nim w szczelinie widzę jakiś biały nalot. Odczuwam jakby coś tam tkwiło i nie chciało się wypłukać. Na razie próbowałam tylko pędzlować go sobie fioletem ale nie wiem czy to dobry pomysł. Proszę o poradę co robić tym razem.

Pędzlować jodyną z gliceryną w stos. 1:1. Próbować naciskać na niego, być może zawartość się opróżni.
Przypuszczam, że może to być ropień.

Bardzo dziękuję za wskazówkę. Proszę tylko o wypowiedzenie się na temat jodyny,bo moja doktor kiedyś powiedziała że broń boże ponieważ może dojść do silnej reakcji uczuleniowej i co wtedy? Co doktor o tym myśli?

W skrajnych przypadkach może. Jak każdy preparat.
Zdarzają się przypadki wstrząsu anafilaktycznego po doustnym podaniu antybiotyku. Jednakże nie jest to powód, by całkowicie zaprzestać ich podawania.

Doktorze właśnie zrobiłam wymaz z gardła i wyszło że siedzi tam paciorkowiec ropotwórczy. Tak mi powiedziano słownie, bo wynik jeszcze nie doszedł do mojej przychodni. Pani doktor zaleciła mi bioparox 3 razy 4 dawki oraz psikać gardło azotanem srebra( nie daje rady, jest koszmarny). Dodam tylko, że na razie poczucie stanu chorobowego zupełnie znikło, nawet nie boli mnie to gardło. Jedynym objawem jest kaszel, przy którym udaje mi się odkrztusić i wypluć ropę. Co mam dalej robić, czy jest inny sposób na leczenie tego paciorkowca?

Można zastosować szczepionkę uodparniającą np. Luivac

A czy powinnam teraz zastosować antybiotyk? Pytam bo byłam dzisiaj na kontroli i przepisano mi taromentin 875+125, a ja nie znoszę antybiotyków, ale z drugiej strony jak dotąd nie ma żadnej poprawy.

Kaka77 napisal(a):

A czy powinnam teraz zastosować antybiotyk? Pytam bo byłam dzisiaj na kontroli i przepisano mi taromentin 875+125, a ja nie znoszę antybiotyków, ale z drugiej strony jak dotąd nie ma żadnej poprawy.

Ze zrozumiałych powodów nie odpowiem, czy obecnie jest ten antybiotyk konieczny.